Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
szprychy do roweru elektrycznego |
Autor |
Wiadomość |
kori [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 16 Sty, 2013
|
|
|
probowałem kiedys nacinać drobną narzynką szprychy motocyklowe i tak jak piszesz Tas.. urywaja sie w miejscu zakonczenia naciętego gwintu.. |
|
|
|
|
Perszing1800
stażysta
Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Cze 2012 Posty: 162 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Wto 22 Sty, 2013
|
|
|
Kurcze to się zmartwiłem ;(
Już chciałem narzynkę M2,5 kupować.
Muszę pomierzyć suwmiarką w pracy ale w tych moich szprychach starych (czyt.oryginalnych) jest średnica 2,5mm,na końcu około 10mm jest zwężona(ztoczona??)i na niej jest gwint,na tym zwężeniu jest odcinek około 2mm bez gwintu.Jak jutro nie zapomnę to zmierzę tą średnicę bez gwintu i na gwincie i jak na gwincie będzie więcej o około 0,2 mm tzn że jest walcowany a jak równa(zdarza się 0,05 większa) to nacinany,swoją drogą jest możliwe walcowanie na takim zwężeniu??Kurczę a już myślałem że będę miał z górki.. |
_________________ Nie popełnia błędów Ten co nic nie robi;)
http://www.ermail.pl/link...CTYlT7Aj2YTjljX |
|
|
|
|
toft
szef Pan kierowca
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 1756 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013
|
|
|
Szprychy się dorabia ale nie narzynką tylko specjalną maszynką która wygniata gwint. Pozdrawiam:). |
|
|
|
|
Perszing1800
stażysta
Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Cze 2012 Posty: 162 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013
|
|
|
A maszynka nazywa się walcarka ;)Wiem już ;)Nic dzisiaj zamawiam szprychy od ogara ;)Będę rozwiercał otwory,szkoda trochę mi tych kapsli na nich;(.
Ktoś kiedyś pisał że dawał podkładki po rozwiercaniu ale w jakim celu?Kapsel chroni krawędzie otworu przed wyrobieniem się a taka podkładka to co ma dawać?? |
_________________ Nie popełnia błędów Ten co nic nie robi;)
http://www.ermail.pl/link...CTYlT7Aj2YTjljX |
|
|
|
|
hubi [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 01 Lut, 2013
|
|
|
witam
mam taką sprawę, pierwszy raz w trójkołowcu będę montował silnik. Silnik 250W36V w przednim kole 24-calowym, obręcz jest dwuścienna i nie wiem czy wystarczą zwykłe szprychy (fi 2mm), czy muszą być obowiązkowo grubsze (np. fi 2,5mm), jeszcze jedna rzecz jakie krzyżowanie, standardowo na 3x czy lepiej jakoś inaczej. Przy potrójnym krzyżowaniu szprychy powinny mieć długość 210mm, obręcz nie ma nitów, czy powinny być obowiązkowo podkładki pod nyple. |
|
|
|
|
toft
szef Pan kierowca
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 1756 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 01 Lut, 2013
|
|
|
TO trudne pytanie:)... Jednym się nie urywa innym się urywają nawet te 2,5mm. Są rózne głosy... Osobiście jeśli waga koła nie jest bardzo istotna poszukałbym jak najgrubszych (no w granicach rozsądku myślę ze max 3-3.2 mm) z tym że poszukałbym w częściach motorowych najpierw... Można mabyć szprychy do junaka czy innego starszego motorka czasem w cenach wrecz śmiesznych w porównaniu do sklepów rowerowych gdzie sprycha zwykle zaczyna się od 2 zł... A komplet 72 szprychy z nyplami do junaka mozna zznaleźć za kilkanascie złoty... Jeśli to trike to pewnei nie ma z tyłu zawieszenia? to może być dodatkowy powód za mocniejszą szprychą... Niestety te grubsze nei przechodzą standardowo przez otwory obręczy (sprawdzić jak jest w silniku 250W) więc trzeba obrećz porozwiercać.
Pozdrawiam:) |
|
|
|
|
Perszing1800
stażysta
Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Cze 2012 Posty: 162 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Pią 01 Lut, 2013
|
|
|
Dobra
To teraz niech mi ktoś powie jak rozwiercić kapsle w obręczy??
Z pozoru wydaje się proste ale...
No właśnie,jak przykładam wiertło to się kręcą razem z nim...
Już tak myślę czy nie wjechać tam frezem stożkowym na szlifierce na sprężone powietrze. |
_________________ Nie popełnia błędów Ten co nic nie robi;)
http://www.ermail.pl/link...CTYlT7Aj2YTjljX |
|
|
|
|
JerzyZ
Zasłużony dla zlotu EV
Pomógł: 7 razy Dołączył: 16 Lip 2010 Posty: 794 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Pią 01 Lut, 2013
|
|
|
A może pilnikiem (iglakiem)?
I wtedy można łatwiej uzyskać ten efekt, aby nyple nie były prostopadłe do obręczy (co wygina szprychy), lecz pokrywały się osiowo ze szprychą. |
|
|
|
|
Perszing1800
stażysta
Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Cze 2012 Posty: 162 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013
|
|
|
Zmolestowałem obręcz frezem stożkowym,daje radę ale trzeba to robić pod kątem a nie na prosto,no i uważać żeby obręczy za dużo nie przybrać,trochę mi się dziabnęło w 2 otworach ale myślę że to niczemu nie zaszkodzi. |
_________________ Nie popełnia błędów Ten co nic nie robi;)
http://www.ermail.pl/link...CTYlT7Aj2YTjljX |
|
|
|
|
hubi [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 04 Lut, 2013
|
|
|
a ile krzyżowań szprych??? |
|
|
|
|
Perszing1800
stażysta
Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Cze 2012 Posty: 162 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
|
|
|
|
toft
szef Pan kierowca
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 1756 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 04 Lut, 2013
|
|
|
Tak podpowiada też moje osobiste doświadczenie, jednak przeczytaj dyskusję w tym temacie... Opinie są chyba podzielone... Wydaje mi się iż, jeśli znajdziesz szprychy motorowe w cenie kilkunastu złoty to warto ewentualnie dotować ilość krzyży do dostępnych długości... Pozdrawiam:) |
|
|
|
|
andrzejIskierka
stażysta Młody Konstruktor
Pomógł: 1 raz Wiek: 42 Dołączył: 07 Lis 2010 Posty: 184 Skąd: Zagłębie Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 06 Lut, 2013
|
|
|
Witam! podstawą przy gwintowaniu i narzynaniu jest konieczne nakładanie wyłącznie łoju technicznego a nie smaru czy oleju na obrabiany materiał, aby nie ścinać czy obrywać zwojów narzynanego gwintu i zmniejszać opory tarcia i siły skrętne jakie wtedy oddziałują na materiał i narzędzie, żeby niczego nie ukręcić i żeby nie wykruszyć narzynki czy gwintownika, bo jak nie posmarujesz to nie pojedziesz! |
|
|
|
|
WojtekErnest
szef
Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Sie 2012 Posty: 3453 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014
|
|
|
Gdzie w rejonie poludniowej części W-wy polecacie wywazenie, dociaganie szprych do kola roweru z silnikiem ? |
_________________ Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555 |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 30 Mar, 2014
|
|
|
Wyważanie? Jeszcze nie słyszałem, by ktoś wyważał koło do roweru.
Z tym dociąganiem, to też nie miałem pojęcia, ale w końcu sam doszedłem co i jak.
Szprychy muszą być mocno napięte. Nie powinny się uginać przy ściskaniu dwóch sąsiednich równoległych dwoma palcami w widoczny sposób. Szprych nienaciągnięte pięknie dzwonią w czasie jazdy. Naciąg każdej można też sprawdzić pukając w każdą jakimś metalowym przedmiotem i słuchając wydawanego dźwięku Przy okazji trzeba uważać na to, bu nie scentrować koła. Zamierzam zrobić prosty stojak do centrowania różnych kół, bo już parę razy by mi się przydał. Te koła, co mam założone z tyłu w pojeździe słonecznym były zaplecione maszynowo i praktycznie trzeba było naciągać każdą szprychę prawie dwa obroty nypla. Teraz są OK i nic nie dzwoni w czasie jazdy. |
|
|
|
|
|