ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[Ledo]

Witam
SPAM:
Mam rower z kołami 28" z trójkątem "małopojemnym" (dotychczas zainwestowałem w niego sporo pieniędzy, m.innymi nowe opony letnie i zimowe z kolcami i inne) i nie chcę zmieniać kół czy nawet ramy - wszystko to kupiłem zanim natrafiłem na temat elektryfikacji.
Po bardzo głębokich przemyśleniach postanowiłem że jednak go będę przerabiał.
Może w przyszłości od zera już zrobię drugi rower przemyślany już na etapie zakupu ramy kół itd...
KONIEC SPAMu:


Mały trójkąt na baterię daje mi dwie możliwośći (zdjęcia):
Podstawa: koła 28", silnik 9C 7x9 kaseta, użycie: miasto górzyste, dużo startów spod świateł
Schemat A:
Baterie LiPo gdzie max mi wejdzie 12 sztuk, z większym sterownikiem GT1500
Co lepiej w nim dać, 16s3p (wtedy daję GT1500) czy 12s4p (GT500 wystarczy, mniej miejsca zajmuje)

Schemat B:
120x Ogniw 18650

1) który schemat wybrać pod tą konfigurację sprzętu?
2) Czy poupycham kable w tak ciasnym rozlokowaniu i czy BMS+kable i baterie pod obciążeniem nie przegrzeją się?
Głebokość pojemnika na baterie w świetle 12cm (2xTurnigy to 10cm)

Nastawiałem się na sch. B z uwagi na mniejsze koszta, ale czy nie wyskrobać dodatkowej kasy jednak na Turnigy i nie zwiększyć sobie max prędkości albo zasięgu. W przypadku A, będzie na maxa ciasno, fajnie wygląda na papierze, ale obawiam się że przy składaniu nie zmieszczę kabli, złączek i brak ruchu powietrza (zwłaszcza po opiankowaniu aby nic nie latało w czasie jazdy), chyba że jakieś porobić wloty do wentylacji w obudowie osłonięte bezpośrednio przed dostaniem się wody...
Co doradzicie?

---

El-B.JPG Schemat B

Pobierz Plik ściągnięto 401 raz(y) 49,3 KB

El-A.JPG Schemat A

Pobierz Plik ściągnięto 377 raz(y) 57,8 KB

[maniekrox]

Ja teraz też przerabiam sobie fulla i postawiłem na 18650 (140 szt), bo w tym samym trójkącie z li-ionów będzie z 40-60% większy zasięg. Prądowo spokojnie wystarczą.

[jszk]

Witamy kolejnego Szczeciniaka
Odpowiadając na pytanie - li-iony. Przy tym silniku dużego zapotrzebowania prądowego mieć nie bedziesz. Przy 16S 45A zobaczysz tylko przy starcie do max 20km/h. Potem prąd leci w dół i na maxie przy 16S czyli 48km/h bedziesz miał z 10A.
Na Twoim miejscu od razu bym szedł w 20s
Ja mam w podobnej konfiguracji 14S6p 84 szt li-ion sanyo. Starcza to na 70km bez pedałowania, czyli 100km z niewielkim wspomaganiem. Z tym że do wiosny się konfiguracja pewnie zmieni.

[Ledo]

Cześć dzięki za podpowiedzi.

Widzę że muszę opisać więcej szczegółów.
Jestem ze Szczecina ale mieszkam w Oslo, dlatego napisałem miasto górzyste, i niestety wspinanie się pod górę ulicami typu ul.Duńska czy Miodowa w kierunku na Szczecińska Gubałówkę, to mógłbym to potraktować jako teren płaski w porównaniu do topografi na jakiej leży Oslo. Fajnie się jedzie do centrum w dół, ale na myśl powrotu pod górkę odechciewa mi się wypadów rowerem do miasta (są miejsca gdzie na najwolniejszej przerzutce nie da się jechać).
To jest jeden powód elektryfikacji
Drugi to jest moja praca, w nocy rozwoże gazetki/prasę/paczki od skrzynki do skrzynki. Na ogół jest to praca autem, ale w przeciągu półtora roku w naprawę auta wpakowałem równowartość tego co za auto zapłaciłem (10letni Passat) sumując koszt sam.+naprawę, bym miał ładnego 5-6 latka...
I tak od wiosny wpadłem na pomysł jeżdżenia rowerkiem, tak mi się to spodobało że zainwestowałem w letnie i zimowe oponki firmy Srałlbe (marketowy nylonowy szajt zdarłem po 2miseiącach)

Schemat jak na filmiku , podjazd do skrzyneczki, dostarczenie gazetki, rozpędzanie się, podjazd do następnej skrzyneczki... (Jest to mordownia dla auta,ręczny w dół=> sprzegło=> bieg=> gaz, 10m jazdy,=> hamowanie=> sprzęgło,=> luz,=> ręczny, ciągłe wstawanie z fotela, ból w kolanach, trzaskanie drzwiami, latanie w okół auta...)
Na chwilę obecną z centrali gazety biorę autem i dopiero jak jestem w terenie wyciągam rower z bagażnika. Ale gdyby elektryfikacja się sprawdziła, pokusiłbym się o dodatkowe dwie sakwy na przednie koło, to wtedy wszystko z centrali rowerem na raz wezmę (nie muszę przyjeżdżać autem) i dystans całkowity jaki bym przejeżdżał był w okolicach 25km.

Im bliżej weekendu tym gazetki grubsze i większa ilość (czasem wygląda to tak), że muszę zakładać drugą sakwę i to bywa mało. Ciężar pełnej torby dochodzi do 35kg x 2sztuki + masa mego ciała (na tylnią oś szacuje że przekracza 100kg obciążenia)... Za niedługo spadnie śnieg i zaczną się większe opory. W pracy robię do 10km przez 3-4h w takim trybie..
Tak mi się spodobało (nie odpuszczam nawet jak deszcz leje:) )że wstawiłem tablet z nawigacją do podglądu numeracji domków -bardzo ułatwia mi pracę na trasach których nie znam - ale pojawił się problem ładowania... (na zdjęciu mam podpięty powerbank ukryty pod tabletem)
No i znowu przetwornica... - el-bike idealne rozwiązanie dla mnie. Dorobię sobię lampkę na stałe jak na blogu Tas'a i będę miał problem oświetlenia też z głowy.


Z tego co piszesz wychodzi na to że te 20A poboru będę miał przez cały czas, bo mało jest odcinków gdzie przekroczę 20km/h bo już muszę hamować przed skrzyneczką.
Czy ja nie przepale silnika ciągłym rozpędzaniem się?

I tutaj się zastanawiam czy przy mojej pojemności trójkąta wpakować
Te turningy to chyba se dam spokuj - najtaniej przy ogniwach z odzsyku - jest bezsensu ładować się w koszta skoro za jakiś czas będę wiedział co tak naprawdę chcę, zresztą sam już piszesz że przywidujesz że za niedługo zmieni ci się konfiguracja

Bierze mnie pokusa na 64V aby jak już przyjdzie ten raz na jakiś czas wypad rekreacyjny aby poczuć trochę prędkości tak z 40-50km/h.
Ale jak zasięgu ma mi starczyć na 30km to wtedy to jest bezsensu. Bo po za pracą i wypadem na centrum nigdzie już sobię nie pojadę.
Oczywiście chcę użytkować rower z wspomaganiem pedałując.


Skoro masz 14s6p,
to przy mojej pojemności projektowanej skrzyneczki mogę maksymalnie upchać
12s10p 48V 22,5Ah (4,5A prąd rozładowania/ogniwo przy sterowniku 45A)
14s9p 56V 19,8Ah (5A prąd rozładowania/ogniwo przy sterowniku 45A)
16s7p 64V 15,4Ah (6,4A prąd rozładowania/ogniwo przy sterowniku 45A)
20s6p 74V 13,2Ah (8A prąd rozładowania/ogniwo przy sterowniku 45A)
to przeciążenie ogniwa przy Turning'ach odpada, bo nie mam miejsca aby dać więcej ogniw aby zmniejszyć pobór A/ogniwo.
Jeżeli się jednak zdecyduję na tą baterię , czy ktoś coś podobnego składał - czy da się tak ciasno poskładać z kablami i czy to się nie popali podczas obciążenia?

Większy but, krótsza jazda, jak tu zjeść ciastko i wciąż je mieć?

[wwojciech]

Wydaje mi sie ze troche za malo miejsca zeby sobie upchac przewody od turningow. Ja bym szedl w liony-do aku ida tylko przewody od bms zasilacz i ladowarka a nie caly plik kabli/kabeleczkow. 7x9 przy 16s pewnie przelamie 55km/h. Koledze teraz skladalem mxusa 10x6 (kolo26")z lipolami i zabawy z tym co niemiara. Ale silnik przy 45A przy gorze pod ktora pchalem rower on wyjezdzal spokojnie a silnik byl ledwo cieply:) rower z zalozenia mial jezdzic po miescie od swiatel do swiatel z masa jezdzcy 100kg. Mxus wybralem poniewaz rower ma byc bez obslugowy(ma jechac ogniem a nie zastanawiac sie czy nie przegrzeje sie silnik) przy 45A ma ogromny zapas i na przyszlosc stanowi super baze pod przebudowe pod mocniejszy sterownik.

[Ledo]

Wykonałem model pojemnika na baterie, wydruk na brystol , wycinanki/sklejanie.Wyszła pojemność 240-260 ogniw, wstępnie przyjąłem koncepcję 18sx11P
na zdjęciach planowałem sterownik w środku, ale już wiem że chcę go na zewnątrz
Poprzez masę wyczytanych informacjina forum, zgłupiałem totalnie jaki silnik wybrać, ile tak naprawdę potrzebuję baterii (założone na chwilę obecną 200ogniw to spory koszt)
Bardzo bym prosił o wyjaśnienie parę sprzecznych informacji i o radę co pod moje potrzeby wybrać:
-wyczytałem że powyżej 35 km/h bez full amortyzacji nie ma co się pakować w wysokie prędkości (dziury, łatwiej o kapcia, gorszy komfort jazdy a jednoznacznie gorsze bezpieczeństwo)
Ja potrzebuję rower do pracy i na miasto (sakwy, bagażnik) więc full odpada, zostaję z sztywnym tyłem – rama zostaje.
Koło 28” + teren górzysty więc silnik 9x7 (duży moment potrzebny na rozkręcenie koła jednocześnie nie paląc silnika)
NC 9x7 (90Nm) wymaga wymianę kabli + czujniki+wyłączniki+ ciągła kontrola czy się oby nic nie kopci+ co czytam to każdy nowicjusz po samo wymianie kabli od silnika ma problem z halami, kupa roboty, diagnoz itd… nie chce przez to przechodzić tym bardziej że i tak się szybko grzeje na wysokich watach…
Mxus 10x6 (150Nm) już jest łatwiej, bo tylko wyłącznik wcisnąć o ile w ogóle będzie potrzebny … O tyle fajniej że ma większy moment.
To nie lepiej dopłacić do Mxus’a i mieć już święty spokój z kablami + olbrzymi zysk momentu obrotowego?
Przy następnym rowerze po prostu demontuje Mxusa z starego i wkładam na docelowy rower/koło. W przypadku 9C zostanę ze starym silnikiem który bym musiał kombinować aby go pogonić + kupno nowego mocniejszego…
To są trzy główne powody dlaczego wolę dopłacić do Mxusa. 1) wytrzymalszy termicznie, 2)większa moc, 3) przełożenie silnika w przyszłości pod docelową konfigurację
Pojawia się pewne ALE:
Skoro NC 9x7 90Nm po upgrejdzie kabli i wyłączników daję radę, to zamiast Mxus 10x6 (150Nm), to chyba styknie mi 16x4 (125Nm) – będzie wciąż mocniejszy od NC 9x7 (90Nm). Nie dość że wciąż mam większy Nm to jednocześnie przyspieszam z voltam 1v=1km/h a nie tylko 0,7.
Tymbardziej że w przyszłości będę chciał zmniejszyć koło na 26” albo i niżej, więc tym bardziej przyrost momentu będę miał jak nad to.
Tak wywnioskowałem z teorii. Skolei tas w sklepiku piszę „Takich silników nie zaplata się w koła 27.5-29” – ale przy wyborze obręczy 28” to sugerowane są słabsze silniki 9C -To jest pierwsza sprzeczność której nie potrafię zrozumieć
Kolega piszę że Mxus na dużej górce jest ledwo ciepły, mniej zmartwień o dobry but spod świateł odnośnie przegrzań, z kolei na tematach na forach czytam, że Mxus 10x6 szybciej się grzeje bo ma większą moc, bo duży prąd idzie, niż 21x3
Skolei jak wstawię 21x3 to co mi się nie zagrzeję? Też się zagrzeje na pierwszej lepszej górce bo poleci więcej amper aby uzyskać ten sam moment obrotowy. Więc I jedno i drugie się zagrzeje. To nagle się okazuję że pod górki nie ma żadnego silnika, bo wszystko się spali.
Trzecia sprzeczność jaką się dopatrzyłem, to że Mxus 10x6 (150Nm) nie lubi dużo volt bo się bardzo grzeje, ale mając 10x6 warto iść w 20s aby mieć speed powyżej tych 50-60km/h.
Czyli wychodzi że najmocniejszy Nxus 10x6, za dużo amper źle (ale najlepszy na górki – a to się równa dużo A) sprzeczność, za dużo volt źle bo się grzeje (ale warto iść w 20s bo masz speed powyżej 50km/h co w zupełności wystarcza) - sprzeczność
Bardzo byłbym wdzięczny za uporządkowanie tych powyższych informacji

Podsumowując pytania (target koło 28” w przyszłości koło 26”)
1)czy warto zamiast NC 9x7 (90Nm), dać Mxus 16x4(125Nm) a jak nie to 10x6 (150Nm) i czemu Mxus „nie zaplata się w koło 28”
2) jak to jest w końcu z przegrzewaniem się Mxus 10x6 (150Nm) na wysokim prądzie.
3) jak to jest z Mxus 10x6 na wysokich woltach– np. 20s czy to strata kasy na pakowanie w volty i lepiej zejść np. do 16s ?

Czy mógłbym prosić o radę co by było idealne pod moją konfigurację?
4) Jaki silnik wybrać? Ja skłaniam się w kierunku Mxus 16x4, lub 10x6,
Projektuję rower w granicach 3-3,5 kW, GT1500 45A przy 18s11p daje mi max 3,4kW i rozładowanie ogniwa na poziomie 4,1A, trochę sporo więc rozsądne będzie zmniejszenie mocy sterownika. Nawet jak wstawię Sabvotona, to i tak max 40A mogę korzystać ze względu na poziom rozładowania ogniwa.
5) Pod te 40 A poboru, zostać przy GT1500 czy zainwestować w Sabvotona – wszyscy go chwalą, ponoć mniej się grzeje silnik itd…
Różnica między GT1500 a Sabv. w cenie jest bolesna (ale ponoć wart jest tej ceny) dlaczego?
6) Nie wiem w końcu jaką optymalną baterię dobrać. Jest to uzależnione od silnika, sterownika. Na ogół chciałbym mieć zasięg w lesie (nie chcę mieć roweru tylko do roboty) minimum 100km, tak przypatrzyłem że popularne jest 20Ah, stąd mam 11p) (W jednym rzędzie przy wąskim pudle mogę wcisnąć 120-130 ogniw, przy szerszym pudle x2= 240-260)
Przy dwóch rzędach (14cm w świetle pojemnika) planowałbym przewężenie na dole pudła, aby przypadkiem pedałem nie trącić w razie obluzowania zamocowań

Makieta pudła weszła idealnie
, ,
i mam jeszcze trochę zapasu na grubość laminatu (kiedyś dużo swój stary samochód szpachlowałem i jakoś laminat, ścieranie papierkiem mnie odstrasza) albo konstrukcję (myślę raczej nad kątowniczkami z aluminium i jakieś plastik na to na nity albo wkręty)
Zauważyłem, że lewy pedał bardziej wystaje z korby niż prawy, czy to jest normalne, czy wina jakiegoś tańszego supportu?

Dziękuję za wytrwałe przeczytanie postu

[tas]

Garść rozsądku
1. Nie warto dawać sabvotona do szutrowego roweru, szkoda kasy
2. Jeśli jednak kasa się wysypuje z portfela o wiele lepiej zamiast sabvoton + 7x9 zrobić GT1500 + Mxus o ile ktoś zamierza jeździć po górach
3. Jeśli ktoś jeździ po szosie lub płaskich szutrach (nie jeździ terenowo po górkach) to nie opłaca się ani samvotona (ogólnie wektorowego) ani mxusa, lepiej zainwestować w większy akumulator.

Mxus + 80A sabvoton stawia na koło 55kg custom rower + 75kg kierownik. Jesteś świadomy jaka to jest moc i jak wytrzymałą musi być konstrukcja, żeby tą moc okiełznać?

Pamiętaj, że silniki nie mają mocy, taki NC i Mxus karmiony takim samym sterownikiem jedzie prawie tak samo, jedyna różnica taka, że ten większy będzie się mniej grzać przy szczególnie dynamicznej jeździe. Nie jest tak, że masz sobie rower jakiś tam, wymieniasz silnik i rower staje się wyraźnie mocniejszy przez zmianę samego silnika

Masz koła 28", amortyzator z półki, delikatnie mówiąc, nie najwyższej oraz rower z oponami szosowymi = masz rower na szosę, nie w góry (sam piszesz, że nie lubisz terenu i dziur) więc w takim kierunku powinieneś planować przebudowę

[Ledo]

Dzięki za podpowiedź.
Rower kupiłem jako makrokesz zanim się dowiedziałem co znaczy makrokesz
Następny bike zbuduje jako przemyślany od zera. A las miałem na myśli jako gotowe drogi leśne/polne, szutrowe. A rower użytkuje w pracy, asfalt/górzyste miasto + szutry ztąd takie opony.
To zostanę napewno przy GT1500, silnik jeszcze muszę przetrawić temat
Jak uważasz czy 14S+Gt1500 (2,6kW) przy zrównoważonym dawaniu w palnik, nie spalę 9C bez zabezpieczenia?

[tas]

Zabezpieczenie kosztuje 20zł.
Odpowiem w formie pytania: Opłaca Ci się ryzykować aby oszczędzić 20zł i 2h czasu?

[atomek1000]

IMHO nie spalisz bo znam użytkownika 9x7(800w) na 72v50A i nie spalił mimo katowania.
Jednak zgadzam się z tym co mówi tas, lepiej wydać kilka zł na wyłącznik termiczny i poświęcić chwilę aby mieć pewność, że cała praca nie pójdzie na marne.

Swoją drogą powinieneś tas oferować takie wyłączniki w standardzie albo od razu zamawiać u producenta z zamontowanymi. Wiele osób by na to poszło mimo ceny wyższej o kilka zł.

[tas]

Żaden producent tego nie zamontuje (taki MXUS - bla bla bla a poco, na co, a komu to potrzebne, może jakby było MOQ 500pcs a tak to nie bardzo, zmiany zmiany itp itd), wprost mówią, że nie zależy im na niezniszczalnych silnikach bo to dla nich 5% obrotu więcej. Ale dzięki temu, że tak dbamy i lansujemy na forum prawidłowo zbudowaną instalację to już nie raz i nie dwa razy uchroniło ludków przez wydatkami. Zresztą na endlesie dośc jest tematów 'patrzcie jak zjarałem silnik" a u nas w kraju? Wszystkie przypadki można zliczyć na palcach obu dłoni A większość z nas jest w grupie podniesionego ryzyka bo chorujemy na pewną paskudną chorobę

Jestem przekonany, że zabezpieczenie silnika nie odbiega ani czasem ani trudnością od innych czynności przeróbkowych ebajka. Jednostkowo może ktoś mieć kłopot, ale jednak większości ludków udaje się za pierwszym razem

[atomek1000]

Bo z amerykanów trochę leniuszki ale widziałem na endlessie pojedyncze 'zabezpieczone' sztuki.
Oni też mają manię, że skoro mxus nie wystarcza to trzeba coś mocniejszego, albo wywiercić otwory albo wlać ferro..albo dorobić radiatory do huba.
Z jednej strony trzeba przyznać, że brak wyłącznika termicznego dał trochę postępu(wymienione wyżej inwencje) ale dla 'zwykłych' ludzi nie majstrujących przy rowerach i mających gdzieś czy pojedzie 45MPH czy jednak załapie się do klubu 50MPH to taki wyłącznik jest super opcją. To taki bms tylko dla silnika. Jeszcze kilka lat temu bms'y nie były takie popularne i też był dużo większy odsetek awarii pakietów.

[Elektrotonus]

[tas]

Są już warsztaty ebajkowe, które świadczą takie usługi, np chłopaki z PasterBajka.

[Szymek]