ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[klient]

[leszcz]

Bafang jest OK. Tu chodzi o Shimano/Bosh. Jeździłem seryjnym Scottem. TRA GE DIA. Jak samochodziki bulwarowe dla dzieci. Kto to kupuje? Seniorzy?

[Jonszta]

Czytając forum coraz bardziej jestem przekonany ,że większość uznaje tylko dziwactwa z ramą jak z motocykla mniejszym kołem z tyłu i silnikiem powyżej 1 kv dla mnie to kompletne zaprzeczenie roweru który jakby nie było służy do zmęczenia się i dania czegoś od siebie a tego wymaga każdy silnik mid. Jeździłem na różnych rowerach z centralnym silnikiem praktycznie każdej firmy (pracuję w serwisie i składam rowery na sklep) jak i na rowerach seryjnych z silnikami w kole, i to rozwiązanie jest dla mnie jakimś żartem który tłumaczy jedynie cena w górach gdzie mieszkam nawet już nie liczę ile miałem reklamacji w tym roku a to sterownik spalony albo sie grzeje i się wyłącza same kłopoty. Za to silniki centralne poza shimano który na każdy sprzedany dostaje potwornych luzów na korbie, nie sprawiają żadnych problemów. Poza tym jak czytam posty o tym ze ktoś nie poto wkłada silnik 5kv żeby pedałować to należy sie zastanowić czy chce się jeździć na rowerze czy już prawie motocyklu który ma pedały właściwie na ozdobę.

[Inc0]

[Exar1138]

A ja mam 2 rowery. Jeden z silnikiem przekładniowym w kole, który idealnie nadaje się do jazdy po mieście, do pracy. A drugi to fat mid bbshd, który służy mi do trenowania i szybkiej jazdy po lesie. Nie ma co się kłócić który napęd jest lepszy, bo każdy z nich ma inne zastosowanie i inna charakterystykę jazdy. Z obu jestem równie zadowolony 😀

[Inc0]

Exar1138 jestem tego samego zdania każdy napęd ma swoje wady i zalety oraz zastosowanie wybrałem huba BP bo jestem leniwy a hub BP jest bezobsługowy( żadnego smarowani przekładni) , nie generuje dodatkowych kosztów związanych z przyspieszonym zużyciem łańcucha i kasety i daje mi moc wystarczającą (1,5kW ) by żwawo pomykać 150kg "zestawem jezdnym" ofc nie jest ideałem ma swoje wady tendencja do przegrzewania sie przy wolnej jeździe, niska efektywność przy niskich prędkościach , i wyższe zużycie energii z tego wynikające , ale ani hub P , ani nawet mocny mid mi tego wszystkiego nie da co oferuje mocny hub BP w ramach tego samego budżetu stad mój wybór.

[leszcz]

Inc0, a po deszczach nie rdzewieje?

[Inc0]

A wiesz leszczu sam jestem ciekawy , specyjalnie jakoś nie przepadam jazdy w deszczu aczkolwiek nie dało się uniknąć tej "przyjemnosci". Czy mój konkretny egzemplarz "ruda" chowa w środku nie wiem ale stojan alu przewodu Cu silkon nie naruszany wiec mam powody do umiarkowanego optymizmu .specjalnie dla ciebie przy okazji wklejania termika lub/ i czujnika temperatury gdy minie gwarancja rozbebeszę go i wkleję tu fotę ..ale to dopiero w marcu. no i zapomniał bym o jeszcze jednym walorze huba BP - nie wyje jak potępiona dusza

[leszcz]

Wklej wklej bo tas co rok zaglada do środka więc dla mnie bezobsług huba to mit. Chyba że nie uwzględniasz jazdy na mokro. Przekładniówki słychać. Bafangi są bezgłośne

[Inc0]

Tas eksploatuje extremalnie mocny silnik w extremalnie trudnym terenie i nie oszczędza zbytnio ani siebie ani sprzętu pomyka po górach błoto i przejazdy przez strumienie w takim terenie to norma wiec nie dziwne że zagląda do środka . Czy bezobsługowośc huba bp to mit no nie wiem , ale na pewno nie ma co smarować w środku huba BP ani nie trzeba pilnowac regularnie kondycji łańcucha . Wiec do czasu aż coś się zrypie lub nie wprowadza sie modyfikacji nie ma potrzeby/zalecenia zaglądać do środka a modyfikacje czy naprawy nie mozna porównywac do smarowania zgodnie z harmonogramem przekładni w midach i przekładniówkach. Puki co w bieżacym sezonie 3000 km nawinąłem na licznik i jedziemy dalej aż do mrozów . Deszczowcem nie jestem żeby z premedytacja wybierac sie na przejażdżke rowerem gdy pada deszcz ,wiec gdy pada wsiadam w blacharnie. Nie mniej zdarzyło sie że burza dorwała mnie w trakcie jazdy kilka razy , znacznie czasciej uskuteczniało sie jazde po mokrej drodze po opadach , lub zaliczało sie przejazd na "zjawe" przez mgłe poranna wiec wode moj hub widział , czego o błocie powiedzieć nie mogę ze wzgledu na szosowe/miejskie przeznaczenie roweru.

[leszcz]

Znalazłem. Tasowi chodziło o śnieg a mi o mit bezobsługowości hubów.

[Inc0]

wybacz ale to dość naciągane jeśli sie robi co się robić nie powinno to sie ma co sie ma i tas wie że robi zle ale robi to z pełna premedytacja ..zapytaj go czy dla unikniecia remontów zamieni swojego huba na mida ...hm trochę z ta całkowita bezobsługowoscia huba BP to jest tez naciągane bo trzeba co jakis czas łożyska wymienić i simerigi , mozna rzucić trochę smaru na zapadki bębenka kasety od czasu do czasu... amoże nie powinno sie brac tego pod uwage bo ktos moze miec wersje na wolnobieg który nie jest zintegrowany na stałe z silnikiem jak kaseta ..nic wiecej mi do głowy nie przychodzi jesli chodzi o obsługe huba BP.
Dla mida mam pare pozycji smarowanie przekładni nr1 , nr2 , okresowo wymiana zebatek przekłądni , łożysk i simeringów uszczelek?? Czestsze wymiany napedu rowerowego też do tego doliczam z powodu przemożnego wpływu napędu typu mid na żywotnośc tych elementów.. i dlatego lenie mojego pokroju wybierają ...huba BP bo nie chce mi sie grzebac w silniku gdy słońce swieci ..wole uskuteczniać nawijanie kilometrów na licznik ,a kaske zamiast na kolejny naped rowerowy w sezonie wole na browara przeznaczyć.

[wibi]

[Inc0]

wibi alez jestem świadomy ile hubów zostało spalonych przez użytkowanie w niewłaściwy sposób lub brak właściwego zabezpieczenia osi przed obrotem w widełkach, ale ni w ząb nierozumiem dlaczego uważasz że czyjaś głupota lub niewiedza ma byc wadą silnika . jak zauwazyłes może, znam wady i zalety huba i mida a mój wybór popełniłem z premedytacja i w pełni świadomy wad i zalet wszystkich typów napędu .. btw prawidłowo eksploatowany mid zajedzie dalej niz prawidłowo eksploatoway hub BP? wątpie!
co do smarowania i całego zycia na jednym smarowaniu ,w hubie BP nie ma mechanizmów ruchomych tracych o siebie i zużywających sie. W midach ma to miejsce i smarowanie jest niezbedne i żeby nie wiem jaki złoty smar tamfabryka wsadziła nie jest on wieczny , każdy smar ulega starzeniu sie i z czasem traci swoje właściwości smarne , z czasem dodatkowo w miarę eksploatacji pojawiają sie wnim drobiny zanieczyszczeń które powstaja w wyniku pracy przekłądni ,to normalne zjawisko w każdym mechanizmie ruchomym a że smar to nie olej i nie wypłucze ich tylko będzie te drobiny "nosic " w sobie przyspieszając zużycie przekładni, tylko idiota regularnie go nie wymienia żeby sie pozbyc tego co nazbierał . Producent tego nie zaleca bo może mu sie to opłaca? lub/i wychodzi z założenia że ma wytrzymac do końca gwarancji a jak sie rozleci to bedzie juz po gwarancji i kupisz nowa przekładnie lub nowy silnik. Wiec sie pytam wibi ile km przejedzie mid nigdy nie smarowany od nowości ? a ile regularnie smarowany ,

[wibi]