ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Skuteczność szacowania pozostałej energii w aku
Autor Wiadomość
Szwagier 
prezes


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 15 Lis 2015
Posty: 733
Skąd: Ostrów Mazowiecka
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016   

unix, ale pojemność ogniwa litowo-jonowego (mam na myśli bynajmniej popularne 18650) jest zależna od prądu rozładowania - dla tego samego ogniwa przy różnych prądach będzie inny wzór na zależność napięcia i pojemności. I oczywiście będzie to inaczej dla innych typów ogniw. Jak więc to chciałbyś ogarnąć? Ok - jest to fajny temat na pracę dyplomową, gdzie ktoś sobie pomierzy ileś tam ogniw i może z tego zrobi jakąś aproksymację do mniejszej ilości "wzorów" z jakąś określoną, zbadaną niepewnością pomiarową. Ale właśnie - po co to w rowerze, w watomierzu? W watomierzu mierzysz na bieżąco ilość zużywanego ładunku (energii) poprzez pomiar prądu i napięcia, a robi się to dokładnie. Przez co bardzo dokładnie wiadomo, ile ładunku z aku zostało wyciągnięte.

Zgadzam się natomiast, że nadal nie wiadomo, ile energii pozostało - dlatego ta informacja jest "szacunkowa". Każdy, jak sobie jeździ obserwuje, ile jest w stanie przy swojej jakiejś przeciętnej jeździe z akumulatora wyciągnąć. I sobie taką wartość może wpisać w watomierz jako 100% - wtedy dopiero ma to jakiś sens, patrzenie na wskazanie pozostałych %.
 
 
borsuk 
prezes



Pomógł: 25 razy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 687
Skąd: Sudety
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016   

Szwagier napisał/a:

Zgadzam się natomiast, że nadal nie wiadomo, ile energii pozostało - dlatego ta informacja jest "szacunkowa". Każdy, jak sobie jeździ obserwuje, ile jest w stanie przy swojej jakiejś przeciętnej jeździe z akumulatora wyciągnąć. I sobie taką wartość może wpisać w watomierz jako 100% - wtedy dopiero ma to jakiś sens, patrzenie na wskazanie pozostałych %.


Właśnie tak to wygląda. Wskazania "realnych %" to tylko chwyt marketingowy.
_________________
Mój rower: BBS02B
 
 
wookie 
brygadzista
wookie


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Sie 2015
Posty: 247
Skąd: Piaseczno
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016   

Ja używam watomierza od Michała i z moich obserwacji wynika że praktycznie nie ma żadnych różnic w pomiarze zużycia prądu przy różnych obciążeniach. Różnice są w granicach 1-2% i to raczej wynikają one z ilości energii zregenerowanej podczas hamowania, a nie z różnic w wydajności akumulatora. Watomierz prądu regeneracji nie mierzy.
Inna sprawa, że używam LiPo 25Ah, a obciążam baterię prądami które stanowią jakiś ułamek możliwości baterii. Sterownik 45A.
 
 
unix 
stażysta



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2015
Posty: 152
Skąd: Mielec
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016   

Szwagier napisał/a:
unix, ale pojemność ogniwa litowo-jonowego (mam na myśli bynajmniej popularne 18650) jest zależna od prądu rozładowania - dla tego samego ogniwa przy różnych prądach będzie inny wzór na zależność napięcia i pojemności. I oczywiście będzie to inaczej dla innych typów ogniw. Jak więc to chciałbyś ogarnąć? Ok - jest to fajny temat na pracę dyplomową, gdzie ktoś sobie pomierzy ileś tam ogniw i może z tego zrobi jakąś aproksymację do mniejszej ilości "wzorów" z jakąś określoną, zbadaną niepewnością pomiarową. Ale właśnie - po co to w rowerze, w watomierzu? W watomierzu mierzysz na bieżąco ilość zużywanego ładunku (energii) poprzez pomiar prądu i napięcia, a robi się to dokładnie. Przez co bardzo dokładnie wiadomo, ile ładunku z aku zostało wyciągnięte.

Zgadzam się natomiast, że nadal nie wiadomo, ile energii pozostało - dlatego ta informacja jest "szacunkowa". Każdy, jak sobie jeździ obserwuje, ile jest w stanie przy swojej jakiejś przeciętnej jeździe z akumulatora wyciągnąć. I sobie taką wartość może wpisać w watomierz jako 100% - wtedy dopiero ma to jakiś sens, patrzenie na wskazanie pozostałych %.

Zgadzam sie, ze policzyć ładunek sie da, tylko cieżko go jest do czegoś odnieść a odnieść trzeba aby określić ile jeszcze pozostało bo o to chodzi a nie o to ile sie zużyło. Jesteś w stanie określić jaka dokładnie pojemność ma obecnie twój akumulator ?
Obie metody maja wady i to jest pewne :) dlatego nie pisze która jest lepsza, obie w takim samym stopniu są obarczone błędem :) i procent podawany przez wszystkie tego typu urządzenia jest zdecydowanie przybliźony a nie faktyczny, ale to moim zdaniem w zupełności wystarczy aby zachować zdrowy rozsądek :)


Pozdr
 
 
Szwagier 
prezes


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 15 Lis 2015
Posty: 733
Skąd: Ostrów Mazowiecka
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016   

unix napisał/a:
Zgadzam sie, ze policzyć ładunek sie da, tylko cieżko go jest do czegoś odnieść a odnieść trzeba aby określić ile jeszcze pozostało bo o to chodzi a nie o to ile sie zużyło. Jesteś w stanie określić jaka dokładnie pojemność ma obecnie twój akumulator ?


I dlatego się z Tobą w tej kwestii zgodziłem - i właśnie napisałem, jak to się robi w praktyce. Powtórzę: jeździ się i sprawdza, ile da radę z akumulatora wyssać. Czasem więcej, czasem mniej. Po kilku jazdach np. stwierdzam, że z aku nominalnie 10Ah 16S do odcięcia przez BMS udaje się wyssać pomiędzy 580-590Wh energii. Więc w watomierz wpisuję pojemność aku jako 575Wh - i od tej pory to jest 100% dla watomierza i ja jestem spokojny, że mi prądu nie zbraknie nim spadnie do 0%.

unix napisał/a:
Obie metody maja wady i to jest pewne :)

nie chodzi mi o to, żebym się upierał przy moim zdaniu, ale "Twoja" metoda jest imho w praktyce nie do zrealizowania (chyba, że ktoś już to pomierzył - zebrał do kupy) i obarczona błędem (obstawiam 10%). Metoda, jaka jest przyjęta w praktyce w watomierzach (jaką opisałem) - jest do zastosowania przez każdego, zupełnie niezależna od źródła zasilania, a o niepewność wskazania decyduje sam użytkownik...
Jeśli o mnie chodzi, wybór jest oczywisty z punktu widzenia projektanta watomierza.
 
 
unix 
stażysta



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2015
Posty: 152
Skąd: Mielec
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016   

Ja przyjmiesz, ze masz pojemność np. 10ah a masz faktycznie 9 to błąd masz na tym samym poziomie co podałes :)
Najlepsze jest rozwiazanie bazujące na obu metodach, pomiar ładunku jest realizowany w każdym przypadku bo wykorzystuje sie go tez do oznaczania innych oarametrow, a jak na to nałożysz jeszcze średnia krzywą rozładowania to masz najbardziej optymalny pomiar :)

Taka wymiana poglądów i doświadczeń jest cenna, przynajmniej dla mnie ;)

Pozdr
 
 
atomek1000 
szef



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 1902
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016   

Zaktualizowałem pierwszy post aby było wiadomo o co chodzi
 
 
unix 
stażysta



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2015
Posty: 152
Skąd: Mielec
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016   

Zmieniłeś całkowicie kontekst swojej wypowiedzi bo pierwotnie pisałeś, że inne maja funkcje liniową do określania poziomu naładowania. Edycja postów po napisaniu dwóch stron jest bez sensu bo dalsza dyskusja jest totalnie oderwana od kontekstu.

Pozdr
 
 
atomek1000 
szef



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 1902
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016   

Przecież ja nic nie zmieniłem, oryginalna wypowiedź jest zacytowana i inne posty są w niezmienionej formie. Lekko tylko podsumowałem. (I według mnie każdy wątek powinien mieć takie mniej lub bardziej obszerne podsumowanie na początku aby nowi użytkownicy nie musieli czytać setek stron tylko mieli podane na tacy)

Jednak w mojej opinii bez różnicy czy zastosowana w tych miernikach funkcja jest liniowa czy nie. Zgadują i kropka. Stosowanie tych mierników to tylko mydlenie oczu nieświadomym użytkownikom lub utrudnianie sobie życia.
 
 
gienek333 
szef


Pomógł: 25 razy
Wiek: 55
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 1338
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016   

Ilość energii do wyssania z aku jest w znacznym stopniu zależna od RW (rezystancji wewnętrznej ogniwa). W praktyce im większy możliwy prąd, tym mniejsza RW. Im większe RW, tym więcej energii idzie na podgrzanie ogniw, a mniej w silnik.
_________________
Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group