ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Pierwszy e-Bike, założenia, kalkulatorek i masochizm
Autor Wiadomość
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Czw 02 Cze, 2016   Pierwszy e-Bike, założenia, kalkulatorek i masochizm

Witam wszystkich, od 2 lat przyglądałem się wszelkim pojazdom elektrycznym jak i elektryfikowanym - i przyszła pora i na mnie, by coś zrobić samodzielnie.
docelowo chciałbym zbudować osobówkę "do pracy w firmie" EV, ale, póki co - by nabyć jakieś wiedzy trzeba zacząć od czegoś mniejszego - rower ;)
Biorąc pod uwagę koszta i możliwości elementów, (a także możliwość stanięcia w ogniu całości :D ) zdecydowałem się na:

~ Rower na kole 24" (zdemontowana korba pedałów, wolnobieg, przerzutka przednia, wszystkie linki (poza hamulcowymi) bo ma być tylko elektryczny)
~ 130 akumulatorów Li-Ion 18650 w zestawie 10 równolegle x 13 szereg (13S10P ?) do zasilania silnika
~ 5 sztuk 18650 równolegle do zasilenia elektroniki (poprzez Step-Up 5V)
~ Silnik 48V 1kW szczorkowy firmy Magma 1000W 1020 (3tyś obr @ 3,4Nm sprawność 78%)
~ manetka konstrukcji własnej, lub dokupiona jakaś z alledrogo
~ Sterowanie na podstawie układu Arduino Uno
~ przekładnia Silnik -> Koło na zębatkach, wolnobieg 80 zebów / Silnik 11 zebów (7,27 :1)
~ Będzie i wyświetlacz 4 liniowy od arduino mówiący o pojemności pozostałej, napięciu pakietu, mocy zużytej od resetu i łącznej mocy zużytej.
Obecnie wszystko w fazie projektowania, planowania by nie kupować niepotrzebnie dodatkowych komponentów które później będą tylko leżeć.
Teoretyczna prędkość maksymalna przy obciążonym silniku będzie w okolicy 45km/h, chciałbym założyć większą przekładnię, lecz raczej nie znajdę większej zębatki na koło, z racji tego, że mieszkam w dość górzystym terenie - Gorzów Wlkp. "miasto 7 wzgórz" i martwi mnie że silnik sobie nie poradzi z podjazdami.
Zależy mi na tym, by jak najwięcej z elektroniki wykonać samodzielnie, na konstrukcjach własnego projektu, ale utknąłem na doborze MOS-FET, gdyż z nimi nigdy nie przytrafiło mi się pracować, i zadziwiają mnie prądy jakie mogą "latać" po tak małych konstrukcjach ów Mosfetów.
Ktoś mógłby poradzić mi, czy przy napięciu szczytowym pakietu akumulatorów 54,6V i prądzie do 30A (niska prędkość i max manetka) wystarczy taki mosfet: STP40NF10 ?
 
 
WojtekErnest 
szef


Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 3453
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 02 Cze, 2016   Re: Pierwszy e-Bike, założenia, kalkulatorek i masochizm

wichura napisał/a:
..zdecydowałem się na:

~ Rower na kole 24" (zdemontowana korba pedałów, wolnobieg, przerzutka przednia, wszystkie linki (poza hamulcowymi) bo ma być tylko elektryczny)

To przemyślane ? Przecież niemal kazdą jazdą po drodze publicznej narażasz się na zatrzymanie 'roweru'. Poza tym ruszanie pedałami to oszczędność akumulatora. Tym bardziej pod górę...
_________________
Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555
 
 
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Czw 02 Cze, 2016   

Wyszedłem z założenia, że jeździć i tak będę głównie po mieście, więc do "bazy" będzie blisko - a w razie czego, spacerek dobrze mi zrobi...
Celowo bez pedałów, by móc sprawdzić w różnych konfiguracjach co jak działa - bez kuszenie o wspomaganie silnika. Gdyż docelowo jest to nauka do późniejszej budowy samochodu EV :)
_________________
dotychczas na tej tykającej bombie przebyłem
 
 
jszk 
stażysta
jszk


Pomógł: 4 razy
Wiek: 53
Dołączył: 14 Mar 2016
Posty: 128
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw 02 Cze, 2016   

wichura napisał/a:
Wyszedłem z założenia, że jeździć i tak będę głównie po mieście, więc do "bazy" będzie blisko - a w razie czego, spacerek dobrze mi zrobi...
Celowo bez pedałów, by móc sprawdzić w różnych konfiguracjach co jak działa - bez kuszenie o wspomaganie silnika. Gdyż docelowo jest to nauka do późniejszej budowy samochodu EV :)

Jeśli chodzi o kuszenie to akurat jest w drugą stronę. Zauważyłem u siebie, że coraz mniej pedałuję, a czasami wcale :D
Rower i samochód to dwa zupełnie odmienne tematy. Nie te prądy, nie te pojemności, nie ta mechanika, nie te silniki itp.
Już samo Twoje podejście do kwestii zasilania elektroniki jest co najmniej dziwne. Po co Ci dodatkowy pakiet akumulatorów skoro wszystko można zasilać z głównego aku.
Silnik szczotkowy jest głośny, mało trwały, sprawność 70 pare procent osiąga tylko przy nominalnych obrotach generalnie bym sie w t nie pchał, zwłaszcza że ten typ silnika do samochodu to już się wogóle nie nadaje.
Zbuduj sobie normalny rower z silnikiem bldc w kole i chińskim sterownikiem na początek, a gwarantuje Ci że dużo szybciej nabierzesz pewnych doświadczeń w budowie tego typu pojazdów.
_________________
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=4852
 
 
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Pią 03 Cze, 2016   

Zdaję sobie sprawę, że w samochodzie latają prądy znacznie wyższe i są wyższe napięcia pakietów, a także sterowane z falowników a nie poprzez mosfety na napięciu stałym, i silniki głównie 3 fazowe do napędzania całości.
Głównie chcę zobaczyć jak zachowują się akumulatory li-Ion i trochę poeksperymentować z balacerami i ładowarkami własnej konstrukcji, a także programami do kontroli pracą silnika jak i kontrolą pracy akumulatorów.
bo przykładowo podróbkę arduino u chińczyka można kupić już za 3zł, więc jak będzie gotowy wsad, a reszta elementów nie będzie kosztować więcej jak 15zł, to dlaczego by nie? w dodatku, taki wsad jest oprogramowaniem otwartym, i można doprogramować np. dodatkowe rozłączniki zasilania (np. przy manetkach, termiczne silnika/aku) czy co tam sobie dusza zapragnie. Najważniejsze, by można było dać "podstawę" do pracy innym ;)
Co do dodatkowego pakietu aku - mniejsze straty w ciepło będą, gdy podbiję w górę napięcie do 5V, niż z 48V będę ściągał w dół do 5V, co przy 300-500mA prądu da mi ok. 12,9 ~ 21,5W mocy cieplnej wytracanej przez stabilizator. Więc celem jest sprawdzenie kilku rozwiązań, które są w mojej głowie i ciekawie by było je wcielić w życie i sprawdzić jak sobie poradzą :)
_________________
dotychczas na tej tykającej bombie przebyłem
 
 
qaz33 
szef
qaz33


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 07 Kwi 2014
Posty: 1464
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pią 03 Cze, 2016   

Do zbijania napiecia z 48V do 5 sluza przetwornice a nie stabilizatory. Sprawnosc na ogol powyzej 90% i brak zabawy w dodatkowa osobna ladowarke i monitorowanie kolejnej baterii to duzy plus.
Falowniki tez sa zasilane z pradu stalego ;) tylko mosfetow wiecej.
Do tak prostego ukladu jak sterownik silnika szczotkowego nie potrzebny ci nawet arduino bo tu wystarczy zwykly uklad n555 generujacy PWM na mostek H. (lub nawet pojedynczy klucz jesli nie chcesz miec wstecznego biegu)
Ale jezeli nie masz doswiadczenia z mosfetami to przygotuj sie ze trzeba ich kupic duzo na zapas bo one sa dosc delikatne. Kazdy kto bez odpowiedniej wiedzy zabiera sie za cos podobnego konczy z pudelkiem pelnym spalonych mosfetow :) Wiem bo tez sie do takiej grupy ludzi zaliczam. Przy takich pradach bezpieczniej jest zainwestowac w odpowiedni driver
 
 
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Pią 03 Cze, 2016   

Mosfety zamówione, arduino także - mosfetów "garść" czyli 20 sztuk, arduino 3 sztuki (bo ja zawsze coś skopcę przy składaniu, ot, taka natura :D ) Arduino głównie dla wyświetlacza z wskazaniami, a ładowarka własnej konstrukcji, tak samo jak balancery ;) więc wszystko będzie pod "jedną wtyczką". Może to utrudnianie sobie życia, ale nie lubię iść tą samą droga co inni - mimo, że cel mamy ten sam ;) a nóż uda się coś wymyślić takiego, co będzie ciekawą alternatywą dla majsterkowiczów.
_________________
dotychczas na tej tykającej bombie przebyłem
 
 
qaz33 
szef
qaz33


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 07 Kwi 2014
Posty: 1464
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pią 03 Cze, 2016   

A jak chcesz nimi sterowac? Chyba nie bezposrednio z arduino? One potrzebuja 10-12V aby sie w pelni otworzyc jesli maja kanal N i tzw pompe ladunkowa.
 
 
WojtekErnest 
szef


Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 3453
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 03 Cze, 2016   

wichura napisał/a:
Wyszedłem z założenia, że jeździć i tak będę głównie po mieście, więc do "bazy" będzie blisko - a w razie czego, spacerek dobrze mi zrobi...

Pisząc o zatrzymaniu nie myśląłem o awarii technicznej ale problemach natury formalnej bo skuter nie może jeżdzić po drodze publicznej bez rejestracji a tym bardziej po ścieżkach rowerowych..
_________________
Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555
 
 
Szwagier 
prezes


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 15 Lis 2015
Posty: 733
Skąd: Ostrów Mazowiecka
Wysłany: Pią 03 Cze, 2016   

Temat zapowiada się ciekawie... :razz:
 
 
jszk 
stażysta
jszk


Pomógł: 4 razy
Wiek: 53
Dołączył: 14 Mar 2016
Posty: 128
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią 03 Cze, 2016   

qaz33 napisał/a:
A jak chcesz nimi sterowac? Chyba nie bezposrednio z arduino? One potrzebuja 10-12V aby sie w pelni otworzyc jesli maja kanal N i tzw pompe ladunkowa.


Może cinskie arduino da sie zasilić 12V :mrgreen:
_________________
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=4852
 
 
Mechano 
szef
młody elektronik


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 1337
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 03 Cze, 2016   

jszk napisał/a:
qaz33 napisał/a:
A jak chcesz nimi sterowac? Chyba nie bezposrednio z arduino? One potrzebuja 10-12V aby sie w pelni otworzyc jesli maja kanal N i tzw pompe ladunkowa.


Może cinskie arduino da sie zasilić 12V :mrgreen:



Tylko, że nawet chińskie arduino będzie miało zakres napięć wyjściowych od 0 do 5V. Trochę za mało.
 
 
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Pią 03 Cze, 2016   

Gaz33 - wysterowanie poprzez dodatkowy tranzystor zasilany z pakietu
WojtekErnest - o tym nie pomyślałem, to chyba korba jednak zostanie chociażby dla pozoru
Szwagier - piecz popcorn, forum będzie miało się z kogo pośmiać :D (mam na myśli siebie, mam spory dystans do swojej osoby ;) )
jszk - Owszem, da sie, ma wbudowanego staba na 5V i "teoretycznie" do 16V wytrzyma ;) ale na wyjściach i tak max 5V
Mechano - o! o! to właśnie mi chodziło
Graty zamówione, za tydzień zjazd do Polski i sprawdzanie ogniw i porównywanie pojemności, by jakoś ładnie pakiety skompletować. Jak i pierwsze prace. Ale ostrzegam, Rower jest RÓŻOWY :shock: tylko dla ludzi o mocnych nerwach!
_________________
dotychczas na tej tykającej bombie przebyłem
 
 
Szwagier 
prezes


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 15 Lis 2015
Posty: 733
Skąd: Ostrów Mazowiecka
Wysłany: Pią 03 Cze, 2016   

Spoko :mrgreen: czytamy sobie w myślach: nawet szukałem takiej emotki z popcornem, ale na tym forum nie ma :wink:
Miałem kolegę, który nosił w pracy różową koszulę - w brew pozorom wszystko z nim było OK :wink: więc nie mam obaw - może i ten rower przeżyję! :smile:
 
 
wichura 
początkujący



Wiek: 36
Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Siedlce
Wysłany: Pon 20 Cze, 2016   

Dzień dobry wam wszystkim :D
długo mnie nie było, ale taka praca.
Akumulatorki sztuk 200 przybyło, trzeba je przetestować..... Ale moj tester "zdechł", więc... zamiast go (klejny raz) naprawiać, zamówiłem iMax B6 mini, już jest w domu, ale ja jestem w trasie, i w transie Arduino - gdzie 3 tygodnie temu nie miałem pojęcia o co chodzi z programowaniem, tak już niemal cały program do Bajka mam przygotowany (sterowanie PWM silnika, z manetki rezystancyjnej pod kciukiem własnej konstrukcji) z wyświetlaczem 4 liniowym, na którym będe miał pogląd na obecne napięcie, prąd pobierany, moc wykorzystaną ( Wh) i całkowitą moc wykorzystaną od pierwszego uruchomienia do teraz (kWh).
Dodatkowo, jako że iMax leży w domu, a mnie tam nie ma, postanowiłem zmierzyć się z projektem rozładowarki / testera ogniw Li-Ion (ale można szybko przeistoczyć na dowolne ogniwa, kwestia matematyki i ew. tranzystora mocy) i obecnie.. nawet zgrabnie mi to wyszło. Pomijam fakt, że w ciężarówce wożę lutownicę, kilka sztuk paluchów i skrzynkę z drobnicą jak tranzystory czy druciki :P celnicy dopiero się dziwnie patrzą na przejściu w szwajcarii :D
Więc: Tak, utrudniam sobie życie, ale robię WSZYSTKO co mogę, samodzielnie. A bo miało być tanio, ale wyszło "jak zwykle" i już tysiak poleciał
200zł silnik szczotkowy, 1kW 48V 78% sprawności przy 3000obr 3,4Nm
200zl akumulatorki do testów pojemności i może uda się coś z tego złożyć (ale leci już kolejne 200 :P )
190zł ładowarka 54V 2A
150zł mosfety, tranzystory, przełączniczki i inna drobnica, której (teoretycznie) się nie liczy
100zł arduino Made By Chińczyk sztuk 10 (w sumie ja duże palę podczas testów ;p )
50zł wyświetlacz 4 liniowy, 20 znakowy
0zł rower górski "damka" koloru wściekłoróżowego
40zł - zębatki ty 420 1/2 cala, 11T silnik, 80T z wolnobiegiem na koło
120zł 6 sztuk łańcuszka (bo niestety, sprzedawany jako odcinki 40cm) a ja lubię mieć zapas

więc... "praca wre" ale niestety nie w tą stronę co trzeba, ale przynajmniej satysfakcja będzie, jeśli bedzie w stanie dzwignąć się z miejsca i przejechać 10 metrów ;)
plikami wsadowymi do arduino podzielę się publicznie, zarówno testera, jak i sterowania roweru - w końcu po to jest forum i tacy dziwni ludzie, którzy wolą zbudować coś po swojemu, ot tak, dla potomności.
trochę w myśl zasady "The chase is better than a catch" :D
Pozdrawiam wysokonapięciowo :twisted:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group