|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Ładowarka - zmiana progu wyłączenia |
Autor |
Wiadomość |
esati
stażysta
Pomógł: 5 razy Dołączył: 20 Lip 2017 Posty: 195 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 29 Sie, 2017
|
|
|
Dlaczego nie? Wartości dla B są po 10 minutach balansowania a wartości dla A są po 2 godzinach balansowania (lub w obu przypadkach wartości są po 10 minutach balansowania, dla A po ładowaniu do 4,19V a dla B po ładowaniu do 4,21V, w obu przypadkach koniec ładowania 50mA/ogniwo)
Wcale się nie upieram. Jeżeli tak to zrozumiałeś to przepraszam. Po prostu nadal nie widzę logicznego uzasadnienia - tak jak napisałem wyżej Twoja argumentacja moim zdaniem jest słuszna tylko wtedy kiedy na poszczególnych celach rozjazdy napięć są większe.
No dobra upieram się. Poczytam, doszkole się, może ktoś inny mnie przekona że nie mam racji. |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Wto 29 Sie, 2017
|
|
|
Ciężko mi Ci to wyjaśnić, masz ogromne braki w wiedzy i do tego jakąś dziwną logikę bo uważasz, że skoro teraz akumulator masz ok, to za 50 cykli też będzie ok i nigdy przenigdy ani raz ogniwa nie będą mieć wyższych rozjazdu niż 0.02 ani od leżakowania, ani od temperatury +70st w lecie, ani -20 w zimie ani od różnicy temperatur podczas użytkowania ani od różnic w Rw ani od upływów i samo rozładowania ani od awarii ładowarki, jej wygrzania, zmian jej napięć itd itd
Napisałem Ci logiczne i zgodne z praktyką wyjaśnienia kilka razy, opisałem na przykładzie napiec, zdementowałem niemożliwe teorie ale dalej mało.
Ty nie chcesz aby Ci to wyjaśnić bo tych wyjaśnień nie przyjmujesz (z braku wiedzy jak sądzę). |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
Ostatnio zmieniony przez tas Wto 29 Sie, 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
esati
stażysta
Pomógł: 5 razy Dołączył: 20 Lip 2017 Posty: 195 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 29 Sie, 2017
|
|
|
Tas - spokojnie, nie unoś się, dyskutujemy . Masz racje że za 50 cykli rozjazdy mogę mieć większe i mogę potrzebować ładować do wyższego napięcia (nie kwestionuje tego). Wtedy sobie ponownie zmienię. Na razie chciałbym oszczędzać czas.
Wskaż mi proszę moje braki wiedzy (uzupełnię), bo widzę że nie zrozumiałeś mojego przykładu, a edytowałeś post - wyjaśnienie dałem w poście wyżej (w obu przypadkach balansowanie nie jest ukończone). To jest dokładnie mój przykład, kiedy na ogniwach są już małe różnicę między poszczególnymi celami a jest duży offset napięcia do zbicia przez BMS. |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Wto 29 Sie, 2017
|
|
|
Unoszę się? Nie sądzę. Po prostu wymyślasz teorie, a ja Ci mówię praktykę.
A powód, dla którego modyfikowanie procesu balansowania szkodzi już opisałem
Jak masz siłę to możesz polemizować z tym zdaniem:
"Ograniczajac zapas napięcia powodujesz, że balanser będzie mógł wyrównać rozjazdy napięcia o ograniczonej wielkości" |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
Ostatnio zmieniony przez tas Wto 29 Sie, 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
esati
stażysta
Pomógł: 5 razy Dołączył: 20 Lip 2017 Posty: 195 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 29 Sie, 2017
|
|
|
tas napisał/a: |
Wszystko co miałem napisać napisałem
|
tas napisał/a: |
Diagnoza:
A - uszkodzona ładowarka + BMS balansujacy do 4.2V
B - BMS balansujący do 4.2V
|
skoro jesteś pewien.. nie zgodzę się z tym, ale uzupełnię braki w wiedzy.
tas napisał/a: |
Jak masz siłę to możesz polemizować z tym zdaniem:
"Ograniczajac zapas napięcia powodujesz, że balanser będzie mógł wyrównać rozjazdy napięcia o ograniczonej wielkości"
|
Zgadzam się w 100% i nigdzie wyżej tego nie zakwestionowałem. Zaznaczyłem że w moim przypadku nie ma dużych rozjazdów (co nie znaczy że się w przyszłości nie pojawią) i moim zdaniem w moim przypadku nie ma sensu ładować do 4,21V/cele. Analogicznie jak ładowarka będzie ładować do 4,25V/cele to dla BMSa będzie jeszcze lepiej, ale wiesz dobrze że nie o to mi chodzi. To jest gra kompromisów, i ja właśnie taki kompromis chce na nowo wypracować dla moich preferencji. |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Wto 29 Sie, 2017
|
|
|
Wyjaśnienie, po zakończeniu ładowania:
Przykład A:
Napięcie końca ładowania jest niższe niż próg włączenia balansowania, dlatego w takim akumulatorze rozjazdy będą się pogłębiać aż do całkowitej straty pojemności aku
Przykład B:
Napięcia na takim aku świadczą, że balanser pracuje, tj napięcia są bliskie progom wyłączenia balansera, tj ładowarka wypracowała naddatki napięcia, które to BMS zbił do równa.
==============
4.25 nie bezie lepiej tylko gorzej, dlatego wymyślono BMSy balansujące do 4.17 aby nie musieć ładować akumulatora do >4.2V jak kiedyś aby balansowanie było równie skuteczne.
Już to pisze kolejny raz |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
Ostatnio zmieniony przez tas Wto 29 Sie, 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
esati
stażysta
Pomógł: 5 razy Dołączył: 20 Lip 2017 Posty: 195 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 29 Sie, 2017
|
|
|
tas napisał/a: | Wyjaśnienie, po zakończeniu ładowania:
Przykład A:
Napięcie końca ładowania jest niższe niż próg włączenia balansowania, dlatego w takim akumulatorze rozjazdy będą się pogłębiać aż do całkowitej straty pojemności aku
Przykład B:
Napięcia na takim aku świadczą, że balanser pracuje, tj napięcia są bliskie progom wyłączenia balansera, tj ładowarka wypracowała naddatki napięcia, które to BMS zbił do równa. |
Mam wrażenie że umknęło Ci moje uzupełnienie (które powinienem dać na początku). W obu przypadkach jest BMS 4,17V.
Cytat: |
Wartości dla B są po 10 minutach balansowania a wartości dla A są po 2 godzinach balansowania (lub w obu przypadkach wartości są po 10 minutach balansowania, dla A po ładowaniu do 4,19V a dla B po ładowaniu do 4,21V, w obu przypadkach koniec ładowania 50mA/ogniwo) |
Przykład miał na celu pokazanie mojej sytuacji kiedy różnicę pomiędzy celami są już niewielkie, ale na każdym ogniwie jest stały offset który BMS będzie zbijał. |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Wto 29 Sie, 2017
|
|
|
Poddaję się, rób jak chcesz |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
|
|
|
|
esati
stażysta
Pomógł: 5 razy Dołączył: 20 Lip 2017 Posty: 195 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 29 Sie, 2017
|
|
|
Znów edytowałeś post i wyszło że wybiórczo się odnoszę...
Cytat: | 4.25 nie bezie lepiej tylko gorzej, dlatego wymyślono BMSy balansujące do 4.17 aby nie musieć ładować akumulatora do >4.2V jak kiedyś aby balansowanie było równie skuteczne. |
Teraz tak jakbyś zaprzeczał sobie (skoro ograniczenia zapasu napięcia ogranicza możliwości balansowania rozjadów, to większe napięcie powinno zwiększać te możliwości). Rozpatrujemy z punktu widzenia BMS'a (a nie żywotności ogniw). 4,25 - 4,17 = 0,08V "zapasu" do zbicia, to chyba korzystniej dla BMS niż 4,21-4,17 = 0,04V?
Też się poddaje .. w dyskusji, bo przeróbkę zrobie Peace!
==== disclaimer
Te 0,08V miałoby sens tylko wtedy, kiedy różnicę napięć pomiędzy celami o najwyższym i najniższym napięciu byłyby tak duże. Gdy różnice te są małe, to ładowanie do wyższego napięcia to jest strata czasu i energii skoro BMS i tak tą energię wytraci w postaci ciepła na rezystorach. Wracając do mojego przypadku - jeżeli ładowarka ładuje średnio do 4,210V na ogniwo a różnice są niewielkie i najsłabsze ogniwo po wyłączeniu ładowarki ma 4,198V to BMS niepotrzebnie musi zbijać wszystkie cele o 0,028V i więcej (do poziomu 4,170V) - co zajmie mu kilka godzin. Czyż nie byłoby lepiej w takim przypadku ładować do niższego napięcia? Uważam że moich okolicznościach 4,19V w zupełności i jeszcze z zapasem wystarczy. Ja rozumiem że taki większy zapas offsetu ma sens kiedy ładowarka się wyłączy a jednocześnie najsłabsze ogniwo ma np. tylko 4,170V. Albo nawet 4,150V - wtedy ten zapas napięcia by się przydał jeszcze większy. Rozumiem też że z biegiem czasu rozjazdy będą większe, a ładowarka jest jedna na zawsze - dla zwykłego użytkownika. Myślę że z tym się zgadzamy. Ale mało tutaj na forum jest "zwykłych" użytkowników - będę potrzebował wrócić do wartości nominalnej to tak też uczynię. Dyskusja od początku dotyczy mojego konkretnego przypadku kiedy najpierw muszę długo czekać aż ładowarka się wyłączy (mimo że od długiego czasu wszystkie diody na BMS się świecą co oznacza że napięcia na wszystkich celach przekroczyły wartość progową 4,170V - na niektórych będzie więcej, na niektórych będzie mniej, ale na wszystkich już jest powyżej 4,170V - nawet po odłączeniu ładowarki zanim sama się wyłączy napięcie na żadnej z celi nie spada poniżej tej wartości), a następnie muszę czekać jeszcze dłużej aż BMS zbije to napięcie - mimo że nie potrzebuje tak dużego zapasu i wystarczyłoby dużo mniej (łącznie cały proces mógłby być krótszy o kilka godzin). Wydaje mi się że w istocie rzeczy obaj się zgadzamy, a cała dyskusja sprowadza się do tego że Ty patrzysz z perspektywy ogólnej wielu użytkowników, a ja patrze z perspektywy swojego konkretnego przypadku. Ja Cię próbuje przekonać że w moim przypadku mój pomysł powinien się sprawdzić, a Ty mnie próbujesz przekonać że ogólnie to nie ma sensu bo BMS nie spełni swojego zadania - przy okazji wytykając mi ogromne braki w wiedzy |
|
|
|
|
WojtekErnest
szef
Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Sie 2012 Posty: 3453 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 30 Sie, 2017
|
|
|
A ja bym to podsumowal tak :
1. w Twoim przypadku jesli :
a) dysponujesz miernikiem ktory wskazuje rzeczywiste napiecie segmentu do 3 znakow po przecinku
b) dysponujesz zasilaczem laboratoryjnym o wystrczajacym napięciu dla calego pakietu
c) kontrolujesz końcową fazę ladowania i balansowania ogniw
d) Są to nowe ogniwa, które bez BMS tez by się równo ladowaly
to poprawny proces ladowania będzie gdy napięcie zasilacza bedzie 4,19 V x ilosc segmentów.
Ale @Tas pisze/radzi Ci wyraznie lub inni z nas pisali to w inych watkach
a) Nie próbuj w tej ladowarce zmieniać nastawow napięcia koncowego, bo
zmieniaja sie inne warunki, charakterystyka pracy i prądy końcowe.
b) znane mu przypadki zle się kończą dla ladowarki lub/i akumulatora
c) Nie opieraj sie na kilku pomiarach laboratoryjnych na nowych ogniwach bo wkrótce
wyniki będą inne, nie tylko z powodu uplywu czasu pracy akumulatora, jego cykli ale
np. jego zachowania po glebokim rozladowaniu, ladowania gdy ogniwa sa gorące po jezdzie lub bardzo zimne.
d) Naddatek napiecie musi byc aby balanser wyrównywal napięcia koncowe, ponieważ będą
coraz czesciej sytuacje ze napiecie 1 segmentu bedzie np 4,23 a innego 4,15.
Czyli srednio 4,19. No i wg Twojej checi taki zasilacz przerwie prace, balansowanie nie wyrowna i poilus cyklach będzie rozjezdzalo ogniwa.
Reasumujac,
a)laduj zasilaczem jakim chcesz gdy obserwujesz napiecia i prady.
b) nie przerabiaj fabrycznej ladowarki, przyda sie taka gdy chcesz automatyzowac ladowanie i ma służyć wtedy gdy ogniwa nie będą już lub chwilowo nierowne. |
_________________ Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555 |
|
|
|
|
qaz33
szef qaz33
Pomógł: 15 razy Dołączył: 07 Kwi 2014 Posty: 1464 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 30 Sie, 2017
|
|
|
jeszcze inna alternatywa (tylko ze troche drozsza ale warta uwagi) to ladowarka modelarska ktora balansuje ogniwa w calym etapie ladowania do dowolnie wybranego napiecia na ogniwo. Cudo nie?
Przykladem jest icharger, te tansze juz tak nie potrafia. Wtedy nie trzeba sie o nic martwic. Ja tak bede miec teraz u siebie i uwazam to za najlepsze rozwiazanie choc moze bardziej zaawansowane bo trzeba dorobic kolejna wtyczke na kable balansujace i wcisnac pare guzikow przed ladowaniem |
|
|
|
|
WojtekErnest
szef
Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Sie 2012 Posty: 3453 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 30 Sie, 2017
|
|
|
qaz33 napisał/a: | jeszcze inna alternatywa (tylko ze troche drozsza ale warta uwagi) to ladowarka modelarska ktora balansuje ogniwa .. |
I tak i nie. Po to mamy BMS-y aby nie było innego systemu balansowania, które będą się wzajemnie korygowały
Chyba ze mamy pakiet świadomie bez BMS, to wtedy taka ładowarka NA 13S zrobi co trzeba. |
_________________ Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555 |
|
|
|
|
qaz33
szef qaz33
Pomógł: 15 razy Dołączył: 07 Kwi 2014 Posty: 1464 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 31 Sie, 2017
|
|
|
Nie do konca.
Po pierwsze jak sie laduje ladowarka modelarska to BMS nie jest wogole potrzebny. Wiedzac ze ogniwa sa rowne wystarczy tylko ustawic odpowiednie napiecie odciecia na sterowniku.
Jak sie jednak da BMSa to wystarczy ladowarka modelarska ladowac kazda cele do napiecia nizszego niz BMS zalaczy balansowanie. Np 4.10-4.15V, robilem tak juz kiedys i ladnie to wspolpracowalo. |
|
|
|
|
tkoko
prezes
Pomógł: 19 razy Dołączył: 26 Lut 2015 Posty: 684 Skąd: Czechowice-Dz
|
Wysłany: Czw 31 Sie, 2017
|
|
|
esati Podstawowy błąd w twoim rozumowaniu polega na tym, że sądzisz że wystarczy odpowiednie końcowe napięcie. Problem w tym że akumulatory mają to samo napięcie w stanie nasyconym jak i nienasyconym. Jeżeli odpowiednio długo nie przeprowadzisz fazy CV, to nie uzyskasz stanu pełnego nasycenia na każdym "P". W efekcie przy tym samym napięciu na "P" zgromadzona energia jest różna, a różnica może sięgać nawet 15% pojemności "P".
Tu masz tabele (trochę sknocona przez Googla)
https://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=7205
lecz w linku poniżej masz odpowiedni przekład
http://b1s.eu/pl/baterie-li-ion
Tak więc, tak jak pisze Tas, lepiej zaufać BMS'owi, bo nad jego optymalnym działaniem pracował zapewne sztab ludzi. |
|
|
|
|
djmarcin56
prezes
Pomógł: 5 razy Wiek: 35 Dołączył: 05 Sie 2016 Posty: 522 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 31 Sie, 2017
|
|
|
Kolego esati powiem tak...olej to co miałeś zamiar zrobić i jeździł ile tylko masz wolnego czasu, dążysz do czegoś co sensu niema żadnego w praktyce i tak jak jest teraz jest najlepiej ale jeśli tego nie widzisz to kombinuj na własną odpowiedzialność, rób pomiary i w miarę upływy czasu zrozumiesz na swoim przykładzie.
Tak jak tas ci pisał wcześniej...ładowarka ładuje do wyższego napięcia aby BMS miał z czego napięcie zbijać do równości, to nie jest tak, że mocniejsze cele oddają energie słabszym w tym procesie tylko najmocniejsze są ładowane do 4,21v a pozostałe mają niższe napięcie i zmierzają do 4,17v i BMS zbija rezystorami napięcie tych najmocniejszych do równego poziomu na wszystkich na 4,17v. Dam ci przykład
aku 7s:
Naładowane cele cele po wyrównaniu przez BMS
1. 4,21v --> 4,17v
2. 4,21v --> 4,17v
3. 4,19v --> 4,17v
4. 4,20v --> 4,17v
5. 4,18v --> 4,17v
6. 4,21v --> 4,17v
7. 4,16v --> 4,16v
Jak widzisz BMS wszystkie cele zbił do 4,17v ale 7 cela była słabsza i doładowana tylko do 4,16v i BMS nic z nią nie zrobi napięcie zostaje, przy następnym ładowaniu masz szanse to wyrównać o ile zbytnio nie rozładujesz aku i ostatnia cela nie będzie miała zbyt dużej rozbieżności napięcia względem pozostałych, różnica przy naładowanych celach to 0,1 ale gdyby było to np. 0,3v to ładowarka nadal da rade to doładować do poziomu który BMS wyrówna ale większe różnice rzędu 0,6v to już by była lipa a z biegiem czasu takie zjawiska mają miejsce coraz częściej zależnie jak mocno wyjedziesz aku do końca i jak często.
Także tego nie! tu wszystko gra i trzeba to przyjąć jak jest |
_________________ Zbieram graty do swojej pierwszej konstrukcji |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|