Anonymous - Śro 18 Mar, 2009 @konrad: wiec twierdzisz ze fizyce obce jest dzisiaj prawo Coulomba dla magnetyzmu? No ladne kwiatki Anonymous - Śro 18 Mar, 2009
Co ma piernik do wiatraka? Ja stwierdziłem że fizyka nie wie skąd w magnesach sie bierze tyle energii a nie że niewiadomo jak obliczyć siłę magnetyczną. Fizycy twierdza, iż pole magnetyczne powstaje jako efekt pewnej strukturyzacji atomów w mikroskali, a magnetyczność jako jeden z efektów przepływu elektronów. Nikt jednak nie wie, skąd pochodzi sama energia magnesów stałych. Spytajcie fizyka, a nie udzieli wam odpowiedzi, ponieważ FIZYKA TEGO NIE WIE. Anonymous - Śro 18 Mar, 2009
W 62 sekundzie filmu, gdy kamera odjeżdża od silinka, widać wyraźne cięcie filmu. Dlaczego? Odłączyli coś z drugiej strony wirnika? Dlaczego nie widać całego silnika na tym filmie przy rozruchu, tylko jeden bok? Dla mnie ściema. Anonymous - Śro 18 Mar, 2009 nie ma czegoś takiego jak energia magnesów jest pole magnetyczne i możliwa do uzyskania siła przyciągania lub odpychania do energii to tu jeszcze daleko... dla mnie bez różnicy czy pole magnetyczne czy grawitacyjne obydwa są i z obydwóch nie można nic uzyskać od tak przykład sobola dokładnie obrazuje te "perpetuum" grawitacja jest znana dłużej niż magnesy i jakoś nie udało się jej wykorzystać a te wszystkie silniki magnetyczne to mącenie w głowach ludziom którzy nie do końca mogą to wszystko pojąc, a tego fizyka proponuje się raczej zapytać dlaczego nie istnieje perpetuum mobile pozdrawiam Anonymous - Śro 18 Mar, 2009 A ile tej energii mialo by byc w tym magnesie ;P Zdajesz sie traktowac "magnes" jak jakis stwor z kosmosu. Pole magnetyczne powstaje na skutek ruchu elektronow (swiat mikro) i ladunkow elektrycznych (swiat makro). Co tu jeszcze wyjasniac? Wszystkie pierwiastki wykazuja wlasciwosci magnetyczne(niektore ferromagnetyczne). Jedne mniej drugie bardziej. Mozna zapytac dlaczego swiatlo biegnie z predkoscia 300 tys km/s. Dlaczego nie 350? Zbyszek Kopeć - Śro 18 Mar, 2009 No właśnie: dlaczego to jest akurat 300tyś. ? Tego chyba nie wie nikt. A może jest jeszcze jakieś innne "światło", z którego sklada się to światlo ? Anonymous - Śro 18 Mar, 2009 No to proszę o wyjaśnienie tego pierwszego doświadczenia (z wystrzeliwującą kulka). To też sztuczka magiczna? Albo silnik Adamsa lub silnik KOHEI MINATO. Zbyszek Kopeć - Śro 18 Mar, 2009 Pobadałem ten układ z kulkami w pionie. Ciekawe rzeczy. Włożyłem 2 magnesy i 4 kulki (fi 10 mm) do wężyka plastykowego przeźroczystego (fi otworu 11 mm). Magnesy dałem na początku wężyka, a na magnesach kulki i trzymałem za wężyk lekko ściskając magnesy. Oczywiście magnesy na dole wężyka ustawionego pionowo. Pionowo zbliżałem powoli magnesy do piątej kulki leżcej na stole i z wysokości ponad 1 cm ta kulka podskoczyła do magnesu, a kulka na samej górze wystrzeliła ponad 20 cm do góry, czasem odrywała się od układu przedostatnia kulka o kilka cm. Ważne, że MAGNES (PODWÓJNY) WYKONAŁ SAM PRACĘ: poderwał kulkę ze stołu i wystrzelił najwyższą kulkę bardzo wysoko. Ciekawe też, że odrywając potem tę dolną kulkę w lini układu trzeba użyć dość dużo siły, ale przesuwając tą kulkę w bok (po linii magnesu) zużywamy stosunkowo bardzo mało siły. Zbyszek Kopeć - Śro 18 Mar, 2009 Ale mnie zastanawia ta darmowa jazda: http://www.youtube.com/watch?v=OEfpGoYMdvQ& wynalazcy "Troy Reed" i jego "MAGNETIC MIRACLE": http://www.kbmorgan.com/m...ull/bull326.htm Anonymous - Śro 18 Mar, 2009 Jest 300kkm/s bo jest i tyle. Tak jak inne stale fizyczne maja swoje niezmienne wielkosci. Tak chcial Bog, natura, przypadek, superinteligencja czy jak kto woli. Na te pytania IMO nie znajdziemy odpowiedzi. Co do kulek. Proponuje utoczyc kilka takich o srednicy 1km i wystrzeliwac na ksiezyc takich niedowiarkow jak ja.... a teraz ide posprzatac moje perpetum z ogrodka sasiada PS Filmow mozna ogladac tysiace ale co z tego skoro nie da sie nigdy w ten sposob zweryfikowac autentycznosci. Anonymous - Wto 24 Mar, 2009 Temat postu: mozecie sie wypowiedziec na temat tego filmu o silniku magne http://www.youtube.com/watch?v=efCelx7qe_M czy to jest prawda Anonymous - Wto 24 Mar, 2009 Hmm teoretycznie cos takiego da sie zbudować, to co gośc pokazał (po fragmentach) to dwa silniki połaczone na współnym wale - jak dla mnie silnik De'palmy + silnik Farady'a, prawie Adams (którego badałem) ale obroty wskazują ze to wcześniejsze. To będzie generowało energie do momentu kiedy magnesy straca swoje właściwości na poziomie 10-15%, w wywiadzie gośc mówi o 25kW na dobe, czyli 1.04kW/h biorąc pod uwage obroty silnika jest to ala'ameryknka w układzie fanless 
Anonymous - Wto 24 Mar, 2009 Dajcie sobie spokoj z zastaniawianiem sie czy to bedzie dzialac. Toz facet powiedzial, ze "na dniach" zacznie to sprzedawac. Nie generujcie zbednych postow, tylko poczekajcie ta symboliczna chwile na 1kWh za praktycznego grosza 
Anonymous - Sob 04 Kwi, 2009
Już wyjaśniam. Rzecz staje się łatwa do zrozumienia, po przypomnieniu sobie z fizyki o teorii uderzeń, pojęcia sił chwilowych i poprzypominania sobie zwykłych popularnych doświadczeń z uderzeniami spreżystymi, czyli takimi przy jakich nie następuje trwałe odkształcenie ciał. Każdy chyba zna doswiadczenie z fizyki, gdzie rząd stalowych kulek zetknietych ze sobą przekazuje siłę chwilową szeregowo, po uderzeniu kulką w skrajną kulkę i w rezultacie wszystkie kulki dalej stoją na swoim miejscu, a odskakuje tylko ostatnia. W tym doswiadczeniu z magnesami dzieje się dokładnie to samo zjawisko. Źródło tego wizualnego efektu szybkiego wylotu kulki, tkwi w niejednorodności nateżenia pola magnetycznego. Otóż narasta ono nieliniowo i w kwadratowej zależności. Podciągana kulka nabiera prędkości w sześciennej zależności. Przyspieszenie kulki uderzającej nie jest stałe a narastające. Dla jednakowej siły pchającej ciało porusza się z prędkością narastającą do kwadratu. Dla siły narastającej w drugiej potędze predkość narasta sześciennie. Czyli ta podciągana kulka na tej małej odległości nabiera tuż przed zderzeniem w pobliżu bieguna magnesu, gdzie panuje najwieksze nateżenie pola, sakramenckiej predkości. Więc teraz wg teori uderzeń po prostu kulka ostatnia w rzędzie wylatuje z tą samą prędkością bo ma tę samą masę co kulka uderzająca. A wylatuje dlatego z impetem, bo na tym oddaleniu od bieguna jest ona słabo powstrzymywana przez pole magnetyczne. Właśnie też to przeeksperymentowałem. Miałem 3 magnesy fi 12 i kulki 9.5 mm Wylot jest tym silniejszy im mniej jest kulek od strony uderzenia, a więcej od strony wystrzału. Jak illość kulek staje się jednakowa z obydwóch stron, zjawisko się nie ujawnia, co staje się zrozumiałe, bo są równe siły magnetyczne przyciągające kulki. Nie ma żadnych dziwnych tutaj cudów, akurat w tym doswiadczeniu. Realne natomiast byłoby takie coś jako akcelerator. Takie szeregowe podpędzanie kulki, gdzie sekwencyjnie podspieszałoby się je, w kolejnych uderzeniach na identycznych zespołach. A powolne opadanie kręcacego się ustrojstwa w aluminiowym karniszu, to jest to hamowanie od prądów wirowych generowanych w aluminium rynienki. Zupełnie takie samo zjawisko wykorzystywane jest w wychyłowych szybkościomierzach samochodowych. Magnes się obraca napędzany od krecącej się linki stalowej, i zaciąga prądami wirowymi aluminiowy pierścień zamocowany na sprężynie i połączony ze wskazówką. Co do zaś silnika Adamsa, to tutaj nie mam zdania. Możliwe, że to prawda. Zaobserwowano w końcu schładzanie otoczenia. Zbyszek Kopeć - Sob 04 Kwi, 2009 To nic nie tłumaczy. U mnie dolna kulka podniosła się sama z wysokości 1 cm, a górna kulka podskoczyła na wysokość ponad 20 cm magnesy wykonały pracę podniesienia i wystrzału. Bym się skłaniał za porcją pola magnetycznego i jego zachowawcością. |
||||||||||||
