|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
samochód elektryczny 2x4kW Rudzika:) |
Autor |
Wiadomość |
rudzik6 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 18 Wrz, 2006 fotki
|
|
|
Dziękuję Adam
Są już fotki skrzyni na galerii
Wiesiek |
|
|
|
|
NocnyPtak
brygadzista konstruktor-amator
Wiek: 61 Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 229 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 19 Wrz, 2006
|
|
|
Arbiter napisał/a: | ...przy właczeniu silnika musiał on wykonac koło pol obrotu by napiac układ.
Teraz bez wolnego koła nie mam luzów |
Masz rację co do RUSZANIA. Faktycznie tutaj może wystąpić podobne zjawisko.
Ja jednak myślałem o sytuacji, gdy jadąc już z jakąś określoną prędkością zdejmujesz nogę z gazu. Przy wolnobiegu jedziesz dalej, przy "ostrym kole" masz po prostu hamowanie silnikiem.
Wyobraź sobie, jak by ci się jęździło po mieście, gdybyś nie naciskał co chwilę sprzęgła i nie dojeżdżał na nim do świateł.
Prawdę mówiąc, tak właśnie jeżdzi mój ojciec (albo gaz, albo hamulec) no i mnie się wtedy (jak jadę jako pasażer) robi już po chwili "niewyraźnie) |
_________________ Pozdrawiam
Jakub Waltoś
____________________________
http://nocnyptak.pl |
|
|
|
|
Arbiter
Administrator Założyciel forum, administrator
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 936 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19 Wrz, 2006
|
|
|
NocnyPtak napisał/a: |
Ja jednak myślałem o sytuacji, gdy jadąc już z jakąś określoną prędkością zdejmujesz nogę z gazu. Przy wolnobiegu jedziesz dalej, przy "ostrym kole" masz po prostu hamowanie silnikiem.
|
Zgadza się, jest hamowanie silnikiem, tyle ze w elektrycznym pojezdzie jesli sprawnosc przekładni jest dobra, to nie jest to aż tak zauważalne jak w silniku spalinowym
W swoim duzym rowerze powiedzmy sie rozpedzam sie do 40kmh, puszczam gaz i żegluję na hamowaniu silnikiem. Jasne, ze opory wieksze niz przy wolnobiegu - ale nie ma tragedii |
|
|
|
|
witoo [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 19 Wrz, 2006
|
|
|
kol rudzik zastanów sie na wykorzystaniem jednej skrzyni i polaczenia silnkików w uklad (tandem) ???
ciekawe jest to co chcesz zrobic dwie skrzynie uklad 4/4 ale jes to moim zdaniem niepotrzebne dodatkowe koszty waga i przeróbki trzeba tego unikac . |
|
|
|
|
rudzik6 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 19 Wrz, 2006 zastanawiam się....
|
|
|
Moze masz rację.......ale 4x4 wszedzie przejadę;)..jednak nie bardzo sobie wyobrażam tak połaczone silniki, co prawda nie ma problemu aby złapac je na jedna oś jeden za drugim....ale jak to podłaczyć, sterowac..
połaczyc równolegle czy szeregowo do prądu...byłoby 72V....hm...ciekawe....
Rozwiń te koncepcje w kilkunastu zdaniach, prosze....
Czy naprawde beda takie duże straty w przekładniach..bo ciezar nie wiele wiekszy... A może tak jeden zespół napedowy 4kW, straty w przekładni powiedzmy 10%, 3,6kW na koła. W drugim zespole tez 10% czyli 3,6kW na koła, razem 7,2kW.
A teraz jeden naped, silniki zblokowane 8kW, strata w przekładni 10%, na koła 7,2kW...czyli to samo....
Co prawda, wiekszy cieżar..o ok 10kg, ....bardziej skaplikowana konstrukcja..ale to pomijam.....co jeszcze...prosze o teoretyzowanie..nawet bez sensu;)...burza mózgów....:)))
A moze tez zaleta dwóch napędów...jak jeden padnie, na drugim dojade;)...a moze jeden wyłaczany...( nie wiem po co ?;)
.........Wiem, ze pan Zbyszek Kope ...planował zastosowanie chyba trzech ETEK zapietych na jednej osi i do skrzyni...ale on robi konwersje juz istniejacych pojazdów, a tu budowa od zera....
To prosze o opinie tych co widza zalety i tych co widza wady...zapraszam do dyskusji
Wiesiek |
|
|
|
|
eAndre [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 19 Wrz, 2006
|
|
|
Wiesiek, ja sugeruję maksymalne uproszczenie konstrukcji. To zawsze pozwala na uniknięcie a w zasadzie zminimalizowanie podzianek, które w czasie eksploatacji wychodzą. Witoo zasugerował połączenie dwóch silników. To dobry pomysł pod warunkiem że przynajmniej jeden z silników ma oś przelotową. POnadto sterowanie zmianą biegów w 2 skrzyniach naraz (chyba że chcesz to pominąć) będzie wymagało dodatkowych dźwigni cięgien podpórek czyli ogólnie mówiąc drobiazgów. Napęd na 2 osie choć wydaje się ciekawszy to jednak jest dosyć mocno skomplikowany (w samochodach dodatkowy mechanizm różnicowy między 1 a 2 osią - łącznie3) i wymaga sporej nadwyżki mocy. NIe jest stosowany w autach posiadających małą moc. Nie będę pisał kiedy 4x4 się przydaje ale elektrykiem to chyba nie pojeździsz w zimę (dramatyczny spadek wydajności aku) ani też w terenie. Skrzynia biegów zarówno od CC jak i Malca spokojnie wytrzymuje obciążenie powyżej 10 KW. więc zastosowanie jednej skrzyni nie powoduje ryzyka przeciążenia. Jeśli możesz to zastosuj taki układ 2 silniki napędzają 1 skrzynie. Silniki muszą być zasilane równolegle (szeregowo będą się wzajemnie zakłócać) przez oddzielne stopnie mocy wysterowane 1 generatrorem. Pozostaje kwestia połączenia mechanicznego 2 silników hmm.... |
|
|
|
|
rudzik6 [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 20 Wrz, 2006 4x4 czy nie...
|
|
|
eAndre napisał/a: | Wiesiek, ja sugeruję maksymalne uproszczenie konstrukcji. To zawsze pozwala na uniknięcie a w zasadzie zminimalizowanie podzianek, które w czasie eksploatacji wychodzą. Witoo zasugerował połączenie dwóch silników. To dobry pomysł pod warunkiem że przynajmniej jeden z silników ma oś przelotową.
da się zrobic bez problemu
POnadto sterowanie zmianą biegów w 2 skrzyniach naraz (chyba że chcesz to pominąć) będzie wymagało dodatkowych dźwigni cięgien podpórek czyli ogólnie mówiąc drobiazgów.
Zawsze pisałem , że będą tylko mechaqnizmy różnicowe, cała skrzynia wywalona, zadnych biegów.
Napęd na 2 osie choć wydaje się ciekawszy to jednak jest dosyć mocno skomplikowany (w samochodach dodatkowy mechanizm różnicowy między 1 a 2 osią - łącznie3) i wymaga sporej nadwyżki mocy.
Nie, tu nie będzie żadnego połaczenia mechanicznego pomiedzy osiami, by może jedynie synchronizacja obrotów na drodze elektronicznej.
NIe jest stosowany w autach posiadających małą moc. Nie będę pisał kiedy 4x4 się przydaje ale elektrykiem to chyba nie pojeździsz w zimę (dramatyczny spadek wydajności aku) ani też w terenie. Skrzynia biegów zarówno od CC jak i Malca spokojnie wytrzymuje obciążenie powyżej 10 KW. więc zastosowanie jednej skrzyni nie powoduje ryzyka przeciążenia. Jeśli możesz to zastosuj taki układ 2 silniki napędzają 1 skrzynie. Silniki muszą być zasilane równolegle (szeregowo będą się wzajemnie zakłócać) przez oddzielne stopnie mocy wysterowane 1 generatrorem. Pozostaje kwestia połączenia mechanicznego 2 silników hmm.... |
Hm, ale cos mnie ciągnie do tego rozwiązania, co nie przeszkadza dalej eksperymentowac i modyfikowac, co prawda trochę wieksze koszty frezarsko-tokarskie bo wszystko razy dwa....
Zobaczymy, mimo zabawy w 4x4 nie zamykam sobie drogi w takie zastosowanie jak proponujecie.
Wiesiek
PS. Byłem dzisiaj kupic łozyska slizgowe z brązu fi 14/12 do tych półosi cena jednego ok. 5 zł...ale okazało sie, ze sa przecięte, co mi sie nie podoba wytrzymałosciowo. Kupiłem więc wałek fi 17 z brazu , specjalnego do łozysk i sam sobie wytoczę. |
|
|
|
|
Arbiter
Administrator Założyciel forum, administrator
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 936 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20 Wrz, 2006 Re: 4x4 czy nie...
|
|
|
przeciecie moze do smarowania?
mały pojazd małe problemy duzy pojazd duze problemy i duzo pracy :)Ale i radochy bedzie odpowiednio więcej. Widac ze prace Ci się ostro posuwają |
|
|
|
|
eAndre [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 21 Wrz, 2006
|
|
|
Wiesiek, myślałem o twoim pojeździe i tak się zastanawiam, jak będziesz manewrował pojazdem, który nie ma skrzyni biegów tylko napęd bezpośredni. Trochę chyba to będzie utrudnione. |
|
|
|
|
rudzik6 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 21 Wrz, 2006 manewrowanie
|
|
|
A dlaczego utrudnione? W skuterku tez miałem bezpośredni i rusza sie i przyśpiesza bez problemu, tutaj jedynie trzeba zmieniac biegunowosc silnika aby był wsteczny....czy na cos nie zwróciłem uwagi?
W meleksie chyba tez nie ma skrzyni. I z tego co wiem pan Zbyszek Kopec przerabiał samochody i jeden tez mial bez skrzyni.
Wiesiek |
|
|
|
|
eAndre [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 21 Wrz, 2006
|
|
|
Przy założeniu napędu bezpośredniego duża masa wymaga do precyzyjnego manerwowania dużego momentu na kołach. Przykład Malexa choć jest poprawny nie uwzględnia maksymalnej prędkości tj. około 25 km/h. Jeśli twój pojazd ma założoną większą prędkosć np. 60 km/h to żeby ruszyć będziesz musiał dać dużą moc na silnik co spowoduje szybki start. Więc przy manewrach może to być kangure,k ale może się mylę |
|
|
|
|
rudzik6 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 21 Wrz, 2006
|
|
|
Moze masz rację..zobaczymy.....ten kangurek:)
A co do wolnego koła..chyba silnik odpięty od zasilania ie stawia zbyt wielkiego oporu..czyli leci na "luzie". Jedynie zostaje wirująca masa wirnika, ale jak wyłaczone wzbudzenie stojana to nie stawia oporu...
Moze wolne koło nie potrzebne?
Wiesiek |
|
|
|
|
krzysztof1980r [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 21 Wrz, 2006
|
|
|
Myśle że przełożenie które bedzie przy maks obrotach dawało 60km/h to nawet przy 20KW będzie sie bardzo długo rozpędzał myśle że bedzie klopot nawet z przejechaniem na zielonym świetle tak aby czerwnone nie złapało na skrzyżowaniu:) a prąd pobierany bedzie olbrzymi i duże straty a przyspieszenie znikome. Myśle że konieczna jest skrzynia biegów albo chociaż ustaw na przednie koła przełożenie do 30km/h a na tylne koła do 60km/h. Wtedy ruszanie na jednym silniku który da duże przyspieszenie potem jako drugi bieg załączany drugi silnik nie wiem czy to by sie opłacało przy masie tych silników ale myśle że jak to będzie jazda po mieście to napewno konieczne będzie rozwiązanie ze zmiennym momentem napędowym. Albo sprzęgło które będzie zmieniało nam moment napędowy ale myśle że na długo nie starczy gdy bedzie tak katowane na półsprzegle:) |
|
|
|
|
krzysztof1980r [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 21 Wrz, 2006
|
|
|
Uważam że jak chcemy sprawnie poruszać sie pojazdem to powinien on mieć na obwodzie koła ciąg nie mniejszy niż połowa masy całego pojazdu oczywiście chodzi o ruszanie z miejsca bo do podtrzymania prędkości 60km/h potrzeba znacznie mniejszego momentu. |
|
|
|
|
rudzik6 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 21 Wrz, 2006
|
|
|
Idealnym silnikiem do napędu pojazdu jest silnik, który w funkcji prędkości charakteryzuje się opadającą hiperbolą momentu obrotowego, jednoczesnie moc silnika jest stała w funkcji obrotów , nazywa sie to hiperbola równej mocy. Gdy spojrzymy w wykresy momentów obrotowych przeciętnego silnika samochodowego i naniesiemy wykresy tych momentów dla poszczególnych biegów zobaczymy, ze skrzynia biegów poprawia charakterystyke silnika spalinowego i wykres momentów na kazdym biegu zbliza sie di idealnej hiperboli.
A silnik elektryczny prądu stałego szeregowy ma przebieg momentu obrotowego prawie w całym zakresie obrotów zbliżony bardzo blisko do idealnego ) Tak więc nie wymaga skrzyni biegów...
Pisze to na podstawie ksiazki ( zresztą bardzo ciekawej) pod tytułem "Samochody z napędem elektrycznym" Bohdan Węgrzyn wyd. NT 1970 rok. str. 166. Polecam, w wolnej chwili porobię kopie dla Was, kochani forumowicze, jak jestescie zainteresowani. Ale to bedzie z 500MB jpg.
Wiesiek |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|