ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak głośno powinna chodzić hulajnoga
Autor Wiadomość
niedoświadczona 
początkujący
niedoświadczona


Dołączyła: 21 Sie 2018
Posty: 24
Skąd: Wołomin
Wysłany: Wto 21 Sie, 2018   Jak głośno powinna chodzić hulajnoga

Niedawno kupiłam hulajnogę elektryczną w lokalnym sklepie w Wołominie marki
FAST WHEELS, nośność 100kg, waga 7,2kg, średnice kół 5 cali przednie oraz 5,5 cala tylne, moc 250W.

Początkowo hulajnoga uruchomiona na biurku chodziła bezszelestnie, tj żeby sprawdzić czy chodzi koło należało spojrzeć na koło, bo go nie było słychać.
Robiłam to kilka razy ponieważ początkowo hulajnoga nie wyłączała się, koło napędowe kręciło się od razu po włączeniu hulajnogi, bez naciśnięcia gazu, i nie chciało się zatrzymać.

Obecnie przejechałam około 8 km, i hulajnoga nie jest już tak bezszelestna, ale dźwięk wydawany przez koło robi wrażenie normalnego, nie jest jakoś charakterystyczny i nie wzbudza sposobem hałasu niepokoju.

Mój niepokój wziął się stąd, że początkowa niesprawność - stale włączone koło napędowe- mogła się wziąć z niechlujnego złożenia lub skręcenia sprzętu , ponieważ usterka przestała się pojawiać po dokręceniu śruby usztywniającej mocowanie kierownicy (śruba sama wypadła, trzeba było tylko znaleźć miejsce gdzie ją wkręcić).
Nie widzę związku z przyczyną, z drugiej jednak strony usterka pojawiała się tylko , gdy kierownica była podniesiona na najwyższą wysokość, czyli właśnie wtedy, gdy całość jest mniej sztywna.

Wywnioskowałam więc że hulajnoga jest źle złożona, i boję się , że inne części podobnie mogą być niedokręcone itp, co może być szkodliwe dla hulajnogi.
Dlatego się pytam, i nie wiem co zrobić - gdzie i co podokręcać by cieszyć się pojazdem jak najdłużej.
 
 
Mechano 
szef
młody elektronik


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 1337
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 25 Sie, 2018   

Hulajnoga jest na gwarancji? Jak tak to proponuję ją oddać. Jak wymienią i się powtórzy to wiadomo, że ten model tak ma i raczej po prostu jest "Chiński".
 
 
niedoświadczona 
początkujący
niedoświadczona


Dołączyła: 21 Sie 2018
Posty: 24
Skąd: Wołomin
Wysłany: Sob 25 Sie, 2018   

Hulajnoga nie ma gwarancji.
W następnym dniu po zakupie gdy stwierdziłam, że w opakowaniu nie ma gwarancji, a sprzedawca zapewniał, że jest na 2 lata,
oraz gdy przeczytałam w instrukcji, że wolno ją przechowywać w temp. do 25 st C,
oraz gdy to tylne koło samo się włączało i nie było możliwości zatrzymania się, więc
w następnym dniu po zakupie, rano poszłam by oddać ją.
Sprzedawca zaproponował serwis w ramach rękojmi, odmówił zwrotu pieniędzy (800zł).
2 h potem dostarczyłam mu to na piśmie, przyjął, ja odczekałam nieco ponad 2tyg (kilka dni na pocztę) . Nie dostałam żadnej odpowiedzi do dziś, ale sprawę zgłosiłam do Powiatowego Rzecznika Konsumenta poprzez biuro podawcze.
Po miesiącu od zostawienia pisma znowu + kilka dni poszłam do urzędu, gdzie dowiedziałam się, że rzecznik jest na urlopie, jego pokój był zamknięty, a za drzwiami tego pokoju było słychać głosy.
Poszłam więc do pokoju korespondencji wychodzącej, by sprawdzić, czy wyszło do mnie jakieś pismo. Dowiedziałam się , że nic nie wyszło.
Napisałam mejlem odwołanie skargi, bym mogła podjąć ryzyko samodzielnej naprawy, oraz skargę na rzecznika do zdaje się sekretariatu burmistrza lub coś podobnego.

Hulajnoga jak się okazało nie wymagała naprawy, a jedynie wkręcenia śruby która wypadła co uczyniłam, po podjęcia ryzyka zepsucia.

Otrzymałam zaszyfrowaną odpowiedź od rzecznika, nie dająca się otworzyć.
Odpowiedziałam by odpowiedź przysłał w ogólnie przyjętej formie.
Przeczytałam w odpowiedzi, że jest przepracowany, bo co dzień załatwia kilkanaście spraw włącznie z telefonami.
Odpowiedź była podpisana nazwiskiem znanym mi wcześniej z mafijności w Wołominie, a raczej bliskiej okolicy.
Nie otrzymałam na razie odpowiedzi na skargę na rzecznika od instancji wyższej, ale jeśli nie otrzymam jej po miesiącu, czyli za kilka dni, to się mejlem upomnę o odpowiedź.

Hulajnoga była kupiona w sklepiku na terenie dużego, nowego centrum handlowego, powstałego po zaoraniu dobrze prosperującej fabryki okien i drzwi.
Mafia w mafii mafią pogania.

Tak więc nie mam żadnej gwarancji.
Mam teoretycznie rękojmię, ale jak oddam hulajnogę zepsutą, jakby nie było ma obudowę w miarę nową, to na pewno nikt mi nic nie zwróci i nie naprawi. Z plotek wiem, że taki sprzęt jest nie do odzyskania po oddaniu, można tylko wiele razy słyszeć, że będzie gotowa za kilka dni, a do sądu o te 800zł nie pójdę.
 
 
Arbiter 
Administrator
Założyciel forum, administrator


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 936
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 25 Sie, 2018   

Brzmi to strasznie. Janusze biznesu:(
 
 
Roswell 
młodzik


Dołączył: 08 Wrz 2016
Posty: 89
Skąd: Ustroń
Wysłany: Nie 26 Sie, 2018   

Jeśli złożyłaś pismo i nie odpowiedział w ciągu 2 tygodni to chyba oznacza tyle że zaakceptował Twoje żądania ?
 
 
Inc0 
prezes


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Lut 2018
Posty: 593
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Nie 26 Sie, 2018   

masz paragon? masz gwarancje! , postrasz sprzedawce sprawa w sądzie konsumenckim ,ciebie załozenie takiej sprawy nic nie kosztuje nawet jeśli przegrasz.
 
 
niedoświadczona 
początkujący
niedoświadczona


Dołączyła: 21 Sie 2018
Posty: 24
Skąd: Wołomin
Wysłany: Nie 26 Sie, 2018   

Mam paragon i nic z tego nie wynika w realu.
On chce zabrać hulajnogę w ramach rękojmi, by teoretycznie dłubać coś na zapleczu,
może w międzyczasie sprzedać tę samą hulajnogę 2 razy, a mi będzie gadał, że naprawi za dwa dni.
Ta postawa sprzedawcy jednoznacznie pokazała , że to czysta mafia.

Zapomniałam jeszcze napisać, że tuż po pierwszej wizycie w sklepie z żądaniem zwrotu pieniędzy próbowano ode mnie ten kwit wyłudzić.
Co by było dalej bez kwitu to oczywiste.

A wstęp do sądu konsumenckiego opisałam w moim drugim tu poście, czyli 3 w tej dyskusji.
 
 
Inc0 
prezes


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Lut 2018
Posty: 593
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Nie 26 Sie, 2018   

oddając sprzęt bedacy na gwarancji do serwisu/reklamacji żądaj pokwitowania z data przyjęcia zgodnie z prawem maja 2 tygodnie na naprawę , wymianę na nowy lub zwrot kasy w żadnym przypadku nie oddawaj paragonu , jedynie możesz go zwrócić gdy oddadzą ci kasę. i wez ze soba chłopaka rozmowa przy swiadku będzie inna bo puki co traktuja cie jak przysłowiowa "blondynke"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group