ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[ezbig]

[zeeltom]

[Zbyszek Kopeć]

To nie ma znaczenia.
Ważne, że kompletny miernik uniwersalny mierzy prawidlowo, a sam wyświetlacz wskazuje bzdury w takim aucie EV, potem nawet potrafi pokazać, takie same prądy na silniku i na aku., chociaż różnią się kilka razy.

[zeeltom]

Przecież ten wyświetlacz pokazuje to, co dostaje z dzielnika, to jakie bzdury?
Jeśli dostaje jakieś szpile, to może źle pokazać, ale wystarczy zblokować go kondensatorem i jest ok.
Choć ja wolę mierniki wskazówkowe, jeśli chodzi o EV.

Przecież ten wyświetlacz pokazuje to, co dostaje z dzielnika, to jakie bzdury?
Jeśli dostaje jakieś szpile, to może źle pokazać, ale wystarczy zblokować go kondensatorem i jest ok.
Choć ja wolę mierniki wskazówkowe, jeśli chodzi o EV.

[Zbyszek Kopeć]

Często piszesz mądre rzeczy.
Jednak w temacie nie szukaj teorii, najważniejsza jest praktyka; przecież już pisałem, że różne sztuczki realizowalem i to z różnymi miernikami (inni także).
Tak jest i na to nie ma rady, a kondensatory tu nie załatwiają sprawy.

[3rkom]

Pomiar mam na desce rozdzielczej, akumulatory z bocznikiem sa 30cm od deski rozdzielczej, jak widac.

---

DSC04893.JPG

Pobierz Plik ściągnięto 341 raz(y) 1,76 MB

[ezbig]

[3rkom]

Zamontuję go dopiero wtedy, jak będę montował czujnik do pomiaru obrotów silnika, konieczne jest wymontowanie kabla zasilającego silnik, oraz wykonanie mocowania samego przetwornika LEM.
Chcę zamontować go tutaj:

---

DSC02.JPG

Pobierz Plik ściągnięto 369 raz(y) 466,57 KB

[zeeltom]

Ładne Podoba mi się

Ładne Podoba mi się

[Zbyszek Kopeć]

Mi się wydaje, że dobrze patrzę na te ładne obrazki:
1. Oba boczniki dla obu pomiarów są na "akumulatorach" (tyle, że jeden jest na przewodzie minusowym); nie ma pomiaru prądu silnika. Po co dwa razy mierzyć prąd akumulatorów ?
2. Ten bocznik na samym akumulatorze jest niedopuszczalny i jeszcze do tego ciężki kabel na jednym końcu bocznika, on się szybko obłamie, albo szybko zniszczy się bolec bieguna akumulatora, a przewody "siłowe" muszą być z elastycznej linki dość miękkiej, a tu na obrazkach chyba jest coś bardzo sztywnego (oczywiście przewody spawalnicze też byłyby złe).
Jeszcze pytanie:
Po co tyle dość grubych przewodów z bezpiecznikami z każdego akumulatora ?

[3rkom]

Pomiar prądu silnika będzie dopiero zrobionyny na LEM (potrz post wyżej), bocznik w komorze silnika jest wyłączony - dawał błędne pomiary. Przewody są 50 - 70mm2 bo takie montują wszystkie firmy przerabjające samochody w USA i Canadzie lub Nowej Zelandii, i ja robię według ich wzoru.
Kable są mocowane na sztywno i nie mają prawa pracować w czasie jazdy, (swego czasu układałem okablowanie autobusów w Volvo). Także mocowanie silnika i sprzęgło jest wykonane według zdjęcia gotowej adaptacji robionej do garbusa przez Amerykaą firmę.
Nie robię według wzoru pana Zbyszka bo jego przeróbka wygląda mało elegancko jakby wykonana metodą chałupniczą.

[Zbyszek Kopeć]

Kable i mostki zawsze pracują, nawet w wykonaniu fabrycznym, bo to nie ma wyglądać jak robota fabryczna, a ma prawidłowo długo działać. Wiszący sztywny i gruby mostek zawsze sie ułamie. Jedynie w sztaplarkach daje sie mostki na aku, ale spawane.
W tych amerkańcach mają wielkie i mało sprawne silniki, to muszą dawać tak grube mostki, a one dużo kosztują i dużo ważą. Przepisy ogłoszone przez SEP mówią wyraźnie, jaki ma być przekrój przewodu na taki silnik jak LEMCO.
Oczywiście na takich grubych zyskuje się nawet o 1 wolt mniejszy spadek.

Zadajesz pytania, a potem robisz dziwne tajemnice i nie piszesz ważnych odpowiedzi na inne powiązane ze sprawą, tylko porównujesz autobus spalinowyh do samochodu osobowego EV; Twoja sprawa. Tę całą robotę w aucie EV mogłeś zrobić 20 lat temu, a Ty bawiłeś się w spalinowych autobusach, to teraz byś nie robił żadnych błędów.

Pomiar prądu samego silnika jest najważniejszy, bo koniecznie trzeba przestrzegać jego charakterystyk, aby silnik długo służył i do tego trzeba pamiętać, że prąd silnika jest zazwyczaj kilka razy większy od prądu z akumulatorów (szczegolnie na dość małych obrotach).
Do tego max. prąd silnika jest powiązany z czasem i obrotami (czyli także napięciem).
A najlepiej jest zamontować 2 takie silniki (dwusegmentowy - jak w spalinowcach cylindry), to wielu problemów się uniknie przy depnięciu.

[Zbyszek Kopeć]

Dodam, że w prądzie stałym minus oznacza się na czarno, zaś na niebiesko oznacza się napięcia pośrednie (np.: odczepy), plus oznacza się na czerwono (ale z całości danego zasilania, a nie w środku między akumulatorami) - tak mówią aktualne przepisy ogłoszone przez SEP (w autobusach także i tych spalinowych też).

Jeszcze mam pytanie:
Co to za styczniki jazdy (nazwa, typ, wartości), bo nie mogę dojrzeć na zdjęciu ?

[3rkom]

Dziwne bo ja mam w samochodzie minus akumulatora zaznaczony na niebiesko, nie ma przepisów SEP dotyczących samochodów elektrycznych, a takie oznaczenie eliminuje możliwość pomyłki, stosowane jest w siłowniach buforowych central telefonicznych.
Przewody siłowe układam jak w autobusie, czy uważa Pan że obwody siłowe w autobusach są źle zaprojektowane.
Właśnie przepisy SEP mówią w zależności od warunków ~5A na mm2, przy niskich napięciach należy zwiększyć przekrój ze względu na spadki napięć, dlatego uważam że pańskie kable są za cienkie przy silniku LEMCO (200A według danych technicznych), a szczególnie 2szt LEMCO, żeby kable nie były całkiem sztywne na mostkach dałem dłuższe odcinki.
Bezpieczniki są tylko 2, na plusie i na minusie, bo od nich prowadzone są długie przewody.
To nie jest konstrukcja skończona, więc ewentualne poprawki wprowadzam na bieżąco.
Stosuję styczniki na prąd stały firmy Schaltbau, prąd ciągły 140A, wartość chwilowa 1000A - bo takie dostałem w rozsądnej cenie.
Pozostałe odpowiedzi są w poprzednich postach.

[Zbyszek Kopeć]

Jest w przepisach tabela przekrojów i jej trzeba się trzymać (oczywiście w zależności od warunków i ona o tym mówi). Jak się ma dużo kasy, to można sobie przekrój zwiększyć, ale radzę zwrócić uwagę na elastyczność przewodów.
Te styczniki są ciekawe, ale na jakie napięcie ?