ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Ebike Co powiecie na to? Co z Policją?!
Autor Wiadomość
Adalbertus 
początkujący
Adalbertus


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 21 Kwi 2017
Posty: 29
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 12 Lip, 2018   

Tak dla pewności sytuacji, bo może znowu ktoś czegoś nie doczytał: rozmawiamy o rowerze elektrycznym/pedelcu (<25km/h, <250W) NIEODBLOKOWANYM.
 
 
krzych 
początkujący


Dołączył: 27 Cze 2018
Posty: 37
Skąd: Polska
Wysłany: Pią 13 Lip, 2018   Re: Ebike Co powiecie na to?

Adalbertus napisał/a:
[..]
Chyba ,że jednak również po drogach publicznych i ścieżkach rowerowych wtedy warto zapoznać się z tym:
http://www.geobike.com.pl...info-pol-59.php
[...]

O, widzę, że przydało się z mojego wątku trucie (dochodzenie szczegółów) - wreszcie ktoś konkretnie odpowiada tym którzy jeszcze nie wiedzą - dzięki ;)

Do autora - ja sobie robię dwa. Jeden do jazdy po mieście (przekładniowy) a drugi monster taki jak Twój prawie dokładnie. Jeśli czasem monsterem będę gdzieś jechał to tylko po to żeby dojechać na offroad, ale na pewno nie codziennie do pracy, bo to aż się prosi o konsekwencje (policjanci do najmilszych/pobłażliwych osób zazwyczaj nie należą niestety, a szczególnie drogówka)
 
 
Apophis 
początkujący


Dołączył: 07 Kwi 2018
Posty: 27
Skąd: Z miasta
Wysłany: Nie 15 Lip, 2018   

Adalbertus napisał/a:
Aphopis: art94 KW w tym zakresie jak cytujesz dotyczy pojazdów mechanicznych a rower oraz pedelec zwany popularnie rowerem elektrycznym są pojazdami niemechanicznymi. Nie musisz mieć ,żadnych uprawnień oraz jakiś dokumentów homologacyjnych dopuszczających do ruchu, itp. aby je prowadzić.

Mowa była o pojeździe, który nie spełnia definicji roweru (i napędzany jest silnikiem), co czyni go pojazdem mechanicznym

Adalbertus napisał/a:

Przypomnę tylko ,że spieramy się o to czy jak kupisz w sklepie pedelec ( rower elektryczny), czyli np. taki: https://rower.com.pl/romet-e-gen-r-10-676745?cPath=641_4469&,
gdzie sklep/producent podaje ,że spełnia on wymagania ustawy ( <25km, <250W) - to policja będzie mogła wymierzyć ci karę/mandat gdy po sprawdzeniu u rzeczoznawcy okaże się ,że te warunki nie są jednak spełnione - czy też nie

zgadza się


Adalbertus napisał/a:

Otóż nie, kary nie będzie mogła nałożyć
(...)
Wina jest przerzucona na producenta.

Bzdury....
Będzie mogła, za wykroczenia/przestępstwa, które popełniłeś - patrz art. który zacytowałem, jako jedno z nich i przestań powtarzać w kółko tą samą tezę z nadzieją, że wepchniesz mi ją przez gardło tylko podaj podstawę prawną owego "przerzucenia" winy

Adalbertus napisał/a:

Chyba ,że kupiłeś rower gdzie producent jasno, od razu podawał ,że któryś z tych parametrów ( <25km/h, <250W) nie jest spełniony i wtedy wina będzie leżeć po twojej stronie i wtedy też będzie miał zastosowanie art.94KW bo w świetle prawa taki „rower” już będzie pojazdem mechanicznym.

Nie ma żadnego znaczenia, co zadeklarował Ci producent/sprzedawca, dla twojej odpowiedzialności karnej z art. 94 kw

Adalbertus napisał/a:

Porozmawiaj sobie ze sprzedawcami takich rowerów , każdy z nich tak to przedstawi.

Sprzedawca w sklepie rowerowym nie jest najlepszym źródłem wiedzy nt. stanu prawnego. Porozmawiaj sobie z radcą prawnym, to Ci to przedstawi tak, jak Ci wyżej opisałem...

Adalbertus napisał/a:

Myślisz ,że sprzedawali by urządzenia , z którymi później byłyby kłopoty?

Co ma piernik do wiatraka? Ale odpowiadając na pytanie: TAK, z każdym produktem zawsze może być problem - ryzyko prowadzania działalności gospodarczej, ale o ile nie jest to celowe działanie (oszustwo), to jest to sfera odpowiedzialności cywilnej, czego dyskusja nie dotyczy, a ty widać masz problem z odróżnieniem odpowiedzialności cywilnej od karnej i kto wobec kogo odpowiada
 
 
krzych 
początkujący


Dołączył: 27 Cze 2018
Posty: 37
Skąd: Polska
Wysłany: Pon 16 Lip, 2018   

Apophis, jeśli w moim samochodzie policja odkryje że producent zainstalował niehomologowane światła czy inne, ważniejsze elementy (podkreslam: producent) to kto za to odpowiada, ja? Czyli kupując samochód mam go rozebrać do ostatniej śrubki przy rzeczoznawcy bo inaczej poniosę odpowiedzialność karną za błąd producenta?
 
 
Inc0 
prezes


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Lut 2018
Posty: 593
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 16 Lip, 2018   

Jeśli policja nakryje cie z niehomologowanym oświetleniem to tobie zabiorą dowód rejestracyjny i mandacik wystawia/pouczenie i żadne argumenty że od nowości takie miał nie pomogą bo pojazd z oświetleniem niehomologowanym na dany kraj możne stwarzać zagrożenie dla uczestników ruchu możesz sie z tym zgodzić i przyjac ewentualny mandat lub nie i isć do sadu . Jedynie możesz dochodzić swoich roszczeń od producenta o ile nie masz np samochodu z drugiej reki homologowanego na inny rynek niż EU np USA, Japonia, Anglia, irlandia itd wówczas producent umyje raczki, bo na tobie spoczywa obowiazek dostosowania pojazdu do stanu prawnego obowiazujacego w Polsce. Winna będzie producenta jeśli faktycznie taka sytuacja zaistniała z winy producenta i np na rynek europejski omyłkowo w samochodach zamontowano niewłaściwe oświetlenie ale to jest bardz bardzo mało prawdopodobne bo taka omyłka nie dotyczyłaby jednego egzemplaża tylko całej serii wiec dośc szybko została by wykryta przez kontrole jakosci a w ostatecznosci taki samochód by nie przeszedł przegladu technicznego w krajach zachodnich (u nas możliwe ze tak)
 
 
wibi 
szef


Pomógł: 42 razy
Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 1072
Skąd: Śląsk
Wysłany: Pon 16 Lip, 2018   

Jako ciekawostkę podam, że na zachodzie pojawiły się w sprzedaży uchwyty rowerowe do tablic rejestracyjnych.Pewnie niedługo będą i w Polsce.Co będzie dalej można się jedynie domyśleć.
 
 
WojtekErnest 
szef


Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 3453
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 16 Lip, 2018   

Uchwyty musialybyc już dawno, bo żółte tablice dla szybkich, homologowanych rowerow są już w kilkunastu tyś takich ebajkow.
_________________
Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555
 
 
krzych 
początkujący


Dołączył: 27 Cze 2018
Posty: 37
Skąd: Polska
Wysłany: Pon 16 Lip, 2018   

Inc0 napisał/a:
Jeśli policja [...]

Czyli generalnie jak kupię e-rower w sklepie to o ile go nie zlikwidują, muszę się ze sklepem ze sprawy cywilnej sądzić o koszty poniesione w wyniku braku legalności roweru który mi sprzedano... (o ile sprzedawca w ogóle miał na metce, że rower "miał być legalny", bo to że napisał, że ma 250W i max 25km/h nadal nie dowodzi, że legalnym jest w chwili jego użytkowania, ani nawet w chwili zakupu...)...

Czyli tak czy siak, można sobie to całe prawo... na lewo, a policja zrobi co będzie chciała (masz certyfikat, czy nie, dowód zakupu czy brak, i tak mogą do rzeczoznawcy wysłać i udowdnić że masz 251W... i płać)...

Polska :>

wibi napisał/a:
Jako ciekawostkę podam, że na zachodzie pojawiły się w sprzedaży uchwyty rowerowe do tablic rejestracyjnych.Pewnie niedługo będą i w Polsce.Co będzie dalej można się jedynie domyśleć.


Jeśli nie dopuszczą taniego sposobu pozyskiwania homologacji to mogą sobie te tablice (oraz uchwyty) głęboko włożyć, bo producenci masowi i tak będą z Chin sprowadzać, a hobbyści nie zapłacą więcej za homologację niż za cały rower.
 
 
Adalbertus 
początkujący
Adalbertus


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 21 Kwi 2017
Posty: 29
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 16 Lip, 2018   

Cytat:
Adalbertus napisał/a:
Aphopis: art94 KW w tym zakresie jak cytujesz dotyczy pojazdów mechanicznych a rower oraz pedelec zwany popularnie rowerem elektrycznym są pojazdami niemechanicznymi. Nie musisz mieć ,żadnych uprawnień oraz jakiś dokumentów homologacyjnych dopuszczających do ruchu, itp. aby je prowadzić.

Mowa była o pojeździe, który nie spełnia definicji roweru (i napędzany jest silnikiem), co czyni go pojazdem mechanicznym


Właśnie chodzi o to ,że cały czas rozmawialiśmy o rowerze z silnikiem elektrycznym, który spełnia definicję roweru (<25km/h,<250W) i w związku z tym ark 94kw jego nie dotyczy. Taki rower (pedelec) pomimo tego ,że ma silnik nie jest pojazdem mechanicznym tak jak definiuje to ustawa.
A co do odpwiedzialności to Krzych podał dobry przykład : jeżeli w samochodzie będzie jakaś część powodująca ,że nie będzie on spełniałał np. przepisów homologacyjnych to winę za to ponosi producent a nie użytkownik. Jeżeli producent bedzie np. spoza Europy (EOG) i nie ma swojego przedstawiciela to wina przerzucana jest na importera.
Proponuję zakończyć tą dyskusję bo nic więcej z niej nie wyniknie a autor wątku już i tak wyrobił sobie zdanie w temacie „co z policją” – cała reszta to już didaskalia.
 
 
Adalbertus 
początkujący
Adalbertus


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 21 Kwi 2017
Posty: 29
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 16 Lip, 2018   

Cytat:
Adalbertus napisał/a:
Aphopis: art94 KW w tym zakresie jak cytujesz dotyczy pojazdów mechanicznych a rower oraz pedelec zwany popularnie rowerem elektrycznym są pojazdami niemechanicznymi. Nie musisz mieć ,żadnych uprawnień oraz jakiś dokumentów homologacyjnych dopuszczających do ruchu, itp. aby je prowadzić.

Mowa była o pojeździe, który nie spełnia definicji roweru (i napędzany jest silnikiem), co czyni go pojazdem mechanicznym


Właśnie chodzi o to ,że cały czas rozmawialiśmy o rowerze z silnikiem elektrycznym, który spełnia definicję roweru (<25km/h,<250W) i w związku z tym ark 94kw jego nie dotyczy. Taki rower (pedelec) pomimo tego ,że ma silnik nie jest pojazdem mechanicznym tak jak definiuje to ustawa.
A co do odpwiedzialności to Krzych podał dobry przykład : jeżeli w samochodzie będzie jakaś część powodująca ,że nie będzie on spełniałał np. przepisów homologacyjnych to winę za to ponosi producent a nie użytkownik. Jeżeli producent bedzie np. spoza Europy (EOG) i nie ma swojego przedstawiciela to wina przerzucana jest na importera.
Proponuję zakończyć tą dyskusję bo nic więcej z niej nie wyniknie a autor wątku już i tak wyrobił sobie zdanie w temacie „co z policją” – cała reszta to już didaskalia.
 
 
krzych 
początkujący


Dołączył: 27 Cze 2018
Posty: 37
Skąd: Polska
Wysłany: Pon 16 Lip, 2018   

A ja tam nadal nie wiem jak to jest z tym prawem, ale im więcej słyszę tym mniej mi się chce o tym myśleć. E-papierosy - za skutecznie odciągały od zwykłych no to ban. E-rowery, za szybkie no to ban.

Dobrze, że nie dostałem jeszcze bana na zbyt przyczepne opony (bo mam za duży zryw :P ) to może chociaż samochodem pojeżdzę czasem :P .
 
 
Lipski 
początkujący


Wiek: 34
Dołączył: 14 Maj 2018
Posty: 40
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 17 Lip, 2018   

Cytat:
A ja tam nadal nie wiem jak to jest z tym prawem, ale im więcej słyszę tym mniej mi się chce o tym myśleć.

No tu nie ma co rozumieć :)
Sytuacja w Polsce wygląda tak, że te przepisy odnośnie ebików są martwe - są zapisy, ale większość o nich nie wie albo je ignoruje.

W uproszczeniu wszystko co ma więcej niż 250 W i jedzie bez pomocy rowerzysty szybciej niż 25 km/h jest problematyczne i niedozwolone (albo dozwolone po zarejestrowaniu do czego jest potrzebna homologacja, która jest nie opłacalna i odpowiednie uprawnienia). Jak bardzo problematyczne to zależy od okazji.

Jak zatrzyma cię policjant to może być różnie, mandat, pouczenie, ciekawa pogawędka (wielu policjantów nie zna nowych przepisów albo są w tej kwestii pobłażliwi a czasem po prostu ciekawi - i chwała im za to). Za to jeśli potrącisz pieszego z jakimś skutkiem większym niż tylko klika siniaków, po których wstanie, otrzepie się i pójdzie dalej to na pewno będzie bardzo nie ciekawie. Jak zrobisz komuś krzywdę to możesz jeszcze zapłacić za leczenie...
Także obecna sytuacja wygląda tak: masz mocny e-rower to jeździj ostrożnie, myśli za innych, nie rzucaj się w oczy, nie szalej na drogach publicznych to na 99% nic Ci (i innym) nie będzie.

Ja mam bafanga BBSHD, spokojnie idzie się tym tak rozpędzić do 70 km/h... Ale co z tego, jak jeżdżę po mieście to max 30 km/h, jak po ścieżce to wolniej, bo często piesi nie patrzą czy ktoś nie nadjeżdża, więc oczy do okola głowy itp. Jak wyjeżdżam za miasto to wtedy sobie na więcej pozwalam. Ostatnio robiłem trasę 50 km w jedną stronę i wg mnie nic nie stało na przeszkodzie żeby jechać te 50 km/h jeśli nie ma pieszych, skrzyżowań itd, bo nie stwarzałem żadnego zagrożenia, co najwyżej dla siebie w razie gleby.
 
 
krzych 
początkujący


Dołączył: 27 Cze 2018
Posty: 37
Skąd: Polska
Wysłany: Wto 17 Lip, 2018   

Martwe to jest prawo którego zastosować się nie da. A ten fragment akurat zastosować się da i to głównie ze skutkami negatywnymi dla nas w zależności od humoru władzy. Bezpieczni są tylko Ci którzy dobrze wypadną przy rzeczoznawcy (czyli muszą mieć nie tylko zgodne z przepisami parametry a nawet lepiej zaniżone żeby mieć zapas bezpieczenstwa). Producenci być może
mogą być pociągnięci do odpowiedzialności ale nie zamiast użytkowników,, a dodatkowo, co nam nic nie daje właściwie, bo każdy Chińczyk ma to gdzies.. Generalnie słabo to wygląda.
 
 
Lipski 
początkujący


Wiek: 34
Dołączył: 14 Maj 2018
Posty: 40
Skąd: Lublin
Wysłany: Śro 18 Lip, 2018   

Z tego co wiem to producent może być pociągnięty do odpowiedzialności jeśli sprzedawał coś co miało spełniać jakieś normy a nie spełniało. A w większości przypadków tak nie jest bo użytkownik świadomie kupuje i montuje mocniejszy niż dopuszczony w danym kraju silnik i baterię.
No tak prawo nie jest całkowicie martwe, miałem na myśli to, że nie jest rygorystycznie stosowane, bo gdyby było to miałbym już pewnie przypał - miałem pogawędkę z panami policjantami ale obyło się tylko na pogawędce ;) Sprawdzili tylko czy rower nie kradziony, zapytali co to tam jest pod pedałami, do czego mi to, jak się tym jeździ itd, i się rozstaliśmy:)
 
 
pxl666 
stażysta
pxl666


Dołączył: 19 Cze 2018
Posty: 111
Skąd: Czechowice Dziedzice
Wysłany: Śro 18 Lip, 2018   

a nie wydaje się wam ze zależy na jakiego psa traficie ? są goście w drogowce co potrafią pouczyć za przewinienie a są tacy co dadzą mandat za przeterminowana gaśnicę . jeden jak zobaczy ebajka to już go długopis zaświerzbi żeby wpakować parę stówek a inny cie zatrzyma tylko jak zobaczy ze lecisz 55 po chodniku miedzy dziećmi ... nie ma co siać postrachu ... jak wszystko - działać należy z głową
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group