ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tas
Sob 07 Gru, 2013
[Ukończony] Rower elektryczny "Rzeźba"
Autor Wiadomość
Mibars 
kierownik
Leń patentowany



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 382
Skąd: Nadarzyn k. W-wy
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010   

Rozwiązanie już wymysliłem i jest bardzo proste - Bezpieczniki potrzebne są dwa i nie na wyjściu na silnik, tylko dla każdego akumulatora po jednym. Póki co będzie tak, jak jest, długość kabli i ich położenie zostało dobrane tak, by się nie pomylić
_________________
No i jest :)
 
 
Mibars 
kierownik
Leń patentowany



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 382
Skąd: Nadarzyn k. W-wy
Wysłany: Pon 16 Sie, 2010   

Powoli do przodu:



Bagażnik również z odzysku :) pomaluje go dopiero jak skończe go rzeźbić tak, by pasował, czyli prawdopodobnie dopiero jak bede miał rolkę, gdyż muszę dobrać długość przedłużek dolnych uchwytów.
_________________
No i jest :)
 
 
Mibars 
kierownik
Leń patentowany



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 382
Skąd: Nadarzyn k. W-wy
Wysłany: Śro 18 Sie, 2010   

Rolka doszła, po 10 minutach była na silniku, po kolejnych 20 za sprawą gumy do bagażu i kilku opasek zaciskowych wyjechałem na ulicę :) Taka maksymalna prowizorka, by tylko zobaczyć jak działa :)

Powiem tak: Rewelacja :D

W trybie 12V powolutku można wystartować i... poruszać się tempem spacerowym - Dobrze też wspomaga jazdę w terenie, prędkosć akurat, a jedzie się nie jak przez nierówną trawę, tylko jak po w miarę równej ziemnej drożce :)

Tryb 24V jest super :) Prędkość "na oko" pomiędzy 20-25km/h, co ciekawe bezpiecznik nie wywala nawet, jak ruszam bezpośrednio z 24V... Nie wywala też nawet jak celowo zahamuje i chcę dać 24V. Czyli 32A nie przekraczam. Po asfalcie jedzie się płynnie, podjazdy niewiele wpływają na prędkość. Wlączanie trybu 24V na polnej drodze daje... ciekawe przeżycia.

Teraz kilka uwag:
-Silnik się grzeje. Mój osiągnął temperaturę taką, że ręki na nim trzymać nie mogę. Ostatni odcinek był jednak trochę pod górkę.
-Przejechałem 5 kilometrów, w tym kilometr w terenie (czyli tryb 12V, na odcinku około 200 metrów wspomagany pedałami), plus jakieś próby typu "kopanie dołu oponą", ślizgania się rolki, czy próby wywalenia bezpiecznika. Efekt: Lepsza bateria: 12,6V, gorsza bateria: 12,4V Teoretyczny wyliczony zasięg to 8km tryby 24V + 8km trybu 12V
-Opona się grzeje. Tymczasowo akumulatory robią za docisk rolki, plus dolne uszy bagażnika przyłapałem opaskami zaciskowymi i nacisk jest ewidentnie zbyt duży. Opona nabita do 3,5atm mocno się pod rolką ugina, czuć duży opór podczas jazdy. Będe musiał zrobić dolne mocowania na wymiar z jakąś regulacją docisku. Teraz rolka nie ślizga się nawet z zatrzymania na mokrej oponie na pełnej mocy!
-Rower stał się cieżki - Podczas jazdy mozna o tym zapomnieć, za to niespodziankę mi rower sprawił jak chciałem wykonać ciasny skret przez furtkę - zarzucił i zahaczyłem :) Wymaga przyzwyczajenia. Nóżka nie daje rady go utrzymać.
-Nie czuć efektu hamowania jak włączam tryb 12V przy większej prędkosci - za duzo zjadają opory na rolce.
_________________
No i jest :)
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Śro 18 Sie, 2010   

Chyba za mocno docisnąłeś rolkę do opony. Musisz z tym powalczyć.
 
 
Mibars 
kierownik
Leń patentowany



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 382
Skąd: Nadarzyn k. W-wy
Wysłany: Śro 18 Sie, 2010   

Zrobiłem zdjęcia tej prowizorki (prowizorycznie zmontowany rower, który docelowo ma być prowizorką - wiec to ci jest to prowizorka^2 :) ):



Jak widac silnik jest krzywo... Nóżka nie utrzymała ciężaru roweru i ten się przewrócił wykrzywiając trochę bagażnik. Chciałem nagrać próbę z jazdy, ale na krzywym silniku się nie da jechać, bo rolka zjeżdża z opony.
_________________
No i jest :)
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Śro 18 Sie, 2010   

Akumulatory wpasuj w trójkąt ramy, a docisk zrób na śrubach (motylkach) i się poprawi stateczność.
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro 18 Sie, 2010   

moje gratulacje! jeździ i to najważniejsze reszte powoli dopracujesz
na takim bagażniku zrobiłem koledze i jeździ do dzisiaj, musisz przyspawać te płaskowniki do bagażnika i będzie ok.
ja kupuje takie bagażniki
http://allegro.pl/item117...y_promocja.html
kup podobny ja mam na nim silnik i 2x14Ah i jest ok.

jaki bezpiecznik masz?

ja mam tak zrobiony docisk:

bagażnik jak twój:
 
 
Mibars 
kierownik
Leń patentowany



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 382
Skąd: Nadarzyn k. W-wy
Wysłany: Śro 18 Sie, 2010   

Bezpiecznik B32A.

Dobry patent z tymi blaszkami... Ja myślałem zamontoweać nieco stabilniej - wykorzystać obydwa otwory (ten od bagażnika i od błotnika, mam plastikowy, na zdjęciu go nie ma), przykręcić tam blaszkę i zrobić w niej taką podłużną łezkę do dokładniejszego regulowania bagażnika.

Chyba wywrotka roweru na silnik nie tylko go przekrzywiła, ale również uszkodziła :/ Myślałem, że skrzypienie, które się po tym pojawiło było spowodowane tarciem rolki o oponę, a tu niespodzianka - dużo ciężej obraca się wirnik i ma taki... luz? Mogę go obrócić o kilka stopni z takim oporem, jaki jest normalnie, a potem stuknięcie, głośne, jak jakieś narzędzie odkładane na metalową blachę, a potem dużo cieższy obrót i skrzypienie... Moze magnes sie odkleił?

EDIT:
Zgodnie z przypuszczeniami. Magnes się odkleił i czepił się wirnika... Jednakże stałoby się to prędzej, czy później, gdyż niestety silnik w środku sobie trochę podkorodował (wszak używany) akurat od strony magnesu i trzymał się tylko na odrobinie kleju. Przy okazji podmieniłem łożyska - przednie już lekko szumiało, z tyłu sobie jeszcze pożyje. Poxipol mam nadzieje wystarczy, by utrzymać magnes na swoim miejscu.

Swoją droga przynajmniej naocznie obejżałem sobie przyczyny mizernej sprawności i niskiej ceny tych silników :)
_________________
No i jest :)
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro 18 Sie, 2010   

Poxipol jest dobry, ale chyba lepszy moim zdaniem jest Distal i to ten wolniejszy.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
Mibars 
kierownik
Leń patentowany



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 382
Skąd: Nadarzyn k. W-wy
Wysłany: Sob 18 Wrz, 2010   

Równo miesiąc minął, najważniejsze egzaminy za mną, więc zmontowałem rower. Zdjęć niet, bo nie mam porządnego internetu, ale wiele się nie różni, tylko bagażnik odmalowany i dolne mocowania bagażnika dorobione, kombinuje akumulatory i deskę mocy w jakąś torbę schować, by to jakoś wyglądało. Deska miała być inaczej wykorzystana, plan się trochę pozmieniał i teraz nieco przeszkadza... Kosmetyczne poprawki i można uznać projekt za zakończony :)

Zasięg? Zrobiłem ok. 8km w trybie 24V, myślałem, że akumulatory szybciej się napięciami rozjadą, po tym jeden miał ok 11,7V drugi 10,7V. Przejechałem się z pół kilometra na 12V ze wspomaganiem pedałami (bo na 12V jedzie tak na oko 10km/h ;) ), po tym postój i wynik: 11,6V dla obydwu. No to jazda na 24V pozostałe pól kilometra, w domu pomiar i znowu 10,6V dla gorszego, 11,4V dla lepszego. Po godzince postoju obydwa mają ok. 12,4V Obstawiam, że jeszcze z 1-2km dałoby się tak przejechać jadąc na zmianę 12-24V :) Warunki: 13*C, wietrznie, sucho, droga asfaltowa, prawie plaska.

Akumulatory delikatnie się podgrzewają, tak jak nieco przycienkie kabelki do silnika, sam silnik był znacznie chłodniejszy, niż przy pierwszej próbie - zmniejszony nacisk rolki robi swoje, rower jedzie wyraźnie lżej.

Ja tam jestem zadowolony z osiągów, rower wyrzeźbiłem raczej tak pro forma, najlepszej jest to, że zestaw można w miarę bezproblemowo przełożyć do dowolnego innego roweru, nawet do mojego z tylnym amortyzatorem by się dało, bo ma wymagane otwory :)
_________________
No i jest :)
 
 
Mibars 
kierownik
Leń patentowany



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 382
Skąd: Nadarzyn k. W-wy
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010   

Czasem maszynę ujeżdżam, ale szczerze powiedziawszy w obecnej postaci ma raczej mały sens: Z podobną prędkością, jeśli nie szybciej jeżdżę zwykłym rowerem, a tutaj dochodzi "dziwny" środek ciężkości i fakt, że zamiast ćwiczyć to się lenię ;) Ile wytrzymują maksymalnie te silniki? Jeżdżąc na 24V silnik się grzeje, ale nie jakoś przesadnie - jest ciepły, ale ręką można go złapać bez większych obaw, co innego po jeździe w terenie :) Nie byłoby problemów, gdybym zasilił go 36V? Domyślam się, że obroty podskoczą o jakieś 50%, co przy stratach itd da mi prędkość trochę większą, powiedzmy powyżej 30km/h, jedyne co, to musiałbym zdobyć kolejny akumulator (a niestety wszystkie pozostałe UPSowe jakie miałem były w stanie agonalnym, te się uratowały przez awarię drugiego z pary).

Dodam tylko, że sam ważę zazwyczaj 65-70kg, siłą rzeczy jestem przez to dość "aerodynamiczny" ;) więc silnik według mnie powinien przetrwać... Ewentualnie mogę dorobić otwory wentylacyjne i jakiś chwyt powietrza celem lepszego chłodzenia.

A co do zdjęć:
http://www.evalbum.com/3461
_________________
No i jest :)
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie 03 Paź, 2010   

ten silnik przejeździł mi już sezon, mam nawiercone otwory w pokrywach, i się prawie nie grzeje, ale mam jedną górkę do pracy i nie pozwalam na spadek prędkości poniżej 20 km/h, natomiast kolega też już pół sezonu jeździ i bez otworów jego silnik dosyć mocno się grzeje
 
 
toft 
szef
Pan kierowca


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 1756
Skąd: Gliwice
Wysłany: Nie 03 Paź, 2010   

Na silniku tego typu (ale z przekładnią) przejeździłem około 1000km. Silnik po tym dystansie jest okej. Prawie zawsze cisnąłem ile wlezie:). Po jazdach czasem silnik był tak gorący że nie dało sie go dotknąć dłużej niż sekunde:), obecnie leży i czeka na inny projekt.
 
 
Mibars 
kierownik
Leń patentowany



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 382
Skąd: Nadarzyn k. W-wy
Wysłany: Sob 23 Kwi, 2011   

Rzeźba unieruchomiona, padł jeden z akumulatorów - Po naładowaniu ma ok. 11V, obciążalność jednak blisko zerowa...

Muszę wynaleźć inny złom akumulatorowy ;)
_________________
No i jest :)
 
 
Mibars 
kierownik
Leń patentowany



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 382
Skąd: Nadarzyn k. W-wy
Wysłany: Sob 10 Maj, 2014   

TO ŻYJE!


W tle "auto dostawcze" w którym przewiozłem rowerek, wprawdzie w kawałkach, ale nie ma, że się nie mieści ;)

Przywrócony do życia w 3 godzinki o poranku z wykorzystaniem akumulatorów z UPSa i zabrany na zlot jako widz-wystawca :) Docelowo znów wyląduje w składziku, a akumulatory będą pracować w UPSie, jednakże fajnie było pojeździć rowerkiem... Nawet na krótki wyjazd po Żyrardowie się wybrałem :)
_________________
No i jest :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group