|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
1994 Toyota corolla - konwersja |
Autor |
Wiadomość |
smoczy [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 16 Paź, 2008 1994 Toyota corolla - konwersja
|
|
|
Dwa tygodnie temu rozpocząłem przygotowywanie samochodu do konwersji, oto parę zdjęć. Będę zamieszczał w tym temacie kolejne zdjęcia wraz z postępem prac. |
|
|
|
|
sobolu [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 16 Paź, 2008
|
|
|
Zapowieda sie piekna fotorelacja z konwersji. Masz jakis horyzont czasowy? Jakie i ile aku chcesz wlozyc bo jak rozumiem nawet te plastiki ktore zdejmiesz to po to aby bylo wiecej miejsca na baterie? Jaki silnik? |
|
|
|
|
smoczy [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 16 Paź, 2008
|
|
|
myślę że realnie z rok konwersja zajmie, głównie z powodów finansowych. Silnik lem od pana Zbyszka, jeśli fundusze na to pozwolą, a akumulatory - początkowo 'zużyte' z ciężarówki, z czasem trojany.
Póki co mam ciężki orzech do zgryzienia - jak i z czego zrobić płytę na dzwon sprzęgła i czy zostawiać sprzęgło i koło zamachowe. robię projekt płyty ze sklejki fi 8 (mam rys tech silnika lem, co za tym idzie jego model), zdaje się że wszystko wyjdzie w praniu. Zastanawiam się nad 8 mm płytą aluminiową, ale nie wiem czy wytrzyma przy obciążeniu. Do tego największą niewiadomą jest ewentualne centrowanie wału... |
|
|
|
|
Natanoj
kierownik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 31 Mar 2006 Posty: 314 Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: Czw 16 Paź, 2008
|
|
|
Kolejny poważny projekt i to z pełną sesją zdjęciową, "nic tylko siadam w drugim rzędzie" i zaczynam się uczyć i podziwiać. |
|
|
|
|
Slawek [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 16 Paź, 2008
|
|
|
Pozdrowienia dla kolejnego kierowcy EV.
Jeśli pozostawisz sprzęgło rozłączne to zmierzysz się z problemem łożyskowania koła zamachowego, koło zamachowe nie może być bezpośrednio osadzone na silniku elektrycznym.
Płyta aluminiowa 8mm do lem wystarczy pamiętaj tylko aby unikać gwintów w płycie i wąskich przekrojów, dostępne stopy aluminium na płyty są kruche.
Płytę najlepiej wypalić laserem, lub wyciąć wodą; wysyłasz firmie rysunek i przysyłają gotową płytę, dużo jest takich firm.
Lem to mały silnik i mała pojemność cieplna, małe przeciążeni i dym.
Może warto rozważyć tańszy sprawdzony silnik z widłaka, wtedy płyta powinna być grubsza, nie ze względu na obciążenia, ale drgania silnika pod wpływem ciężaru przy nierównej powierzchni.
Akumulatory do razu musisz mieć nowe i jakościowe, o starych zapomnij od razu.
Warto rozważyć wykonanie samemu sterownika, tu można zaoszczędzić, ale nie jest to proste jeśli nie masz doświadczenia. |
|
|
|
|
smoczy [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 16 Paź, 2008
|
|
|
Witam i dziękuję za rady
Slawek napisał/a: |
Płyta aluminiowa 8mm do lem wystarczy pamiętaj tylko aby unikać gwintów w płycie i wąskich przekrojów, dostępne stopy aluminium na płyty są kruche.
Płytę najlepiej wypalić laserem, lub wyciąć wodą; wysyłasz firmie rysunek i przysyłają gotową płytę, dużo jest takich firm.
|
Gwintów nie planuję, skręcone będzie od zewnątrz.. A jest może jakaś tania/dobra/sprawdzona firma godna polecenia?
chciałem pozbyć się oryginalnego sprzęgła na rzecz dwóch zębatek połączonych łańcuchem na sztywno (w jednej osi), ew. rozważam też rozwiązanie zaproponowane przez pana Zbyszka - wolne koło. Ale prawdę mówiąc nie wiem gdzie szukać łożyska tego typu zaprojektowanego dla takich obciążeń. plus nie wyobrażam sobie na razie precyzyjnego centrowania wału, wystarczy mikroskopowe odchylenie i pojawi się wibracja.. ?
jak wy rozwiązaliście ten problem? |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 16 Paź, 2008
|
|
|
Gratuluję przyszłego "arcydzieła sztuki".
Nie rozumiem przyczyny aż tak wielu demontaży w środku auta.
Trzeba by umieścić tu zdjęcie auta z zewnątrz.
Ja teraz (przy okazji powiększenia zestawu akumulatorów) wyjąłem silnik. Jednak frezy w części od oryginalnej tarczy sprzęgłowej się zużyły (8500 km). Zdemontowałem sprzęgiełko z gumą. Wyjąłem gumę.
Dałem jeszcze raz do tokarza dwa metalowe elementy (jeden z wspawanym frezem od drugiej oryginalnej tarczy sprzęgłowej). Tokarz dorobił wałek celowniczy i wyosiował zestaw. Skręciłem śrubami i zrobiłem na ostro całość. Kiedyś sterowanie było na samych stycznikach (zmiana napięcia - szarpanie), a teraz jest elektronika (dość łagodne narastanie) i amortyzacja gumowa nie jest konieczna, a guma jednak się wykrzywia.
Zamontowałem silnik i okazało się, że montaż był łatwiejszy (łatwiej o osiowość), lepiej to się obraca. Jak skończymy z zabezpieczeniem włożonych akumulatorów (chyba jutro), to sprawdzimy całość pod obciążeniem.
Teraz moim zdaniem, połączenie na ostro (tuleja na wałek silnika z przyspawaną w osi częścią frezową od oryginalnej tarczy sprzęgłowej) to jest lepsze rozwiązanie, praktyka pokaże. |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
Slawek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2008
|
|
|
W przypadku aluminium zazwyczaj taniej wychodzi cięcie wodą.
http://www.aquadem.pl/
Zamawiamy jeszcze w mniejszych firmach, ale tam trzeba dostarczyć materiał
i można się dogadać bez faktury. |
|
|
|
|
Slawek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2008
|
|
|
Książkowo „na ostro” jest złym rozwiązaniem.
Można jest stosować tylko przy dużej osiowości wałów silnik - przekładnia, a w tym przypadku jest to nie do wykonania.
Mogą się uszkodzić łożyska, lub nawet może odpaś wałek z silnika. |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2008
|
|
|
Trzeba pamiętać, że wałek sprzęglowy jest oryginalnie w skrzyniach biegów na łożysku wahliwym i ma duży luz, ale tą osiowość naprawdę trzeba ustawić idealnie, najlepiej po wstępnym usztywnieniu wałka sprzęgłowego dodatkowym łożyskiem w miejsce łożyska wyciskowego i dotaczając prowdnicę. Po wycelowaniu i pierwszym montażu można zdjąć te dodatki i prawidłowo jeszcze raz zamontować płytę z silnikiem.
Sprzęgiełka gumowe jednak się przeginają. Dobre chyba jest też rozwiązanie "liściastego". |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2008
|
|
|
"Sprawdziłem auto na postoju (obroty) oraz przejechałem 20 km,
też z pasażerami z boku i z tyłu. Teraz jest jednak ciszej i dużo lepiej. Były
wcześniej małe wibracje, a teraz ich nie ma.
Czyli to na ostro jest dobre."
Muszę stwierdzić, że to rozwiązanie widziałem w TV na Discovery Science. Wcześniej to podejrzewałem, ale bałem się zastosować (zamierzalem w następnym aucie, ale wyszlo wcześniej). |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
smoczy [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 20 Paź, 2008
|
|
|
Najbardziej podoba mi się rozwiązanie Liściastego. zamówiłem piasty i łącznik, problem z wielowypustem niestety muszę poszukać zdolnego tokarza który nie spieprzy roboty.. |
|
|
|
|
Slawek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 20 Paź, 2008
|
|
|
Taki kształt robi się na przeciągaczu.
Możesz to zrobić na dłutownicy z podzielnicą, podszlifować odpowiednio narzędzie skrawające.
Możesz też przykręcić, przyspawać oryginalną część sprzęgła itp. |
|
|
|
|
Lisciasty
dyrektor
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 404 Skąd: Okolice Wrocławia
|
Wysłany: Czw 23 Paź, 2008
|
|
|
smoczy napisał/a: | Najbardziej podoba mi się rozwiązanie Liściastego. zamówiłem piasty i łącznik, problem z wielowypustem niestety muszę poszukać zdolnego tokarza który nie spieprzy roboty.. |
Z tym, że nie wiadomo czy to wypali Ale jestem dobrej myśli.
Czekam na trochę wolnego od pracy i kończę montować wszystko w samochodzie.
Wielowypust dałem do wydłubania w firmie która ma sprzęt, jednak czekałem
ze 3 tygodnie aż się za to zabralil...
Pzdr. |
_________________ http://lisciasty.firehost.pl/toyota.html |
|
|
|
|
smoczy [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 24 Paź, 2008
|
|
|
no to czekam na wieści jak i czy to rozwiązanie się sprawuje (:
ale z tego co mówił producent to właśnie do podobnych zastosowań go używają, więc koncepcyjnie trudno przewidzieć dlaczego miało by nie działać.. (cytat ) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|