|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Jakie opony? |
Autor |
Wiadomość |
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Czw 26 Mar, 2015
|
|
|
Zawsze można iść do sklepu rowerowego i pomacać ze 20 opon. Od razu po dotyku widać która papierowa, a która to normalna opona wytrzymała. |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
|
|
|
|
wibi
szef
Pomógł: 42 razy Dołączył: 23 Sie 2014 Posty: 1072 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 26 Mar, 2015
|
|
|
To prawda,ale może i sam materiał opony (jakaś siatka lub tp.) i jej struktura są bardziej lub mniej podatne na przebicia,niezbyt się w tym orientuję gdyż rower mam krótko ale raczej wertepów unikam |
|
|
|
|
bloodyopel
szef Krystian
Pomógł: 23 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sty 2012 Posty: 1175 Skąd: Słupca k.Konina
|
Wysłany: Pią 27 Mar, 2015
|
|
|
wibi napisał/a: | Znalazłem na Allegro ofertę gdzie składak na kołach 20 cali ma opony 20x3" (...) Na razie mam założone Kenda 20x1.75 ale sadzę, że te 3 calowe wejdą bez problemu |
To że opona wejdzie w widełki to jedno a szerokość felgi to drugie... Najpierw zmierz szerokość wewnętrzną felgi, poszukaj odpowiednich tabel których mnóstwo na google i sprawdź czy tak szeroka opona da redę na Twojej feldze. Bo jak będzie za wąska to będziesz miał "żarówkę" na feldze, co raz że słabo wygląda a dwa że opona będzie miała tendencję do wyłażenia z rantu felgi |
|
|
|
|
wibi
szef
Pomógł: 42 razy Dołączył: 23 Sie 2014 Posty: 1072 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 27 Mar, 2015
|
|
|
No właśnie,to jest problem tym bardziej, że nie bardzo orientuję się w określeniach "opona drutowa" czy "opona zwijana".Sam nie wiem jaka jest u mnie a to może być kluczowa sprawa.Szerokość felgi u mnie wynosi ok.30 mm a wysokość 23mm (od szprych do rantu) co pewnie wyklucza takie szerokie opony?Sprawdzę w Google.Dziękuję za pomoc. |
|
|
|
|
sietaz
prezes
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Maj 2014 Posty: 919 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 27 Mar, 2015
|
|
|
Opony big Apple łatwo skrzywić, wytestowałem dwie sztuki. Z tyłu musiałem wyrzucić bo biła o ramę. Z przodu w końcu były koszmarne wibtacje. Continentale są na maratony gdzie każdy wat energii na opory toczne i każdy gram ma znaczenie - miałem tą oponę i dopiero po zalaniu mleczkiem uszczelniającym Continentala można było jeździć bez obawy o kapcia (swoją drogą najlepsze mleczko). Od zawsze promuje oponę hookworm, którą w odporności na przebicia może pobić tylko opona motocyklowa. 2.3 cala ważące 1400 gram mówi samo za siebie. Do tego mam dętki bontragera z taką mazią uszczelniająca za 35 zł. Tylko drut kolczasty przebił mi tą oponę. Obróciłem oponę na feldze o jakieś pół obrotu, napompowałem i jeżdżę tak od 5mmiesięcy bez utraty powietrza |
_________________ Jeżdżę na: Voyager I
Niech moc będzie z wami |
|
|
|
|
atomek1000
szef
Pomógł: 48 razy Dołączył: 08 Lis 2014 Posty: 1902 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 27 Mar, 2015
|
|
|
sietaz napisał/a: | Od zawsze promuje oponę hookworm, którą w odporności na przebicia może pobić tylko opona motocyklowa. 2.3 cala ważące 1400 gram mówi samo za siebie. Do tego mam dętki bontragera z taką mazią uszczelniająca za 35 zł. Tylko drut kolczasty przebił mi tą oponę. Obróciłem oponę na feldze o jakieś pół obrotu, napompowałem i jeżdżę tak od 5mmiesięcy bez utraty powietrza |
Fajna oponka,
A czy możesz coś powiedzieć o wersji 2.5 calowej(maxxis)? Bo tylko taką widze dostępną w sklepach.
Jaka dokładnie jest ta dętka? jakiś model? |
|
|
|
|
MARCIN
prezes
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 519 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 27 Mar, 2015
|
|
|
wibi napisał/a: | No właśnie,to jest problem tym bardziej, że nie bardzo orientuję się w określeniach "opona drutowa" czy "opona zwijana". |
Najprościej mówiąc opony zwijane pozbawione są drutów, które występują w oponach drutowanych. Zwijane dzięki temu są lżejsze i można je zwinąć jak dętkę. Co do wytrzymałości i innych parametrów to raczej ciężko stwierdzić (przynajmniej mnie), chociaż ponoć zwijane mają więcej zalet. |
|
|
|
|
sietaz
prezes
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Maj 2014 Posty: 919 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 27 Mar, 2015
|
|
|
Zwijane duzo łatwiej się zakłada, aczkolwiek podobno (bo sam się z tym nie spotkałem) może wyskoczyć z jakiś kiepskich obręczy jeżeli jest źle spasowana - rzadka i ekstremalna sytuacja, drutowa też może wyskoczyć, ale tym się nie ma co przejmować.
Hookwormy mają 2.31 a producent tylko podaję 2.5 - zależność od szerokości felgi jest nikła bo ta opona jest bardzo sztywna przez ilość gumy. Niby podają, że jest do 4.5 bara. Można i 8 barów nabić :p , ale tylko na jakiśmmyślę pierwszych 10.000 km przebiegu. Mimo, że zachowuje jeszcze bieżnik po 25.000 km warto ją zmienić bo może dojść do detonacji jakiej miałem przyjemność doświadczyć :p (dziura przez którą dało się kciuk włożyć)- spokojną ręką na powierzchni było z 100 różnego rodzaju nacięć od szkła ,kamieni, drutów itp |
_________________ Jeżdżę na: Voyager I
Niech moc będzie z wami |
|
|
|
|
Freerider
kierownik
Pomógł: 3 razy Wiek: 27 Dołączył: 29 Lis 2014 Posty: 320 Skąd: Królików
|
Wysłany: Sob 28 Mar, 2015
|
|
|
sietaz napisał/a: | Zwijane duzo łatwiej się zakłada, aczkolwiek podobno (bo sam się z tym nie spotkałem) może wyskoczyć z jakiś kiepskich obręczy jeżeli jest źle spasowana - rzadka i ekstremalna sytuacja, drutowa też może wyskoczyć, ale tym się nie ma co przejmować.
|
Mi wyskoczyła raz kenda nevegal 2.35 (obręcz mtx33 więc raczej nie kiepska) ale przy 2bar więc ciśnienie dość niskie (błoto było okropne a trasa nie czyszczona) no niestety dobrze się nie skończyło, taka nagła utrata przyczepności z przodu to najgorsze co może być. Zdarzyło się też kilka pęknięć linek w zwijanych, opona nie spada tylko dętka na wierzch wychodzi, TYLKO DRUT, co z tego że się ciężko zakłada? PS: Zwijaną mam jako zapas w plecaku to tego się nadaje. To tylko moje zdanie, nie jeżdżę delikatnie tylko raczej sprawdzam sprzęt. |
|
|
|
|
medykmtb [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2015
|
|
|
cyt: " ale tylko na jakiśmmyślę pierwszych 10.000 km przebiegu. Mimo, że zachowuje jeszcze bieżnik po 25.000 km warto ją zmienić "
kolego,opony rowerowe to nie samochodowe,maja zupelnie inne mieszanki wiec dystanse pow 5000km sa juz naciagane, chyba ze bedziesz jezdzil bez gwaltownych skretow, nie wspomne o hamowaniu.ja zuzywam 2-3kpl (p+t)na sezon a przejezdzam do 10 tys/rok.jedynie jezdzac jak listonosz masz szanse miec opony kilka lat,ale napewno juz nie w elektryku |
|
|
|
|
medykmtb [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2015
|
|
|
freerider:
jezdzenie na cisnieniu 3-3,5 atm daje komfort mocnego trzymania sie opony, 2 atm to moze do trialu w miejscu sie nadaje a nie do jazdy w teren z jakimis przyzwoitymi predkosciami.co do opon zwijanych tylko nieumiejetne zalozenie opony i jezdzenie na zbyt niskim cisnieniu moze miec takie rezultaty.opony kevlarowe o jakich tu mowa sa znacznie mocniejsze,i troche lzejsze,niestety czesto 2-3x drozsze od drutowego odpowiednika to ich jedyna wada.ja przeszedlem na druciaki jedynie z powodow finansowych |
|
|
|
|
Freerider
kierownik
Pomógł: 3 razy Wiek: 27 Dołączył: 29 Lis 2014 Posty: 320 Skąd: Królików
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2015
|
|
|
Nevegala na przodzie trzymam na 3bar i niżej nie zejdę od tamtego wypadku. Kenda kinetics ma zalecane 30-50psi czyli 3.5bar to zalecany max, przez zimę jeździłem na 2bar (2-2.5bar) i było na prawdę dobrze. Tylko trzeba zauważyć że ta opona ma 2.6", im większy laczek tylko najczęściej ciśnienie mniejsze... Swoją drogą wracając do kół, jako że powoli składam napęd do elektryka (będzie używany tylko w lesie, ma wjechać wszędzie) szukam kapcia 24x3.0, widziałem nokian gazzaloddi 24x3.0 i różne jej podróbki ale nigdzie nie można już kupić, widział ktoś gdzieś takiego kapcia? Potrzebny jeden.
sietaz napisał/a: | ale tylko na jakiśmmyślę pierwszych 10.000 km przebiegu. |
Obym się przewidział... |
|
|
|
|
sietaz
prezes
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Maj 2014 Posty: 919 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2015
|
|
|
medykmtb napisał/a: | wiec dystanse pow 5000km sa juz naciagane |
Więc czarna magia bo mam obok siebie hookworma, którego mam od połowy lipca z czego wynika mi dystans w przedziale 9-11 tysięcy i jakoś się rozpadać nie chcę. Bieżnik wygląda o tak:
W pełni się zgadzam z Tobą, ale tylko w odniesieniu do opon bieżnikowanych o niskiej masie. Przypomnę, że to jest slick 2.31 cala o masie ponad 1400g!! Nawet minion DHF 2.7 cala waży mniej. Kenda flame'y wytrzymały dużo mniej i oderwały się się od drutu po gwałtownym hamowaniu bokiem. Continentale Race King po 5 tysiącach były totalnie zajechane. Jakiś wcześniejszy maxxis bieżnikowy z mieszanką 42A po nie całych 3 tysiącach był łysy
Na jako taki pogląd jaka to jest ilość mięsa mam zdjęcie po detonacji poprzedniego hookworma po przebiegu rzeczony 25kkm
A gdybym jeździł jak emeryt to nie przydażyła bo mi się taka historia (zresztą nie pierwsza) ->
|
_________________ Jeżdżę na: Voyager I
Niech moc będzie z wami |
|
|
|
|
Freerider
kierownik
Pomógł: 3 razy Wiek: 27 Dołączył: 29 Lis 2014 Posty: 320 Skąd: Królików
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2015
|
|
|
sietaz napisał/a: | Na jako taki pogląd jaka to jest ilość mięsa mam zdjęcie po detonacji poprzedniego hookworma po przebiegu rzeczony 25kkm |
Zaskoczyłeś mnie...Pierwsza opona która u kogoś tyle wytrzymała. Pewnie sam producent jest na siebie zły... |
|
|
|
|
sietaz
prezes
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Maj 2014 Posty: 919 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2015
|
|
|
To jest opona przeznaczona do skateparku na ciśnieniu naprawdę max 2 bary gdzie ludzie je zjeżdżają bardzoszybko. Nikt normalny takiego kloca nie pakuje do jazdy po mieście w normalny rower. Chyba, że potrzebuję opony mega odpornej na przebicia i wytrzymującej bardzo dużo kilometrów a takie wymagania miałem jeżdżąc jako kurier. Poza tym jaki to jest szok jak się przesiada z race Kinga na hookworma - kwestia rozpędzania roweru. Dla osoby lekkiej taka opona to może być udręka, dla mnie ważącego blisko 100 kg kwestia do przeżycia biorąc pod uwagę plusy. Kapeć po 7 godzinach jazdy w deszczu jest gorszy bo wymiana dętki przemoczonymi rękami to koszmar, a przy -10 stopniach to już nie wspomnę
Freerider napisał/a: | Pewnie sam producent jest na siebie zły... |
A co ma powiedzieć shimano na moje przerzutki alivio z tyłu i tourneya z przodu, że działają jeszcze po 90.000 km |
_________________ Jeżdżę na: Voyager I
Niech moc będzie z wami |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|