Flatpack 1500 problem. |
Autor |
Wiadomość |
Rugorlos27
stażysta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lip 2016 Posty: 156 Skąd: Sandomierz(okolice)
|
Wysłany: Czw 15 Lut, 2018 Flatpack 1500 problem.
|
|
|
Kupiłem ostatnio od jednego z forumowiczów zasilacz eltek flatpack 1500. Dzisiaj podłączyłem go pod przetwornice step up i ustawiłem na niej 67.2v i 4A. Pochodził tak ok. 1.5h. Potem zwiększyłem na 30min na 5.5A. Chciałem zwiększyć natężenie na 7A, więc kręcę potencjometrem, ustawiłem 7A i nagle TRACH. Coś w zasilaczu strzeliło i przestał działać. Rozebrałem go i jedyny podejrzany element to ten rezystor.
Zfajczył się tak, że nie da się odczytać jego parametrów. Nie ma ktoś pod reką rozebranego flatpacka 1500?
Edit: widać na nim 47R co może oznaczać 47ohm, jeśli tak to czy mogę dać jaki kolwiek 47ohm byle by był odpowiednio mocny? Ile wat ma mieć?
IMG_20180215_200133_HHT.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 342 raz(y) 2,26 MB |
|
|
|
|
|
Bzyk
stażysta
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Lis 2017 Posty: 110 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Jak zrobiło TRAH to pewno poleciały jeszcze jakieś półprzewodniki typu klucze, diody schotky. Przy uruchamianiu po wymianie rezystora włacz w szereg z zasilaczem żarówke na odpowiednie napiecie, przy pracy jałowej nie powinna palić pełną mocą, to uchroni Cie od kolejnego TRAH jeśli przeoczyłeś coś upalonego. Powodzenia |
|
|
|
|
Rugorlos27
stażysta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lip 2016 Posty: 156 Skąd: Sandomierz(okolice)
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Jeśli okaże się, że ten rezystor miał inną rezystancję, to będzie działać czy nie? |
|
|
|
|
Bzyk
stażysta
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Lis 2017 Posty: 110 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Jak wstawisz coś innego niz fabrycznie to nie zadziała wcale lub zadziała bardzo nieoptymalnie i zaraz sie spali. Radził bym obadać co jest w obwodzie tego opornika bo to ze sie spalił mogło być wynikiem upalenia czegoś innego. Ssanie takiego prądu przy obnizonym napieciu zasilającym nie było dobrym pomysłem. |
|
|
|
|
Rugorlos27
stażysta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lip 2016 Posty: 156 Skąd: Sandomierz(okolice)
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Nie rozumiem, jak niby zasilałem zasilacz obniżonym napięciem?
Zasilacz był podłączony przecież do kontaktu 230V. |
|
|
|
|
Bzyk
stażysta
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Lis 2017 Posty: 110 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Ok, nie zrozumiałem tego co napisałeś w pierwszym poscie, myslalem ze zasilales ze źródła o napieciu 67V. |
|
|
|
|
gienek333
szef
Pomógł: 25 razy Wiek: 55 Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 1338 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Ten rezystor to może być ładujący elektrolity (jest zwierany przekaźnikiem obok). Jeżeli tak jest, to możesz zastąpić go żarówką (najlepiej 100W), po włączeniu zasilania żarówka powinna zaświecić się i powoli gasnąć, potem pstryknięcie przekaźnika (który chyba trzeba wymienić). Jeżeli żarówka świeci to coś jest uszkodzone. |
_________________ Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu. |
|
|
|
|
Rugorlos27
stażysta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lip 2016 Posty: 156 Skąd: Sandomierz(okolice)
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Żarówka może być taka zwykła na 230V? |
|
|
|
|
Rugorlos27
stażysta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lip 2016 Posty: 156 Skąd: Sandomierz(okolice)
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Dzisiaj wyjąłem zasilacz całkiem z obudowy i moim oczom ukazał się dosyć nie miły widok.
Obudowa od spodu jest przydymiona, a na płytce takie coś.
Chyba jednak nie sam rezystor się spalił
IMG_20180216_092259.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 329 raz(y) 3,64 MB |
IMG_20180216_092341.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 280 raz(y) 2,77 MB |
|
|
|
|
|
gienek333
szef
Pomógł: 25 razy Wiek: 55 Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 1338 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Tak. |
_________________ Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu. |
|
|
|
|
Rugorlos27
stażysta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lip 2016 Posty: 156 Skąd: Sandomierz(okolice)
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Żarówka świeci, nie przygasa co teraz?
Czy to może być wina tych półprzewodników ze zdjęcia? |
|
|
|
|
Bzyk
stażysta
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Lis 2017 Posty: 110 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Teraz masz dwa wyjscia, pierwsze to rzucić tym za psami albo zdobyć garść elementow i troche cierpliwosci i sie tym pobawic. To co widać na fotach to nie wszystko, z drugiej strony płytki bedziesz miał najprawdopodobniej dwa tranzystory mocy (klucze) i to one uszkodziły sie jako pierwsze, dostały przebicia, nastepnie upalił sie rezystor, a potem od strony bramek kluczy najprawdopodobniej driver i reszta drobnicy. Ja bym to wyzucił. |
|
|
|
|
Rugorlos27
stażysta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lip 2016 Posty: 156 Skąd: Sandomierz(okolice)
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
W takim razie dlaczego się spalił? Ciągnąłem z niego tylko 500wat. |
|
|
|
|
Bzyk
stażysta
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Lis 2017 Posty: 110 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Taa tylko ta przetwornica podwyzszająca nie ma sprawnosci 100%, pozatym takie przetwornice ostro sieją wstecz, zasilacz mógł sobie nie poradzić z takim charakterem obciążenia, lub poprostu miał sie spalić i sie spalił |
|
|
|
|
Eryk1000
szef
Pomógł: 25 razy Wiek: 40 Dołączył: 22 Lis 2013 Posty: 1119 Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018
|
|
|
Rugorlos27 napisał/a: | W takim razie dlaczego się spalił? Ciągnąłem z niego tylko 500wat. |
Nic wiecznego na tym świecie.....
A tak naprawdę przyczyn może być wiele, ciężko odpowiedzieć jednoznacznie dlaczego |
_________________ Jeżdżę na :
E-Giant Terrago
Viking Power 6000W + |
|
|
|
|
|