ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tas
Sob 07 Gru, 2013
Mój pierwszy rower elektryk
Autor Wiadomość
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob 17 Kwi, 2010   

zdecydowałem że ten sezon przejeżdże na jednej prędkości ale pobawie się z rolką
 
 
tree
[Usunięty]

Wysłany: Sob 17 Kwi, 2010   

zeeltom napisał/a:

Już to przerabiałem. Możesz sobie to odpuścić. Nic to nie daje.


Mozesz szerzej ? To istotne . Zysk na szybkości to nie glówny cel.

Sterownik ma radiator , wydala ciepło , to sa straty.
Knkretna ilośc Watów idąca na ogrzanie powietrza zamiast w silnik , albo zamiast pozostania w aku .
 
 
tree
[Usunięty]

Wysłany: Sob 17 Kwi, 2010   

DruhRafal napisał/a:
Czy to prądnica taka ma być?



Taka jest , ma jeszcze osłonkę z blachy , która lepiej mocuje stojan. Ale nadal nie odpaliłem silnika nie mam kiedy . :( bez obciazenia i pomiaru to bylaby zabawa tylko .

Miała nie być , nie specjalnie liczylem na sukces , o raz , walał sie altek , to przerobilem na chybcika , ale moze bedzie. ale to nie tylko kwestia chybrydy.
z złozenia miał to byc łatwo przenosny agregacik , stosowany do roweru , innego pojazdu, łodzi , i jako źrodło pradu do innych celow. co wyjdzie zobaczymy , byc moze to wywale a rozbiore wiekszy altek ?
Ale sama chybryda nadal jest aktualna .
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Nie 18 Kwi, 2010   

tree napisał/a:
zeeltom napisał/a:

Już to przerabiałem. Możesz sobie to odpuścić. Nic to nie daje.


Mozesz szerzej ? To istotne . Zysk na szybkości to nie glówny cel.

Sterownik ma radiator , wydala ciepło , to sa straty.
Knkretna ilośc Watów idąca na ogrzanie powietrza zamiast w silnik , albo zamiast pozostania w aku .


Robiłem takie próby dla silnika DC i zwierałem przekaźnikiem tranzystor wykonawczy. Zero różnicy w czasie jazdy na pełnej szybkości. O ile wypełnienie impulsu będzie 99%, to ten jeden procent jest pomijalny. Oporność wewnętrzna tranzystora jest tak mała, że praktycznie nie stanowi on oporu dla prądu. Nawet przekaźnik, czy wyłącznik ma podobne oporności, więc skórka nie warta wyprawki. A dla ułamka mocy całkowitej wydaje mi się zbędne dokładanie dodatkowych kabli i wyłączników.
Ale jak masz chęć, to działaj ;)
 
 
tree
[Usunięty]

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

zeeltom napisał/a:
O ile wypełnienie impulsu będzie 99%, to ten jeden procent jest pomijalny.



Teoretycznie i może , jak zwierałeś.
Jeździłem ze sterownikiem i bez , jest różnica.

Moze nie na każdym układzie sie odczuwa ale u mnie była , poza tym chodzi mi o oszczędność bardziej nie szybkość , szybkość ustalam przełożeniem . Tam napisałem 'km/h' zdawkowo, dla opisania zysku w ogóle.

Niby powinno tak być , jak piszesz.
Mniejsza czy jest 99% załóżmy że jest i tranzystor ma pomijalną oporność i faktycznie nie wydala ciepła przez z radiator w tej fazie.
Ale to bzdura !
Tranzystor grzeje sie przy przełączaniu, teoretycznie tyle samo prawie jak 1% i99 %
Ma minimalną oporność jak przewodzi..
- i minimalna jak nie przewodzi.
Grzeje sie w momencie przełączeń, których jest dokładnie tyle samo . gdyby tak nie było, radiator byłby zbędny.

Ale są jeszcze inne elementy ! prąd z tranzystora nie jest 'prosty' ma ileś kiloherców KILO Czy mega mniejsza,
to musi powodować w stojanie silnika pasożytnicze prądy !!!!

Żeby prąd był jako tako prosty (pisze w uproszczeniu nie czepiać się :) ) jest spory kondensator i on sie grzeje jak grom, to akurat wiem z autopsji . mniej jak wolniej a dużo jak owe teoretyczne 99 potrafi sie wylutowac sam i potrafią sie stopić druciki :)

Nie wiem ile, ale są straty, bo jest ciepło wydalane sterownik jest zauważalnie ciepły lub gorący silnik bez z sterownika , jesli sie jedzie spokojnie po równym jest zimny, przynajmniej u mnie był wiatr go ostudził poniżej 36,6 mojej reki.
Natomiast tak samo na sterowniku, jest mocno ciepły okolo 60... 70 stopni .

jak policzyć powierzchnie razy cm kwadrat obu, to pi razy oko wyjdzie z 20.... 50 wat przy silniku 250 w to sporo .

biorąc pod uwagę ze kwasiaki, żele oddają dużo mniej , przy większym poborze to może być nawet podwojone . Na rowerze zawsze ma sie sporo za małe akumulatory . rozładowuje się je prądem 1 godzinnym, nie 20 godzinnym , który określa ich pojemność.

I to by sie zgadzało mniwincy z autopsją , nie mowie o szybkości , ale na tych samych aku bez sterownika jechałem jakieś 15 km, spoko , a ze sterownikiem 10 z kawałkiem , dobrze pamiętam bo spokojnie liczyłem na 15 :) a przyszło końcowe pedałować.

silnik i akumulatory na rowerze to konstrukcja dość wysilona , mały pikuś może mieć wpływ na całość.
Być może i same akumulatory jakoś "nie lubią " "szarpanego"poboru, kondensatory też zazwyczaj , są wielokrotnie za małe , może jeszcze czegoś nie uwzględniam????

A może się mylę ??? wiatr , ciśnienie w oponach są trudne do porównania ... W sumie ciężko jest wykonać obiektywne pomiary.
-Chęć to jest , gorzej z czasem :)

Powinna być różnica ! według moich szacunków nawet do 25 % zużycia prądu .

-najoptymalniej powinno być gdy sie rozpędza pedałami :) wtedy silnik 250w, jeśli pracuje, bierze nawet kilowat ! i katuje akumulatory. A potem po prostej już rozpędzony jedzie na silniku wprost z aku.

-albo przyspieszenia na sterowniku, więcej ma znaczenie ogranicznik prądowy , nie pozwala na bandycki pobór i grzanie wszystkiego , sterownik daje tylko , komfort regulacji .

A jazda po prostym bez elektroniki.


Zastanawiam sie nawet czy przy tak małych 250 500 w mocach nie było by sensowne zrobić sam ogranicznik mocy bez PWM dosłownego , a sterować samym zmiennym ograniczeniem prądowym .

Tylko pojecia nimam jak ? :) nie bardzo sie chyba da , bo albo by sie zmieniała czestotliwość co nie jest OK albo wyszłoby pwm przerywane czy modyfikowane zadanymi amperami.

Z drugiej jednak strony przy ruszaniu rowerem PWM prawdopodobnie nie działa zupełnie ...

Zazwyczaj ruszamy jak najszybciej, odruchowo przekręcamy manetkę i moment jest 30A ( albo tyle ile ograniczenia prądowe) i to ono włącza i wyłącza tranzystor.---- Pwm nie zdąży piknąć(a przynajmniej sumaryczna częstotliwość nie jest taka jak pwm) , do czasu aż pobór nie spadnie poniżej 30 A niezakłócone PWM działa poniżej 30A a wtedy jest w sumie mało potrzebne.......

Pytanie jak szybko praktycznie działa takie zabezpieczenie ? Jeśli dość szybko to wycinało by milisekundy z pełnego przewodzenia tranzystora i właściwie działało by jak PWM , tylko odwrotnie i wyłączało sie powyżej . Za moło znam sie na elektronice szczególnie praktycznej :) ale powinno byc znacznie mniej przełączen tranzystora , spadała by częstotliwość , ale zbyt niską można by odciąć .

Pojęcia nimam jak to zrobic :) ale PWM nie powstało do sterowania pojazdami i wcale nie musi być najodpowiedniejsze. :)
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

Jeśli jest prawidłowy i dobry sterownik, to przy jeździe na maxa i przy juz spadającym prądzie (nie ograniczanym przez sterownik) nie bedzie różnicy w prędkości ani w prądzie przy ominiętym zworą i nie zwieranym sterowniku.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

Właśnie o tym pisałem. Prz max szybkości silnik pobiera prąd nie ograniczany przez sterownik i zwieranie nic nie daje, a różnice w prądzie są praktycznie żadne. Silnik pracuje na swoich max obrotach, chyba że przekładnia jest źle obliczona i nadal pracuje pod dużym obciążeniem.
 
 
rarek 
dyrektor


Wiek: 50
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 476
Skąd: Ozorków
Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

tree napisał/a:
-najoptymalniej powinno być gdy sie rozpędza pedałami

do takiego trybu pracy mozna uzyc stycznik z softstartem ( na DC też istnieją) element roboczy jest wtedy wiekszy niż tranzystor na taki sam prąd ponoć ma to duże znaczenie czy wypełnienie jest 99% a 100%
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

fajnie poczytać
ja myślę ze do 250 watt nie trzeba sterownika - manewry typu włącz/wyłącz nawet mi pasują
- mam teraz malutki docisk i pozwalam rolce na poślizg przy małych prędk. i jest ok.
włącznik od wozu dowodzenia 24V 35A i na razie wszystko chodzi jak w zegarku
jeżdże codziennie 12 km do pracy - komfort- pomagam pedałami i jade 30 km/h

ale niestety próbuje spalinowca zrobić teraz
 
 
tree
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Kwi, 2010   

Zbyszek Kopeć napisał/a:
Jeśli jest prawidłowy i dobry sterownik
Tylko że niema prawidłowych dobrych sterowników :) a przynajmnij do rowerów za sensowna cenę 30, 50 zł

A osobiscie nie wierzę i w te drogie każdy który widziałem posiadał pokaźny kaloryferek !
Teoretycznie z PWM wynika że nie powinno być wielkiej róznicy strat miedzy jazda na pół gwizdka a na pełny gaz , chyba że powyżej wyłącza sie pwm , takie rozwiązania widziałem w niektórych , tych mocno pokomplikowanych drogich, z odzyskiem i wodotryskiem

rarek napisał/a:
do takiego trybu pracy mozna uzyc stycznik z softstartem
.

No fajnie :) ale podpowiedział byś profanowi , gdzie o tym pisza , albo chociaż co wpisać w wujka Google . Czesto sie niepotrzebnie i pracowicie wymysla cos co juz jest produkowane :)

coś znalazłem , ale: 'Urządzenie wykorzystuje metodę PWM......' Tak tam pisało nie kijem to młotkiem jednym słowem.

Może to niema sensu???
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 20 Kwi, 2010   

nówka funkiel




elektryczny super sprawa, zachęcam wszystkich do budowy super frajda
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto 20 Kwi, 2010   

Ta maszyna też mi się podoba; "arcydzieło sztuki". Trzeba też ją pokazać na ZLOCIE EV 2010.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
rarek 
dyrektor


Wiek: 50
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 476
Skąd: Ozorków
Wysłany: Wto 20 Kwi, 2010   

przykład może moc troche mała jak do roweru:
http://ibis.krakow.pl/miekki_start_bt4.html
http://www.ibis.krakow.pl/download/BT-4.pdf

PWM? pewnie, że tak bedzie jak można inaczej?
obcasem się tego nie wyreguje :)
układ miękkiego startu i element wykonawczy
http://www.dacpol.com.pl/...mdldF9waWQ9NzQ3
i masz mniejsze straty niż reg z niepełnym otwarciem bramki
_________________
24S LiFePO4 30Ah; 66s2p NiMH 6,5Ah;
26s2p 53Ah lipol; 26s54p 2,2Ah Li-ion;
http://egear.pl
 
 
tree
[Usunięty]

Wysłany: Śro 21 Kwi, 2010   

No własnie chodzi o to 'jak można inaczej i czy?' :)

ładnie to wygląda nawet ale tyle . W technice powinna też obowiązywac brzytwa Ockhama.

Nie tworzyc konstrukcji 'strzelistych' gdze coś mozna załatwic zwykłym pstryczkiem. Pstryczek jest przynajnij niezawodny , nawet jak sie spali to widać :)

Tasz przecie majac sterownik, identyczny efekt osiagnie sie podając stałe sterujące napiecie prosto na bramke . jeden pstryczek , albo tranzystor dodatkowy wączajacy sie gdy pwm przekroczy jakis procent wypełnienia.

Coś mi sie widzi , że na forumie elektronika na lekarstwo , sami składacze gotowych rozwiazań z wiekszym albo mniejszym starzem i naturszczyki .

To juz nawet nie zapytam co bedzie jak połączyc w szereg: silnik-----(+) aku 12v(-)----- (+)sterownik na 24 v z dołaczonym aku 24v(-)----------- :) -drugi zacisk silnika.
 
 
wit 
brygadzista


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 285
Skąd: Skierniewice
Wysłany: Śro 21 Kwi, 2010   

tree napisał/a:

Nie tworzyc konstrukcji 'strzelistych' gdze coś mozna załatwic zwykłym pstryczkiem. Pstryczek jest przynajnij niezawodny , nawet jak sie spali to widać :)
.

pstryczki są zawodne jak diabli. i wbrew pozorom straty na pstryczku są zdecydowanie większe niż na DOBRYM sterowniku PWM. żeby przenosić prądy 20A -pstryczek musi mieć naprawdę solidne styki... czyli być duży i niestety raczej drogi.
przy większych łączeniu prądów niskiego napięcia jest tendencja dodawania mosfeta -gdzie prąd idzie tranzystorem -a pstryczek załącza tylko sterowanie bramki.

nie wiem jak rowerowe... dobre modelarskie sterowniki DC (zwane regulatorami) strat praktycznie nie wprowadzają. dobry markowy regulator ma oporność przejścia rzędu tysięcznych oma. nierzadko dziesięciotysięcznych.

dobry regulator na 60A zazwyczaj w ogóle nie ma radiatora -a jako blok przełączający chodzi zestaw kilkunastu niby scalaków -grupowych mosfetów -gdzie w jednej obudowie siedzi kilkanaście mosfeciaków. sumarycznie równolegle pracuje po kilkadziesiąt lub kilkaset tranzystorów.
i czas przełączenia jest pomijalny. na oscyloskopie idealny prostokąt.

tańszy regulator potrafi mieć spory radiatorek i tylko kilka tranzystorów.

markowy europejski kosztuje 150-700zł. chińskie są i po 30zł.
Ciekawe czym się różnią poza ceną? i jakie elementy -zakładając zysk producenta, zysk handlowca oraz koszty transportu i cła siedzą w środku... oraz jaka kontrola jakości ? bo pewnie na sam regiel zostanie tylko kilka złociszy? jak zaawansowaną i dobrą konstrukcję można stworzyć za 1 czy 2 euro???

tyle na temat strat wprowadzanych przez sterowniki. to nie wina sterowników jako takich -tylko wina ich wykonania. w technice nie istnieje coś takiego jak "tanio i dobrze"

za to bywa drogo i dobrze -choć za często jest i drogo i źle.
_________________
Witek.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group