ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Rower elektryczny
Autor Wiadomość
Józef 
początkujący
Józef


Pomógł: 2 razy
Wiek: 71
Dołączył: 11 Sty 2019
Posty: 39
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2019   

Dodam swoje uwagi na temat e-bike. Od roku ubiegłego chodziła mi po głowie myśl posiadania roweru elektrycznego. Gotowych tych markowych ceny zwalają z nóg. Jesienią ubiegłego roku odwiedziłem pewien sklep rowerowy, patrzyłem na rowery i po rozmowach z właścicielem zgodził mi się sprzedać rower Trek z dużym upustem (bo na zimę nikt nie kupuję roweru). Teraz już jestem po konwersji na rapid 1100, co za wspaniała jazda użytkuje go od paru dni, nawet jest względnie dobra pogoda. Cała przygoda wyszła ponad cztery tyś i mam nówkę.
 
 
Józef 
początkujący
Józef


Pomógł: 2 razy
Wiek: 71
Dołączył: 11 Sty 2019
Posty: 39
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: Pią 03 Maj, 2019   

Pierwsze wrażenia jazdy ebajkiem. Użytkuje go od 17 kwietnia jak wcześniej pisałem. Bardzo szybko opanowałem styl jazdy, i aby przejechać jak najdłuższą odległość, na jednym ładowaniu przejechałem 65 km. Jest jedna zasada tylko na wspomaganiu. Manetkę używać umiejętnie, gdyż jazda na manetce pożera szybko stan baterii. Myślę więc, że zakładaną przez producenta baterii odległość, 70 km można pokonać, oczywiście przy szybkość ustawienia roweru 25 km. Ale żeby nie było tak pięknie opiszę feler jaki posiadał silnik, nie pokazywał temperatury pracy. Temperatura była wyświetlana cały czas -20 stopni, poluzowały się nakrętki szprych w liczbie szt 2 natomiast jedna się całkowicie odkręciła. Po kontakcie z serwisem w Poznaniu i przesłaniu krótkich filmików z usterkami na maila. Otrzymałem zapewnienie, że nowy silnik z obręczą zostanie wysłany na mój adres. Silnik z obręczą otrzymałem w poniedziałek 29 kwietnia (był już w sobotę 27 kwietnia na oddziale DPD w moim mieście ale w soboty nie pracują i przesyłka leżała sobie do poniedziałku. Bardzo się cieszyłem, że jeszcze przed weekendem majowym będę jeździł na sprzęcie sprawnym.
Teraz tutaj można zadać pytanie czy zakupując chińszczyznę miałbym tak szybką rozpatrzoną reklamację i przysłanie nowej części. Niewątpliwie są to zalety zakupu zestawu z Poznania.
Przesyłam zdjęcie zdobycia Trójgarbu (778m) z piękną wieżą widokową wysokości 27 metrów. Na wjazd bez wspomagania nie zdecydował bym się.

IMG_20190418_131139_BURST010.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 281 raz(y) 1,62 MB

 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 63
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Pią 03 Maj, 2019   

Po 1 primo też masz założoną "chińszczyznę".
Po drugie - nowy sprzęt i zonk.
Dopłaciłeś więcej - masz gwarancję. Coś za coś.
Moja chińszczyzna sprawuje się na medal. 300 km i na razie działa wzorowo.
70 km robię nie oglądając się na poziom baterii. Oczywiście wspomaganie na 5-6 i bez manetki.
Jeżdżę jakby jej nie było. To przecież rower a nie skuter. Miałem okazję wczoraj przejechać się 5km rowerem z silnikiem z tyłu i uważam, że brak przerzutki to porażka. odwrócone role - to ja wspomagałem silnik. Bez manetki nie dało rady płynnie jechać. Fakt, nie wiem czy to był silnik z przekładnią czy bez. Właściciel kupił z montażem w sklepie bez zagłębianie się w szczegóły.
Ciekawostka: po 5km na moim centralnym b. grubo zaklnął i stwierdził że zrobili go w ...... . :oops:
Podsumowując: każda sroka swój ogon chwali :wink:
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
lessero 
młodzik
pigularz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Paź 2018
Posty: 92
Skąd: Oberschlesien SBL
Wysłany: Pią 03 Maj, 2019   

Też zakupiłem u Chińczyka, a u innego narzędzia do nietypowych części i graty na przyszłość do zmiany. Silnik prosty jak parasol. Rozkręciłem, przesmarowałem, złożyłem, działa.
Niedługo przekroczy 800 km.



Zdobyta wiedza i doświadczenie.

Nie cierpię być zależnym od innych.

IMG_20190415_214007.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3122 raz(y) 1,63 MB

_________________
Moje ogłoszenia OLX
Mój Bikemap
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 63
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Sob 04 Maj, 2019   

Rozbierałeś, tak po prostu bo lubisz? Czy coś go bolało?
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
Józef 
początkujący
Józef


Pomógł: 2 razy
Wiek: 71
Dołączył: 11 Sty 2019
Posty: 39
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: Sob 04 Maj, 2019   

andypip Zgadza się nie pisałem, że jest to jakaś renomowana marka. Ale jeszcze raz podkreślę mam gwarancję na produkt (w całej UE). Co do silnika z tyłu celowo wybrałem taki (nieprzekładniowy) cisza żadnego terkotania i przerzutka jest, więc mogę wspomagać się zmianą przełożeń. Zamieszczam zdjęcie drugiej strony roweru.

IMG_20190418_132228.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 295 raz(y) 2,06 MB

 
 
lessero 
młodzik
pigularz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Paź 2018
Posty: 92
Skąd: Oberschlesien SBL
Wysłany: Sob 04 Maj, 2019   

andypip napisał/a:
Rozbierałeś, tak po prostu bo lubisz? Czy coś go bolało?


Przy przebiegu około 600 km pojawiło się terkotanie, rzężenie - znacznie cichsze niż na takim filmie.

https://www.youtube.com/watch?v=3iQ0Lk2VgKc

Ponoć przyczyną mogły by być wibracje przekładni nylonowej przy specyficznych obrotach na skutek jej nieprawidłowego kształtu lub luzu pomiedzy segerami

https://www.youtube.com/watch?v=Dfz4zowdK0w

Nie zaobserwowałem wady przekładni, niemniej luz pomiędzy segerami jest.
Było bardzo mało białego smaru, który jeszcze odfurgnął z trybów.


Zmieniłem też łożyska wirnika, bo chyba ktoś je montował na chama i nie toczyły płynnie. Wrażenie takie jakby przy montażu kulki odcisnęły się na bieżni.

Niemniej po nałożeniu mobilgrease 28, na przekładnie nylonową, na oś sprzęgła "pinion gear" i na przekładnie końcową silniczek zaczął znowu "miękko" pracować.
Ten czerwony smar jest bardzo lepki i miękki. Jezeli biała przekładnia lub sprzęgło wpadało w wibracje, to smar to amortyzuje.
_________________
Moje ogłoszenia OLX
Mój Bikemap
 
 
lessero 
młodzik
pigularz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Paź 2018
Posty: 92
Skąd: Oberschlesien SBL
Wysłany: Sob 04 Maj, 2019   

Józef napisał/a:
Co do silnika z tyłu celowo wybrałem taki (nieprzekładniowy) cisza żadnego terkotania i przerzutka jest, więc mogę wspomagać się zmianą przełożeń. Zamieszczam zdjęcie drugiej strony roweru.


To ja tylko wtrącę, ze powyżej 20 km/h Bafang BBS jest całkowicie zagłuszany przez szum opon. Niemniej z jakością bywa różnie. Trafiają się egzemplarze bezobsługowe, a są i takie, które wymagają "poprawiania fabryki".
_________________
Moje ogłoszenia OLX
Mój Bikemap
 
 
Józef 
początkujący
Józef


Pomógł: 2 razy
Wiek: 71
Dołączył: 11 Sty 2019
Posty: 39
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: Śro 08 Maj, 2019   

Mam przejechane już 250km, parę uwag odnośnie jazdy. Niestety trzeba się ubierać do jazdy w miarę ciepło, od ponad tygodnia na dolnym śląsku ochłodziło się i wieje więc zmarzłem. Musiałem wracać z trasy do domu aby cieplej się ubrać. Następnie wybieram trasy 40km (z tego 80% w terenie). Więc po przyjeździe odczuwam ból pleców, skąd bierze się ten ból, ano jazda po drogach polnych, kamienistych i leśnych. Gdyby rower miał amortyzowane tylne koło byłby to luksus. Ale wiadomo (więcej kosztuje). Myślę, że ta dolegliwość minie. Poza tym bardzo przyjemnie się jeździ, wskazania wyświetlacza są fajne, wszystko pod kontrolą. Można się jeszcze wspomagać zmianą przerzutek roweru. Wybieram drogi gruntowe i leśne dlatego, że nie cierpię jechać asfaltem za pojazdami i wdychać spaliny. A cha dodam, że baterię ładowałem trzy razy i jeszcze zostało ok. 50%.

Panorama 1.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 298 raz(y) 1,06 MB

 
 
Inc0 
prezes


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Lut 2018
Posty: 593
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Śro 08 Maj, 2019   

chyba każdy pzrez to pzrechodził e-bike jezdzi sie szybciej wiec jest sie bardziej narazonym na wpływ wiatru co daje sie najmocniej we znaki w chłodne dni. na poprawę komfortu w terenie szerszy laczek pomaga o ile wejdzie w widelec
 
 
andypip 
prezes


Pomógł: 50 razy
Wiek: 63
Dołączył: 06 Kwi 2019
Posty: 641
Skąd: Legnica
Wysłany: Czw 09 Maj, 2019   

Po większym wypadzie w niedziele, cały tydzień dojeżdżam do pracy na rowerku. Kurtka z membraną+ czapka też. Nabiłem 200 km ze średnią 30km/h. Jest cicho, szybko, komfortowo.
@Józef: Również borykałem się z bólem pleców. Pomogła dobra sztyca amortyzowana, sprężyna dobrana pod wagę, dobrze napieta żeby wybierała nierówności a nie pływała na każdym kamyku.
Laczki temat morze - mam szosowo-terenowe. Denerwował mnie efekt terenówek na asfalcie, widelec mam sztywny.
Zmienię jeszcze wózek na krótszy, SGS przy 1 rzedowym przodzie telepie łańcuchem.
Chyba mogę uznać, że zestaw jest przetestowany, więc ogarnąć trzeba kabelki, polutować złączki wysokoprądowe i nie żałować izolacji :smile:
_________________
Starość to stan umysłu
 
 
lessero 
młodzik
pigularz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Paź 2018
Posty: 92
Skąd: Oberschlesien SBL
Wysłany: Czw 09 Maj, 2019   

@andypip @ Józef

Ja jeżdżę od około 10 st. C i jak nie ma potopu na drogach.




Kiedyś testowałem sztyce amortyzowane i jedyna jaka spełniała moje oczekiwania to był
pantografowy SR Suntour NCX.

Niemniej od 3 lat jeżdżę na sztywnej sztycy i testowałem masę siodełek.
Jak jeszcze rower był analogowy, to nerwowało mnie bujanie [jeźdźiłem w miarę dynamicznie utrzymując AVS 17-20km/h dla MTB 26"x1,95] i jakoś kolana mnie bardziej bolały.

Jakoś lepiej jeździ mi się ze sztywną sztycą - dupa zawsze znajduje siodełko w tym samym miejscu. Brak ruchów siodełka sprzyja niepowstawaniu odparzeń, otarć przy dystansach powyżej 100 km.

Siodełka, które wspominam najlepiej to:
- Selle Royal classic athletic Alpine - uniwersalne do 100 km
- WTB Pure PRO - dobre do 100km i rewelacyjne na upały

i które obecnie mam na mojej hybrydzie,
bardzo dobre siodełko, chociaż bez profili, chociaż przy upałach potrafi być sauna w kroczu,
ale po zabawie z ustawieniami potrafię na nim przejechać 150 km.
Ale to jest do srobienia, wydaje mi się, tylko jak nogi pracują i dźwigaja dupę.
Na samym prądzie będzie dupa zbita. :roll:

Siodełko B'Twin Trekking 900. Żelowe, ale ten żel jes twardszy niż np w Selle Royal.
A producentem w/w botwiny jest Selle Velo.

Co do czapek jeżdżę w Shimano Windbreak w temp 8-13 st. C powyżej do 20 st. w Shimano Breath Hyper.

Jak zimno to spodenki FDX Winter Thermal jak cieplej to bez ocieplania.
Kurtkę mam fajną - softshell Rogelli Pesaro. Przy 10 st.C pod nią ubieram tylko bieliznę termoaktywną. Ale musicie poczytać jak działa prawdziwy softshell [jak piekarnik]. Nie każdy to lubi.

Tak - jestem MAMIL :mrgreen:

xxl.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 243 raz(y) 387,64 KB

_________________
Moje ogłoszenia OLX
Mój Bikemap
 
 
Józef 
początkujący
Józef


Pomógł: 2 razy
Wiek: 71
Dołączył: 11 Sty 2019
Posty: 39
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: Czw 09 Maj, 2019   

Lessero, fajne te twoje spostrzeżenia mnie denerwuje jazda ścieżką rowerową i przejazd przez krawężniki, fakt nie wysokie ale czasami przejazd czuję. Wiec staje na pedałach i balansuje ciałem. Nie myślałem o sztycy na amortyzatorze (myślę, że bym musiał się na nowo uczyć jazdy). Co do ubioru to kupiłem z pięć lat temu majtki z pieluchą, nie potrafiłem w nich jeździć (dla mnie ubiór przylegający do ciała to katorga).
Niestety każdy ma jakieś przypadłości.
 
 
lessero 
młodzik
pigularz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Paź 2018
Posty: 92
Skąd: Oberschlesien SBL
Wysłany: Czw 09 Maj, 2019   

Cytat:
"Józef" fakt nie wysokie ale czasami przejazd czuję. Wiec staje na pedałach i balansuje ciałem. Nie myślałem o sztycy na amortyzatorze (myślę, że bym musiał się na nowo uczyć jazdy).


Moje obecne opony wieloterenowe 26x1,95 coraz bardziej się zużywają.

Korci mnie zakup balonowych amortyzujacych Schwalbe Big Apple 26x2,35 [60-559], chociaż mam z zeszłego roku, jak jeszcze nie planowałem elektryfikacji, prawie świeże turystyczne 26x1,5 Kenda Khan.

Musiał bym je zużyć, bo żal wyrzucić. Tylko one muszą być napompowane na kamień - co najmniej do 55 PSI. Szybko toczą, ale komfort żaden.
_________________
Moje ogłoszenia OLX
Mój Bikemap
 
 
Józef 
początkujący
Józef


Pomógł: 2 razy
Wiek: 71
Dołączył: 11 Sty 2019
Posty: 39
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: Czw 09 Maj, 2019   

Tak samo ja. Kupowałem w zeszłym roku swojego treka, nie myślałem o elektryfikacji. Opony lepsze może by poprawiły komfor ale są prawie nowe więc szkoda wymieniać.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group