|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Śmierć akumulatora LiOn 48V |
Autor |
Wiadomość |
jacek_cyc
początkujący
Dołączył: 01 Lis 2018 Posty: 19 Skąd: Cyców
|
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2020 Śmierć akumulatora LiOn 48V
|
|
|
Rok temu kupiłem sobie hulajnogę elektryczną. Ma baterię główną 10 Ah 48V i zasięg na niej rzędu 20 km. Jednak to było dla mnie za mało, więc dokupiłem drugą baterię 11,6 Ah i dołożyłem jako zewnętrzną. Dodałem przełącznik 1-0-1, żeby przełączać + zasilania między baterią główną a dodatkową. Zrobiłem test zasięgu, bateria główna rozładowała się po 24 km (prędkość do 25 km/h). Przełączyłem na dodatkową i pojechałem dalej.
Jednak po jakimś miesiącu od tamtego testu zorientowałem się, że na głównej baterii mogę już przejechać tylko niecałe 8 km. Pierwsza myśl: wypalone styki przełącznika. Zmierzyłem spadek napięcia na nim - kilkadziesiąt mV przy prądzie rzędu 20A, więc to nie jest przyczyną. Podczas jazdy mogę sprawdzać napięcie baterii. Główna w pełni naładowana ma ok. 50V, ale wraz z przyrostem dystansu ono mocno spada. Szczególnie podczas jazdy pod górkę zasilanie może zostać wyłączone już po 3 km. Po kilku kilometrach (do 5) spokojnej jazdy bateria już jest rozładowana, ma 45 - 46V i to napięcie mocno spada przy dodaniu "gazu". Po zatrzymaniu wzrasta.
Wymontowałem baterię i ją rozprułem, bo to tylko termokurczka. Zmontowana jest solidnie, nic się nie oberwało. Wewnątrz nic szczególnego, BMS, czyjnik temperatury i pozgrzewane ogniwa. Rok produkcji 2018. Mierzyłem napięcia, ale już dokładnie nie pamiętam ile było (zmierzę jeszcze raz). Różnice były raczej niewielkie.
Czy to już śmierć tej baterii? Pojazd ma prawie 1000 km przebiegu, bateria ładowana do pełna po każdej jeździe. Opisane problemy nie występują podczas jazdy na baterii dodatkowej.
Oddać do regeneracji? Czy zrobić to samemu? |
|
|
|
|
andypip
prezes
Pomógł: 50 razy Wiek: 63 Dołączył: 06 Kwi 2019 Posty: 641 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2020
|
|
|
Na bateriach znam się raczej od strony włacznika i gniazda ładowania
Na mój czuj to sytuacja awaryjna jest skoro w ciągu miesiąca tak ci zasięg spadł. Akumulatorki się degradują ale stopniowo, tak mi się wydaje.
Piszesz, że ładowałeś do pełna po każdej jeździe. Ja tego unikam. W aucie elektrycznym zalecają ładować do 80% - do pełna co ileś tam cykli. Po naładowaniu do 80%, trzeba wyrażnie odznaczyć i potwierdzić chęć ładowania do pełna. Czytałem gdzieś, że podstawowy błąd to włączanie ładowania na noc a czasem i dłużej jak się zapomni B. dobry bms sobie poradzi, ale też b. dobrze kosztuje. Jest tu kilku specjalistów, może się odezwą i konkretnie poradzą. |
_________________ Starość to stan umysłu |
|
|
|
|
jacek_cyc
początkujący
Dołączył: 01 Lis 2018 Posty: 19 Skąd: Cyców
|
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2020
|
|
|
Ładowanie "do pełna" to uproszczenie. Po prostu po każdej jeździe jak wracam, to podłączam zasilacz i ładuję, aż zaświeci się na zielono. Zadziwiająco szybo zmarła ta bateria, a wcale nie jest takiej kiepskiej jakości.
Zastanawiam się, czy nie kupić drugiej zewnętrznej 11,6 Ah, a główną zostawić "na balast" i może kiedyś zregeneruję. Rozkład masy pojazdy by się trochę poprawił |
|
|
|
|
Arbiter
Administrator Założyciel forum, administrator
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 936 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2020
|
|
|
Xiaomi m365 ma 36V i około 9Ah i zasięg około 30km na podstawowej baterii. Więc dość słaby miałeś ten zasięg jak na taki akumulator.
Jeśli napięcie mocno siada przy obciążeniu to się chyba nazywa SAG i chyba będzie koniec tego akumulatora. Chińskie ogniwa? co to za hulajnoga? |
|
|
|
|
jacek_cyc
początkujący
Dołączył: 01 Lis 2018 Posty: 19 Skąd: Cyców
|
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2020
|
|
|
Hulajnoga, to "jakaś chińszczyzna", więc bateria to też "jakaś chińszczyzna". Jak ją rozpruję jeszcze raz to porobię zdjęcia. Nie chcę się brać samodzielnie za regenerację (wymianę ogniw), bo nie mam w tym wprawy, więc pewnie oddam do regeneracji.
Hulajnoga ma silnik o mocy 1200W, jest ciężka (30 kg) i to zapewne jest przyczyną mniejszych zasięgów, chociaż 24 km to przy max 25 km/h. Przelotowo na max. mocy wyciągam 40 km/h a z górki 50 już jechałem
Niedawno stałem się właścicielem Xiaomi Pro 2, która jest duuuużo wolniejsza i gorzej radzi sobie z podjazdami (600W przy przeciążeniu, 300W mocy ciągłej). |
|
|
|
|
Arbiter
Administrator Założyciel forum, administrator
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 936 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2020
|
|
|
byc moze były za duże prądy rozładowujące. Ogniwa chińskie są nic nie warte. Kup ogniwa - tu na forum w dziale sprzedam od sprawdzonego sprzedawcy - ostatnio były po 5zł. I oddaj komuś do zgrzania, będziesz miał porządny akumulator za nieduże pieniądze. |
|
|
|
|
WojtekErnest
szef
Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Sie 2012 Posty: 3453 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 29 Wrz, 2020
|
|
|
Jesli to pakiet 13S3P i prąd rzędu 20A to pakiet jest zarzynany w ciagu roku eksploatacji.... |
_________________ Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|