samochodzik elektryczny |
Autor |
Wiadomość |
satek
początkujący
Wiek: 43 Dołączył: 14 Kwi 2019 Posty: 6 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 14 Kwi, 2019 samochodzik elektryczny
|
|
|
Dostosowałem samochodzik dziecka by spełniał dodatkową funkcję transportu sprzętu plażowego. Zmiany jakie dokonałem to dołożenie zdalnego sterowania wraz sterownikiem silników bo oryginalnie samochodzik miał tylko przełącznik włącz/wyłącz czyli brak jakiejkolwiek płynności w sterowaniu, dołożony serwomotor do skręcania kół. Na początku kupiłem zwykły sterownik silnika stosowany w modelach RC ale to była pomyłka bo nie wiedziałem że silniki potrafią tak piszczeć. Sterownik pracował z częstotliwością słyszalną dla ucha ludzkiego w modelach to nie jest problem. Kupiłem taki co jest poza zakresem słyszalności ale czasami piszczy przy wyższych prędkościach ale to raczej jest na ośkach bo tam nie ma łożyskowania kół. Następna zmiana to dołożyłem paski gumowe na koła które są z tworzywa i bez nich bardzo hałasowały na chodnikach, asfalcie itp. nawierzchniach bo na plaży w piasku nie miało to znaczenia. Ogólnie to dużo czasu poświęciłem na walkę z hałasem bo silniki są szczotkowe z przekładaniami zębatymi i to z tworzywa. Chciałbym jeszcze spróbować na ile wyciszyłoby zastosowanie silników bezszczotkowych Z uwagi na duże obciążenie na piasku dołożyłem dodatkowy akumulator tak by podwyższyć napięcie do 18 V. Dla dziecka zbudowałem pedał przyspieszenia na potencjometrze ale dziecko woli żeby tata sterował (takie czasy nastały nawet kierować się nie chce a może to moja wina bo tak przyzwyczaiłem). |
Ostatnio zmieniony przez satek Sob 11 Maj, 2019, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Inc0
prezes
Pomógł: 21 razy Dołączył: 24 Lut 2018 Posty: 593 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 14 Kwi, 2019
|
|
|
miałem ..znaczy sie kupiłem dzieciakom kiedys takie cos i powiem ci że gumowe paski na koła to krok w dobra strone gdybyś ich nie załozył szybko by sie koła "rozpołowiły" . W "bolidzie"moich łobuzów zastosowałem ..paski rozrzadu ofc stare pozyskane od znajomego właściciela warsztatu .Pózniej i tak koła "fabryczne" musiałem wymienic na modelmetalowy z pompowanymi oponami takie małe jak od taczek na łożyskach bo oryginały nie wytrzymywały ostrej jazdy moich pociech. Z czasem dołożyłem drugi silnik i drugi akumulator a że moi chłopcy ujeżdżali na zmianę fure to akumulatorki szybko były oprózniane, wiec żeby zaspokoić ich rzadze jazdy dołozyłem kolejne dwa 2x większe akusy od fabrycznego ukryte pod maska przed przednią osia by trochę zniwelować efekt stawania deba przy ruszaniu. Koniec końców i tak go rozbili robiac crash test o studnie wtedy zapadła decyzja że dla ich dobra samochodzik nie bedzie odbudowany. |
|
|
|
|
noel841106
stażysta
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Maj 2018 Posty: 137 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Wto 16 Kwi, 2019
|
|
|
Witam, zacna robota.
Ja kupiłem dwa tygodnie temu dla swojego małego podobne autko. Ale fabrycznie nie ma zdalnego sterowania. Chcę je zrobić.
O ile zrobienie pilota, transmisja itd to bez problemu to zatrzymałem się na tym jak zrobić elektrycznie skręt, tak by sterując z pilota skręcać kołami. Ale jak wyłączę zdalne sterowanie, to żeby dziecko mogło samo skręcać kołami za pomocą kierownicy. Jak podłączę silnik z przekładnią to mały kręcąc kierownicą, będzie musiał napędzać cały silnik z przekładnią. Będzie więc ciężko kręcić kierownicą.
Pokaż na fotkach jak to zrobiłeś u siebie i jakie części zastosowałeś do skręcania. Ten serwomotor o którym piszesz.
Z góry dzięki. |
|
|
|
|
satek
początkujący
Wiek: 43 Dołączył: 14 Kwi 2019 Posty: 6 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2019
|
|
|
Jestem na wyjeździe ale ja wrócę to zrobię fotki jak to rozwiązałem. Użyłem serwa Hitec HS-1005SGT, do niego przymocowany kawał płaskownika , a płaskownik na jedną śrubę luźno do poprzecznej listwy układu kierowniczego (ta sama za pomocą której skręcane są koła przez kierownicę a dokładnie to ten zagięty pręt). Ostatnio naprawiałem samochodzik tyle że mniejszy z oryginalnym zdalnym sterowaniem i tam nie było serwa tylko silnik z przekładnią który ciągnie do oporu , rozwiązany skręt był tak że pręt od kierownicy przechodzi przez ten silnik i połączony jest z nim. Skręcanie razem z serwem czy silnikiem nie stanowi aż tak dużego oporu by nie dawało się skręcać ale u mnie wystarczy wyjąć tą śrubę łączącą listwę i płaskownik wtedy kierownica nie napędza serwa. |
|
|
|
|
noel841106
stażysta
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Maj 2018 Posty: 137 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2019
|
|
|
satek napisał/a: | samochodzik tyle że mniejszy z oryginalnym zdalnym sterowaniem i tam nie było serwa tylko silnik z przekładnią który ciągnie do oporu , rozwiązany skręt był tak że pręt od kierownicy przechodzi przez ten silnik i połączony jest z nim |
Widziałem na zdjęciach. Siedzi ten sam napęd co napędza cały samochodzik. Przekładnia i silniczek. No ale to już w ogóle porażka. Brak pozycji, tylko skręcania do oporu od razu. A kręcenie tą całą przekładnią gdy nie jest zasilana jest trudne.
satek napisał/a: | Użyłem serwa Hitec HS-1005SGT |
Ogromne :O To ja jednak będę robić inaczej, bo mnie na takie serwo nie stać. |
|
|
|
|
satek
początkujący
Wiek: 43 Dołączył: 14 Kwi 2019 Posty: 6 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2019
|
|
|
Był też pomysł z silnikiem od wycieraczek albo podobnym silnikiem z przekładnią bo tego pełno na złomowiskach lub adaptować z innego samochodzika ale wtedy byłoby też do oporu bo nie czułem się na siłach budować czujnik pozycji. Z doświadczenia napisze przy skręcaniu do oporu jeździć też się da tyle że trzeba dużo częściej korygować kierunek jazdy. Co do ceny serwa to kiedyś nie było dużego wyboru w takich z dużym momentem, obecnie są podobne innych producentów ale cena tylko trochę niższa. Sterownik silników też nie należał do najtańszych ale mam bardzo płynną zmianę prędkości i najważniejsze nie piszczą silniki. |
|
|
|
|
noel841106
stażysta
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Maj 2018 Posty: 137 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2019
|
|
|
A podasz jaki to sterownik silników? I jaką aparaturę radiową masz?
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
satek
początkujący
Wiek: 43 Dołączył: 14 Kwi 2019 Posty: 6 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2019
|
|
|
Sterownik silników Sabertooth dual 60A,
Aparatura Hitec - Lite 4 2,4 GHz + odbiornik Minima 6S |
|
|
|
|
noel841106
stażysta
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Maj 2018 Posty: 137 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Czw 18 Kwi, 2019
|
|
|
satek napisał/a: | Aparatura Hitec - Lite 4 2,4 GHz + odbiornik Minima 6S |
Ale wielka. Ja to chcę zrobić na czymś takim:
żeby sobie w jednej ręce trzymać. Małe lekkie i wygodne. Potrzebny jest tylko joystick. |
|
|
|
|
Inc0
prezes
Pomógł: 21 razy Dołączył: 24 Lut 2018 Posty: 593 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 18 Kwi, 2019
|
|
|
czemu nie poszukac? "orginalnego"modułu zdalengo sterowania przeznaczonego do tych chinskich zabawek mój miał takie udogodnienie tyle że nie wykorzystywane bo łobuzy wolały same sie rozbijać |
|
|
|
|
satek
początkujący
Wiek: 43 Dołączył: 14 Kwi 2019 Posty: 6 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 19 Kwi, 2019
|
|
|
noel841106 napisał/a: | satek napisał/a: | Aparatura Hitec - Lite 4 2,4 GHz + odbiornik Minima 6S |
Ale wielka. Ja to chcę zrobić na czymś takim:
Obrazek
żeby sobie w jednej ręce trzymać. Małe lekkie i wygodne. Potrzebny jest tylko joystick. |
Rzeczywiście taka mała by była lepsza, jak kupowałem to nie pomyślałem o tym a później już przyzwyczaiłem się i tak zostało. |
|
|
|
|
satek
początkujący
Wiek: 43 Dołączył: 14 Kwi 2019 Posty: 6 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 19 Kwi, 2019
|
|
|
Inc0 napisał/a: | czemu nie poszukac? "orginalnego"modułu zdalengo sterowania przeznaczonego do tych chinskich zabawek mój miał takie udogodnienie tyle że nie wykorzystywane bo łobuzy wolały same sie rozbijać |
Nie słyszałem o takim jak masz namiary to zapodaj, raczej już nie zmienię ale z ciekawości bym zobaczył jak to rozwiązali. Widywałem tylko w tych mniejszych samochodzikach. |
|
|
|
|
gabimruk
początkujący
Dołączyła: 02 Lip 2019 Posty: 1 Skąd: Trzyciąż
|
Wysłany: Wto 02 Lip, 2019
|
|
|
Pamiętajcie aby przy dobrym sprzęcie używac wysokiej jakości instalacji jak kable sterownicze, itp. |
_________________ Kable sterownicze |
|
|
|
|
|