Po rozmowie z przedstawicielem firmy dałem sobie z nimi spokój.
Gość stwierdził, że zajmują się akumulatorami od 40 lat i akumulator żelowy ma tą samą pojemność bez względu na pobierany prąd. Czy to będzie C20, czy C2.
Po czym stwierdził, że nie będzie ze mną polemizował i rzucił słuchawką.
Kupiłem, założyłem, na drugi dzień się popsuło.
Wysiadł wyświetlacz napięcia, a parę godzin później całość się zawiesiła.
Dzwonię do firmy, uzyskuje wiadomość, że muszę im to odesłać.
Dodatkowy problem z lataniem na pocztę itd.
Ponieważ miałem już poprzeciągane przewody w aucie, pytam się, czy mogę odciąć kabelki i odesłać urządzenie bez wtyczki i czujnika. Oczywiście, może pan odciąć kabelki, nie ma problemu.
To obciąłem i wysłałem.
Teraz dostałem wiadomość, że nie towar podlega to reklamacji, bo są obcięte kabelki.
Nosz kuźwa...
Wysłałem dwa maile i zero odzewu. Teraz ani kasy, ani termometru.
Jeszcze będę to monitował, ale firma wydaje się zupełnie niepoważna.
http://jbpartner.pl/
Ostatnio zmieniony przez zeeltom Wto 17 Sty, 2017, w całości zmieniany 1 raz
Niestety w przypadku ogólnie używanych akumulatorów, to zarówno gazelle, bionx, trek nastawiajcie się raczej na same obudowy, testowałem forumowiczom kilka sztuk i jeżeli taka bateria 9Ah miała przy 1C 3Ah to był duży sukces...
Następna ciekawa sprawa którą zaobserwowałem siedząc w bateriach to sporo osób prosi o przetestowanie LIFEPO4 bo zakupili rok temu i bateria nie trzyma - nie ma sie co dziwić, gdy cele są chińskie, a jakość lifepo4 nie firmowych to chwyt marketingowy typu ultra fire
Te lifepo4 które teoretycznie mają napisane 4000 cykli pierwsze cele padają już po 100 cyklach. Były 2 firmy na allegro, teraz nie mogę ich znaleźć, ale swojego czasu oferowali aku w walizkach plastikowych, pojemność to w granicach 24-27Ah na 48V były w cenie 1300-1500zł, 2 walizki od nich przyszły do mnie na testy... Niestety zazwyczaj któraś cela z pakietu padła kompletnie.
!!! UWAGA NA PODRÓBKI OGNIW kupując nowe w okazyjnej cenie warto je przetestować i zobaczyć, jak z temperaturami.
te ogniwa najlepiej kupować poprzez fora od użytkowników, albo z demontażu, wtedy jest mniejsza szansa na podróby.
Niestety chińczycy podrabiają nie tylko sony, ale też LG i sanyo szczególnie model ncr18650GA 3500mAh.
_________________ Posiadam nowe zestawy napędowe 250-1700w 36-48v akumulatory w bidonie sanyo ga 48v 17.5Ah
Robię aku na zamówienie w prostopadłościanie i trójkącie
Pełna oferta:
epojazdy.blogspot.com
TEL: 796782663
Przy odbiorze osobistym - 10%
Ostatnio zmieniony przez glebor Pon 23 Sty, 2017, w całości zmieniany 3 razy
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
zeeltom [Usunięty]
Wysłany: Śro 28 Cze, 2017
A tu kurier przywiózł mi przesyłkę. Gratuluję Poczcie Polskiej takich pracowników:
W momencie gdy przesyłka ma oznaki naruszenia, adresat ma prawo żądać jej otwarcia w obecności kuriera jeszcze przed pokwitowaniem odbioru.
Jeżeli przed wydaniem przesyłki okaże się, że doznała ona ubytku lub uszkodzenia, przewoźnik ustala niezwłocznie protokolarnie stan przesyłki oraz okoliczności powstania szkody. Przewoźnik wykonuje te czynności także na żądanie uprawnionego, jeżeli twierdzi on, że przesyłka jest naruszona. – art. 74. Ust. 1 Prawo przewozowe
Przedstawiciel firmy przewozowej jest w takiej sytuacji zobowiązany dokonać protokolarnego otwarcia przesyłki w obecności adresata. Wyniki oględzin muszą zostać odnotowane niezależnie od stwierdzenia wystąpienia szkody.
Jak widać na filmie paczka była rozdarta. Ponieważ w środku były też małe elementy, a dziura (rozdarcie paczki) mogło sugerować kradzież czegokolwiek z paczki chciałem sprawdzić zawartość. Reakcja pracownika poczty mówi sama za siebie.
Zeeltom, naprawdę współczuję... zmagania z takim nabuzowanym pacanem to jak tłumaczenie czegoś betonowemu krawężnikowi .
Chyba PP zatrudniać zaczyna już ludzi zupełnie przypadkowych, może nawet z psychicznymi defektami... i nie przeprowadza żadnego szkolenia.
Czy to była przesyłka o większej wartości, ubezpieczona?
Czy powiesz nam, jak sprawa się zakończyła? Przewalczyłeś to możliwie bez strat?
Bo jeśli zapłaciłeś z góry, przelewem, to chyba jest nieciekawie.
zeeltom [Usunięty]
Wysłany: Czw 29 Cze, 2017
Dostałem info z poczty polskiej, że miałem rację i powinienem mieć możliwość sprawdzenia paczki przed odbiorem z powodu rozerwania opakowania.
Rower dojechał do mnie w celu naprawy. Opłacony przez nadawcę.
Niestety brakuje górnego mocowania łożyska widelca kierownicy. Wysyłający się zarzeka, że to było. Ja nie znalazłem, trzeba będzie dokupić.
Chyba PP zatrudniać zaczyna już ludzi zupełnie przypadkowych,... i nie przeprowadza żadnego szkolenia.
można powiedzieć że w "pracy" spotykam się na co dzień z pączkowcami i w 80% są to ludzie którzy nie pracują więcej jak miesiąc - a musza tyle bo ....
nie broniąc ich ale nie mają kolorowo, aby zacząć pracę muszą mieć własną działalność gospodarczą i przystąpić do przetargu by wygrać rozwożenie paczek za głodową stawkę, jeżdżą po 12h by rozwieźć pudła
większość z nich nie zarabia na koniec miesiąca wiele bo na przykład z powodu niedoręczenia przesyłki na czas za która ma dostać 3 zl dostaje 100zł kary która podpisał w umowie przetargowej .... no ale podpisując umowę sami sie na to decydują
kiedyś zrobię zdjęcie/filmik jak koleś WYRZUCA wszystkie paczki na parking w celu odnalezienia jakiejś przesyłki normalnie wyrzuca i nieważne czy jest ostrożnie, uwago, kruche itd normalnie nimi 'ciepie"
zeeltom [Usunięty]
Wysłany: Czw 29 Cze, 2017
Otrzymuję wiele paczek od różnych kurierów. Wielu mnie zna i ja wielu znam. Nawet, jak mnie nie ma w domu, to wchodzą na podwórko i wrzucają mi przesyłki na balkon. Zawsze mili ludzie, ostatnio wiele młodych kobiet. Tego gościa widziałem po raz pierwszy. Nie bardzo rozumiem tę własną działalność. Wygrywają przetarg na co? Na rozwożenie paczek samochodem poczty polskiej? Wydawało mi się, że muszą zostać zatrudnieni na etacie w PP, a nie prowadzić własną firmę. Mając własną firmę nie jeżdżą chyba samochodami PP?
Poza tym, jak komuś taka praca nie pasuje, to nie musi się wyżywać na klientach i mieć do nich pretensje, że poczeka 3 minuty? A może ktoś w tym momencie siedzi w kiblu, bierze prysznic, czy rozmawia z kimś przez telefon. Ja mogę i muszę czekać na kuriera cały dzień, a on nie może poczekać 3 minut? Mój czas liczy się tak samo jak jego. Tylko, że mnie nikt nie płaci za czekanie, a jemu tak.
Większość kurierów dzwoni do mnie wcześniej i oznajmia, że będzie u mnie za ileś minut i czy będę w domu. Wtedy jestem w stanie się jakoś dostosować. Ale nie wtedy, gdy kurier dzwoni do mnie i oznajmia, że jest pod domem a ja jestem parę kilometrów dalej. Albo i jeszcze więcej.
no.. własna działalność gospodarcza, gościu przystępuje do tak zwanego zamówienia publicznego gdzie jest przetarg w którym podaje najmniejszą stawkę ze wszystkich by wygrać - znaczy sie wdup.. się
po czym 90% ludków po miesiącu rezygnuje a ten miesiąc musi przerobić bo jeśli zerwie umowę to ona wykończy go finansowo,
takie są realia poczty polskiej, tak jak powiedział wczoraj koleś z amber gold " przecież widzieli co podpisywali"
Pomógł: 7 razy Wiek: 50 Dołączył: 10 Sie 2016 Posty: 291 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Śro 05 Lip, 2017
Pocztowcy pracują wyłącznie na etacie (2300 brutto, po podwyżce w tym miesiącu). Na działalności są kurjerzy - paczkowcy, ale nie mający nic z pocztą wspólnego. Pocztowców- paczkowców i listonoszy szukają od dłuższego czasu w nieskończoność. Nikt jakoś nie chce harować po 10 godzin dziennie, za niecałe 1700 na rękę... (wcześniej mieli 250 zł brutto mniej!!!).
Oczywiscie, nie usprawiedliwia to buractwa, ale udawadnia, że ludzie są z łapanki... Ostatnio nawet był gdzieś przypadek, że przyjeli gościa, bez weryfikacji danych (podał nawet nazwisko dla jaj - Posyłek - sic!!), dostał przekazy do rozniesienia (renty itp) i tylko go widzieli...
zeeltom [Usunięty]
Wysłany: Śro 05 Lip, 2017
"Szanowny Panie,
Dziękujemy za przekazane informacje. Staramy się eliminować podobne sytuacje w przyszłości. Pracownik został pouczony w zakresie zasad obsługi Klienta.
Za wynikłe zdarzenie serdecznie Pana przepraszamy.
Z poważaniem,
Zespół Doradców Klienta
Dział Contact Center
Poczta Polska S.A. "
Koniec tematu.
Chyba, że ten bufon znowu się trafi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum