ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Bafang BBS02B 36V 500W w porównaniu do innych wersji BBS
Autor Wiadomość
borsuk 
prezes



Pomógł: 25 razy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 686
Skąd: Sudety
Wysłany: Sob 25 Lis, 2017   Bafang BBS02B 36V 500W w porównaniu do innych wersji BBS

W tym roku po raz kolejny zmodyfikowałem mój rower (opis poprzedniej wersji
tutaj ).
Wymieniłem napęd korbowy (MID, central motor) Bafang BBS01 36V 350W na BBS02B 36V 500W. Cel wymiany to zwiększenie momentu obrotowego i mocy. Wybrałem wersję 36V, ponieważ miałem dwie prawie nowe złożone przez mnie baterie 36V.
Czym ta wersja silnika różni się od innych?
Zrobiłem zestawienie parametrów silników BBS, co może ułatwić komuś wybór odpowiedniej wersji (nigdzie tego nie znajdziecie :) ).

Jak widać oprócz napięcia zasilania, mocy i momentu obrotowego wersje różnią się prędkością obrotową. Jest to prędkość obrotowa korby w obrotach na minutę (RPM), czyli kadencja.
We wszystkich tych wersjach przekładnia wynosi 1: 21,9 czyli sam silnik obraca się 21,9 razy szybciej.
Z tabeli wynika, że BBS02B 750W i BBS HD różnią się tylko mocą znamionową i posiadają wysoką kadencję 150. Taka kadencja jest nieosiągalna nawet dla kolarzy. Dla zawodników szosowych typowe wartości to 100-120, a w górach przy długich podjazdach kadencja spada nawet do 60. Dla zwykłego rowerzysty będą to wartości znacznie niższe. A więc dla tych wersji wspomaganie pedałowania mamy w ograniczonym zakresie, a pełne wykorzystanie możliwości silnika daje nam manetka, czyli te wersje są przeznaczone dla zwolenników motorowerów i fanów szybkości, którzy pedałują raczej dla picu :) . Zdaję sobie sprawę, ze takich jest zdecydowana większość i te wersje dobrze trafiają w potrzeby rynku.
BBS01B ma parametry te same co stara wersja BBS01, z którą jeździłem przez 3 lata. Na BBS01 wspomaganie pedałowania jest bardzo płynne i pokrywa (jak dla mnie) cały użyteczny zakres kadencji przy jeździe w górach. Jedyna wada to trochę za słabe wspomaganie przy bardzo stromych długich podjazdach. Dla spokojnie jeżdżących w terenie płaskim wystarczy wersja 250W, a na łatwiejsze góry 350W. Trzeba też dodać, ze ta wersja jest najbardziej ekonomiczna – na tej samej baterii zapewni najdłuższy zasięg. BBS01B różni się od starej wersji konstrukcją oraz zapewne sterownikiem, który ma teraz 9 FETów, ale nie znalazłem szczegółowych informacji na ten temat.
BBS02B 36V 500W to wersja podobna do BBS02B 48V 750W ale o niższych obrotach ze względu na niższe napięcie.
Od BBS01 różni się zdecydowanie, przy fabrycznych ustawieniach daje już silne wspomaganie nawet na pierwszym poziomie. Ma wyższe obroty i nie daje się ustawić podobnie do BBS01, ma mniejszą płynność wspomagania, działa bardziej skokowo (impulsowo), czuje się znaczny przyrost mocy. Mam wrażenie, że ograniczenie prądowe działa z pewnym opóźnieniem.
Moje obecne ustawy wyglądają następująco, ale nie uznaję ich za ostateczne:



Na czerwono moje zmiany. Jak się programuje BBS można przeczytać tu:
link
Dla stopni wspomagania (Assist Levels) są dwa istotne parametry: Limit Current(%) i Limit Speed(%). Ten pierwszy to ograniczenie prądu, przy czym wartość w Amperach w okienku Limit Current to 100%, trzeba pamiętać, że jeśli ustawimy niską wartość Speed Limit (w km/h) w oknie Throttle Handle to prąd będzie odcinany po osiągnięciu tej szybkości również przy wspomaganiu.
Drugi parametr Limit Speed(%) to liczba obrotów (kadencja) przy której wspomaganie się wyłączy. Wartość 100% to kadencja znamionowa dla danej wersji BBS.
Jak to wygląda w praktyce dla moich ustawień na poziomie 1 (Assist 1) wspomagania: jadę po płaskim i pedałuję z kadencją 70 - wtedy wspomagania brak, zaczynam stromy podjazd kadencja spada mi poniżej 60 (Limit Speed 50%) - silnik zaczyna wspomagać. Na płaskim: ruszam i wolno kręcę – jest wspomaganie, przyśpieszam kadencja rośnie powyżej 60 - wspomagania brak.
A tu orientacyjna tabelka dla BBS02 500W w porównaniu do BBS01:

Pozostałe parametry są krótko omówione pod tym
linkiem, a długo i szczegółowo w Hacker's Guide to Programming tutaj, (ale nie zawsze dokładnie np. definicja Assist Limit Current(%)).

Oczywiście moje ustawy i opinie wynikają ze sposobu użytkowania roweru.
Jeżdżę tylko ze wspomaganiem, które często całkiem wyłączam, manetki używam tylko w sytuacjach awaryjnych. Roweru używam tylko do wycieczek w terenie górskim i pagórkowatym. Moje roczne przebiegi to zaledwie ok.1500 km z sumą podjazdów w pionie ok.30 km. Pod górę wjeżdżam wolno, z góry raczej nie przekraczam 40 km/h. Przejazdy szosą ograniczam do minimum wybierając boczne drogi i ścieżki. Moja maksymalna prędkość na rowerze w ostatnich latach to 56 km/h. W rowerze używam tanich podzespołów, które często wymieniam. Np. co roku wymieniam łańcuch HG-40, okładziny hamulcowe jeszcze częściej. Mam kilka kół, które mogę używać zamiennie. Nigdy w życiu nie korzystałem z serwisu rowerowego.

Mój rower tak obecnie wygląda:


Z modelu Juliet 6.2 pozostała rama, widelec i koła. Koła są delikatne i raczej długo nie wytrzymają, w zapasie czekają stare mocne Alexrim DM24. Rama Juliet jest OK, oczywiście dla osób o niskiej wadze. Dlaczego damska? Mam problemy z kręgosłupem i muszę mieć wysoką kierownicę. Z czasem planuję wymianę widelca i przedniego hamulca na tarczowy.
_________________
Mój rower: BBS02B
Ostatnio zmieniony przez borsuk Wto 08 Lut, 2022, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pavyan 
kierownik


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 383
Skąd: Mazowsze
Wysłany: Sob 25 Lis, 2017   

Dzięki za całościowe opracowanie i cenne praktyczne spostrzeżenia i rady.
Mocno patrzę za Bafangiem (może w przyszłości, choć ja raczej z wyznawców "no future" :grin: ) i optowałem za wersją 750W jako chyba najlepszą pod względem "value for money".
Ale mimo oczywistego pragnienia mocy i czadu :wink: , staram się rozsądnie podchodzić do sprawy i raczej wolę ograniczone wspomaganie (bo z nim jeszcze stracę trochę tłuszczu) niż manetkę; jej nawet może nie być w ogóle.
Teraz widzę - po przeczytaniu Twojego tekstu - że chyba bardziej do moich celów nada się 500 lub 350W, to będzie rozwiązanie lepsze zdrowotnie, choć mniej ekonomiczne finansowo i elektrycznie.
 
 
Mikkonen 
stażysta


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Wrz 2016
Posty: 112
Skąd: Starachowice
Wysłany: Nie 26 Lis, 2017   

Bardzo fanie to opisałeś, dzięki za tabelkę z poziomami kadencji, szukałem wcześniej na próżno tej informacji. A czy testowałeś może opcję taką, że ustawiamy na każdym PAS taki sam limit speed (powiedzmy 90% wszędzie, żeby tylko nie dopuszczać do zbyt szybkiej kadencji), i sterujemy tylko prądem. Dzięki temu jadąc, wybieramy taki poziom PAS, aby być zawsze o krok "przed" silnikiem, czyli żeby nas wspomagał, ale to my nadajemy tempo ?

Pavyan, zdecydowanie lepiej brać 750W i ustawić / zaprogramować go sobie pod siebie. Z prostego względu - wersja 750W ma wkładane najlepsze komponenty, głównie mosfety, więc obcinając jej moc zyskujesz napęd teoretycznie bezawaryjny na lata.
 
 
Redragon
[Usunięty]

Wysłany: Nie 26 Lis, 2017   

Xxx
Ostatnio zmieniony przez Pią 18 Maj, 2018, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
borsuk 
prezes



Pomógł: 25 razy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 686
Skąd: Sudety
Wysłany: Pon 27 Lis, 2017   

Mikkonen napisał/a:
A czy testowałeś może opcję taką, że ustawiamy na każdym PAS taki sam limit speed (powiedzmy 90% wszędzie, żeby tylko nie dopuszczać do zbyt szybkiej kadencji), i sterujemy tylko prądem. Dzięki temu jadąc, wybieramy taki poziom PAS, aby być zawsze o krok "przed" silnikiem, czyli żeby nas wspomagał, ale to my nadajemy tempo ?

Nie, bo zależy mi na małym zużyciu baterii na niskich poziomach wspomagania, ale może jeszcze spróbuję.
_________________
Mój rower: BBS02B
 
 
borsuk 
prezes



Pomógł: 25 razy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 686
Skąd: Sudety
Wysłany: Pon 27 Lis, 2017   

Redragon napisał/a:

Ale nie wiem jak to ma się do bafanga wiem tylko tyle że ma czujnik nacisku.

TSDZ2 jest dużo prostszy, łatwiejszy w serwisie, do oprogramowania (dość prymitywnego) nie ma żadnego dojścia, ma za to czujnik momentu obrotowego pedałów. Podstawowa wersja jest bez manetki i bez wyłączników na hamulcach, przeznaczona wyłącznie do wspomagania.
Na Endless jest o nim kilkadziesiat stron.
Redragon napisał/a:
Swoją drogą Borsuk ciekawie i zgrabnie wygląda Twój zestaw, czy głośny ten bafang ?

Jest cichy, przy czym BBS01 był zupełnie bezgłośny do 1000km, BBS02 chodzi od razu trochę głośniej, ale zupełnie przyzwoicie.
_________________
Mój rower: BBS02B
 
 
Pavyan 
kierownik


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 383
Skąd: Mazowsze
Wysłany: Pon 27 Lis, 2017   

Dzięki, Redragon - już widziałem ten napęd podczas poszukiwań ofert centralnego zespołu na Aliex.
Ale czy trafiłem na bezcłowy, nie pamiętam.
Trochę się obawiam... bo Bafang niby sprawdzony, znany i opisany, raczej chwalony - a ten TONGSHENG to byłoby rozpoznanie bojem.
Muszę popatrzeć na Endless, chyba załapię nieco wiadomości, ale za dobrze z angielskim u mnie nie jest :oops:

Nawiasem pytając: czy Bafangi nie mają czujnika nacisku? Tylko PAS?
Hmm... przyzwyczaiłem się do współdziałania obu czujników w moim dziadku.

PS: Ze zdjęć ofert TDSZ2 wynika, że ma on wyświetlacz jakby "sprzężony" z chwytem kierownicy - i co dla mnie niemiłe, jest przeznaczony dla LEWEGO chwytu.
Niemiłe, bo przyzwyczaiłem się do obsługi prawą dłonią. I zerkania na prawo :wink:
Na Endlessie (kilka stron przejrzałem) niektóre cechy tego napędu są nawet chwalone.
 
 
Mikkonen 
stażysta


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Wrz 2016
Posty: 112
Skąd: Starachowice
Wysłany: Wto 28 Lis, 2017   

Ja rozważałem TSDZ2. Po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że jednak jest bardzo ograniczony, w sensie takim, że praktycznie nic nie można w nim zmodyfikować. Nie da się go programować, jesteśmy skazani na 4 poziomy wspomagania i koniec. Zero kontroli nad narastaniem prądu, opóźnieniem, czasem zatrzymania. Z jednej strony spoko - im prościej, tym lepiej. Zakładam i zapominam. Z drugiej strony, za sezon lub dwa będzie korciło żeby coś dłubnąć, coś zmienić, a w TSDZ2 nie zrobisz NIC. Z Bafangiem robisz co dusza zapragnie.
 
 
ForzaNapoli 
początkujący


Dołączył: 14 Paź 2017
Posty: 48
Skąd: Napoli
Wysłany: Sob 06 Sty, 2018   

borsuk, czesc. Jak przeprogramowales bafanga?? Tzn kupiles kabel czy sam skonstrulowales?
 
 
borsuk 
prezes



Pomógł: 25 razy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 686
Skąd: Sudety
Wysłany: Sob 06 Sty, 2018   

ForzaNapoli napisał/a:
borsuk, czesc. Jak przeprogramowales bafanga?? Tzn kupiles kabel czy sam skonstrulowales?

Kupiłem przedłużkę i przerobiłem, jak opisałem pod linkiem:
https://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=5899
_________________
Mój rower: BBS02B
 
 
ForzaNapoli 
początkujący


Dołączył: 14 Paź 2017
Posty: 48
Skąd: Napoli
Wysłany: Nie 07 Sty, 2018   

Dzieki.
 
 
cichy78 
początkujący



Dołączył: 15 Lis 2019
Posty: 21
Skąd: Lubin
Wysłany: Czw 05 Mar, 2020   

Mam pytanie o bafang bbs02B. Czy są dwie wersje (36v i 48v) czy jedna do której można podłączyć baterie o różnych napięciach uzyskując tym samym moc odpowiednio 500 i 750w?
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 64
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Czw 05 Mar, 2020   

cześć.
raczej zakładają chyba różne kontrolery do napędów. zresztą sam widziałeś, będąc u mnie, że nie przyjął napęd napięcia 48v :sad: szkoda że nie spróbowaliśmy przez pc-ta wejść do sterownika i programowo napięcie zmienić.
ktoś tutaj dokonał "przevoltowania" oszukując sterownik obniżonym napięciem a na silnik dał 48V.
poszukaj tego wpisu.
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
cichy78 
początkujący



Dołączył: 15 Lis 2019
Posty: 21
Skąd: Lubin
Wysłany: Czw 05 Mar, 2020   

Tak, ale nie było nam sprawdzić czy BBS02B 48V będzie pracował na 36V. Nie chcę przewijać silnika, po prostu pomyślałem czy mógłbym wykorzystać drugą baterie (36V) jako rezerwową dla tego mida
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 64
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Czw 05 Mar, 2020   

To ciekawe zagadnienie. Minimalne napięcie baterii 48V "zahacza" o max napięcie baterii 36v. Czyli na mój prosty rozum powinien zadziałać.
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group