To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Konstrukcje własne - Nostuskowy rower - wersja Explorer EVO2 -
Nostusek - Śro 16 Maj, 2012 Temat postu: Nostuskowy rower - wersja Explorer EVO2 - Stała się dziś rzecz dramatyczna... Cele nie mieszczą mi się do kufra który tak namiętnie całą zimę robiłem... Po prostu kufer jest za niski... Brakuje mi dosłownie 2 cm żeby się zmieścić...
Usiadłem dosłownie jak zobaczyłem że się nie mieści... Z żalu wróciłem do domu, wziąłem z lodówki zimne piwo i wróciłem do piwnicy do mojego biednego roweru...
Siedzę tak sobie i rozmyślam aż tu nagle zapaliła mi się w główce żaróweczka!
Zamiast płakać nad całością doznałem przysłowiowego kopa w... pośladki!
Siedząc i sącząc browarek zauważyłem że w piwnicy za dwoma innymi rowerami leży rama od mojego starego roweru... Leży sobie i słyszę jak mówi: "... przerób mnie na EV.... Nostusek no przerób mnie... proszę... przerób! "
Nie - źle myślicie - to nie % uderzyły mi do głowy.... za mało
Przystąpiłem więc do działania - wytargałem ramę na wierzch i zrobiłem pierwszą przymiarkę - CELE IDEALNIE MIESZCZĄ MI SIĘ W RAMIE!!!! Hurra!
Popatrzyłem na swój dotychczasowy rowerek i zajaśniała mi w główce kolejna żaróweczka ... tak wiem wiem - powinien być to jakiś solidny LED - ale za stary jestem i nie zaimplementowano w tej wersji Nostuska....
Postanowiłem przeszczepić wszystkie graty które mam w aktualnym rowerku do tamtej drugiej ramy. Wszystko będzie pasować jak ulał... Nawet przerzutkę za którą dałem sporo gotówki (Shimano Alivio) dam radę przerzucić bo rama ma ucho do niej Żeby nie ściągać nic z kierownicy kierownica wędruje wraz z mostkiem do drugiego roweru...
Jedyny problem jaki napotkałem to taki że w drugiej ramie nie mam amortyzowanego widelca i nie będę miał póki co hamulca tarczowego. Ale dla chcącego nic trudnego - z czasem i tego się dorobię i zamontuję tarczę...
Jutro ruszam z pracami ! Trzymać kciuki - jedyny problem jaki mnie czeka to zrobienie pojemnika do baterii i kompletnie nie mam pomysłu na to jak go zrobić aby był wodoszczelny....
Nostusek - Nie 20 Maj, 2012
Odświeżam temat - dziś od rana intensywnie buduję formę do zrobienia pojemnika na baterie do mojej konstrukcji. Wyciąłem już z dykty boki formy o kształcie który pozwoli mi na zamontowanie całości w ramie. W dolnej części pojemnika znajdzie się dość miejsca na kontroler silnika, w przedniej części u góry obudowy będzie miejsce na sterownik do baterii plus jeszcze jakiś dodatkowy osprzęt w postaci przekaźników i bezpieczników. Na węższej ściance w górnej części obudowy chcę zamontować zwrócone do przodu włącznik do świateł oraz włącznik główny i złącze do przyszłego (w projekcie dopiero) komputera sterującego całością. Niestety nie zmieści mi się tutaj już żadna ładowarka więc będę ją musiał wozić w jakiejś torbie np. pod siodełkiem lub zdobyć sakwę na kierownicę i ją zamontować. Nie ukrywam - lekko nie będzie ogarnąć całość ale efekt nie jednego z Was jeszcze położy na łopatki.
Dodam że kontroler silnika celowo chcę zamontować w dolnej części rowerka aby był to projekt rozwojowy - w przyszłości chcę mieć silnik w tylnym kole więc miejsce montażu kontrolera w dolnej części obudowy nie jest dziełem przypadku - stąd bliżej będę miał prowadzić kable do silnika. Póki co będę musiał używać długiego dość kabla do aktualnego silnika ale to nie problem... Założy się z 4 lub 6 mm2 i problem z głowy...
Co do zrobienia obudowy - wersja będzie klasycznie zamykana taką jakby czapką od góry którą chcę skręcać na jakieś nieduże śrubki - w tym celu zamiaruję użyć nitonakrętek w korpusie i wykonać jedynie otwory pod łby śrub w pokrywie. Niestety jeszcze nie wykombinowałem jak będę to wkładał w całość bo dół pojemnika będzie przykręcony na stałe ale myślę że dam radę i z tym problemem sobie poradzić...
Hincek - Pon 21 Maj, 2012
To znaczy, że budujesz konstrukcje podobną do mojej
Fotka mojego rowerka testowego ze zdjętą pokrywą:
Nostusek - Pon 21 Maj, 2012
Noo dokładnie coś w ten deseń tylko że ogniwa będę miał inne no i silnik na bagażniku póki co ale przyszłościowo myśląc będę robił silnik w kole. Czy masz może więcej fotek swojego pojemnika i czy mógłbyś się nimi podzielić?
Robsonik20 - Pon 21 Maj, 2012
Bardzo fajne masz z tyłu szprychy. Jakiej grubości? Jakim wiertłem powiększałeś otwory?
Hincek - Wto 22 Maj, 2012
Ten pojemnik to w zasadzie nic skomplikowanego - rama wykonana z ceowników alu + pokrywa ze spienionego PCV, wszystko po chamsku skęcone wkrętami
Jak wspomniałem jest to wersja testowa, bo mam zamiar troche ją zmienić by była bardziej estetyczna / delikatniejsza
Szprychy są oryginalne z zestawu MaxEv (grubość prawdzę później). Oddałem koło do serwisu rowerowego w celu ich naciągnięcia, widzę jednak, że jest potrzeba innego zaplecenia koła albo zeszlifowania nypli (bądź kupienia innych) by lepiej dopasowały się do obręczy. Obecnie są mocno naprężone i boję się że zaczną pękać.
Edit: średnica szprychy wynosi 2,6mm
Robsonik20 - Wto 22 Maj, 2012
Rozwiercałeś obręcz?
Hincek - Śro 23 Maj, 2012
Obręcz nie była w żaden sposób modyfikowana, a silnik był już zapleciony w kole.
Robsonik20 - Śro 23 Maj, 2012
Dawaj linka do tego silnika
Hincek - Śro 23 Maj, 2012
Link:
http://www.maxev.pl/p52,z...-bestmotor.html
Jedyna różnica między tym zestawem a moim jest taka, że zamiast panelu kontrolnego z diodami posiadam wyświetlacz LCD.
tomasz_kombi - Śro 23 Maj, 2012
Hincek napisał/a: | Jedyna różnica między tym zestawem a moim jest taka, że zamiast panelu kontrolnego z diodami posiadam wyświetlacz LCD. | No tak ..... a miał pierwotnie być zamontowany u mnie
Jakie wrażenia z jazdy?
Vmax ???
JerzyZ - Śro 23 Maj, 2012
Hincek napisał/a: | Link:http://www.maxev.pl/p52,zestaw-do-konwersji-roweru-na-tylne-kolo-48v-1000w-bestmotor.html |
Na obrazku widać, że szprychy nie są proste, lecz wygięte (patrz temat http://forum.arbiter.pl/v...?p=23593#23593)
Jak się zachowuje koło? Czy szprychy nie pękają?
Hincek - Śro 23 Maj, 2012
Sposób w jaki silnik torpeduje do Vmax jest niesamowity, banan nie chce zejść z twarzy
Vmax bez obciążenia 60km/h, w warunkach drogowych 52km/h (a niby komputer pokładowy ma ograniczenie do 40km/h).
Mam pewne problemy z czujnikiem prędkości, ponieważ odległość między nim a magnesem nie może być większa niż 1mm, inaczej nie ma odczytu. No i nie jest zbyt dokłany w porównaniu z prawdziwym licznikiem rowerowym.
BTW Czy PAS nie powinien działać proporcjonalnie
Jeśli chodzi o szprychy to na razie nie ma problemu. Jednak, jak pisałem wcześniej, będę nad tym pracował. Zapewne wszystko wyjdzie w praniu gdy zacznę regularnie jeździć tym wehikułem do pracy.
Anonymous - Śro 23 Maj, 2012
Z reguły PAS daje pełną moc na koła.
Hincek - Śro 23 Maj, 2012
No to wszystko jasne, dzięki.
Tak się właśnie zastanawiałem jak to ma niby wspomagać pedałującego skoro zawsze rozpędza na maxa
|
|
|