ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[Torque]

właśnie przyszedł do mnie nowiutki silnik Nine Continent RH2806 D (10x6) Tył KASETA z Nexuna.
Nie chce nic popsuć a chcę podwoić kable powiedzcie jak go otworzyć. W poradniku na blogu jest informacja, żeby odkręcić śrubki od strony kabla i nadepnąć na koło, gdy oś bez kabla jest na dole.

W tym silniku jedyne śrubki, które są to są od strony bez kabla. Dobrze się domyślam, że w tym silniku odkręca się śrubki od strony gdzie nie ma kabla (Tylko zewnętrzne, bo wewnętrzne są od mocowania kasety) i depcze się na obręcz mając oś z kablem na dole?

Sorry za głupie pytanie, ale to koło z obręczą Mach jest tak ładne, że nie chce niczego popsuć.

[Wojtas82]

Nie rób tego jak nie masz wprawy.

[tas]

Chłopaki z Elektrobikes Ci to za około 120zł zrobią profesjonalnie, zamontują wył. termiczny, podwoją przewody i ponad standardowo uszczelnią cały silnik.
Wbijaj tam do nich

[Wojtas82]

Nie polecam otwierania metodą nadepnięcia. W mojej ocenie powinno się używać profesjonalnych ściągaczy. Z własnego doświadczenia wiem, że nie powinno się grzebać w tych silnikach chyba, że robi się to zawodowo.

[Torque]

No trudno, chciałem zrobić coś sam. Dziękuję, w takim razie wyślę silnik do Elektrobikes.

[R432]

No nie przesadzałbym z tym "że nie powinno się grzebać w tych silnikach chyba, że robi się to zawodowo."
Jak ktos umie lutować i trochę się zna na majsterkowaniu to zrobi to samemu z tym że zamiast godziny zajmie mu to 3.
Na forum jest wszystko dokładnie opisane jak to zrobić.

[matys]

Też mi się wydaje, że trochę demonizujecie...
Ja jako totalny laik przerobiłem swojego 9c dokładnie tak jak Tas pokazuje na filmiku
Otworzyłem przez 'nadepnięcie', podwoiłem przewody, dołożyłem wyłącznik termiczny i termoparę, silnik zrobił już prawie 1000 km i dalej się kręci
Więc albo miałem szczęście albo nie taki diabeł straszny...

[Wojtas82]

Mówię z własnego doświadczenia. Może jestem antymechanikiem lub coś w tym rodzaju ale u mnie po kilku otwieraniach zaczęły się jaja typu jakieś stukanie i ogólnie to nie było już złożone jak w fabryce. Poza tym ważna uwaga, traci się GWARANCJĘ. Nigdzie też nie widziałem informacji aby zaznaczyć w którym miejscu oryginalnie była założona pokrywa.A to dość istotne przy skłądaniu i rozkładaniu. Osobiście nie zamierzam już grzebać w silnikach bo uważam, że to dość delikatne urządzenie i łatwo coś popsuć. Oczywiście każdy zrobi to co chce, możecie nawet sami przewijać silniki w swoich domowych warsztatach.Wolny kraj

PS. Pozbyłem się tego silnika i kupiłem Mxusa 30H V3-1000 z e-bikera. Nie zakładam wyłącznika termicznego. Temperatura będzie pobierana z czujnika temperatury, który jest w tym silniku zamontowany oryginalnie. Sterownik Barmal X2 będzie tą temperaturę odczytywał i regulował moc zależnie od temperatury. Nie widzę sensu robienia wyłącznika.

[Cezar38]

[b]Wojtas82[/b], ogólnie ludzie nie mają problemów z takimi dość nietrudnymi przeróbkami, jasne, że jakiemuś tam procentowi się nie udaje, jakis tam procent czuje, że nie da rady, ale większość to robi.

Widzisz, Ty uważasz, że to jest trudne i silnik można zniszczyć, a ja uważam, że aby tak zniszczyć silnik to trzeba by go otwierać chyba łomem ;)

Tak więc nie przesadzaj i miej większe zaufanie do ludzi :)

[sietaz]

Trochę się cezar nie zgodzę - różne cuda widziałem co ludzie z silnikami robili . Mod kasetowca jest akurat najtrudniejszy z możliwych. Zamykanie silnika z podwójnymi fazowymi potrafi się skończyć zdarciem izolacji i cała praca w....

[Wojtas82]

Tak jak pisałem. I nie chodzi o zaufanie do ludzi. Skoro silniki mają ten czujnik wbudowany to po co tam grzebać? Nie widzę sensu montowania wyłącznika termicznego. Jedyny sens jaki widzę w otwieraniu to podwojenie fazowych ale z drugiej strony to już bym kupił coś gotowego z grubymi kablami.

[zeeltom]

Grube przewody występują w silnikach o dużych mocach. Przewoltowanie i puszczanie w mniejszych silnikach ma sens, bo te mniejsze i zarazem tańsze potrafią dużo wytrzymać. Tylko dla mnie podwajanie nie ma sensu. Według mnie dużo lepszym rozwiązaniem jest wymiana przewodów na grubsze. Ja robię to zazwyczaj kupując zwykłe linku miedziane o odpowiednim przekroju. Najczęściej 2,5 mm2. Ściągam z nich izolację i naciągam możliwie najcieńszą koszulkę termokurczliwą i podgrzewam. Wychodzi wtedy dość cienki przewód o sporym przekroju. Poza tym łatwiej się przeciąga taki przewód w termokurczu, bo jest śliski. Zawsze można się wspomóc mydłem, czy olejem.

Grube przewody występują w silnikach o dużych mocach. Przewoltowanie i puszczanie w mniejszych silnikach ma sens, bo te mniejsze i zarazem tańsze potrafią dużo wytrzymać. Tylko dla mnie podwajanie nie ma sensu. Według mnie dużo lepszym rozwiązaniem jest wymiana przewodów na grubsze. Ja robię to zazwyczaj kupując zwykłe linku miedziane o odpowiednim przekroju. Najczęściej 2,5 mm2. Ściągam z nich izolację i naciągam możliwie najcieńszą koszulkę termokurczliwą i podgrzewam. Wychodzi wtedy dość cienki przewód o sporym przekroju. Poza tym łatwiej się przeciąga taki przewód w termokurczu, bo jest śliski. Zawsze można się wspomóc mydłem, czy olejem.

[Goliath]

[Ledo]

Ja miałem 9C i od początku coś stukało.
Kupiłem jako nowy, bez testowania go oryginalnie, otworzylem go na "kopyto" podwoilem przewody (nie w lutowaniu jest problem), zamykam silnik ciach, izolacje sciete i zwarcia. 2 dni walki pedantycznej roboty poszlo na marne,
znowu otwieranie z kopyta, podwajanie kabli...
udalo sie z lekko skaleczoną izolacja, ale to udalo sie zabezpieczyc juz zewnątrz.
Skladam silnik, po pierwszych 10km stuka.
Rozkminy, moze to lozysko, ok po miesiacu doznalem pierwszego obrotu osi, przy okazji wymiany kabli wymiana lozyska, zamykam
ciach skaleczone nowe kable, zabezpieczylem z zewnątrz...
dalej stuka i coraz glosniej,
magnesy pogryzione od stojana na calym obwodzie, cos powodowalo ze stojan albo pokrywa kreci sie na mimosrodzie i kantem rysuje
z kolejnym obrotem osi (głónie przez regen) wymienilem pozostale lozyska (pod stojanem i od strony kasety), silnik bez zmian stukal nawet glosniej, przy okazji zalatwilem sobie gwinty od ciaglem wkrecania i wykrecania silnika
na koniec urwala mi sie sruba dociskajaca ramiona torqarma i rece mi opadly, znowu sie os obrocila kable do roboty,

temat byl walkowany w innym watku
jest calkiem mozliwe ze te otwieranie na but deforumuje silnik, decentruje itd...
to jest ekstremalna metoda otwierania silnika, od tego są ściągacze

a byłem taki cwaniak, obczytalem blog 15razy, więdzac w teori co robie w pryktce doznalem samych usterek i kupa kasy umoczonej, urane gwinty, wymienione lozyska, stukajace kolo,
probowalem szukac w Szczecinie tokarza aby nowa os wytoczyc, bezskutecznie, nikt za takie cos nie chce sie wziac, i se dalem spokuj, bo co mi po nowej osi z gwintami skoro silnik ma jakas wadę i stuka?

Jeżeli ci zalezy na podwojeniu kabli i zabezpieczeniu termicznie, lepiej doplac aby ci to zrobil ktos kto takich silników otworzyl setki, niż samemu uczyć się na swoich bledach, a tu w tym e-sporcie błędy naprawdę sporo kosztują

[Wojtas82]

Dodam od siebie, że warto zleceniodawcy powiedzieć aby zastosował nylonowy oplot na przewodzie a nie tylko zwykły termokurcz. Zawsze to dodatkowe zabezpieczenie przewodu i wygląda o niebo lepiej. Koszt takiego oplotu to 2 zł za metr.