Silnik MID Bosch - brakujący element |
Autor |
Wiadomość |
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 08 Cze, 2017
|
|
|
Na osi dużego dorobionego koła jest małe koło które napędza duże koło które jest na osi suportu ...
Generalnie middrive to zlepek kół zębatych i wolnobiegów 😂
A pierwsza jazda zaliczona sukcesem. Zakładam kurtkę i jadę gdzieś dalej 😀 |
|
|
|
|
Kajman
prezes
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Kwi 2017 Posty: 719 Skąd: Bdg
|
Wysłany: Czw 08 Cze, 2017
|
|
|
Pieknie, na wspomaganiu czy na manetce? |
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 08 Cze, 2017
|
|
|
Normalnie na manetce to jedzie.
Wrażenie jakby ten rower jakiś zwariowany kolarz napędzał. Ciągle się na obroty wkręca i trzeba mu przełożenia bez przerwy zmieniać
Generalnie zawiedziony jestem. Ledwo 45 km/h rowerek poszedł ... pod górkę 😎
A hałasuje bardziej niż mój Transalp. Ludzie z daleka głowy odwracają. Przynajmniej dzwonek zbędny.
No i troszkę go chyba tą zmianą przełożenia za bardzo wykastrowałem z momentu.
Ale generalnie sukces - nic się nie rozleciało i wróciłem z przejażdżki na silniku.
Słabe zdjęcie bo już praktycznie ciemno było.
20170608_224951.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 312 raz(y) 4,06 MB |
|
|
|
|
|
Kajman
prezes
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Kwi 2017 Posty: 719 Skąd: Bdg
|
Wysłany: Pią 09 Cze, 2017
|
|
|
45 pod górkę? Jaki rozmiar kierownika jesteś? Bo to dobry wynik, nawet bardzo |
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 09 Cze, 2017
|
|
|
Wysportowany koleś jestem Do roboty jeżdżę rowerkiem mięśniowo i takie są efekty.
Rozmiar 48. Waga 70kg.
W silniczek troszkę więcej idzie niż powinno. Używam swojego standardowego sterownika czyli 10s 17A (ponad 600W idzie w silnik)
Moment silniczek ma niewielki bo jest malutki ale możliwość dobrania optymalnego przełożenia robi robotę.
Tylko ten hałas. Napęd nie powala w porównaniu do huba.
Ale to zawieszenie. Genialnie działa, o niebo lepiej niż ghost asx z hubem. Przejechałem się również po lesie na maxa. Jedzie to prawie jak motocykl enduro. Tylko ze 3 razy wolniej |
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 12 Cze, 2017
|
|
|
Kolejne testy sprzętu zaliczone.
Niestety zmiana przełożenia na szybsze spowodowała że przy nominalnych obrotach silnika nie daje się już wspomagać pedałując bo prędkość obrotowa dużej zębatki korbowej jest za duża. Z kolei mniejsza prędkość silnika umożliwiająca wspomaganie pedałowaniem nie jest zbyt ekonomiczna (takie mam wrażenie) i generalnie przy prędkościach rzędu 35-40 km/h rowerek jest dosyć energożerny. Przy mniejszych prędkościach nie testowałem bo jakoś tak za wolno przy tak eleganckim zawieszeniu i wygodnej pozycji Autentycznie chce się jechać szybko nawet bo kiepskiej nawierzchni asfaltowej, drogach gruntowych czy lesie. |
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 14 Cze, 2017
|
|
|
Głównym problemem na dzień dzisiejszy jest hałas przekładni. Chociaż jazda po mieście ścieżkami równoległymi do jezdni nie stanowi problemu bo wszystko dookoła jest kosmicznie głośne. Gorzej jest w nocy po osiedlu, człowiek ma wrażenie że wszystkich obudzi
Plan na przyszłość to założenie obudowy a będzie to możliwe dopiero jak koła zębate będą węższe.
Przy okazji wymienie je na takie o module 1, zmienię przełożenie na zbliżone do oryginalnego i zainstaluje w tym większym kółku łożysko jednokierunkowe żeby wszystko działało jak z fabryki.
Powoli przekonuje się do mida.
Taki na przykład specialized z silnikiem brose to musi fajnie jeździć tylko niestety kosztuje jak samochód |
|
|
|
|
Kajman
prezes
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Kwi 2017 Posty: 719 Skąd: Bdg
|
Wysłany: Śro 14 Cze, 2017
|
|
|
cyclone, słowo klucz |
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 14 Cze, 2017
|
|
|
Chyba klucz do problemów z łańcuchem i przerzutką
Pisząc że przekonuję się do mida miałem raczej na myśli rower z silnikiem nominalnie 250W. |
|
|
|
|
qaz33
szef qaz33
Pomógł: 15 razy Dołączył: 07 Kwi 2014 Posty: 1464 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 15 Cze, 2017
|
|
|
Jezeli juz przeszkadza ci halas przekladni huba to co cie sklania do mida? |
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 15 Cze, 2017
|
|
|
Hałas przekładni huba to mi raczej nie przeszkadza bo takiego cuda nie użytkuję.
Ktoś tu chyba zmiksował tematy
Przeszkadza mi hałas przekładni pierwotnej na zębach prostych którą włożyłem do mida boscha i męczę sprzęt bez lewej obudowy. Oryginalne wykonanie jest jednak nieco subtelniejsze i wieokrotnie cichsze.
Dzisiaj zakładam prędkościomierz do rowerka.
Wczoraj wracając z pracy tak wiało pięknie w plecy że kręciłem pedałami na najszybszym przełożeniu z kadencją grubo powyżej 100. Jechałem równo z autami jadącymi trójpasmówką i nie wiem nawet jaka to była prędkość. Wiem tylko że było naprawdę szybko Jednak jazda bez prędkościomierza to nie jazda. |
|
|
|
|
Kajman
prezes
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Kwi 2017 Posty: 719 Skąd: Bdg
|
Wysłany: Czw 15 Cze, 2017
|
|
|
telefon wystarczy na kierownicy |
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 15 Cze, 2017
|
|
|
Nie ma sensu dyskutować na temat dokładności wskazań telefonu.
Do pomiaru prędkości służą odpowiednie przyrządy o nieco innej zasadzie działania.
Ciekawe czy zamiast lustra też używasz smartfona bo przecież można ...
Zakładam velo8 od cateye gdzie obwód koła ustawiany jest z dokładnością 1mm, odczyt prędkości jest z dokładnością 0,1km/h a zmiana wskazań ma faktyczny związek z fizyczną zmianą prędkości i jest bardzo szybka. Testowałem i używam wielu prędkościomierzy i te proste od cateye są bezkonkurencyjne pod względem dokładności, szybkości działania, działania wyświetlacza na dużym mrozie, czasie działania na jednej baterii itp |
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 18 Cze, 2017
|
|
|
Znalazłem dzisiaj kawałek asfaltowej drogi technicznej wzdłuż autostrady a że było z górki to efekt jak niżej:
Pedałowanie było ile pary w nogach.
Przy jeździe na maxa poza drogami publicznymi to hałas nie przeszkadza jednak.
Swoją drogą ciekawe ile ten silniczek wytrzyma tak traktowany.
20170618_160419.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 339 raz(y) 3,12 MB |
|
|
|
|
|
sirgregs
prezes
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Paź 2015 Posty: 933 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 02 Lip, 2017
|
|
|
Na dzień dzisiejszy przy zasilaniu 10s 17A rowerek ma osiągi jak niżej:
- najwolniejsze przełożenie piasty nuvinci n360 - minimalna prędkość około 7km/h a maksymalna to 30km/h (bez pedałowania, manetka do oporu)
- najszybsze przełożenie piasty nuvinci n360 - minimalna prędkość około 25km/h a maksymalna osiągnięta 58km/h (z pedałowaniem)
Minimalna prędkość wynika ze zbyt niskiej prędkości obrotowej silnika i dotyczy dużego obciążenia przy którym sterownik stwierdza błąd i odcina na chwilę zasilanie. Przy małym obciążeniu można jechać na samej manetce wolniej.
Kluczem będzie powrót do bliższego oryginałowi przełożenia przekładni pierwotnej silnika. Pozwoli to również na uzyskiwanie większych mocy.
Użytkowanie tego rowerka pozwala stwierdzić że mitem jest określanie midów jako wolne.
Ten mid potrafi jeździć naprawdę bardzo szybko jak na rower a działanie zawieszenia nie jest zakłócane dodatkową masą sinika w tylnym kole.
Zawieszenie działa po prostu perfekcyjnie. Nie do osiągnięcia w konstrukcji z hubem. |
|
|
|
|
|