Anonymous - Czw 26 Kwi, 2012 Temat postu: Motorower elektryczny Witam Jestem obecnie na etapie kończenia konwersji roweru, ale już świta mi w głowie budowa motoroweru. Zamysł jest taki: Układ trójkołowy - przód na podwójnych wahaczach kierowany, tył napędowy. Podobny do tego układu. przód. Doczytałem, że można to zasilić czymś takim to jest max co można żeby zachować parametry motoroweru. Sam układ kierującego bardziej pionowy - ma to być pojazd miejski do pracy. Przebieg dzienny około 60 km. Zastanawiam się jeszcze 1 czy 2 miejsca. Wygląd zewnętrzny chciał bym podobny do tego . Koła przednie 12 cali od skutera tyłu jeszcze nie przemyślałem. Przeniesienie napędu przez pasek zębaty. Najmniej z tego wszystkiego radzę sobie z elektryką, niestety. Stąd ew zakup zestawu z silnikiem z linka powyżej. Zaplecze warsztatowe to garaż, spawarka inwertorowa z argonem (tig) jakieś tam flexy, giętarka do profili 20 mm. Doświadczenie w laminatach jakieś tam tez mam więc obudowa całości w tym materiale. Małe cnc do ew. elementów aluminiowych. Warunek całej roboty to dopuszczenie do ruchu. Ma to być pojazd wielosezonowy na dojazdy do pracy. Ma to ręce i nogi, czy lepiej odpuścić?? Pozdrawiam Anonymous - Pią 27 Kwi, 2012 Popatrzyłem sobie po allegro i wydaje mi się, że spokojnie można by zastosować układ wahaczy przednich z quada. W zasadzie cały układ ze zwrotnicami. Zastanawiam się tylko jak załatwić przy tym hamowanie bo w quadach mamy do czynienia z układem hydraulicznym. Pozdrawiam czarodziej - Pią 27 Kwi, 2012 Ja myślę nad rowerem trójkołowym z napędem elektrycznym, a w zasadzie bardziej nad symulatorem rowera. Cóś takiego. 
Jeśli padnie u Ciebie na pojazd jednoosobowy, to taka konstrukcja jest w sam raz. Lekki, rower... więc nie trzeba rejestrować i płacić ubezpieczeń, no i prosty do zrobienia. Do tego jeśli masz dostęp do laminatów i trochę pleksy, zrobić na przód osłonę i można ładnie śmigać. W tylne koło wpakujesz silnik (to cały komplet do konwersji), mały aku i polatasz te 60 km. Anonymous - Pon 30 Kwi, 2012 Podoba mi się takie rozwiązanie, ale niestety nie jest dla mnie. O ile mam gdzie zbudować taki pojazd, to nie mam gdzie go trzymać. Musi stać na ulicy. Ponadto powinien pozwolić dowieźć dzieciaka do szkoły. Pomyślałem o kołach motocyklowych na przód są relatywnie tanie i powszechne. Zastanawiam się jakiego użyć profilu na ramę, bądź co bądź powinna unieść około 200 kg + swoją wagę i wagę budy. Postaram się w weekend narysować moje wyobrażenie ramy. Pozdrawiam |
||||||
