ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[glebor]

Witam. Postanowiłem zbudować rower od podstaw, żeby móc w miarę szybko przemieszczać się po mieście. Zasięg, który chciałbym pokonać to 25km na jednym ładowaniu. Konstrukcja ma być niedroga, najchętniej poskładałbym go z części używanych. Na cały osprzęt elektryczny chciałbym przeznaczyć góra 1000zł.

Myślałem nad zastosowaniem akumulatorów żelowych 3 lub 4 x 12V 12AH.
Rama z kołami będzie wzięta z cross preria osprzęt deore, hamulce hydrauliczne, więc raczej to coś dobrego. Rower chciałbym, żeby jeździł 35-40km/h myślę, że to bezpieczna prędkość w połączeniu z hydraulicznym hamulcem i dobrą oponą schalbe smart sam.
Problem mam jedynie z silnikiem, bo nie wiem jaki będzie dobry.
Podstawa to silnik bezszczotkowy, tylko nie wiem, czy np. kupić przekładniowy z wolnobiegiem na 36 V i puścić mu ze sterownika 48V, na pewno takie napięcie go nie zmęczy zbyt szybko, a może lepiej kupić silnik bezprzekładniowy, tylko nie bardzo wiem jaki.
Powiedzcie, czy prędkość zależy bardziej od rodzaju silnika, czy od sterownika, który nim steruje?

[atomek1000]

Prędkość zależy od uzwojenia silnika, zależnie od ilości Voltów vmax bedzie różny. Przy podawaniu dużych prądów należy monitorować temperature silnika.
Co do wyboru silnika to bierz 9c z nexuna bo właśnie się pojawił u nich na stanie a do tego dobierz jakiś kontroler z chin minimum 12fet. Całość może przekroczyć lekko budżet jednak ale ten silnik będzie dużo lepszy od tych 250tek dostępnych tanio.

[glebor]

Do testowania, to się przyklei.przykręci termistor tc220 90ST i poda przekaźnik, po przekroczeniu temperatury odłączy napęd i zapali się dioda czerwona, mówisz o silniku nine continent 9C kurcze te silniki są fajne, ale bardzo ciężko trafić używane, a 700zł za silnik + zaplecienie centrowanie i obręcz, to dla mnie za dużo, a gdyby np. zastosować 350W i przewoltować, to miałby ponad 400w przy 48V. Generalnie chciałbym zrobić rower jak najtańszym kosztem, bo zdarza się, że rowery znikają z pod marketu, szkoły ITP. więc chciałbym być zadowolony z osiągów i nie bać się go zostawić gdzieś pod sklepem, tym bardziej, że jeden już mi zawinęli

[glebor]

Silnik już mam, akumulatory zamówione, sterownik jest, stacyjka jest, manetka jest, nie mam tylko kabli i kontrolerów do stanu baterii i łądowarek. Rower będą zasilać 3 osiemnastki 12V w żelu, także będzie ciężko, rower który idzie na budowę, to jakiś tani marketowy badziew, ze stalową ramą, (crosa preri szkoda) który niedługo kupię. Pochwalę się zdjęciami, jak złoże ten zestaw.
silnik 24V z koła 20 cali poleci na 36V i na 26 cali więc 35 powinno się polecieć, newralgicznym punktem będzie plastikowa przekłądnia ale mam znajomych na tokarni i odrabiarkach cnc, sam robie w autocad, więc coś wydłubiemy
termistor do kontroli pracy silnika kupiłem na 70st. obudowa rozgrzewa się zawsze mniej niż podzespoły wewnątrz. Postanowiłem go podłączyć do klamki sterownika w miejsce wejścia czujnika klamki hamulca, co automatycznie odłączy silnik.
Chciałbym kupić ramę z pełną amortyzacją żeby się fajnie jeździło.

[tas]

Bezpiecznik termiczny podłączany do wejścia klamki hamulcowej. Piękno i prostota tego rozwiązania urzeka

[zeeltom]

Gorzej będzie jak pojazd mu stanie na przejeździe kolejowym, albo na środku skrzyżowania. W opisywanym przeze mnie rozwiązaniu umieściłem dodatkowy przycisk do włączenia silnika w nagłej potrzebie. Zatrzymanie całkowite silnika jest bez sensu, wystarczy zmniejszyć jego obroty.

Gorzej będzie jak pojazd mu stanie na przejeździe kolejowym, albo na środku skrzyżowania. W opisywanym przeze mnie rozwiązaniu umieściłem dodatkowy przycisk do włączenia silnika w nagłej potrzebie. Zatrzymanie całkowite silnika jest bez sensu, wystarczy zmniejszyć jego obroty.

[tas]

Nie stanie bo nie da się praktycznie przegrzać silnika na płaskiej drodze. Za to normą jest przegrzanie w terenie i tego należy się bać.

[MARCIN]

[Cezar38]

Argument: "szkoda mi lepszego roweru do przeróbki" jest bez sensu. Przejedziesz się na ebvike'u i cię olśni, że to jest to, czego szukałeś zawsze i co chciałeś mieć zawsze i tak przerobisz tego lepszego. Evbike jest jak choroba i uzależnienie. Oszczędź sobie pracy i pieniędzy.

[zeeltom]

[MARCIN]

[glebor]

No cóż dopiero się uczę
Cezar38
miał niestety rację najpierw miało być tanio, ale już się plany pozmieniały.
Silnik co prawda jest tani przekładniowy kupiony z powypadkowego roweru ze sprawnym sterownikiem manetką i stacyjką, silnik praktycznie jest nowy widziałem stan okładzin szczęk hamulcowych, już wszystko przetestowałem silnik leży w ramie i czeka na akumulatory.

Tu się jednak zrobił problem, bo kupiłem li-iona z uwalonym BMSem, ale od tego jest już inny dział.
Postanowiłem wyrzucić z roweru hamulce hydrauliczne magury hs11, bo są do tego drogie klocki, siłą hamowania o wiele mniejsza niż zwykły vbrake, na koło bardzo ciężko postawić, a z vką br422 2 palami leci na stoppie, a silnik ma hamulec bębnowy nakręcany na korpus silnika, więc poco niszczyć bardzo dobrą obręcz?, ponadto głupio wyglądają 2 inne klamki
na przód pójdzie v-brake normalny shimano br 422, ma on moim zdaniem większą siłę hamowania, a co najważniejsze klocki nie są drogie, a przy masie elektryka będą z pewnością szybciej się ścierały.
Do tego pójdą klamko-manetki shimano st ef 65, są fajne niedrogie i na 4 palce, wolnobieg jest z tyłu 7 rzędowy przód 3 przełożenie, biegi są tak dobrane, żeby te 35km/h jechało się wygodnie,
silnik jest od roweru elektrycznego na 18cm rozstawu, musiałem trochę odkształcić ramę, przy użyciu opalarki elegancko się udało i geometria wydaje się być zachowana.
Silnik jest od koła 26" które żekomo jechało z tym sterownikiem maksymalnie 33km/h, zaplotłem go w obręcz 28" więc może te 35 uda się osiągnąć

na razie wygląda to tak:



teraz wszystkie sklepy zamknięte, ale jutro spróbuje coś podziałać