Montarz silnika w ramę. Kilka problemów. |
Autor |
Wiadomość |
Davvvi
początkujący
Dołączył: 22 Paź 2019 Posty: 43 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Nie 17 Lis, 2019 Montarz silnika w ramę. Kilka problemów.
|
|
|
Witajcie. Postanowiłem przymierzyć sam silnik QS205 35H do mojej ramy. Rama ma rozstaw osi 135mm. silnik tyle samo. Problem jest z hamulcem tarczowym. Tzn,tarcza jest zbyt blisko ramy i nie pasuje. musiałbym założyć na oś dystans około 5mm. Czy rozciągnięcie ramy 5mm jest dozwolone?
Drugie pytanie, oś silnika ma fi 16mm. Powinno się podpiłować hak ramy aby później nie było kłopotu z hamulcem tarczowym. Problem w tym ,że działa to w drugą stronę ,ewentualny ponowny montaż zwykłego koła spowoduje ,że tarcza będzie za wysoko . Czy zamiast piłowania ramy nie można by spiłować 3mm na ośce silnika? |
|
|
|
|
R432
brygadzista
Pomógł: 13 razy Dołączył: 06 Sty 2016 Posty: 223 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17 Lis, 2019
|
|
|
Podkładki na oś to naturalna sprawa, większość ram ma problem z odległością od tarczy.
5mm jest jeszcze w graniach rozsądku, rama powinna dać radę.
Ośka jest (powinna być) utwardzana, tak więc jej piłowanie będzie trudne i żmudne zwykłym pilnikiem.
Pytanie na jakie musisz sobie odpowiedzieć to co ma większą wartość w tym przypadku, lepszych, droższych ram pilnikiem bym nie ruszał bo w np. przy odsprzedaży lub tak jak piszesz powrotu do analoga będzie problem. |
_________________ fietscycle.com
kontakt office@fietscycles.com |
|
|
|
|
Davvvi
początkujący
Dołączył: 22 Paź 2019 Posty: 43 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Nie 17 Lis, 2019
|
|
|
Moja rama nie jest jakaś droga bo raptem 250zł albo 350zl. kosztowała dokładnie nie pamiętam. Rower to główbie taksówka do pracy więc raczej zmieniać nie będę. Poza tym teoretycznie można podłożyć podkładki pod zacisk. Zeszlifowanie ośki to nie problem. Flex to ogarnie a mam w tym wprawę. Tylko oszlifowanie ośki zmniejszy jej powierzchnie a co za tym idzie ,ryzyko obrócenia ośki w haku się podniesie. Z drugiej strony mam bardzo mały prześwit między błotnikiem a oponą i wyszlifowanie ramy da to ,że zwykłe koło może się nie zmieścić. |
|
|
|
|
Bzyk
stażysta
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Lis 2017 Posty: 110 Skąd: stąd
|
Wysłany: Nie 17 Lis, 2019
|
|
|
Zaczniesz piłować tą ośke to ją zniszczysz, szkoda talentu na coś takiego, dopasuj rame tak zeby wszystko pasowało. |
|
|
|
|
Davvvi
początkujący
Dołączył: 22 Paź 2019 Posty: 43 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Nie 17 Lis, 2019
|
|
|
Bzyk napisał/a: | Zaczniesz piłować tą ośke to ją zniszczysz, szkoda talentu na coś takiego, dopasuj rame tak zeby wszystko pasowało. |
Tak zrobię. Spiłuję jednak rame bo mimo wszystko wydaje mi się ,że jednak jest to mniejsze zło. |
|
|
|
|
Inc0
prezes
Pomógł: 21 razy Dołączył: 24 Lut 2018 Posty: 593 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 17 Lis, 2019
|
|
|
kolego nie piłuj ramy, w razie potrzeby albo dołozysz kilka podkładek miedzy zacisk a adapter lub spiłujesz adapter |
|
|
|
|
Davvvi
początkujący
Dołączył: 22 Paź 2019 Posty: 43 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Nie 17 Lis, 2019
|
|
|
Inc0 napisał/a: | kolego nie piłuj ramy, w razie potrzeby albo dołozysz kilka podkładek miedzy zacisk a adapter lub spiłujesz adapter |
Kurde przypomniałeś mi coś kolego. Kiedyś jak miałem rame bez mocowania pod zacisk to kupiłem specjalny adapter który umożliwiał taki montarz , i powinienem mieć właśnie adapter zacisku już piłowany bo tam też miałem za wysoko. I takie rozwiązanie by mi najbardziej odpowiadało. W dodatku bez piłowaniakoło opuści się o 3mm co zwiększy prześwit między oponą a błotnikiem i to też mi odpowiada. |
|
|
|
|
Cruiser
brygadzista
Wiek: 31 Dołączył: 23 Lip 2017 Posty: 277 Skąd: Lipsko
|
Wysłany: Nie 17 Lis, 2019
|
|
|
Witam , mam ten sam problem ,potrzebuje dystansów od strony hamulca oraz od strony wolnobiegu ,są może gdzieś do kupienia takie tuleje ? Potrzebuję też blokady obrotu ale to już pod wymiar. |
|
|
|
|
Davvvi
początkujący
Dołączył: 22 Paź 2019 Posty: 43 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Nie 17 Lis, 2019
|
|
|
Cruiser napisał/a: | Witam , mam ten sam problem ,potrzebuje dystansów od strony hamulca oraz od strony wolnobiegu ,są może gdzieś do kupienia takie tuleje ? Potrzebuję też blokady obrotu ale to już pod wymiar. |
Czytając sporo tematów to dystanse dostaniesz w każdym markecie budowlanym. Czyli podkładki. Ja tak zrobie. U mnie na fi16 to ze 3szt bede potrzebował. |
|
|
|
|
andypip
prezes
Pomógł: 50 razy Wiek: 63 Dołączył: 06 Kwi 2019 Posty: 641 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Pon 18 Lis, 2019
|
|
|
Nie prościej zamontować hamulce v-brake? |
_________________ Starość to stan umysłu |
|
|
|
|
R432
brygadzista
Pomógł: 13 razy Dołączył: 06 Sty 2016 Posty: 223 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 18 Lis, 2019
|
|
|
V brake to też jakieś rozwiązanie, ogólnie można nawet całkowicie zrezygnować z tylnego hamulca, dobry przedni + regen też dobrze się sprawdza |
_________________ fietscycle.com
kontakt office@fietscycles.com |
|
|
|
|
Davvvi
początkujący
Dołączył: 22 Paź 2019 Posty: 43 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Pon 18 Lis, 2019
|
|
|
andypip napisał/a: | Nie prościej zamontować hamulce v-brake? |
Dla mnie v-brake to nie porozumienie. Choćby mała ósemka i już obcieranie obręczy, Poza tym ścieranie się klocków i ciągła regulacja klocków i linki aby to hamowało. Przy tarczy mam w sumie hamulce bez obsługowe, puki klocki się nie wytrą to nic nie robię. Nie muszą wciskać nie wiadomo jak manetki aby zahamować. Hamulce hydrauliczne to dla mnie bardzo dobre rozwiązanie. Druga sprawa, mam obręcz pod tarcze ,i nie mam przy ramie mocowań pod v-braki. Rower przystosowany tylko i wyłącznie pod tarcze i nie zamierzam tego zmieniać. |
|
|
|
|
andypip
prezes
Pomógł: 50 razy Wiek: 63 Dołączył: 06 Kwi 2019 Posty: 641 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Pon 18 Lis, 2019
|
|
|
jeśli nie masz mocowań to musisz kombinować z tarczami. natomiast opinie każdy może mieć swoją. ja mam v i nie narzekam. scieranie klocków? ciągła regulacja? chyba jakiś tanich chińczyków/ |
_________________ Starość to stan umysłu |
|
|
|
|
Davvvi
początkujący
Dołączył: 22 Paź 2019 Posty: 43 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Wto 19 Lis, 2019
|
|
|
andypip napisał/a: | jeśli nie masz mocowań to musisz kombinować z tarczami. natomiast opinie każdy może mieć swoją. ja mam v i nie narzekam. scieranie klocków? ciągła regulacja? chyba jakiś tanich chińczyków/ |
V-brake były dobre puki jeździłem jak przystało narower ,pedałując. Po montarzu silnika spalinowego w rower i jeździe 50km/h klocki wycierały się w zastraszającym tempie. Marketówy co dwa tyg lepsze takie po 50-80zł starczały mi na 1-1.5 miesiąca. Jak tak szybko się wycierały to trzeba było je co chwila regulować ,bo spadała sima hamowania. Na hydrauliku tego nie ma ,siła hamowania jest ciągle taka sama a klocki starczają mniejwięcej na rok. |
|
|
|
|
miles
początkujący
Dołączył: 15 Lis 2019 Posty: 1 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 19 Lis, 2019
|
|
|
W przypadku v-break pamiętajcie o jeszcze jednej rzeczy. Zużywają się nie tylko klocki ale i obręcz. Przy intensywnym użytkowaniu z agresywnymi klockami, obręcz po 2 /3 latach będzie do wymiany, czyli albo nowe koło albo zaplatanie piasty/silnika na nową obręcz. |
|
|
|
|
|