ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Mój e-bike
Autor Wiadomość
Bellatrix 
początkujący


Dołączył: 13 Lip 2017
Posty: 1
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 13 Lip, 2017   Mój e-bike

Witam wszystkich,

poniżej moje założenia co do roweru jak i wątpliwości ;)

Założenia roweru:

1. maksymalna pojemność aku zbudowanego na ogniwach LiOn jaki da się zabudować w ramie, z obliczeń wynika, że w opcję wchodzą dwa rozwiązania:
a) 13s11p - instalacja na 48V
b) 16s9p - instalacja na prawie 60V

2. rower ma służyć do jazdy po mieście, wypady poza miasto leśne ścieżki rowerowe, 'lekkie' górskie trasy - sporadycznie, oraz długie dystanse np. z Bierunia
na Czechy lub Słowację /na dobre piwo/ ok. 120km lub Kraków - Zakopane 110 km, /na kwaśnicę i oscypka/ obecnie robię takie trasy ale dzielę je na 1/2 z
noclegiem pod namiotem na dziko ;)

3. sterownik który wybrałem to GT 1500W, 48-84V, 45A, chciałbym zamontować go na bagażniku takim dwupoziomowym, widziałem takie przy elektrykach z baterią montowaną na takim właśnie bagażniku, zamiast baterii zamontował bym tam sterownik, a bagażnik i tak pozostałby do dyspozycji na montaż np. sakw.

4. ze względów finansowych chcę wykorzystać do przeróbki rower który posiadam, koła niestety 28" mógłbym zmienić na 26", ale wtedy muszę także zmienić hamulce z V-Brake na tarczowe, ze względu na koszty nie chcę tego robić, przynajmniej nie teraz, mam inne wydatki jak np. wymiana amortyzatora na gazowy itp.

5. obecna waga roweru przed elektryfikacją 14 kg + 78 kg mnie ;) do tego dojdzie elektryfikacja + załadowane sakwy przy dłuższych wypadach więc się trochę robi ... ;)

To tyle, a teraz szczegóły

Ze względu na to, że nie zależy mi na prędkości, (obecnie na rowerze bez 'wspomagania' jażdże średnio po płaskim 15-25 km/h wiadomo pod górkę wolniej 3 km/hz górki szybciej do 50 km/h), a bardziej na mocy roweru by pomógł mi w podjazdach, to mój wybór padł na silnik Nine Continent 9x7 z racji tego, że ma moc,
a nie rozpędza roweru tak jak silnik 10x6

Całość jest teoretycznie zaplanowana, ale pojawiają się dylematy, a mianowicie:

robiąc instalację 13s11p na 48V i ograniczając sterownik do 30A zwiększam żywotność aku będzie 'lżej' traktowany zmniejszając prąd rozładowania do 2,72A na ogniwo, ale zmniejszam także moc roweru 1,4KW, może lepiej nie ograniczać sterownika, a dawać mniej w palnik na to samo wyjdzie ;)

a może lepiej pójść w instalację 16s9p na prawie 60V, co prawda zmniejszam żywotność aku przy sterowniku 45A prąd rozładowania do 5A (mieści się w specyfikacji ogniwa), aaallee wtedy jak najdzie ochota, to nie zamykam sobie drogi przy tej konfiguracji na rower o mocy >2KW

Osobiście bardziej skłaniam się do tej drugiej opcji, tym bardziej, że na rowerze powinienem przejechać tyle samo km ze wspomaganiem, tyle że w pierwszej opcji wolniej w drugiej szybciej, dlatego też wybrałem silnik 7x9 jeżdżąc nim z mniejszymi prędkościami utrzymam go w odpowiednim zakresie pracy.

Ale to takie moje teorie, czy są poprawne???

Pozostaje jeszcze kwestia ramy, czy wytrzyma, konwersję do >2KW czy z tą ramą raczej sobie to darować dać sterownik max do 30A i mieć świadomość, że rower owszem będzie dobry do jazdy po płaskim, ale o jeździe w trudniejszym terenie i ulubionym skakaniu z krawężników będzie można już zapomnieć :(


Rozmawiałem już z dwoma czy trzema pasjonatami z forum telefonicznie, ba nawet miałem przyjemność dzięki uprzejmości przejechać się na jednej z takich Waszych konstrukcji, ale chciałbym rozwiać wszelkie nurtujące mnie wątpliwości przed ruszeniem z projektem, wiem, że nie ma roweru uniwersalnego, ale chciałbym mieć pewność, że to co zamierzam osiągnąć jest w miarę optymalne ;)

Więc jak, jest dobrze, czy nie do końca ???

foto-4.jpg
rower rama zdjęcie - 4
Pobierz Plik ściągnięto 338 raz(y) 155,91 KB

foto-3.jpg
rower rama zdjęcie - 3
Pobierz Plik ściągnięto 289 raz(y) 169,7 KB

foto-2.jpg
rower rama zdjęcie - 2
Pobierz Plik ściągnięto 335 raz(y) 222,32 KB

foto-1.jpg
rower rama zdjęcie - 1
Pobierz Plik ściągnięto 295 raz(y) 212,9 KB

 
 
Elektrotonus 
prezes
Łukasz R



Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 17 Lip 2016
Posty: 820
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 13 Lip, 2017   

Witaj

Proponuje instalacje 16S przy kole 28 cali. Przy 13s mając prędkość ok 40 km/h np z górki rower przy 13s zaczyna wyhamowywać, co przy długim zjeździe możne być irytujące. Warto by było pogrubić przewody fazowe silnika , dać zabezpieczenie termiczne oraz założyć torque army - zabezpieczenie przed obróceniem osi. Przy hamulcach klasycznych warto pokusić się o wspomaganie hamowania tzw regen. Silnik po aktywacji czujnika hamulca wyhamowuje rower.

Łukasz
 
 
Mitar 
kierownik



Pomógł: 5 razy
Wiek: 43
Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 376
Skąd: Gliwice
Wysłany: Czw 13 Lip, 2017   

Ja na początku roku budowałem swój i wybrałem taki sam zestaw (silnik ,sterownik) na 16S i już po miesiącu brakowało trochę prędkości na tym silniku bo moc jest ok. Ostatecznie pomykam na 20S i jestem zadowolony z jednego i drugiego.
Wszystko zależy jaką jazdę preferujesz, jak lubisz czasami depnąć to bierz 16S bo przy tym silniku na 13S max prędkość będzie generalnie niezadowalająca. 16S dla tego zestawu jest moim zdaniem optymalne.

Dwie baterie o podobnej ilości ogniw a innym S nie dadzą ci tych samych kilometrów, bo przy większym S bardziej cie będzie kusić większa prędkość a tu przychodzi już Wato żerny opór powietrza.

I na koniec jeśli nie musisz targać roweru na 4 pietro bez windy to się wagą roweru nie przejmuj ;)

Elektrotonus napisał/a:
Przy hamulcach klasycznych warto pokusić się o wspomaganie hamowania tzw regen. Silnik po aktywacji czujnika hamulca wyhamowuje rower.


Zdecydowanie , bardzo fajna i pomocna rzecz.
 
 
Ledo 
młodzik



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Paź 2016
Posty: 99
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw 13 Lip, 2017   

Mam rower podobny jak ty (hard tail, zwykły marketowy amorek na przodzie)
Zrobiłem go 16s12p (192ogniwa) GT1500 3kW, na 120% mocy 3,6kW,
Wymieniam wszystko pokolei co się rozpada - łożyska, przednia piasta, zeszlifowałem haki aluminiowe na płasko w przednim kole bo od hamowania przednia tarczą mimośród... oś powbijała się w miękkie aluminium przez co koło latało a to w lewo i prawo + tanie marketowe (shimano) konusy w strzępach...
Wymieniłem tarcze z 160 na 203mm, najmocniejsze klocki hamulcowe itd, teraz kaseta mi pękła szpilka (shimano) spinające zebatki i mi luźno latają...
NC 9x7 koło 28" prędkość bez pedałowania nie przekracza 50km/h z pedałowaniem lekko ponad 50km/h, więcej się nie da za duży opór aby bójnąć się szybciej.
Jeżdżę po mieścię głównie i tylko ciągły start i stop i przy tej konfiguroacji 38Ah bateria starcza mi na 50km, ale głównie jeżdże na pełnym bucie.
Całość roweru waży powyżej 30kg, odrazu to się odczuło przy jakimkolwiek hamowaniu, klocki żywiczne w pare dni goły hebel... Ruszanie majac 3kW (waże 70kg) zostawia auta na światłach, ale auta rozpędzonego do 40km/h nie wyprzedzisz bo może rower żwawo rwie do 40stki, ale powyżej już dostaje zamuła bo jest bliski swego maksimum.
W miescie ciężko utrzymać prędkość stałą bo co chwila masz albo krawężniki albo światła, więc masz non stop ruszanie i hebel przy dużej masie roweru + ból d**y ;) bo nie mam amortyzacji na tył. Ta na przodzie coś pomaga, ale i tak każdy krawężnik wciska ramiona w korpus, gdyż każda dziura, najazd przy prędkości 40km/h czuć niemiłośiernie i rower się rozpada poprzez większą masę od bateri i silnika. Przyszła zima i sól pogryzła nawet "chromowany" amortyzator...

1. 140 ogniw waży 7,2kg + 1-3 kg pudło zależy jak i z czego zrobisz, zaplecione koło waży też z 7kg
Tak jak wyżej, będzie to bardzo odczuwalne, jak nie zmienisz opon minimum 2,2" to czujesz sie bardzo nie pewnie przy takiej masie i brędkości na asfalcie i wszystkich przeszkód jakie na nim się znajdują.
Osobiscie wole 16s ale to wymaga full amortyzacji, 9p jest na styk ale jak ci sie zachce jezdzic na 120% to już przekraczasz pobór mocy z ogniwa, zwłaszcza w mieście gdzie nonstop masz pobór chwilowy
Jeżdzę na 16s na hardtailu, to jest ciężki kloc przy takiej prędkości jak pocisk, przelatujesz bez amorka przez wszystkie przeszkody, myśle aby sprzedać rower i poskładać od zera dobrej jakości rower, albo kupić nowy i przełożyć bebechy na amortyzowanym.

2.
Jak chcesz rower na miasto, zrób coś małego do 1kW, z mniejsza bateria, zmiescisz sie w 2tys zł. Albo coś na przekładniówce 500W na małym kole. Rower będzie leciutki, małe opory toczenia, że pedałowanie nie będzie takie straszne, a na mieście dużego zasięgu nie potrzebujesz, mały voltarz, nie za duża pojemność w sam raz.
Jak chcesz rower 3kW, kup se nowy rower markowe za ładnych pare tysi Full na amortyzacji,
Przy 3kW w lesie masz ciągły "pobór chwilowy" czyli przegrzewasz silnik który nominalnie jest na 1,2KW i baterię 9p wyczerpiesz dość szybko, daleko po tym lesie nie pojeździsz, no ale za to pod górki będzie rwał tylko ten ból d..y na każdym kamieniu i kożeniu... bez amortyzacji dużo hamujesz na nierównym bo nie wiesz czy spotkanie z ziemią będzie na tym kamieniu czy na następnym, poczym znowu gazujesz bo prosty odcinek bez kamieni...
na amortyzacji bezpieczniej można jeździć szybko
Jak chcesz robić trasy po 120km to nie przy 3kW nie w lesie i górkach, może na szosie jak wbijesz tempomat przy 25km/h gdzie masz prędkość stałą i minimalną ilość rozpędzeń i stopów, skolei na taką prędkość nie potrzebujesz aż 3kW,

3. Sterownik zamocowałem na żywca na bagażniku, i sakwy wieszam po bokach, daj maila to ci pare fotek wysle bo masz w planach rower jak mój.

4. o rowerze pisałem wyżej, ja żałuję że nie zmieniłem 28" na 26" tylko dlatego bo pare miechów wcześniej wydałem 500zł na opony letnie i zimowe pod 28", z czego letnia na tyle po pół sezomu prawie już bieżnika nie ma przy 3kW, skolei przy 26 byś miał o wiele większy moment obrotowy.

i tak musisz opony kupić szer. min 2,2", silnik dostaniesz i tak w nowej feldze, więc tak naprawde do wymiany masz przednie koło, co nie jest dużym kosztem,

5. Jak na miasto i na dłuższe trasu poszedłbym tak jak w pkt1. coś lekkiego do 1-1,5 KW

tanio cie to wyjdzie i nie bedziesz musial wymieniac połowy roweru, tymbardziej że nie masz tarczówek, same zaciski z radiatorkami cos za 180 zł sztuka, dotego klamki, czujniki hamowania, przewody, olej, adaptory do tarcz, tarcze, nowa ? piasta przednia pod hamulec tarczowy...

Rama tył wytrzyma, ale aluminimum jest miekkie na drganiach, i czeste hamowanie z duzej predkosci na tarczówce (na Vbrake nie ma znaczenia bo jest symetrycznie) wyrobiły my wgniecnia w haku i oś jest ściskana nie równomiernie, przy każdym hamowaniu przednie koło pracuje od lewo do prawo plus łożysko szlag trafił, kupiłem nową piastę na łożyskach maszynowych, do tego nowe szprychy dopasować.. ... ....
skolei 3kW na v brake to nie tędy droga
na te 3kW wydasz z 4-5tyś zł z częściami do roweru.

Podsumowując 3kW kusi, wciska w siodło, ale to wymaga dobrego roweru albo doinwestowania w lepszy hardware.
Przy 3kW na miescie też się fajnie jeździ, ale jakiekolwiek schody, czy wnoszenie roweru do domu krawężniki, przy tej masie roweru to pod tym względem jest duży minus.

Zrób sobie dokładną symulację kosztów samej elektryfikacji (koszt poskładania bateri samemu czy komus, silnik, kable, podzespoły itd...)
Do tego dolicz dokładnie co musisz se dokupić z czesci rowerowych aby to hulało (hamulce, opony, itd)
Jedynie dodam, NC przy 3kW to masz napchane kabli na ścisk w osi (pogrubianie kabli), to robi duży problem przy awariach:
-obrót osi w haku i kable pozrywane
-zdejmowanie zakładanie koła, przy 3kW wstawiłem dwa duże Torq army, co jest dodatkowym uciążeniem przy de/ montarzu, i za każdym razem grzebanie sie z silnikiem, zakładanie pokrywy silnika przy na maxa napchanych kablach dość często ścina izolacje kabli i cały proces na nowo...
przy 3kW szprychy dociągałem z 5 razy a i tak nie przypatrzyłem aż jedna się zerwała

może trochę negatywnie napisałem
bo banan na twarzy jest popierzać mając 3kW, ale wywaliłem kupę forsy na to i najgorszy jest ten brak amortyzacji i świadomość że nic już się z tym nie zrobi

to tak jak wziąć młotek i przeklepać malucha na ferrari, wstawić do tego jakieś V12 i jazda
jest ten wiatr we włosach, Niby "ferrari" ale wiesz że to nie jest to ;)
 
 
Mitar 
kierownik



Pomógł: 5 razy
Wiek: 43
Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 376
Skąd: Gliwice
Wysłany: Czw 13 Lip, 2017   

Ja też jakbym ponownie przerabiał rower to poszukałbym fulla bo faktycznie największym problemem jest brak amortyzacji tyłu. Ale przy pierwszym rowerze większość zakłada sobie jakiś budżet i bardzo kusi przerobienie tego co się aktualnie ma.

Ja częściowo sobie z tym poradziłem poprzez pompowanie opon do zalecanego minimum oraz zakup sztycy Suntour NCX , sztyca jest dość droga i może nie daje tyle co full ale zdecydowanie poprawia komfort jazdy na sztywnej ramie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group