ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tas
Sob 07 Gru, 2013
Chińskie sterowniki - rozbudowa
Autor Wiadomość
mikews
[Usunięty]

Wysłany: Pon 22 Lut, 2010   Chińskie sterowniki - rozbudowa

Czy ktoś z Was rozbierał już chińskie sterowniki do skuterów? Jakie tam siedzą tranzystory?
Z powodu niedostępności w chwili obecnej sterowników o mocy większej niż 500W (albo ja nie potrafię znaleźć) pomyślałem o drobnej rozbudowie istniejących wersji.
Teoretycznie wystarczyłoby pewnie dołożyć kilka tranzystorów plus ewentualnie pogrzebać w przestawieniu ogranicznika prądu i już możnaby uzyskać sterownik na np.1000W.
Może pomysł wart jest rozważenia? Dziś rozbieram swój sterownik 24V 350W i zobaczę co tam siedzi.
Do tablicy wywołuję wszystkich lubiących grzebać się w elektronice.

PS.
Układ MC33035 na razie nadal niedostępny stąd ten pomysł.
 
 
mikews
[Usunięty]

Wysłany: Pon 22 Lut, 2010   

Dobra czas był więc już po rozbiórce.


Konstrukcja chyba prosta. Żadnego procka czy też zaawansowanej elektroniki.
Na wyjściu siedzą 2 n-FETy K3435 (2SK3435) sterowane driverem złożonym z tranzystorów S8050 i S8550 oraz dwie diody Schotky 2045CT.
Sterowane to jest przez układ generatora o zmiennym wypełnieniu zrealizowanym na układzie LM339 (poczwórny komparator).
W prawym dolnym rogu zenerka, dioda i spory rezystor to zasilanie 5V dla manetki.
Jak myślicie, można spokojnie podłączyć jeszcze ze 2 FETy na wyjście?
Co tu może odpowiadać za zabezpieczenie prądowe?
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Pon 22 Lut, 2010   

Myślę, że lepiej zamiast mosfety dokładać dać mocniejsze, np irf1405 lub 1407, diody też warto byłoby zastąpić mocnieszymi. Zabezpieczenie to najmniejszy problem w teorii a największy w praktyce, tak wynika z moich doświadczeń. Przede wszystkim należy zmniejszyć jeszcze wartość opornika pomiarowego, czyli dokleić 1 lub 2 druty obok tych 2 już istniejących. Do zmiany byłyby rezystory dające sygnał z tego oporu na LM339, musiałbym sprawdzić w notatkach, które to dokładnie. Jeśli podkręcasz napięciowo to trzeba też przeliczyć opornik przy zenerce i zmienić opornik odpowiadający za odcięcie przy zbyt niskim napięciu. No i jeszcze przy większym napięciu trzeba zmienić oporniki idące do drivera mosfetów.
Może ci trochę pomoże schemat sterownika, który na bazie tego chińskiego wykombinowaliśmy z eAndre dla 36V 40A. Zamiast drivera na mosfetach wrzuciłem TC427, więc na to nie patrz. Sterownik robiony od podstaw wg tego schematu funkcjonował, zanim nie podłączyłem zabezpieczenia nadprądowego, zrobiła się kupa dymu i dałem sobie z nim spokój. Pamiętaj też o pogrubieniu ścieżek wysokoprądowych, bo to już nie żarty z takimi prądami. Warto dać też większe elektrolity, jeśli jest na to miejsce. Oznaczenia na schemacie mogą być mylące, bo w życiu nie widziałem oryginalnego chińskiego sterownika, ale spokojnie dojdziesz o co chodzi, zwłaszcza jeśli dysponujesz czeskim schematem oryginału (na którym też są błędy)
 
 
mikews
[Usunięty]

Wysłany: Pon 22 Lut, 2010   

Dziękuję za bardzo wyczerpującą odpowiedź.
Czyli ogólnie reasumując wymienić tranzystory i diody na mocniejsze.
Na płytce jest nawet miejsce na trzeci tranzystor. Wstawię więc IRF1405, poprawię ścieżki (może wlutuję dodatkowy drut miedziany). Podpowiedz mi tylko co do diod. Piszesz że mocniejsze ale tu brak mi teorii czy ma mieć większe napięcie (niweluje przecież piki z silnika) czy prąd? Możesz zaproponować jakiś konkretny typ? Te siedzące w sterowniku to podwójne diody 45V 10A (w piku 150A) połączone równolegle. W sumie mają 45V 40A. Na duże napięcie jest np.MBR20200CT (200V 20A).
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Pon 22 Lut, 2010   

Z diód dobra byłaby ta http://43ctq100pbf.katalog-tme.pl/ , ale jest dość droga, to chyba najmocniejsza w tym typie obudowy. Wystarczyłaby właściwie jakaś 40A 60V, ale akurat takiej w TME nie widzę. Jeśli zmieściłbyś tam większą obudowę TO247 to MBR4060PT jest wystarczająca i trochę tańsza.
3 szt. tych tranzystorów to już dość pancerny zestaw i 1000W nawet przy 24V powinno spokojnie wytrzymać. Jeśli będą się grzały może konieczne będzie wymiana tranzystorów drivera na mocniejsze. Tak to już jest z tą zabawą, że trudno powiedzieć na ilu wymienionych elementach się skończy ;) Pamiętaj, że wymiana samych mosfetów bez ruszenia zabezpieczenia nadprądowego nic ci nie da.
Do pogrubiania ścieżek używam srebrzanki, znacznie przyjemniej się lutuje niż drut miedziany.
Na jakie napięcie chcesz robić ten sterownik, 24 czy 36V?
 
 
mikews
[Usunięty]

Wysłany: Pon 22 Lut, 2010   

Marucha79 napisał/a:
Wystarczyłaby właściwie jakaś 40A 60V, ale akurat takiej w TME nie widzę.

No ale w obecnej konfiguracji siedzą dwie podwójne diody 45V 10A co daje te 40A więc czy jest potrzeba ich wymiany na w zasadzie to samo?

Marucha79 napisał/a:
Jeśli będą się grzały może konieczne będzie wymiana tranzystorów drivera na mocniejsze.

Z tym nie powinno być problemu. Zobaczymy po wymianie jak się to będzie zachowywać.

Marucha79 napisał/a:
Pamiętaj, że wymiana samych mosfetów bez ruszenia zabezpieczenia nadprądowego nic ci nie da.

Przyglądałem się płytce i wygląda, że od "drutów" sygnał zbiera tylko jeden opornik
chyba 100R. Co tu więc zmienić? Tak jak pisałeś dodać 1-2 druty jako równoległe opory? Ciężko będzie takie coś zrobić bo nie wiadomo co to za druty i jaki mają opór.
Chyba się zawezmę i rozrysuję schemat tego sterownika. Będzie prościej coś kombinować.

Marucha79 napisał/a:
Na jakie napięcie chcesz robić ten sterownik, 24 czy 36V?

Po sugestiach zeeltoma nie będę go przewoltowywał i pojedzie na nominalnych 24V.
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Pon 22 Lut, 2010   

Z diodami to nie tak, bo teraz te 40A masz na dwóch, a wypadałoby, żeby każda zniosła taki prąd.
Z drutem na opornik rzeczywiście może być problem. Ideałem byłoby zdobyć takie z jakiegoś uszkodzonego sterownika. Dobrym źródłem są też te najtańsze mierniki elektroniczne tyle, że wtedy nie ma gwarancji, że podwajasz wartość prądu, trzeba byłoby to sprawdzić.
Wprawdzie manipulując tym opornikiem, o którym piszesz dałoby się przesunąć punkt zadziałania zabezpieczenia, ale lepiej nie myśleć ile watów ulatywałoby w powietrze z ciepłem na drucie.
 
 
mikews
[Usunięty]

Wysłany: Czw 25 Lut, 2010   

Już po rozbudowie. Za sugestiami Maruchy wlutowałem 3 szt. IRF1405 w te same miejsca co wcześniejsze tranzystory, i wymieniłem diody na 60CPQ150. Diody niestety są znacząco większe, więc zastosowałem zewnętrzny radiator i muszę przerobić obudowę.
Całość podłączyłem na razie na szybko pod zasilanie i silniki i na luzie kręci aż miło.
Po południu zrobię testy obciążeniowe i zabiorę się za obudowę.
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Czw 25 Lut, 2010   

Kup najtańszy multimetr, wylutuj z niego drut oporowy i doklej do tych w sterowniku, dopiero wtedy tuning będzie miał większy sens i zauważysz jakąś różnicę.
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Czw 25 Lut, 2010   

A to na pewno drut oporowy, a nie zwykła miedź? Nie mam rozebranego sterownika, mierzył ktoś jaką ma to oporność?
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Czw 25 Lut, 2010   

Bez przesady, miedź to by było przegięcie nawet jak na Chinoli. Na rozpisanym schemacie tym czeskim jest niby 1 mOhm, ale czy to wymierzone czy zgadnięte trudno wyczuć. Zresztą ten sterownik, który ćwiczy mikews powinien mieć jeszcze mniej, skoro ma dwa druty a nie jeden i większy prąd
 
 
mikews
[Usunięty]

Wysłany: Pią 26 Lut, 2010   

W chwili obecnej koresponduję z firmą Mohort, która na Allegro sprzedaje m.in.sterowniki. Może uda się odkupić kilka spalonych sztuk to wtedy wymontuję te "oporniki" i dołożę do swojego sterownika. Bez tego wyraźnie czuć, że silniki jadą na pół gwizdka.
W ostateczności też myślałem żeby wlutować po prostu drut miedziany ale to będzie gest rozpaczy :wink:
Po wczorajszej jeździe zauważyłem, że grzeją się elektrolity. Siedzą dwa 470uF w linii zasilania.

Zdjęcia po przeróbce (nie krytykować za luty, miało być grubo)




Obudowa powoli się składa.
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Pią 26 Lut, 2010   

Tak jak pisałem, jeśli jest miejsce warto wymienić elektrolity na większe. Kto widział sterownik z prawdziwego zdarzenia wie, że takie pojemności to kpina.
 
 
mikews
[Usunięty]

Wysłany: Śro 10 Mar, 2010   

Dzięki uprzejmości firmy Mohort, handlującej m.in.sterownikami i silnikami na Allegro, wszedłem w posiadanie kilku uszkodzonych sterowników. Wydobyłem z nich rezystory bocznikujące i dolutowałem 2 szt. równolegle do istniejących w moim sterowniku też 2 szt. Zgodnie z podpowiedzią kolegi Marucha teoretycznie otrzymałem zwiększenie 2x prądu ograniczenia. Próby w czasie jazdy zdają się subiektywnie potwierdzić wzrost "żwawości" motorynki.
Kondensatory udało mi się wymienić na jeden większy ale zaledwie o 2x większej pojemności (z 1100uF na 2200uF). Czy się grzeje? Tego już nie sprawdzałem. Cały sterownik zamknąłem i nie sprawdzam. Jak mi wybuchnie to będę się martwił.
Po próbnej jeździe, raczej krótkiej bo zimno, narazie sterownik pozostaje zimny. Jak się ociepli to dołożę jeszcze prędkościomierz, bo na oko jeździ się teraz w okolicach 40km/h, i sprawdzę zasięg motorynki na obecnych akumulatorach 2x12V 20Ah.
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Śro 10 Mar, 2010   

Ciekawy jestem tych zasięgów, bo planuję do małego ścigacza zastosować takie akumulatory dla silnika 24V 500W. Na razie czekam na przypływ kasy ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group