To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Akumulatory litowe i pochodne i ich ładowanie - Rozbiórka zgrzanych ogniw
leszcz - Śro 29 Mar, 2017 Temat postu: Rozbiórka zgrzanych ogniw Taka historia
Czym to grozi?
Jak tego uniknąć?
JerzyZ - Śro 29 Mar, 2017
Ja nigdy nie odrywam pasków - obcinam nożyczkami wystające fragmenty, i lutuję do pozostałej części. Tak przy okazji ograniczam grzanie zawartości ogniwa.
WojtekErnest - Śro 29 Mar, 2017
JerzyZ napisał/a: | Ja nigdy nie odrywam pasków - obcinam nożyczkami wystające fragmenty, i lutuję do pozostałej części. Tak przy okazji ograniczam grzanie zawartości ogniwa. |
To po pierwsze. A po drugie odrywanie zgrzanych elementów, powoduje rozszczelnienie ogniwa i kolejne zgrzewanie takich 'używek' spowoduje powstanie nieprzewidywalnego pakietu.
leszcz - Śro 29 Mar, 2017
A to co wycieka jakie ma właściwości (opary, skóra)?
Przemek - Śro 29 Mar, 2017
każde ogniwo z najmniejszym wyciekiem czy dziurką to złom i to całkowity,
to co wycieka jak nie będziesz wsmarowywał, upojnie wąchał. smakował itd to nic Ci nie będzie wywal te ogniwa do kosza na baterie i następnym razem albo tak jak radzą koledzy odcinaj blaszki albo tak jak ja frezuje dremelem zgrzewy, każdy ma swoją szkołę, odrywać można laptopowe bo tam jest ledwo zgrzane, wysoko prądowych nie oderwiesz bez uszkodzenia
leszcz - Śro 29 Mar, 2017
Wielkie dzięki Koledzy!
Cytat: | Ekspert to ktoś kto w danej dziedzinie popełnił wszystkie możliwe błędy |
borsuk - Śro 29 Mar, 2017
JerzyZ napisał/a: | Ja nigdy nie odrywam pasków .. |
Wierzę, że ty nie odrywasz, ale nie wierzę, ze wszyscy tego się trzymają.
Ci co odrywają na forum się nie przyznają
Z moich doświadczeń od strony bieguna dodatniego raczej spokojnie można odrywać.
Od drugiej strony (biegun ujemny) jest już gorzej. Jak zrobi się dziura lub jej podejrzenie to ogniwo natychmiast do wyrzucenia. Na ogół robi się tylko niewielkie wybrzuszenie (które łatwo zlikwidować gumowym młoteczkiem) i pytanie czy takie ogniwo należy uznać za rozszczelnione. Testowałem takie pojedyncze ogniwa i na razie nie stwierdziłem żeby się różniły od innych. Oczywiście problem może wystąpić po jakimś czasie.
Zamierzam złożyć z takich ogniw baterię i ją przetestować.
glebor - Czw 30 Mar, 2017
Ja odrywam, ale najpierw jadę ogniwo na szlifierce stołowej z cienką tarczą, podszlifowuje blaszki a po lekkim pociągnięciu blaszki puszczają bez rozszczelniania i pozostają nawet ich fragmenty na ogniwie - zasada jest taka, że blaszka, żeby puściła musi być cieńsza niż obudowa minusowa ogniwa. Pozostają kawałeczki tych blaszek na ogniwie, jadę dremelem tylko 4 punkty po zgrzewach i ogniwa są jak nowe, nic nie pogięte, nie porozszczelniane itp. Co prawda teraz robię na nowych ogniwach, bo nie mam czasu na testy, ale jak macie popsuć baterie, to polecam tą metodę ze szlifierkąv+ domontowana tarcza od ostrzenia łańcuchów odpilarek i jazda po samych miejscach zgrzewów, potem lekko pociągnąć za blaszkę i na 200 ogniw uszkodziłem tylko jedno, a NCR18650A ma bardzo cienkie te minusy, SANYO NCR18650BL ma je znacznie grubsze, praktycznie nie da się ich uszkodzić... A szkoła lutowania ma bardzo podzielone opinie. Lutując ogniwo zawsze się nagrzewa i traci część parametrów rezystancji wewnętrznej, nawet lutując je na specjalne pasty do lutowania stali.
glebor - Czw 30 Mar, 2017
Nie wiem, czy nie dałoby się zrobić takiego uchwytu ze stojaka do flexa. Gruba tarcza np 6mm + ograniczenie obrotów do 2,5 tysiąca i raczej też ładnie się rozszlifuje tą taśmę w miejscach zgrzewów.
Tsport - Pią 31 Mar, 2017
Ciekawy patent z tym flex`em. Zastanawiam się czy z ręki bez uchwytu da radę. Trzeba precyzyjnie na niskich obrotach jechać aby nie przegrzać za mocno i nie pociąć koszulki.
glebor - Pią 31 Mar, 2017
pomyśl nad uchwytem, można zawsze wyfrezować otwór na 18,25mm i wkładać tam ogniwa, potem rozszlifowywać same blaszki.
leszcz - Wto 15 Sie, 2017
Primo
borsuk napisał/a: | Zamierzam złożyć z takich ogniw baterię i ją przetestować. |
Złożyłeś może? Pytam bo przekonfiguruję baterię i kilka rozszczelniłem. Ku mojemu zdziwieniu nie tracą napięcia więc kłębią mi się myśli czy ich nie zalutować i w pakiet!
Secundo
Tak zgniecione ogniwo (brzeg aku) po 12h od rozpakietowania zjechało z 3,7V do 3,6V.
Tertio
Totalny zaskok i przestroga. To ogniwo po 12h od rozp. miało 3,5V!! Przypomniałem sobie, że kiedyś przy dłubaniu przy aku było małe zwarcie jakimś narzędziem. To było to ogniwo - widać upaloną koszulkę. Na samym ogniwie nie było śladu.
WojtekErnest - Wto 15 Sie, 2017
Spadek napiecia z powodu zgniecenia czyli zwarcia fragmentu ogniwa, lub uszkodzenia go duzym pradem czy temperaturą to jedno, i kwalifikuje sie oczywiscie jako zlom.
Drugie negatywne zjawisko to rozszczelnione ogniwa. One wcale na pierwszy "rzut oka" nie wykazuja widocznego uszkodzenia w postaci szybkiego spadku napiecia ale podczas eksploatacji przy wyzszyej temp. /prądzie powietrze degraduje, wysusza pastę wewnątrz takiego ogniwa i szybciej robi sie slabsze lub wrecz uszkadza. Proponuje te dziurki zalutowac.
glebor - Wto 15 Sie, 2017
Kto w ogóle wpadł na pomysł, żeby robić pakiet z rozszczelnionych ogniw? Szkoda cyny i czasu, żeby to lutować.
atomek1000 - Wto 15 Sie, 2017
Kolega leszcz chyba chce żeby mu się kłębiły nie tylko myśli
|
|
|