sirgregs - Śro 02 Lis, 2016 Naprawili w końcu Twojego bullsa? Jakieś postępy w przeróbce ghosta? dynamik - Śro 02 Lis, 2016 taak bullsa odesłali jeździ pięknie , choć korci mnie , żeby go odblokować i podkręcić moc. Tak mysle jakby zgrać fabryczny program , zrobić kopię , na kopii zrobić tuning i wgrać z powrotem. W razie ponownej reklamacji wgrywam ustawienia fabryczne. Do ghosta zamówiłem w chuinach bafanga przekładniowego kasetę 500W , (mam nadzieje , że wycisnę z niego tak 1200w), pogoda się załamała, więc na razie nie mam ciśnienia. dynamik - Sob 26 Lis, 2016 nowy duch dynamik - Sob 26 Lis, 2016 nie wiem czemu się odwrotnie zamieściło,ale do pierwszej krytyki wystarczy 
sirgregs - Nie 27 Lis, 2016 Najważniejsze pytanie - czy żona jeździła i czy zadowolona? dynamik - Nie 27 Lis, 2016 dzisiaj pojeździliśmy trochę , ale deszcz ze śniegiem nas przegonił . Zona ?,.. no cóż z kobietami jest tak ,że musi być widownia, która zazdrości i podziwia , wtedy sprzęt jest najlepszy na swiecie. facetowi wystarczy jak może się pochwalić watami, predkością, zasięgiem, skokiem dampera ,ewentualnie jak to pięknie się wykopyrtnął i przezył, ale ma sprawę w sądzie.. Kobieta raz mówi , że jej wyrywa, innym razem że go nie czuje,... to bardziej skomplikowane, żeby opowiedzieć jednym zdaniem. Anonymous - Nie 27 Lis, 2016
Ty na pewno o rowerze piszesz? 
dynamik - Nie 27 Lis, 2016 pytaliście czy jest zadowolona,.. a wiec o odczuciach, stanie umysłu, a nie o rowerze. 
Rower miał być delikatny i nowoczesny i chyba taki jest. Może nie jest demonem prędkości, max 40km/h na 12s, ale przekładnióweczka bafanga startuje żwawo, prawie jak nc 10x6 na kontrolerze gt1500. PAS działa fantastycznie , na 2 poziomie wciąga pod każdą górkę na mazurach, a jak mało to jest manetka. dynamik - Śro 07 Gru, 2016 Mam takie pytanko. chciałem zwiększyć zasięg swojego bullsa, ale tam jest wszystko pozabezpieczane softwerowo, więc się nie da tak podłączyć mu swojej batki. Poza tym rower jest na gwarancji i niech tak zostanie. Pomyślałem ze zrobie mu coś na kształt powerbanku i podłącze się pod gniazdo ładowania. Oczywiście stracę na "przelewaniu energii z jednej baterii do drugiej,ale nie muszę ingerować poki co w baterie fabryczną. Pytanie jest nastepujace, czy jak sprzęgne dwie baterie przez gniazdo ładowania , to możliwy jest jednocześnie zarówno pobór (jazda), jak i doładowywanie jednej baterii przez druga? sirgregs - Śro 07 Gru, 2016 Podłącz zasilacz i sprawdź czy kręci kołem i ładuje jednocześnie. Chyba prostszego testu nie ma. I jeszcze odnośnie ghosta pytanie. Z jakiego materiału są tam dropouty? Zastosowałeś jakieś zabezpieczenia przed obrotem osi? dynamik - Czw 08 Gru, 2016
To nie takie oczywiste,... kręcenie kołem ,.. owszem na jakiejś hamowni, trenażerze z jednoczesnym pomiarem pradów przepływających z ładowarki do bateri wyjaśniłoby sprawę. z przedłużaczem tez raczej trudno jezdzic 
Silnik odpala dopiero jak pojawia się obciążenie na pedałach, kręcenie więc na stojaku niewiele wnosi. najprościej wsadzić jakaś batkę 10s do plecaka i ruszyć w trasę ale z turnighy 4s trudno złożyć 10s 
Co do ghosta , zabezpieczenie jest fabryczne przysłane przez bafanga (z obu stron silnika), na foto nie widać ich bo sa od strony wewnętrznej. Drop out jest z jakiegoś stopu aluminium. WojtekErnest - Sob 10 Gru, 2016 Podłączenie zew. aku do gniazda ladowania, to nie jest zrownoleglenie ogniw. Prawdopodobnie jest tam na drodze ladowania bezpiecznik np 5A a poza tym kable polaczeniowe w tym miejscu są celowo cienkie. dynamik - Nie 11 Gru, 2016 Fakt ze połaczenie przez gniazdo ładowania nie jest rówowazne z połaczeniem równoległym jest dla mnie oczywiste. Myslałem jednak ze w miare rozladowywania sie ogniwa zasadniczego bedzie natepowac ładowanie z ogniwa pomocniczego w zależości od potrzeb. Pytanie zasadnicze: czy przez bms można jednocześnie pobierać i ładować lub jade z górki , przestaje krecic pedałami iw tym czasie bateria zasadicza jest uzupełniana. Pavyan - Nie 11 Gru, 2016 Takie podładowywanie jednej baterii przez drugą będzie się odbywało w sposób zupełnie niekontrolowany - bo nie będzie żadnego ogranicznika (stabilizatora) płynącego prądu*. Będzie mógł osiągać duże wartości, a nawet wyjątkowo płynąć odwrotnie - zależnie od chwilowej (nie)równowagi obu baterii. Teoretycznie prąd będzie ograniczony tylko przekrojem/rezystancją kabli łączących obie baterie i Rw baterii oraz różnicą ich chwilowych napięć (wynikających np. z obciążenia "głównej" baterii. To dlatego pojedyncze ogniwa tworzące duże baterie są łączone krótkimi taśmami o dużym przekroju i w dodatku w optymalny, określony sposób, pozwalający na uniknięcie "wąskich gardeł" dla płynącego prądu. Twój sposób spowodowałby jakby rozdzielenie dużej baterii na dwie części połączone takimi "wąskimi gardłami". Dzieląc włos na czworo  , można by tam dać na przewodzie ogranicznik prądu - to załatwiłoby sprawę - ale to byłaby dziwna konstrukcja.
*Natomiast wielkość prądu ładowania płynącego z ładowarki - nawet do bardzo rozładowanego akumulatora - jest ograniczona do pewnej charakterystycznej wartości w jej układzie elektronicznym (pomijam tu już cykle CC i CV). dynamik - Wto 13 Gru, 2016 Myslałem ,że za ograniczenie prądu odpowiada bms , a nie ładaowarka. Poza tym mówimy o sytuacji , gdzie silniczek ma w piku 350W czyli przy baterii 36V daje max 10A poboru pradu ,a ładowarka fabryczna ma 5A prad znamionowy , wiec nie wierzę ,że kable są tak cienkie ,ze nie przeniosą 10A , gdyby prad ładowania chwilowo zblizył sie do pradu rozładowania. Co innego w Waszych monstrach , gdzie ładujecie pradem max 10A a prad rozładowania siega 100A i wiecej . |
||||||||||
