ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Pierwszy e-Bike, założenia, kalkulatorek i masochizm
Autor Wiadomość
WojtekErnest 
szef


Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 3453
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 18 Lip, 2016   

Dla mnie stare ogniwa są uzyteczne jeśli mają wprawdzie mniejszą pojemność od nominału ale nie mają upływnosci. Wtedy łączenie ich równolegle do jakiś niezbyt prądożernych i odpowiedzialnych zadań się sprawdza.
_________________
Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555
 
 
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Pon 18 Lip, 2016   

WojtekErnest - Zrobię jak mówisz, naładuję w ten sposób i odczekam, sprawdzając jakie będa parametry

tomeczekokok - No ta, i jeszcze nobla mi za to dadzą :D hahaha

sirgregs - pomiar pojemności odbywał się przy obciążeniu 1A iMax B6 Mini ;) co do napięcia, fakt - nie sprawdzałem, i zdaję sobie sprawę że te ogniwa to po prostu złom, ale zaciekawiła mnie ta dziwna reakcja, bo wcześniej nie próbowałem nawet eksperymentować z litowcami które klękły na dobre. Przez co, mogę śmiało powiedzieć że mniej mnie interesuje ich używanie, a bardziej wiedza jaka za tym stoi, bo chemią jako taką interesuję się od dziecka - lecz nie było mi dane pójść w tym kierunku zawodowo.

WojtekErnest - np. powerbank stacjonarny? bo używałem ogniw starych, które nie nadawały się do prądożernych zastosowań - jako stacjonarne ładowarki "Power Box". np. moja ulubiona domowa ładowarka, 16 ogniw równolegle, ładowane ciągłe 2A z sieci ( zasilacz 5V 2A -> 2x TP4056 -> akumulatory) i 5 przetwornic Step-Up 2A z osobnymi włącznikami, i wsio wieczorem ładuje mi telefon, tablet, i inne urządzenia na raz. trochę oszczędność miejsca i ilości gniazd użytych, a także kabli przy biurku. Choć fakt, nie używałem aż takich ogniw które miały na starcie niemal 0V. z testu rozładowania wyszła mi pojemność 32Ah - przy prądzie rozładowania 1,5A na cały pakiet (więcej iMax nie daje rady)
_________________
dotychczas na tej tykającej bombie przebyłem
 
 
tomeczekokok 
prezes



Pomógł: 8 razy
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2012
Posty: 794
Skąd: Rybnik (śląsk)
Wysłany: Pon 18 Lip, 2016   

wichura, "Wszyscy wiedzą, że się nie da czegoś zrobić i przychodzi takie jeden co tego nie wie, że się nie da i on to właśnie robi". Albert Einstein :smile:
_________________
"Modliszka"- StreetFighter E-bike
 
 
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Pon 18 Lip, 2016   

Tomeczekokok - Tak mówią o Polakach pracujących za granicą ;) nie powiem, było by ciekawie jak by na Tym forum udało się dokonać takiego przełomu. Choć osobiście uważam, że już w laboratoriach przetestowali ten sposób ładowania, całkowicie pomijając rozkład chemiczny elektrody dodatniej :D Co nie zmienia faktu, że dalej mam "WTF" w głowie, zaraz obok "Dlaczego... "
_________________
dotychczas na tej tykającej bombie przebyłem
 
 
atomek1000 
szef



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 1902
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 18 Lip, 2016   

Nobla nie dostaniesz bo to wszystko było już dawno wiadomo ;)
Ba, nawet nowe ogniwa prosto z fabryki mają podobny efekt, że pełną pojemność osiągają dopiero po kilku cyklach i producent zaleca aby te pierwsze kilka cykli było przeprowadzone niskim prądem.
Natomiast różnice nie są tak duże jak w przypadku starych ogniw(podejrzewam, że chodzi o czas jaki ogniwa leżą, im dłuższy tym bardziej przydaje im się te 2-3 cykle na rozruszanie).

Ale zadaj sobie pytanie czy to faktycznie jest ważne dla twojego testowania. Jeżeli wszystkim ogniwom będziesz robił jeden cykl to i tak wystarczy ci to do określenia ich przydatności.
 
 
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Śro 20 Lip, 2016   

na głównym testerze robię po jednym cyklu, bo jednak jest ich zbyt wiele, aby tak się bawić ;)
na testerze zbudowanym na arduino właśnie sprawdzam moją zabawę, a że to konstrukcja - pająk, to leży w garażu i czeka na mnie, aż wrócę z trasy.
A w trasie "jeden cykl w iMaxie i do kartonu". bo jak miał bym się tak bawić, to nie skończył bym do wielkanocy 2019 :P
_________________
dotychczas na tej tykającej bombie przebyłem
 
 
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Śro 20 Lip, 2016   

Co do testowania... niestety, nie wszystkie akumulatorki dają się odnaleźć w googlach, by chociaż poszlakowe informacje znaleźć, a co dopiero, karty katalogowe, by wiedzieć przynajmniej jakiej pojemności były znamionowo, i jaki prąd jest dla nich przewidziany (test i ciągły) czy chociażby, rok produkcji..... Może ktoś z was ma jakieś informacje nt tych akumulatorków? widnieją na nich takie oznaczenia (czerwona koszulka)
0GUA5A - Fioletowa obwoluta wokół plusa
JKPFK3 - zielona obwoluta plusa
1EUFK6 - ciemno zielona obwoluta plusa
JFIFJT5 - czerwona obwoluta plusa
LJKM4B9 - jasno niebieska obwoluta plusa
_________________
dotychczas na tej tykającej bombie przebyłem
 
 
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Pią 23 Mar, 2018   

Mój wątek budowania bajka trochę podupadł (heh, 1,5 roku ;p) głównie z powodu przeprowadzki na drugi koniec Polski, przy okazji rąbnęli mi rower....
obecny stan prac:
rower - dawca jest, mała damka na 24" kołach po wielu przejściach, tzw "komunijny" - 50zł
bateria - jest, 13s10 o teoretycznej pojemności ok 1,1kWh (łączna suma watogodzin jakie wyciągnąłem z każdego akumulatorka, który nadawał się po testach do tego projekciku) - ok 220zł (łącznie przetestowałem 350 szt. akusów polaptopowych).
silnik - 1kW 48V nowy, firmy Magma - 200zł
zębatki - na koło z wolnobiegiem (nie pamiętam ile zębów), na silnik sztywne 11 zbów - koszt ok 35zł
łańcuch - typ 1020 (ale to jakaś miniaturka tego co mi wyskakuje w googlach... ) także co do tego nie jestem pewny, 4 szt - koszt 20zł
Balancer - hand made na układach TL431 oraz BD244C - ok 30zł (rezystorki, pierdółki w ilościach hurtowych)
ładowarka - 200W 48V do skuterów elektrycznych 13S ;) - ok 200zł
Mosfety... - tu zaczynają się schody :D bo w sumie wydałem jakieś 40zł

Obecnie program już jest napisany (arduino), całe sterowanie ogarnięte by działało płynnie, lecz silnik nie daje się sterować. Niestety.
załączenie powoduje chwilową w miarę płynną pracę silnika - po ok 1~2 sekund mosfety stają się idealnymi gwoźdźmi i puszczają pełną moc na silnik.
zastosowałem P40NF10 firmy ST, sztuk 4 na izolowanym radiatorze.
są jeszcze zabezpieczone diodą dużego prądu w kierunku zaporowym do przewodzenia bezpośrednio na mosfecie (w kierunku przewodzenia z źródła do drenu, duplikacja wewnętrznej diody), by uchronić go przed cofającymi szpilkami wywołanymi indukcją zwojów silnika, oraz druga dioda zwierająca te szpilki między biegunami silnika....
diody przezywają, mosfety padają - mosy są połączone równolegle, by rozłożyć trochę prąd jaki będzie przez nie płynął. inne obciążenia pracują prawidłowo i płynnie (żarówki halogenowe, diody LED, grzałki etc.)
może ktoś z szanownego grona miał by pomysł jakiego Mosfeta użyć, albo jakie inne rozwiązanie sterowania mocą wykorzystać? zaznacze że nie chcę gotowych urządzeń, nawet balancer zbudowałem sam ;)
Pozdrawiam serdecznie!
_________________
dotychczas na tej tykającej bombie przebyłem
 
 
Mechano 
szef
młody elektronik


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 1337
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 23 Mar, 2018   

Nie wiele można powiedzieć nie widząc schematu, kodu i gotowego urządzenia. Składasz to na płytce stykowej, uniwersalnej, drukowanej?
 
 
madejp 
dyrektor


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 19 Paź 2015
Posty: 417
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 23 Mar, 2018   

Jakiej mocy były testowe obciążenia, jakiej częstotliwości stosujesz PWM i czy sprawdzałeś czy jesteś w stanie dostatecznie szybko naładować bramki MOSFETów?
 
 
Bzyk 
stażysta


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 15 Lis 2017
Posty: 110
Skąd: stąd
Wysłany: Sob 24 Mar, 2018   

Cytat:
i czy sprawdzałeś czy jesteś w stanie dostatecznie szybko naładować bramki MOSFETów?

Problemem moze byc za dlugi czas wychodzenia mosfetow ze stanu przewodzenia, samo naladowanie bramek raczej nie stanowi problemu
 
 
WojtekErnest 
szef


Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 3453
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 24 Mar, 2018   

Prawie 2 lata temu @gaz33 napisal Ci "Ale jezeli nie masz doswiadczenia z mosfetami to przygotuj sie ze trzeba ich kupic duzo na zapas bo one sa dosc delikatne. Kazdy kto bez odpowiedniej wiedzy zabiera sie za cos podobnego konczy z pudelkiem pelnym spalonych mosfetow...
. Przy takich pradach bezpieczniej jest zainwestowac w odpowiedni driver."

No właśnie, nie napisałeś, czy masz rozszerzona wiedzę nt. mosfetow, odpowiedni oscyloskow i inne zaplecze warsztatowe. Bo to się NIE może sprowadzać jedynie do przeliczania ilosci mosfetow pod max prąd wyjsciowy.
Zatem ta nauka na wlasnych błędach może być bez końca. Moja rada : analizowales schematy gotowych, firmowych sterowników ? Zastanowiles się dlaczego sa tak skomplikowane mimo iz w "prostej teorii" powinny być prostsze ?
Chcesz się nauczyć ale jednoczesnie oszczędzić na kosztach. Tak się nie da. A na pewno nie wyjdzie z tego kiedyś samochód EV.
Kup gotowy sterownik silnika i zbuduj swój pierwszy rower, a równolegle eksperymentuj na wlasnym sterowniku.
Tak Ci radzę, będzie szybciej, taniej i wbrew pozorom szybciej sie nauczysz gdy w praktyce zderzysz sie z podstawową teorią.
_________________
Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555
 
 
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Sob 19 Maj, 2018   

Mechano - wszystko lutowane, schematu nie dodam celowo, by ktoś nie popełniał moich błędów i nie powielał wadliwego pomysłu... kod prosty, odczyt linii analogowej, mapowanie wartości odczytu do wartości rozumianej dla wyjścia PWM (odczyt rozdzielczość 1024, PWM rozdzielczosć 256).

Madejp - czestotliwość 112Hz bo na tyle udało mi sie obciąć czas kluczowania wyjścia w Arduino (AtMega 328) i po przeliczeniu ardu dało radę przeładować pojemność bramki. testowe obciążenia ograniczone do 3A.

Bzyk - rozładowanie bramki byo pasywne, lecz też stanowiło problem, ale tu przyszedł z pomocą tranzystor, który sie otwierał (zwierał z masą) po zaniku dodatniego zbocza, przy tak niskiej częstotliwości kluczowania - na oscyloskopie udało się uzyskiwać bardzo ładne zbocze opadające (bardziej pionowe niż to co dawała AtMega ;) )

WojtekErnest - Pamiętam dobrze ta wypowiedź, i całkowicie się z nią zgadzam. sam mam juz spore pudełko poupalanych gratów z tego projektu! :D
i zgodnie z wypowiedzią gaz33 - poddałem się chwilowo i kupiłem prosty driver - lecz ten mnie nie satysfakcjonuje i mimo tego, próbuje dalej z własnym sterownikiem. Lecz teraz bogatszy o pewną wiedzę.
Z elektronika pracuje niemal codziennie, lecz prace z mosami miałem tylko taką, że wymieniałem po notach katalogowych na pasujące odpowiedniki jesli nie było dostępnych o tych samych numerach. Dlatego teraz szukam i analizuję gotowe schematy driverów do silników DC.
Na eBike POZORNIE można oszczędzić jedynie na akumulatorze Li-Ion używając polaptopowych akumulatorów, pod warunkiem że poświęcony czas wynosi 0,00zł / 1h.

Podsumowanie pracy na teraz:
Rower przypomina te wyśmiewane przez forumowiczów cyborgi - lecz jeździ, dojeżdżam nim do pracy w ramach eksperymentów i testowania, zanim wszystko poskładam na gotowo.
Akumulator poskładany z polaptopówek - pojemność roboczą jaką udało mi sie na nim uzyskać z obecnym sterownikiem (kupionym) to 760Wh @ 48V, lecz sterownik nie pozwala zejść poniżej 45V i przy częściowo rozładowadowanej baterii gdy przekręca się manetkę, to sterownik przechodzi w tryb CV nie schodząc z spadkiem napięcia poniżej tej wartości. Dlatego teraz studiuję schematy i próbuję z tego coś wynieść, w kierunku własnego drivera.
BMS, ten zbudowałem sam na podstawie BD244C + TL431, dzieki czemu mogłem obnizyc próg naładowania do 4,1V by nie wykończyć tych akumulatorów zbyt szybko, one i tak mają sporo żywota za sobą. Cel jest w tym taki, że dojazd samochodem do pracy kosztuje mnie ok 10zł, i każdego dnia gdy jade tam rowerem, wrzucam dychę do puszki, na kupno nowego akumulatora 13s o dużej pojemności ;) tyle ile uzbieram jeżdżąc na polaptopówce, drugie tyle dołożę i zamówię nowy aku.

Z własnej produkcji sterownikiem silnika DC poległem głównie na tym, że silnik to tak naprawdę cewka, w dodatku w moim przypadku, była to cewka działająca w pobliżu magnesów trwałych.... i nie dość że MOS musiał przekonać cewę prądem by ta się ruszyła, to w chwili kiedy było odcinane zasilanie (kluczowanie MOS) to ów cewka mściła się szpilką wysokiego napięcia (co zwykle ubijało mos) to na dodatek pojawiało się natychmiast po szpilce napięcie wygenerowane w cewce, z powodu zmieniającego sie pola magnetycznego... i tak za każdym razem, kiedy silnik zaczynał się poruszać - czyli kilka obrotów i puf, a czasami tylko puf ;)

jeździ się bardzo przyjemnie, wiem że muszę zrobić solidne mocowanie na akumulator, wzmocnić mocowanie silnika do ramy, oraz poukładac jakoś przewody, BMS, Driver by nie było pająka, oraz schowac w czymś co nie przemoknie po wjeździe w przypadkowa kałużę... dużo pracy jeszcze przede . mną. Pozdrawiam was serdecznie, jak trochę ten bajzel na kółkach ogarnę, to podziele się tez zdjęciami. Obecnie to wygląda jak kupka nieszczęścia która grozi pożarem, nie zrobię wam tego :D
_________________
dotychczas na tej tykającej bombie przebyłem
 
 
WojtekErnest 
szef


Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 3453
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 20 Maj, 2018   

wichura napisał/a:

BMS, ten zbudowałem sam na podstawie BD244C + TL431, dzieki czemu mogłem obnizyc próg naładowania do 4,1V by nie wykończyć tych akumulatorów zbyt szybko,

To pewnie nie tyle BMS ale raczej 13-cie balanserów z ustawianym progiem napięcia i prądem balansowania nawet kilkaset mA ?
_________________
Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555
 
 
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Śro 23 Maj, 2018   

Prawda, balanser - mój błąd!
w trakcie sprawdzania dały sobie radę. i tak w trakcie kontroluję jeszcze ogniwa, nie jestem ich aż tak pewny by podłączyć i zostawić ;)
chwilowe obciążenie wytrzymały na poziomie 3A, ale ciągłego pewnie jest dużo dużo mniej, bo radiator się nie grzeje aż takbardzo
_________________
dotychczas na tej tykającej bombie przebyłem
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group