ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[niedoświadczona]

Niedawno kupiłam hulajnogę elektryczną marki chińskiej FAST WHEELS, moc 250W, nośność 100kg, średnice kół 5 cali przednie oraz 5,5 cala tylne, waga teoretyczna 7,2kg (faktycznie mniej).
Jeżdżę chyba bardzo delikatnie, bo średnią prędkość mam około 4km/h, max 16km/h, a hamulca użyłam sporadycznie, zaledwie kilka razy.

I właśnie o hamulec chodzi. Hamuję hamulcem elektrycznym jakoś ukrytym w kole lub silniku.
Powoduje on według instrukcji blokowanie koła.
Testując sprzęt w domu sprawdziłam, że faktycznie tak jest. Koło jest blokowane, nie kręci się w tył.
Zauważyłam, że po hamowaniu hulajnoga chodzi lepiej.
Tak jakby miała większą moc, a może nawet chodziła ciszej, ale i tak jest w miarę cicha, więc nie jestem tego pewna.
Czy to możliwe?
Jeśli tak to dlaczego?
Jakiś szczotki się czyszczą? Czy to ma silnik bezszczotkowy?
Coś się czyści?

[Marcin1812]

4km/h to porażająca prędkość...
Uważaj żebyś przypadkiem nie dotknęła asfaltu nogą przy takiej prędkości, bo może być niebezpiecznie

Moim zdaniem cichsza praca może być po prostu efektem docierania sprzętu. Może coś tam Chińczyk nie do końca spiłował i teraz powoli się samo doszlifowuje.

Hamowanie silnikiem w moich hulajnogach (Frugal, Speedway) to po prostu zamiana silnika w prądnicę i ładowanie akumulatora wytworzonym prądem.
Wiadomo - aby wytworzyć prąd, należy zużyć energię, a ta pochodzi z energii kinetycznej prędkości hulaja. Co właśnie oznacza hamowanie.
W Speedwayu można ustawić 5 stopni takiego hamowania i całkiem sprawnie to działa, nawet nie trzeba mocniej dociskać dźwigni (by użyć hamulca mechanicznego).
Samo ładowanie jest niewielkie. Nie ma co liczyć na jakiś wzrost zasięgu. Już lepiej w ogóle nie hamować i utrzymywać w miarę stałą prędkość - przećwiczone w praktyce.

Należy też uważać na przejazdach, gdyż hamulec elektroniczny nie jest zbyt efektywny i nagle nie staniesz (tym bardziej przy 4km/h bo to już nie przelewki... niemowlęta potrafią przy takich prędkościach upadać z nóżek na twarzyczki)

[wibi]

Tak pobieżnie przeglądnąłem dane tej FAST WHEELS w internecie ale nie znalazłem informacji o typie silnika.Zakładam jednak, że to silnik BLCD wmontowany w koło. Dlatego biorąc pod uwagę średnicę koła, nawet niewielka zmiana momentu obrotowego jest odczuwalna.Ponieważ przy hamowaniu następuje zmiana kierunku przepływu prądu możliwe jest, że zostają usunięte resztki magnetyzmu szczątkowego w stojanie tak, że przy ponownym ruszeniu silnika występuje niewielki i krótkotrwały wzrost momentu obr. odbierany przez użytkownika jako wzrost mocy. To takie moje subiektywne zdanie, gdyż innego wytłumaczenia prócz minimalnego wzrostu napięcia baterii nie widzę.Zapewne podobnie jest i w rowerach ale tu większa średnica koła niweluje odczucia.

[niedoświadczona]

Nie rozumiem wyjaśnienia, ale fizykę miałam bardzo dawno.
Zapomniałam napisać, że faktycznie silnik jest w kole.

U mnie hamulec działa dość gwałtownie gdy naciskam dźwignię hamulca.
Silnikiem hamuję, poprzez przestanie nasiskania dźwigni gazu - tak hamuję bardzo często. Ale dotąd nie traktowałam tego jak hamowania.
Cała hulajnoga ma tylko te 2 dźwignie i główny włącznik.

Myślałam, że ładowanie akumulatora następuje właśnie wtedy, gdy hamuję silnikiem.
Gdy hamuję hamulcem jest inaczej. Blokują się koła , a nie kręcą w tył.
Blokują dość gwałtownie. Nie wiem jak działa to blokowanie.

Co do głośności hulajnogi, to przed używaniem była bezszelestna, obecnie jest normalnej głośności, czyli cicha, ale nie jest już bezszelestna.
Więc raczej hamowanie nie ma związku z docieraniem się.

Co do mocy po hamowaniu, to mam wrażenie, że lepiej chodzi przynajmniej kilkaset metrów, a nie kilka, ani kilkadziesiąt.

[wibi]

Jak znasz rosyjski (a sądzę z pow.wypowiedzi, że znasz) to tu masz linka do forum i dyskusji na jego temat
https://electrotransport.ru/ussr/index.php?topic=39407.0

[niedoświadczona]

Dlaczego sądzisz, że znam rosyjski?
Możesz to wnioskować z mojego zachowania, czyli z wieku, a w moim wieku wszyscy znają teoretycznie rosyjski, bo za komuny rosyjskiego uczono w szkole 8 lat (od 5 klasy w podstawówce do 4 w LO).
Więc i ja znam rosyjski teoretycznie.

[niedoświadczona]

Moja hulajnoga jest inna niż ta na zdjęciu z linka do rosyjskiego forum.
Akumulator ma pod platformą, a nie wzdłuż kierownicy. To lepiej, bo niżej jest środek ciężkości.
Koła na oko myślę, że ma śladowo większe.
Napęd ma na tylne koło, a w tej ze zdjęcia pewnie na przednie.
Składanie też jest inne.
Jedynie kierownica wygląda podobnie i moc 250W są te same.