ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[esati]

Posiadam ładowarkę 13s:
http://nexun.pl/sklep/lad...v-35a-175w.html


Wyłącza się dopiero jak akumulator się naładuje do 54,7V (4,208V/cele). Mam BMS'a który zbija cele do 4,17V. W praktyce to wygląda tak że wszystkie diody na BMS już się palą, a ładowarka jeszcze ładuje przez około godzinę, przez co potem BMS długo pracuje zanim zbije napięcie. Chciałbym ją przerobić aby się wyłączała przy ok. 54,4V (4,18V/cele). Przerabiał już ktoś temat? Czy to będzie kwestia zmiany rezystancji na potencjometrach (VR1, VR2 czy VR3?) czy grubszy temat?


Ewentualnie wchodzi w grę zmiana progu BMS'a z 4,17 na 4,19 lub 4,20V, ale to może być trudniejszy temat (a może nie?). BMS tego typu:

---

potencjometry.jpg

Pobierz Plik ściągnięto 333 raz(y) 254,67 KB

[xyz2a]

Może ten temat pomoże ładowarka

[tas]

Ładowarka ma próg napięcia ustawiony dokładnie taki jak potrzebuje BMS.
Jeśli coś zmienisz to zaszkodzisz procesowi balansowania i zamiast poprawić to zepsujesz (z perspektywy wielu cykli uszkodzisz akumulator) bo ta godzina pracy ładowarki to jest faza CV i wlicza się w czas balansowania. Nie masz świadomości, że kiedyś to trwało 2h i dzięki takiemu procesowi doboru napięć zostało zredukowane do 1h.
Nie możesz tego zmieniać bo efekt będzie tylko gorszy.

[esati]

[tas]

Nie rozumiesz
1. Akumulator nie jest przeładowywany. Nie ma napięć >4.2V w nowoczesnych BMSach, tak jak kiedyś występujących w BMSach balansujacych do 4.2, ponieważ...
2. Balancer wymaga naddatku napięcia na celach aby pracować.

To jest bardzo dobrze przemyślane.

[esati]

[tas]

Zastanów się jeszcze raz.

Cytat:

2. BMS wymaga naddatku napięcia na celach aby pracować.

Dzięki takiemu ustawieniu napiec ładowania i balansowania:
- nie ma potrzeby przeładowywać akumulator aby dać naddatek balanserowi na pracę
- bms może wyrównywać rozjazdy mniejsze niż różnica napięć wynikająca z rozjazdu np 1 celi

[esati]

[tas]

Akumulator to nie jest 1 cela
To jest 13 cel.
BMS ma za zadanie zbijać napięcia najbardziej naładowanym przez co zbliża te najbardziej wyładowane w górę. Skoro dajesz mu tylko 0.02V na pracę to za 1 cyklem będzie fizycznie w stanie wyrównać zaledwie 0.02V rozjazdu.

[esati]

OK - to co mówisz ma sens kiedy akumulator już jest w słabszej kondycji.
Moja potrzeba wynika z faktu że mi się nie chce tyle czekać - bo i ładowanie trwa około godziny dłużej i samo balansowanie trwa 3-4x dłużej. W moim przypadku rozjazdy są niewielkie i przykładowo wszystkie cele mają 4,195V +/- 15mV i tylko czekam 2-3h aż mi zbije na 4,170 +/- 15mV - jak dla mnie bez sensu - pomyślałem że lepiej by było ładować do napięcia 0,02V niższego.

PS. wyżej wymieniony BMS wytraca energię akumulatora tylko na rezystorach czy też rozładowując najmocniejszą cele ładuje jednocześnie najsłabszą?

[tas]

Zdradzę Ci tajemnicę
Nie musisz czekać na koniec balansowania.
Ładowarka kończy pracę i wsio jazda.

Naprawę mądre głowy myślały nad tymi progami i napięciami. Jakakolwiek zmiana tego procesu nie dość, żę pogarsza pracę to jeszcze wprowadza ryzyko strat finansowych i materialnych. Serio serio nie warto próbować "oszczędzać" tej 1h

[esati]

Moja głowa nie czuje się dobrze jakbym ruszył kiedy BMS nie skończył pracy

Ja rozumiem idee, ale naprawdę mierzyłem napięcia na pinach diagnostycznych BMS'a w trakcie ładowania, kiedy ładowarka się wyłączyła i w trakcie balansowania to efekt był taki że już przy 4,195V wszystkie cele były tak sam zbalansowane jak przy 4,170V, z tą różnicą że BMS potrzebował dodatkowy znaczny czas żeby wszystkie 13 celi zbić o te 0,02V. To nie jest też tak że BMS wszystkie cele balansuje idealnie do takiego samego napięcia - też ma jakąś tolerancje na poszczególnych kanałach. Nadal twoja argumentacja mnie nie przekonuje, sorry Wydaje mi się nawet że poszczególne ładowarki mają niewielkie różnicę końcowego napięcia między sobą i zwyczajnie ładują "na zapas" aby z każdym BMS'em i akumulatorem współpracować - a ja to bym chciał dostosować do mojego konkretnego przypadku. Jak akumulator będzie miał już swój "przebieg" wtedy faktycznie mogę potrzebować większego "nadmiaru" napięcia do balansowania i w takim przypadku twoje uzasadnienie mnie przekonuje.

Druga kwestia jest taka że wpływa to znacznie na żywotność ogniw. Najchętniej ładowałbym jeszcze niżej ale nie mam programowalnego BMS'a aby np. ustawić balansowanie na 4,10V.

Wyżej wymieniony BMS wytraca energię akumulatora tylko na rezystorach czy też rozładowując najmocniejszą cele ładuje jednocześnie najsłabszą?

[tas]

Każdy klasyczny BMS obniża napiecie tylko celom z nadmiernym napięciem, nie ma żadnego doładowywania najmniej naładowanych.
Dlatego chcąc robić tak jak chcesz albo uniemożliwisz balansowanie albo poważnie go utrudnisz.

Kolejna sprawa, to brak jakiegokolwiek realnego i praktycznego sensu ładowania do 4.1V poza kosztami i mniejszą pojemnością.
Przecież ogniwa ładowane do 4.2V mają powyżej 300 cykli żywotności x 100km na 1 akumulatorze - 30 tyś spodziewanego km przejechanego.
Nie przejedziesz tyle. Ani na tym rowerze obecnym ani na przyszłym. Sprzedasz, przebudujesz, zrobisz nowy. Tak ma każdy

[esati]

Okej, argument z przebiegiem bardzo trafny (zakładając że nie doładowujemy w trakcie i czekamy do niskiego poziomu)

Poniżej przykład napięć na celach w akumulatorze A i B (dla uproszczenia 5s). BMS w obu przypadkach równa do 4,17 +/- 5mV. Czy będzie różnica w finalnym balansowaniu na korzyść jednego z akumulatorów? (oprócz faktu że w przypadku A zajmie to znacznie krócej)

A:
4,185
4,192
4,186
4,187
4,190

B:
4,200
4,207
4,201
4,202
4,205

[tas]

Co to za bzdurne "przykłady"?
To nie jest przykład tylko jakieś wymyślanie próbujące szukac dziury w całym.

Nie ma fizycznie możliwości, aby 1 ładowarka i 1 BMS doprowadził oba akumulatory do takiego stanu.

Diagnoza:
A - uszkodzona ładowarka + BMS balansujacy do 4.2V
B - BMS balansujący do 4.2V

I tyle

Musisz poczytać o tych urządzeniach i uzupełnić braki w wiedzy ponieważ wyraźnie dajesz do zrozumienia że nie rozumiesz po co i dlaczego. Nie jest to jeszcze złe, ale już upieranie się w tej niewiedzy to już lipa.