Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
Pytanie o li-ion, silniczek i odzysk energii |
Autor |
Wiadomość |
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 19 Mar, 2011
|
|
|
Kolarz ma rację, bo naciska na pedał calym ciężarem i jeszcze przyciąga ręką, czyli na daną drogę robi mniej wielkich chwilowych wysiłków.
Napęd elektryczny na większym kole do obracania potrzebuje wiekszego momentu ciągłego czyli w sumie większego prądu, a wówczas obciąża mocniej akumulatory (charakterystyki obciążeniowe akumulatorów).
Można na większym kole wykorzystać inną przekładnię i inne obroty zmieniając relacje.
Zeeltom ma całkwitą rację.
Wiadomo, w EV im szybciej tym bliżej, identycznie w spalinowym, bo zaraz więcej pali. |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 19 Mar, 2011
|
|
|
No właśnie dlatego nie chciałem wdawać się w teorię. Jeśli chodzi o silniki bezpośrednie wplatane w koło, to tak wygląda w praktyce, jak napisałem. W wielkim skrócie chodzi tu o dźwignię prostą. Mniejsza energia potrzebna do napędu w przypadku każdego akumulatora przekłada się na jego "większą" pojemność" i w efekcie na większe zasięgi.
I proszę nie przytaczać mi tu różnych wyliczeń, bo one niewiele mają wspólnego z praktyką. Wiem, że na mniejszych kołach mam większe zasięgi w porównywalnych warunkach i napędach (bo jeżdżę praktycznie zawsze tymi samymi trasami) i to mi wystarcza. Mam możliwość porównania, bo testowałem już w sumie kilkadziesiąt różnych rowerków i coś tam wiem
Te moje wynalazki będą na zlocie, więc będzie można przekonać się samemu jak to wygląda w praktyce. Tor jest do dyspozycji i jak ktoś chce jeździć 3 godziny w kółeczko, to nie ma sprawy |
|
|
|
|
cocos
młodzik
Dołączył: 11 Mar 2011 Posty: 56
|
Wysłany: Sob 19 Mar, 2011
|
|
|
Obserwacja jest punktem wyjścia a teoria (trafna) powinna ją tylko objaśniać.
Zastanawia mnie natomiast znaczenie mocy NOMINALNEJ silniczka w kontekście długości spokojnej jazdy. Spalinowe większe palą TROCHę więcej niż małe jeśli jadą tak samo w takim samym aucie. To trochę więcej wynika pewnie z sumy powierzchni tarcia i masy pojazdu. W elektrykach rożnica masy silnika jest znikoma a tarcia chyba takie same... Ale najcenniejsze byłyby tu uwagi praktyków. |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 19 Mar, 2011
|
|
|
Za dużo chcesz analizować teoretycznie, teoria jest zawsze na podstawie eksperymentów, bo dopiero eksperyment daje odpowiednie warunki i podstawy do wyliczeń.
Zrób pojazd elektryczny na podstawie już wykonanych np. na tym FORUM i raduj się efektami swojej roboty, bo "arcydzieło sztuki" zawsze cieszy.
Pozdrawiam. |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
cocos
młodzik
Dołączył: 11 Mar 2011 Posty: 56
|
Wysłany: Sob 19 Mar, 2011
|
|
|
i tak zrobię
zastanawiam się tylko na silniczkiem do rowerka żona+dziecko (składak), czy 150-350W, czy 350-500W tu kupuję
. Co to jest Bafang?tu |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 19 Mar, 2011
|
|
|
I znowu czegoś nie wiem.
"BAFANG" ciągle powtarza się w internecie, nawet u nas na FORUM, ale nie wiem co go wyróżnia od innych. Pewnie ktoś z naszego FORUM wie i powie. |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
cocos
młodzik
Dołączył: 11 Mar 2011 Posty: 56
|
Wysłany: Sob 19 Mar, 2011
|
|
|
W każdym razie u tego samego producenta jest cięższy i droższy... coś w nim musi być???
Może ma opcję wysprzęglania? Takie coś by się przydało, jak bateria padnie.. |
|
|
|
|
toft
szef Pan kierowca
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 1756 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 19 Mar, 2011
|
|
|
Te nazwy czesto mam wrazenie sa uzywane wymiennie do tych malych silniczków z przekladnia planetarna... Generalnie zdaje sie ze najczesciej jesli pisze sie bafang to ma sie na mysli te z frezowanym napisem na obudowie typu 8fun i inne.
Równiez niektorzy tak nazywaja takie silniczki co frezowania nie maja.
Sa opie ze bafang wiecej wytrzymuje stad moze ma wiecej miedzi na uzwojeniu:).
Np Kol Tomson na widok mojego silnika tez nazwal go bafang (taki jak jego)... choc ja mam obiekcje co do tego:).
Jakie wysprzeglanie? kazdy z nich ma wewnetrzny wolnobieg... zawsze sie wysprzegla jak sie nie kreci. |
|
|
|
|
tomasz_kombi
prezes amator
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Lis 2009 Posty: 810 Skąd: Zagłębie
|
Wysłany: Sob 19 Mar, 2011
|
|
|
Bafang to jest konkretna marka (producent).
Z tego co kojarzę to robi tylko małe silniki z przekładnią planetarną i wolnobiegiem.
Ma sporo pozytywnych opinii co do jakości (gł. na forach zagranicznych bo co by nie mówić u nas to jeszcze "raczkuje").
Wadą jest jednak wyższa cena.
Za niedługo będę miał możliwość "pomacać" jeden egzemplarz i porównać go z innymi (Goldenmotor i Ecitypower). Być może wówczas będę się mógł wypowiedzieć czy warto dołożyć czy też równie dobrze kupić tańszy. |
|
|
|
|
tomson
prezes TOMSON
Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 649 Skąd: Otwock_EŁK
|
Wysłany: Nie 20 Mar, 2011
|
|
|
Mam taki bafang 8Fun (36V) wpleciony w przednie koło 28" opony w rowerze 700X32
Jako zasilanie 12 ogniw A 123 co daje mi przy prędkości max (28km/h) możliwość przejechania 10km .Jak nie przekraczam 22km/h zasięg wydłuża się do 14km.
Kiedyś już wrzucałem na forum wykres zużycia energii na tym silniku podczas jazdy z wykorzystaniem loggera. |
_________________ pozdr
Tomek |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 20 Mar, 2011
|
|
|
Tomson: Podawaj precyzyjniej, same A123 nic nie mówią, ważna jest pojemność energetyczna przy zasięgu.
Mi się wydaje, że jednak "bafang" - chodzi o łożysko jednokierunkowe (wolnobieg):
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Jakoś nie ma podobnego słowa w języku angielskim i innych, tłumaczącego tę nazwę silnika. |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
tomson
prezes TOMSON
Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 649 Skąd: Otwock_EŁK
|
Wysłany: Nie 20 Mar, 2011
|
|
|
Akumulatory jakie posiadam to ogniwa firmy A123 w obudowie 26650 o pojemności nominalnej 2.3Ah parametrów ogniw nie opisuje po są ogólnie znane
Załączam fotkę z rozładowania akku podczas jazdy na silniku firmy Bafang 8Fun na 36V.
Na wykresie widać chwilowy pobór prądu i spadki napięcia na obciążeniu i punkt odcięcia zasilania na silnik przez sterownik.
I jeszcze wykres mocy
|
_________________ pozdr
Tomek |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 20 Mar, 2011
|
|
|
Teraz wszystko wiadomo, aż za wiele.
Wystarczyło Wh.
Chyba już były zużyte te A123 albo podajesz zimowy zasięg, bo ja jeździłem po 25 km po gdańskich górach (i inne mi znane osoby mają podobny zasięg) na akumulatorach 84Wh (20h) AGM HAZE (latem i całkowicie bez pedałowania). |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
tomson
prezes TOMSON
Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 649 Skąd: Otwock_EŁK
|
Wysłany: Nie 20 Mar, 2011
|
|
|
Ja mam tam pakiet o pojemności ogniwa 2.3Ah a fizycznie w nie ładuje się przy prądzie 1C jakieś 2.15Ah a oddają jakieś 2,05Ah X 36V ≈ 74Wh ogniwa mają już 3 lata i są eksploatowane z prądami powyżej 30A w modelach .
Rower waży 20kg + ja 84kg silnik ma nominalną prędkość w kole 26" a pracuje w 28" |
_________________ pozdr
Tomek |
|
|
|
|
toft
szef Pan kierowca
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 1756 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 20 Mar, 2011
|
|
|
84wh / 25km to 3,36wh na km... pomyliło ci sie czy jechales z górki? |
|
|
|
|
|