ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
żywotność
Autor Wiadomość
Tomas 
szef


Pomógł: 20 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Mar 2015
Posty: 1740
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob 09 Mar, 2019   

Vegasnight9 napisał/a:
takie proste pytanko mam - 1 CYKL ładowania to liczymy od max wyładowanego do max naładowanego tak? A jak będę rozładowywał tylko do połowy to żywotność x2 wzrośnie ?


Dobre pytanie. Tez mnie zastanawia od samego początku co kryję sie pod pojęciem "cykl"
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Sob 09 Mar, 2019   

pojecie cykl jest (prawie) zawsze określone w PDFie do danego ogniwa :)

A wracając do pytanie, Panie mrox'ie
Bardzo ładny wykres dla 1 ogniwa bez BMSa. Ale nie jest to forum latarkowe, nie jest to forum e fajkowe tylko forum transportowe. A my mamy 100 ogniw działających razem z elektroniką.

No to teraz pokaż dla pakietu 13s5p rozładowywanego 30A z BMSem o prądzie balansowania 30mA.
Nie no, nie szukaj, szkoda Twojego czasu :) Nie ma i być nie może i własnie to MY tworzymy naukę którą za 5 lat ktoś inny będzie cytować.
A to, że 90% ludzi nie ma problemu ze swoim samoróbkowym aku, działa do końca bezbłędnie jest właśnie dowodem na jej słuszność :D

Przypomina to sytuacje żądania wykresów i badań wpływu poprawy żywotności silnika spalinowego w sytuacji, jeśli uruchomimy silnik i przez minutę pozwolimy mu pracować jałowo w celu poprawy smarowania. Nie ma takich badań, a każdy mechanik Ci powie, że to w/g niego prawda bo to wiedza nabyta z doświadczeniem, a nie z kartki.

Prawie wszystkie spadki pojemności aku nie sa spowodowane tym, że wszystkie ogniwa naraz się równo degradują, tylko zawsze pewne ogniwa się degradują inaczej niż inne i to ten proces trzeba powstrzymywać i go minimalizować np odpowiednimi nawykami użytkowymi, odpowiednio zbudowanym aku itp. Też byś był taki pewny w swoich "mądrościach" jakbyś naprawił ze 200 aku z czego 3/4 padło bo jedna sekcja miała inną pojemność niż reszta, a jak się dopytujesz właściciela o warunki środowiskowe to się rysuje wspaniały i piękny obraz nie doładowywania do pełna, jeżdżenia raz na 2 tyg czyli mało cykli/rok, trzymania w stanie naładowanym do 50% całą zimę itd itd
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
Tomas 
szef


Pomógł: 20 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Mar 2015
Posty: 1740
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob 09 Mar, 2019   

tas napisał/a:
pojecie cykl jest (prawie) zawsze określone w PDFie do danego ogniwa :)

Doczytałem 😉
Cytat:
Najprościej pisząc 1 cykl to pełne rozładowania i naładowanie baterii. W przypadku rozładowania do połowy, i ponownego naładowania liczone jest to jako połowa cyklu
 
 
Wojtek 
młodzik


Dołączył: 11 Lut 2018
Posty: 59
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sob 09 Mar, 2019   

"Prawie wszystkie spadki pojemności aku nie sa spowodowane tym, że wszystkie ogniwa naraz się równo degradują, tylko zawsze pewne ogniwa się degradują inaczej niż inne i to ten proces trzeba powstrzymywać i go minimalizować np odpowiednimi nawykami użytkowymi, odpowiednio zbudowanym aku itp. Też byś był taki pewny w swoich "mądrościach" jakbyś naprawił ze 200 aku z czego 3/4 padło bo jedna sekcja miała inną pojemność niż reszta, a jak się dopytujesz właściciela o warunki środowiskowe to się rysuje wspaniały i piękny obraz nie doładowywania do pełna, jeżdżenia raz na 2 tyg czyli mało cykli/rok, trzymania w stanie naładowanym do 50% całą zimę itd itd[/quote]"

No i dlatego warto mieć BMS, który oprócz standardowego nadzoru nad baterią podaje choćby podstawowe informacje o jej parametrach. Nie musi być tak skomplikowany, jak ten programowalny z bluetooth-em i wyświetlaczem (uważam ,że jest super, mógłby mieć jeszcze parę innych przydatnych funkcji, jak choćby data hold HV i LV dla cel pod obciążeniem, albo więcejj programowalnych alarmów, a przynajmniej lepszy wyświetlacz). Przeciętnemu użytkownikowi bardzo by pomogła prosta informacja o rozjazdach cel pod obciążeniem sygnalizowana np. trójkolorowym LED-em,. Do wyboru ilości p baterii, czyli Ah na celę, w jakiej jest zamontowany BMS z takim sygnalizatorem, służył by zwykły przełącznik wielopozycyjny. Wybór co np. 4Ah byłby już wystarczająco dokładny by wiedzieć: czas na serwis! Czyli wymienić winny akumulator, a nie całą baterie za grubą kasę.
 
 
borsuk 
prezes



Pomógł: 25 razy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 687
Skąd: Sudety
Wysłany: Sob 09 Mar, 2019   

tas napisał/a:
...i własnie to MY tworzymy naukę którą za 5 lat ktoś inny będzie cytować.
A to, że 90% ludzi nie ma problemu ze swoim samoróbkowym aku, działa do końca bezbłędnie jest właśnie dowodem na jej słuszność :D

Jest to mylenie praktyki warsztatowej z nauką ;) , poza tym niedawno dowodziłeś, ze nikt do końca baterii nie zużywa, bo wymieniane są znacznie cześciej.
Żeby udowodnic jak napięcie ładowania wpływa na zywotośc baterii trzeba by wziąc dwie identyczne baterie, ładować je zawsze do tych samych napięć (oczywiście różnych) i tak samo rozładowywać, identycznym pradem, i to nie za dużym, aby pominąć wpływ temperatury. Coś takiego jest w warunkach eksploatacji roweru po prostu niemożliwe.
Dlatego pozostają nam tylko dyskusje teoretyczne w oparciu o badania laboratoryjne.
A jezeli ktoś chce sie pobawić w nadziei przedłuzenia życia baterii, zawsze mu wolno i nie widzę powodu dlaczego to ma być zakazane, pod warunkiem, że wie co robi :)
tas napisał/a:
.. z czego 3/4 padło bo jedna sekcja miała inną pojemność niż reszta, a jak się dopytujesz właściciela o warunki środowiskowe to się rysuje wspaniały i piękny obraz nie doładowywania do pełna, jeżdżenia raz na 2 tyg czyli mało cykli/rok, trzymania w stanie naładowanym do 50% całą zimę itd itd

Spadek pojemności jednej sekcji baterii może być spowodowany przciążaniem, złym zgrzaniem, czy wadliwymi ogniwami, a nie wyłącznie niedoładowywaniem. Nie należy mylić świadomego obnizenia napięcia ładowania np. o 100mV z używaniem nienaładowanej baterii, która leżała dłuższy czas z podłączonym kontrolerem, co spowodowało jej rozładowanie, a użytkownik nic nie wie i nie ma nawet woltomierza. Można jeździć i raz na miesiąc trzeba tylko odłączać baterię od obciążenia, to samo dotyczy przechowywania przy obniżonym napięciu.
_________________
Mój rower: BBS02B
 
 
mrox 
początkujący


Dołączył: 17 Gru 2018
Posty: 20
Skąd: z podlasia
Wysłany: Sob 09 Mar, 2019   

borsuk napisał/a:

Spadek pojemności jednej sekcji baterii może być spowodowany przciążaniem, złym zgrzaniem, czy wadliwymi ogniwami, a nie wyłącznie niedoładowywaniem.


Skoro według badań na pojedyńczym ogniwie dowiedziono, że degradacja w stanie spoczynku przy 65% jest 3 razy mniejsza niż w stanie 100% nałądowania, to dlaczego sekcje miały by się rozjechać po prostu sobie leżąc w spoczynku? To pełne naładowanie właśnie pomoże im się prędzej rozjechać według tego zjawiska.

Rozjazd napięc sekcji jest spowodowany ich różnicującym się zużyciem na przestrzeni czasu/cykli.
Sekcje środkowe nagrzewają się bardziej niż skrajne i to one będą prawodopodobnie starzeć się szybciej. Te bardziej zużyte będą ładować się szybciej i pierwsze się rozładowywać. Nie cofnie się zróżnicowania zużycia jednorazowym wyrównaniem ich naładowania jak pokazywał Tas na YT. To jest dobre na 1-2 ładowania a potem wszystko wraca do tego jak było.

To co może uchronić aku przed szybszą utratą pojemności to jego właściwe zaprojektowanie. Trzeba projektować tak by aku się nie grzał czyli tak by na ogniwo przypadało max połowa maksymalnego prądu jaki podaje producent. Przykładowo w moim pakiecie. Kontroler pobiera max 22A prądu czyli dla pakietu 13s5p przypada 22A/5 = 4,4A na ogniwo w sekcji przy max mocy. Mam ogniwa Sanyo GA 10A więc jest szansa, że będzie się nagrzewał nieznacznie lub w ogóle przy spokojnej jeździe. Acha... Blaszki też są istotne bo zbyt mało blaszek na prąd jaki oddaje aku spowoduje ich grzanie się i grzanie się ogniw do których są przygrzane.

Generalnie myślę, że do codziennej (i niecodziennej) i ogólnie przez cały sezon warto ładować akumulator tak jak Tas radzi czyli po każdej jeździe do pełna. Degradacja od wysokiego SOC będzie mała bo akumulator jest cały czas w użytku a częste ładowanie wyrówna za kazdym razem cele. Wyższe napięcie też oszczędzi wyciągania dużo Amperów z baterii o mniejszym napięciu co mniej będzie obciążać i grzać ogniwa.
Co do przechowywania pakietu w zimę. Myślę, że lepiej zostawić naładowaną w połowie gdzieś w chłodnym miejscu (w piwnicy?). Degradacja będzie dużo mniejsza i powinna być równomierna.
 
 
Wojtek 
młodzik


Dołączył: 11 Lut 2018
Posty: 59
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sob 09 Mar, 2019   

Było sobie trzech braci, trojaczki, każdy taki sam. Mieszkali w tym samym domu , mieli takie same ebiki, którymi dojeżdżali codziennie do tej samej pracy, na tą samą zmianę. Jeździli więc razem. Baterie mieli też takie same, sprawne, po 1 kWh. Na dojazd i powrót jednego dnia zużywali po 0,35 kWh. Mogli by więc ładować je co drugi dzień i było by ok. Ale jak to w życiu bywa, po szperali trochę w internecie i zaczęli kombinować. Jeden powiedział: ja będę ładował standardowo, zamiast bawić się z BMS-em, ładowarkami, pogram sobie na konsoli. Drugi powiedział: a ja pokręcę w ładowarce, obniżkę progi balansowania i będę ładował do 80% czyli 0,8 kWh i też będę miał na dwa dojazdy. I to z zapasem! Trzeci zaś powiedział: a ja tylko pokręcę, balansera nawet nie dotknę, ale za to będę ładował codziennie. Do 75%. Oczywiście każdy ładował zgodnie ze sztuką, CC/CV. Po roku, gdy przyszły wakacje postanowili pojechać na dłuuugą wycieczkę, ile się da.. Wszyscy naładowali więc baterie do 100% i pojechali przed siebie. Nie wszyscy przejechali ten sam dystans. Któremu najprędzej zabrakło prądu?
 
 
manta 
początkujący


Dołączył: 20 Lis 2018
Posty: 17
Skąd: gorzów wlkp
Wysłany: Sob 09 Mar, 2019   

Ja wiem Ja wiem ,zabrakło prądu temu co był najcięższy, bo zeżarł największe śniadanie a na obiad 5 schabowych a do tego nie był kilka dni w kibelku na 2.
A tak na serio będzie to trudne do sprawdzenia w praktyce
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Nie 10 Mar, 2019   

Trzeba uważać, bo aktualnie dyskusja toczy się równolegle na 2 tematy.

Temat 1: Sens ładowania do 4.1V wymagającego droższych i trudnych do konfigurowania BMSów i ładowarek celem wydłużenia żywotności aku
Temat 2: Zasadność doładowywania akumulatora zawsze do 100% jako czynnik zwiększający żywotność aku

W tle jest jakaś konkluzja, że równie łatwo dbać o stan aku prawidłowymi nawykami jak go bardzo szybko ubić tymi nie prawidłowymi nawykami, np cały tydzień jeżdżąc po 15% dziennie i w niedziele pełne ładowanie.
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
mrox 
początkujący


Dołączył: 17 Gru 2018
Posty: 20
Skąd: z podlasia
Wysłany: Nie 10 Mar, 2019   

tas napisał/a:
W tle jest jakaś konkluzja, że równie łatwo dbać o stan aku prawidłowymi nawykami jak go bardzo szybko ubić tymi nie prawidłowymi nawykami, np cały tydzień jeżdżąc po 15% dziennie i w niedziele pełne ładowanie.


To prawda, bo używając pakiet po 15% dziennie z jednym ładowaniem na tydzień zużyjemy tak samo jeden cykl jak w przypadku doładowywania go codziennie po 15% do pełna. Zaletą jest wyrównywanie napięć cel (jeżeli ta funkcja w ogóle działa i sekcje nie rozjechały się ponad limit balansowania) i wysokie napięcie pakietu dla rozładowywania (niższe prądy na ogniwo), wadą jest wysokie napięcie dla przechowywania. Co jest lepsze? Tas z doświadczenia twierdzi, że pełne naładowanie więc trzeba wierzyć na słowo. Może ktoś gdzieś na świecie poświęcił jakieś pakiety na testy ale szkoda czasu szukać.
 
 
Wojtek 
młodzik


Dołączył: 11 Lut 2018
Posty: 59
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 10 Mar, 2019   

"
manta napisał/a:
Ja wiem Ja wiem ,zabrakło prądu temu co był najcięższy, bo zeżarł największe śniadanie a na obiad 5 schabowych a do tego nie był kilka dni w kibelku na 2.
A tak na serio będzie to trudne do sprawdzenia w praktyce
"

W praktyce temat co zrobić by wystarczyło na dłużej, to najwięcej miała by do powiedzenia Toyota po ponad dwudziestoletniej karierze na rynku modelu Prius. Tam bateria (w starszych modelach NiMH, a dopiero od niedawna w niektórych wersjach li- ion) ma coś około, o ile pamiętam, 1,36 kWh. Nominalnie. Pojemność cyrkulacyjna, czyli to co jest dostępne i widoczne dla użytkownika to niecałe 40%. Każdego dnia, pierwszy start samochodu, to przez ~ pierwszy kilometr jazda na prądzie, bo silnik spalinowy zajmuje się w tym czasie jak najszybszym rozgrzaniem katalizatora. W tym celu mocno opóźnia zapłon i nie generuje dużego momentu obrotowego, co powoduje dość szybki ubytek energii z baterii. Ale tylko w zakresie tych 40% pojemności znamionowej. Kolejne starty w ciągu dnia nie są już co prawda tak drastycznym obciążeniem dla tej rowerowej pojemności baterii, bo silnik spalinowy gromadz rozgrzaną ciecz chłodzącą w specjalnym termosie. Ale tak dzień w dzień, rok po roku, zima, lato 100A... Bez BMS-a, bez balansera, tylko dwa czujniki temperatury i bezpiecznik topikowy. Najstarsze, ponad dwudziestoletniej auta mają jeszcze oryginalne baterie. Cała tajemnica trwałości tkwi chyba właśnie w korzystaniu z baterii tak, by jeśli spojrzymy w pdf-ie danego akumulatora na krzywą rozładowania, korzystać z fragmentu, który najbardziej jest zbliżony do linii prostej. Do tego dbałość o temperaturę, nie zostawianie bezczynnie na kilka miesięcy i mamy przepis na długowieczną baterię.
 
 
WojtekErnest 
szef


Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 3453
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 11 Mar, 2019   

Te wszystkie prawdy podawane przez producentów, laboratoria badające pojedyncze chłodzone ogniwo oraz spostrzeżenia i praktyki serwisowe lub doświadczenia firm samochodowych które uzywają innych ogniw, trzeba korygować o % niewiadomej, jakim jest RÓWNOLEGŁE łączenie wielu (małych) ogniw.
Wielu ogniw warto dodać, pochodzacych najczęsciej z depakietu. A więc nie tylko z powodu złego zgrzewu ale z tego że po prostu nie przeszły krótkiego lub dłuższego testu JAKO pakiet z powodu róznić w RW sprawdzanego pośrednio w procesie ładowania lub rozładowania.
Co to oznacza ? Że większość używa ogniw które nie są idealnie równe, czyli że nawet przy obciązeniu rządu 50%, nierówne ogniwa będą pracowały na siebie, szybciej degradując te lepsze, z niższym RW.
A tego w badaniach laboratoryjnych nie zobaczycie.
Tas i inni koledzy juz to dawno stwierdzili. Więc zapobiegać to znaczy uzywać dobrego BMS-sa i włąsciwej dla pakietu i TEGO BMS-a ładowarki z 3 cyklami. Bo w teorii 4,20V jest w praktyce bliżej do 4,17 a nawet 4,15V co jest kompromisem między max a zalecanymi obnizeniami napięć końcowych.
_________________
Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555
 
 
mrox 
początkujący


Dołączył: 17 Gru 2018
Posty: 20
Skąd: z podlasia
Wysłany: Pon 11 Mar, 2019   

WojtekErnest napisał/a:
Te wszystkie prawdy podawane przez producentów, laboratoria badające pojedyncze chłodzone ogniwo oraz spostrzeżenia i praktyki serwisowe lub doświadczenia firm samochodowych które uzywają innych ogniw, trzeba korygować o % niewiadomej, jakim jest RÓWNOLEGŁE łączenie wielu (małych) ogniw.
Wielu ogniw warto dodać, pochodzacych najczęsciej z depakietu. A więc nie tylko z powodu złego zgrzewu ale z tego że po prostu nie przeszły krótkiego lub dłuższego testu JAKO pakiet z powodu róznić w RW sprawdzanego pośrednio w procesie ładowania lub rozładowania.
Co to oznacza ? Że większość używa ogniw które nie są idealnie równe, czyli że nawet przy obciązeniu rządu 50%, nierówne ogniwa będą pracowały na siebie, szybciej degradując te lepsze, z niższym RW.
A tego w badaniach laboratoryjnych nie zobaczycie.
Tas i inni koledzy juz to dawno stwierdzili. Więc zapobiegać to znaczy uzywać dobrego BMS-sa i włąsciwej dla pakietu i TEGO BMS-a ładowarki z 3 cyklami. Bo w teorii 4,20V jest w praktyce bliżej do 4,17 a nawet 4,15V co jest kompromisem między max a zalecanymi obnizeniami napięć końcowych.


Nie zgodzę się, że nie zobaczycie w warunkach laboratoryjnych. Da się przebadać duże pakiety na dodatek z odwzorowaniem warunków jakie panują podczas ich eksploatacji z całym zakresem różnych danych. Co prawda potrzeba było by czasu i specjalnych narzędzi ale to tylko ogniwa wiec nie potrzeba zderzacza hadronów. Inną kwestią jest to, że dla prywatnej osoby takie badania są kompletnie nie potrzebne. Inaczej w zastosowaniach przemysłowych szczególnie w motoryzacji. Zapewniam cię, że żadna technologia tam nie jest wdrażana na podstawie stwierdzenia "a bo mi w praktyce wychodzi inaczej niż w teorii". Za duże tam pieniądze wchodzą w grę. Takich badań może nie ma - W POLSCE, ale na świecie znalazły by się na 100%. Problem w tym, że przeciętna osoba nie ma do nich dostępu, bo technologię zwyczajnie się chroni.

I nie twierdzę osobiście, że teoria z utrzymywaniem pakietu w 100% SOC nie jest prawidłowa dla wydłużenia życia pakietu. Problem w tym, że nie ma na to konkretnych dowodów tak samo jak nie ma dowodów na to, że nie ładowanie do 100% SOC obniża żywotność pakietu. Jest zbyt wiele czynników mogących wpłynąć na wyciąganie jakichkolwiek wniosków. Dlatego badania laboratoryjne pakietów w kontrolowanych warunkach mają jak najbardziej sens.

Linkuję instrukcję obsługi rowerow BOSHa . Ewidentnie wskazują, że przechowywać w zimę w temperaturze 0-20 stopni naładowaną 30-60% i że przetrzymywanie naładowanej w pełni lub rozładowanej w pełni niszczy baterię. Co wy na to? Niemcy zatrudnili niekompetentych ludzi? A może BOSH przebadał pakiety (stać ich) bo robi je sam i sam za nie odpowiada gwarancją? Podobnie jak Gazelle czy inne marki.

 
 
WojtekErnest 
szef


Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 3453
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 12 Mar, 2019   

Cyt"Linkuję instrukcję obsługi rowerow BOSHa . Ewidentnie wskazują, że przechowywać w zimę w temperaturze 0-20 stopni naładowaną 30-60%."
Nikt z nas nie lekcewazy zalecen takich firm jak Bosh ale... jednego nie dopisali. Ze ludzie zostawiaja tak rozladowane aku jesienia, a na wiosnę juz nie można uruchomic roweru ani go naladowac firmową ładowarką. Powód prozaiczny bo rower jest w stanie czuwania i nadal zsie prąd. Między innymi z tego powodu jest wiele niesprawnych pakietow na rynku wtornym.
_________________
Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555
 
 
borsuk 
prezes



Pomógł: 25 razy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 687
Skąd: Sudety
Wysłany: Wto 12 Mar, 2019   

WojtekErnest napisał/a:

Nikt z nas nie lekcewazy zalecen takich firm jak Bosh ale... jednego nie dopisali. Ze ludzie zostawiaja tak rozladowane aku jesienia, a na wiosnę juz nie można uruchomic roweru ani go naladowac firmową ładowarką. Powód prozaiczny bo rower jest w stanie czuwania i nadal zsie prąd. Między innymi z tego powodu jest wiele niesprawnych pakietow na rynku wtornym.

Akurat Bosch w swoich instrukcjach nakazuje wyjmowanie baterii z roweru w celu ich przechowywania (w tych instrukcjach, które widzialem). Problem dotyczy tych rowerów, przeważnie samoróbek dużej mocy, które maja na szywno podłączony kontroler. Pisałem o tym kilka postów wyżej.
_________________
Mój rower: BBS02B
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group