ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
"Modliszka"- StreetFighter E-bike
Autor Wiadomość
Mechano 
szef
młody elektronik


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 1337
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 14 Maj, 2016   

Jak chcesz podkręcać sterownik to zadbaj o dobrą podstawę. Kup chińczyka 18 mosfetowego i od niego zacznij, weź dobre tranzystory, wymień kable na porządne silikony, pogrub ścieżki i przede wszystkim zadbaj o dobre chłodzenie, może nawet aktywne. Sam pomysł takiego przyspieszenie już koledzy wyżej skomentowali. Jak tylko ich poprę, nie tędy droga.
 
 
Szwagier 
prezes


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 15 Lis 2015
Posty: 733
Skąd: Ostrów Mazowiecka
Wysłany: Sob 14 Maj, 2016   

Przejrzałem ten temat raz jeszcze: tomeczekokok, Ty tego "streetfightera" chcesz robić z tego roweru z pierwszego postu..? I tego Boxxera za 800 zł chcesz do tej ramy wsadzić..? I te 90km/h na tym popędzać..?? I piszesz, że miałeś i jeździłeś wcześniej motocyklem..? Jeśli tak, to gratuluję odwagi... :shock:
A do innych - nie idźcie tądrogą, szkoda zdrowia :roll:
 
 
maniekrox 
prezes
maniekrox


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 909
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob 14 Maj, 2016   

No cóż, posty są gaszące, ale prawda jest brutalna - żeby zapier...ć trzeba zainwestować w sprzęt... inaczej prosi się o nieszczęście. Jak dla mnie lepiej chwilę lub nawet rok przeczekać, skupić się na zarobieniu $$ i byciu mniej lub bardziej pewnym, że nic nie pierdyknie. Zawsze lepiej zwiększać swoje szanse na przekazanie genów dalej.
 
 
ap0f1s 
prezes


Pomógł: 15 razy
Wiek: 36
Dołączył: 02 Paź 2014
Posty: 757
Skąd: Kęty
Wysłany: Sob 14 Maj, 2016   

Taka prawda ebajki nie są do zapier. powyżej 60km/h. Oczywiście, że można, ale ani zasięgu wtedy nie ma ani taki bajk nie jest wytrzymały. Tutaj jedyna droga to rama moto silnik centralny albo jakiś mocarny hub tylko znowu akus musi być duży. Problem pewnie z legalną jazdą po drodze. Lepiej już kupić sapilniaka i mieć święty spokój.
 
 
maniekrox 
prezes
maniekrox


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 909
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob 14 Maj, 2016   

Nie no, ja akurat nie uważam, że warto iść na łatwiznę i kupić spaliniaka, bo tą drogą to zbytnio postępu nie będzie, ale mimo wszystko, żeby zrobić sprzęt do upalania to hajs trzeba włożyć w dobrą ramę, amortyzację i hamulce. Reszta to wedle gustu.
 
 
sannis
brygadzista


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Paź 2013
Posty: 299
Skąd: z Parku
Wysłany: Sob 14 Maj, 2016   

Jak chcesz mieć wersję budżetową, to kup ramę od sendy razem z półkami, lagami czy tam od rieju, detetki albo innej 50-tki. Przecież to grosze kosztuje. W cenie tego boxxera będziesz miał całość i nic nie "klynknie", bo wytrzymałość tych części jest o niebo większa od rowerowych. Będzie ciężej ale coś za coś.
 
 
tomeczekokok 
prezes



Pomógł: 8 razy
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2012
Posty: 794
Skąd: Rybnik (śląsk)
Wysłany: Nie 15 Maj, 2016   

Dobrze chłopaki...

Przemówiliście mi do rozumu. Biorę się za zarabianie $$. Jest takie przysłowie, że z g@wna ciastka nie ukręcisz. Dopóki nie będę miał porządnych podzespołów nie ma się co brać za podnoszenie mocy bo w końcu coś nie wytrzyma a nowych kości nie kupię na allegro. :shock:


Dzięki za opinie chłopaki. Prace podnoszące moc w tym modelu bajka wstrzymane.


Pozdrawiam
_________________
"Modliszka"- StreetFighter E-bike
 
 
Bujakoto 
prezes


Pomógł: 6 razy
Wiek: 41
Dołączył: 22 Gru 2015
Posty: 733
Skąd: Gdynia
Wysłany: Nie 15 Maj, 2016   

Opowiem Ci coś na swoim przykładzie.

Generalnie lubię dać w palnik, zawsze prędkość podnosi adrenalinę, bez niej ciężko wytrzymać.

Jakieś dwa tygodnie temu jechałem z Gdyni do Żukowa, trasa 30km. Jechałem na weekendową grę planszową z przyjaciółmi :)
Po drodze wyprzedził mnie superbem jeden ze znajomych.... nie poznał mnie.... po chwili minął mnie drugi znajomy innym autem, ten mnie rozpoznał, zaproponował włożenie bajka do bagażnika, powiedziałem, że jadę za Wami, dam radę.....

No i tak jechaliśmy 60-65km/h po równym asfalcie.
Jechałem jako trzeci, starając się aby nie zostać w tyle.
W pewnym momencie udało mi się wyprzedzić jednego z nich i resztę drogi jechałem w środku.
Czułem się świetnie, kolega przede mną jechał równo i celowo dawał mi bryłą auta tarczę przed wiatrem.
Kolega z tyłu dawał mi poczucie bezpieczeństwa. Wiedziałem, że nie bedzie mnie wyprzedzał i będzie trzymał odpowiedni dystans.
Super uczucie i fun z jazdy.

Do takich sytuacji dostępna moc maksymalna by się przydała. Dla takich chwil wartą ją mieć.


Innego dnia już sam pędziłem tą samą trasą z Żukowa do Gdyni.
Nie było już tak kolorowo.
Nie było auta przede mną, nic nie chroniło przed mocną siłą wiatru, rzucało mną jak latawcem.
Miałem stresa, ponieważ wiedziałem, że za mną blisko jedzie auto, siedziało mi na dupie, to nie było przyjemne.

Zastanawiałem się, jak tu teraz skręcił czy wyhamować. Przecież nie wystawię ręki w prawo przy prędkości 60km/h. Sygnału hamulca też brak.

Czego zabrakło:
Mimo, że sam bajk waży 45kg, to napewno zabrakło:
1) szerszych opon, mam 2.25, takie 3.0 były by świetne
2) lepszego rozłożenia masy
3) dużo lepszego przedniego amora!
4) tylnego dumpera
5) bardzo dobrych hamulców
6) pewności, że wszystko dobrze jest złożone (spawy, śruby, koła)
7) lusterka !

Odnośnie tylnego dumpera:
Tylne koło na dziurach podskakuje i silnik momentami kręci się w powietrzu, gdy koło ląduje a silnik ciągle się kręci to po kontakcie z asfaltem odczuwamy szarpanie na boki.

Według mnie dziury na asfalcie to największe zagrożenie przy wyższych prędkościach.

Fajnie mieć świadomość o dostępności mocy i faktycznie ją mieć.
Autem też możemy jechać 200km/h, ale przecież nie musimy z tego korzystać.
Po prostu należy ją z rozsądkiem wykorzystywać.
Budowanie bajka tylko dla samego sprawdzenia max osiągów, dystans 15km? - bez sensu, szkoda kasy.
 
 
Pavyan 
kierownik


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 383
Skąd: Mazowsze
Wysłany: Nie 15 Maj, 2016   

@Tomeczekokok, już napisałeś że... zrozumiałeś, więc to trochę spóźnione - ale jeżeli chcesz przypieczętować swoje "zrozumienie", poszukaj sprawozdania Pykacza o jego bardzo ciężkim wypadku na szybkim e-rowerze i konsekwencjach tegoż wypadku; zarówno zdrowotnych i związanych z hobby e-rowerowym.
Pykacz w owej sytuacji drogowej miał - oczywiście - "100%-ową rację", ale wymuszający pierwszeństwo samochód miał blachy i masę.
"Racja" Pykaczowi nie pomogła i mogło to skończyć się tragicznie - pomógł za to kierowca samochodu, który na szczęście nie uciekł.
Przy okazji, życzę wiele zdrowia Pykaczowi, i równie wiele rozwagi wszystkim Kolegom e-rowerowcom.
Mnie wystarczyłoby, gdyby mój rowerek wspomagał mnie na płaskim (zamiast 25km/h) do góra 35km/h :grin:

PS: Hmm... czasami zjeżdżam z górki po asfalcie marne 40-45km/h, to jakoś tak w tym momencie myślę, co to by się ze mną stało, gdyby przednie koło wypadło z widełek, kiszka strzeliła na jakimś gwoździu, albo wiewióreczka przebiegła czy przelatująca kawka walnęła mnie w papugę...
I w ten sposób marzenia o ultraprędkim rowerze (bo mam takie!) szybko są prostowane wyobraźnią i rozwagą - ale fakt: ja tzw. półmetek minąłem już kilka ładnych lat temu.
 
 
MixhaL 
prezes


Pomógł: 3 razy
Wiek: 43
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 909
Skąd: Lubelskie
Wysłany: Nie 15 Maj, 2016   

Kiedyś miałem jeszcze taką sytuację:
Jadę sobie na obrzeżach miasta relaksacyjnie rowerkiem tak 25-30km\h, jakieś 5m przede mną naglę błyskawicznie przebiegł kot jakby czegoś się bał, wtedy sobie pomyślałem dobrze że nie wbiegł mi pod koła a ja nie jechałem szybciej. Tak się składało że z przeciwnej strony jakieś 30-40m przede mną jechał chłopak skuterkiem, mineliśmy siebie i nagle usłyszałem huk i dźwięk szlifu...okazało się że kot spitalał bo gonił go pies niestety jadący skuterkiem nie miał tyle szczęścia i pies wpadł mu centralnie pod koła, pies w bólach gdzieś uciekł ale wątpię żeby przeżył, natomiast w skuterku połamane plastiki a chłopak bez żadnych zabezpieczeń ( koszulka i krótkie spodenki) pościerany, nawet przetarły mu się buty i miał poranioną jedną stopę i to było pewnie tylko przy prędkości 40-45km( lekka górka dla jadącego skuterkiem). Skuterek był duży i miał dużą powierzchnię a rany były doraźne, przy rowerze były by znacznie gorzej.
_________________
Cyklon
BOMBER V1, V2, V3
RAIDEN
 
 
tomeczekokok 
prezes



Pomógł: 8 razy
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2012
Posty: 794
Skąd: Rybnik (śląsk)
Wysłany: Nie 15 Maj, 2016   

Bujakoto, mam podobnie, kiedy jadę z motocyklistami w mieście na równi a oni mi machają, próbują uciec ale doganiam ich, gdy jadą z kobietami te oglądają się za siebie i miło uśmiechają. Świetne uczucie... Bez dużo $$ dobrego superbika nie ukręcę, niestety :neutral:

Rower służy mi głównie do dojazdów do pracy i spisuję się doskonale, zaoszczędzam na benzynie a i w robocie go wykorzystuję także gdy potrzebuję.

Problem zaczyna się w weekend kiedy to chcę się poszaleć...

Piątek wieczór... godzina 20.45. Aut jest mało na ulicy, ludzie idą na piwo. Wsiadam na Bajka i pomykam między uliczkami a na prostych śmigam ile fabryka dała, ścigam się ze skuterkami, jeżdżę na jednym kole, ścigam motocykle i tak aż akumulator padnie. Wracam ładuję przez 1,20H i dalej śmigam po nocy, nakarmiony endorfinami, emocjami i wrażeniami szczęśliwy idę spać.

Co następny raz apetyt na moc rośnie. Już nie chodzi o większą prędkość tylko o przyspieszenie, bo 125cmm uciekają i lepsze auta a chciało by się pokazać, że mam lepsze.

Wszystkie te sytuacje też przerabiałem o których mówicie w głowie, wszystko odchodzi kiedy staję się w piątek królem manetki.
Nie tak dawno kiedy miałem jeszcze 7x8 500W wskoczyłem na chodnik i zgięła się felga. miałem z 45km/h. Dzięki Bogu, że udało mi się wyhamować, a rzucało jak by ktoś z całej siły pociągał mnie liną raz w jedną stronę raz w drugą. Okazało się, że felga była słabej jakości i słabo zapleciona, szprychy były luźne a kolega z pracy mnie ostrzegał, że ono mi nie wytrzyma a ja no to "to je dobre" jakiś czas temu później stało się to co opisałem.


Tak więc czeka mnie nowy projekt na nowej ramie ale to już będzie nietuzinkowy projekt. Myślę o ''custom" StreetFighter V2 :smile:
_________________
"Modliszka"- StreetFighter E-bike
 
 
Mechano 
szef
młody elektronik


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 1337
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 15 Maj, 2016   

Teraz masz 20s? Przerób pakiet na 16s, dobierz jeszcze po jednym równolegle do tych 20Ah, kup 18 mosfetowego chińczyka blokowego i "tylko" podnieś prąd, zmniejszysz prędkość, zwiększysz przyspieszenie.
 
 
Szwagier 
prezes


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 15 Lis 2015
Posty: 733
Skąd: Ostrów Mazowiecka
Wysłany: Nie 15 Maj, 2016   

Pavyan napisał/a:
Pykacz w owej sytuacji drogowej miał - oczywiście - "100%-ową rację"

Jak to mówią, cmentarze są pełne tych, którzy mieli pierwszeństwo :roll:
Bujakoto napisał/a:
3) dużo lepszego przedniego amora!

moja pierwsza myśl, gdy jechałem poraz pierwszy rowerem ze zmotanym naprędce napędem elektrycznym (sterownik i baterie na taśmę do ramy) - prędkość maksymalną ogranicza nie napięcie akumulatora, ale zawieszenie, a zwłaszcza przednie :wink:
 
 
tkoko 
prezes


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 26 Lut 2015
Posty: 684
Skąd: Czechowice-Dz
Wysłany: Pon 16 Maj, 2016   

Szwagier napisał/a:
Pavyan napisał/a:
Pykacz w owej sytuacji drogowej miał - oczywiście - "100%-ową rację"

Jak to mówią, cmentarze są pełne tych, którzy mieli pierwszeństwo :roll:
....


Chyba nie do końca, skoro na razie (z tego co się orientuję) sprawa nadal jest w sądzie.
 
 
Szwagier 
prezes


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 15 Lis 2015
Posty: 733
Skąd: Ostrów Mazowiecka
Wysłany: Pon 16 Maj, 2016   

Nie sugerowałem, że w tym wypadku skończyło się to czyjąś śmiercią :wink:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group