|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Wyciągarka paralotniowa |
Autor |
Wiadomość |
mikews
początkujący
Dołączył: 11 Lip 2015 Posty: 11 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Pon 20 Lip, 2015 Wyciągarka paralotniowa
|
|
|
Projekt trochę nietypowy jak na to forum
Ponieważ latam na paralotni i jednocześnie jakiś czas temu grzebałem się trochę w pojazdach EV, postanowiłem w końcu zrealizować projekt elektrycznej wyciągarki paralotniowej. Żeby trochę przybliżyć nielatającym o co chodzi, to powiem tylko, że podczepia się paralotniarza do długiej liny i holując taki delikwent wznosi się do nieba. Na pewnej wysokości odczepia się od liny i dalej lata sobie swobodnie.
Wyciągarek paralotniowych, spalinowych ludzie zbudowali już wiele. Wiem tylko o jednej elektrycznej, komercyjnej o nazwie Skynch (do znalezienia w sieci) i w dodatku zdalnie sterowanej przez pilota. Bajer ale kosztuje 6tys.Euro netto. Postanowiłem zbudować więc coś podobnego samodzielnie.
Posiadałem u siebie nieużywany przez nikogo i niemożliwy do zarejestrowania (temat rzeka) chiński skuter. Silnik BLDC w tylnym kole 1kW/48V. Postanowiłem zamiast opony założyć bęben, nawinąć linę i gotowe. Obwód podobny, prędkość max.podobna, więc zakładałem że wszystko będzie łatwe. Niestety próby bardzo mnie rozczarowały. Pomimo "lekkiej" przeróbki sterownika opisanej przez kolegę tas (zwiększenie prądu), wyciągarka okazała się za słaba. Sterownik po jednym tylko holu się zagotował, zadymił (na szczęście odpuściłem dalsze zwijanie), kable zasilające silnik też zmiękły. Pilot testowy zakończył swój hol na 50m a to zdecydowanie za mało do normalnego latania (powinienem uzyskać 300-400m wysokości).
Po tej próbie skontaktowałem się z kolegą tas i po treściwej rozmowie postanowiłem założyć "normalny" silnik szczotkowy. Żeby nie brnąć w koszty zakupiłem w Magmie silnik MY1020 1kW/48V razem ze sterownikiem, żeby skorzystać z tego samego źródła zasilania.
https://www.dropbox.com/s...102627.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s...102637.jpg?dl=0
Żeby zachować podobne wartości prędkości max. zwijania liny, zastosowałem przekładnię 1:6. Najważniejsza jednak poza prędkością w wyciągarce jest siła ciągnąca. Określana jest na 60-80kg max (czyli 60-80N w zaokrągleniu). Sam silnik MY1020 ma max niecałe 4Nm momentu, więc obliczałem to tak, że przekładnia razy 6 daje 24Nm a na ramieniu 16-20cm (promień bębna uwzględniający grubość nawoju liny) da mi to do 100N siły uciągu. Niestety albo coś źle rozumuję albo coś jest nie tak z zasilaniem tego silnika, bo kolejny paralotniarz nawet nie oderwał się od ziemi. Silnikowi wyraźnie brakowało mocy. Ani silnik ani sterownik nie zagrzały się praktycznie wcale. Nie wiem czy "podrasowanie" sterownika żeby wycisnąć z niego większy prąd coś tu pomoże. W akcie desperacji postanowiłem dołożyć drugi taki sam silnik bo mam jeszcze na to miejsce. Oczywiście będą dwa silniki, dwa sterowniki i jedna manetka. Czekam aktualnie na przesyłkę i wkrótce wszystko to złożę do kupy.
Po nieudanych próbach postanowiłem zobaczyć jak zrobili to budowniczowie wspomnianej wyciągarki Skynch (Skynch.com ). U nich jak widać jest raczej duży silnik BLDC (5-10kW) zasilany 48V z czterech dużych aku.samochodowych (duże prądy). Niestety ceny silników o takich mocach czy to BLDC czy zwykły szczotkowy to nawet u nas spora kwota idąca w tysiące.
Jak sądzicie, czy te dwa silniki w sumie 2kW powinny dać radę? Przewoltowywać raczej nie ma sensu bo nie o prędkość chodzi. Pozostaje wyciśnięcie ze sterowników dodatkowych amperów i ewentualnie wymiana zasilania. Teraz mam żele 4x12V/26Ah i alternatywnie świeżo złożony pakiet Li-Ion 13s 50Ah. |
Ostatnio zmieniony przez mikews Pon 20 Lip, 2015, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Pon 20 Lip, 2015
|
|
|
Jeśli silnik ma działać tylko przez kilkanaście sek to raczej nie ma ryzyka i ja bym mu zwiększył moc co najmniej 2x stosując mocniejszy sterownik lub zmodyfikował istniejący.
Stosować wyższego napięcia faktycznie nie ma sensu, bo i tak moc zostanie ograniczona przez sterownik. Amperów trzeba. |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
|
|
|
|
Pavyan
kierownik
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Kwi 2015 Posty: 383 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Pon 20 Lip, 2015
|
|
|
Nigdy nawet nie myślałem o zabawie w lotniarstwo (pewnie mam o wiele za dużo wyobraźni, tak już u mnie jest ), ale sądzę, ze nieprzypadkowo moc silnika komercyjnego urządzenia jest tak duża - co prawda nie widzę tam specyfikacji mocy, czy to wyłącznie Twoje domysły? Uważam, że jeśli są prawdziwe, to moc jest bliżej 10 niż 5kW.
Stawiam, że 2kW pewnie wystarczy żeby z wymaganą przez Ciebie prędkością (i bez dymu z silnika!) pociągnąć np. deskorolkarza na ziemi; jeśli jednak dojdzie duży opór aerodynamiczny stawiany przez skrzydło+człowieka podczas wyciągania lotni już w powietrzu - marnie widzę te 2kW.
Może nie będzie to tyle, co "nic" - ale jeszcze za blisko...
Na pewno można wymaganą moc choćby szacunkowo wyliczyć, może pogadać z jakimś fizykiem czy kimś zajmującym się aerodynamiką?
Powyższe to tylko domysły, ale przy takim "wyznaczaniu" na ślepo niezbędnej mocy widzę duże niebezpieczeństwo utopienia niemałych funduszy w coraz większych, kolejnych silnikach |
|
|
|
|
mikews
początkujący
Dołączył: 11 Lip 2015 Posty: 11 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Pon 20 Lip, 2015
|
|
|
Zakładając hol max.800m i prędkość zwijania 20-30km/h to jest do 2min na pełnej mocy. Pewne wcześniejsze doświadczenie z przeciążaniem silników DC już mam więc poradzę sobie z chłodzeniem. Bardziej zastanowił mnie malutki sterownik od Magmy i jeszcze mniejsze kondensatory na wyjściu 2x470uF. Pamiętam że parę lat temu jak się tym bawiłem, to była mowa o stosowaniu dużych kondensatorów na wyjściu. Wsadzę przed następnym testem 2x4700uF. Sam sterownik odpowiednio "wzmocniłem" wtapiając do ścieżek prądowych dodatkowy drut miedziany, ponieważ na moje oko słabo wyglądało wykonanie przez chińczyka połączeń. Wymieniłem też fabryczne przewody na 12AWG. Pozostaje już tylko "podrasowanie" pomiarowych, prądowych oporników odpowiednią ilością cyny.
Oszacowanie silnika zastosowanego w Skynchu jest na moje oko. Sami napisali tylko, że jest to BLDC. Nie zamierzam oczywiście kopiować ich rozwiązania, choć przyznam że jest bardzo ciekawe.
Brnąć w dalsze wydatki już raczej nie będę, chociaż przy wzroście mocy odbieranej wypadałoby również wymienić zasilanie, i pewnie w ostateczności w ruch pójdzie "tfuj" silnik spalinowy |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
|
|
|
|
MARCIN
prezes
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 519 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20 Lip, 2015 Re: Wyciągarka paralotniowa
|
|
|
mikews napisał/a: | Sam silnik MY1020 ma max niecałe 4Nm momentu, więc obliczałem to tak, że przekładnia razy 6 daje 24Nm a na ramieniu 16-20cm (promień bębna uwzględniający grubość nawoju liny) da mi to do 100N siły uciągu. Niestety albo coś źle rozumuję albo coś jest nie tak z zasilaniem tego silnika, bo kolejny paralotniarz nawet nie oderwał się od ziemi. Silnikowi wyraźnie brakowało mocy. |
Słabo to obliczyłeś. Bęben zwijający linę zmniejsza moment. Zrób wałek o małej średnicy, ale szeroko, to poprawisz moment. Jednak prędkość zwijania zmniejszy się.
Żeby głupią betoniarką zakręcić, to potrzeba ok. kilowata mocy.
Myślę, że silnik 5 kW nie będzie za mocny. |
_________________ "Nikt nie jest zniewolony w bardziej beznadziejny sposób niż ci, którzy fałszywie wierzą, że są wolni" - Goethe |
|
|
|
|
gienek333
szef
Pomógł: 25 razy Wiek: 55 Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 1338 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20 Lip, 2015
|
|
|
Siła 80 kg to ca 800N (moim zdaniem) |
_________________ Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu. |
|
|
|
|
Adam Wysokiński
szef
Pomógł: 36 razy Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1658 Skąd: Warszawa (okolice)
|
Wysłany: Wto 21 Lip, 2015
|
|
|
Kibicuję Ci kolego. Troszkę latałem i to fajna sprawa. Ten silnik magmowy z pewnością za słaby jest. Spalinowe wyciągarki z silnikami po kilkadziesiąt koni mają co robić. Jak na mój gust to kilka kW ( właśnie te 5) to minimum. Jak wieje to w zasadzie zwijanie liny nie jest potrzebne, wręcz trzeba ją wywijać. Niestery przy braku wiatru to i prędkość i siła jest potrzebna.
Z elektryczną wyciągarką jest fajnie, można łatwo zrealizować sterowanie z polota i holować się samemu |
|
|
|
|
mikews
początkujący
Dołączył: 11 Lip 2015 Posty: 11 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Wto 21 Lip, 2015
|
|
|
Kolega gienek333 dostaje punkt. Właśnie tutaj tkwi błąd w obliczeniach a ja go nie zauważałem. Potrzebuję do 800N a to jednak dużo jak na te małe silniczki Magmy. No nic, przyjdzie drugi, zamontuję oba, podrasuję sterowniki i zobaczymy co wyjdzie. Coraz czarniej to widzę ale nadal jest nadzieja |
|
|
|
|
gienek333
szef
Pomógł: 25 razy Wiek: 55 Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 1338 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21 Lip, 2015
|
|
|
Szkoda, że mieszkasz tak daleko, bo mam 2n+1 silników i coś byśmy dobrali . |
_________________ Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu. |
|
|
|
|
maniekrox
prezes maniekrox
Pomógł: 22 razy Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 909 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
mikews napisał/a: | Zakładając hol max.800m i prędkość zwijania 20-30km/h to jest do 2min na pełnej mocy. |
Tak na szybkiego policzyłem z prostych wzorów, że jeśli chcesz osiągnąć takie rezultaty po prostu musisz iść w kilowaty.
Na podstawie kilku podstawowych wzorów można obliczyć, że zakładając wagę paralotniarza ze sprzętem - przyjmijmy 120 kg (?), 2 min (120 sek) wznoszenia i 800m wysokości:
Energia potrzebna na wzniesienie E = m*g*h
E = 120 kg * 9,81 * 800m =~ 942 kJ
Moc wyciągarki:
P= W/t = 942 kJ / 120 sek =~ 8kW mocy, która musi działać przez te 2 minuty.
Te obliczenia pomijają wszelkie straty: opory aerodynamiczne, sprawność silnika itd., więc moc i tak powinna być większa niż obliczona. |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 25 Lip, 2015
|
|
|
A rozrusznik samochodowy? Powinien wytrzymać te dwie minuty i chyba ma odpowiednią moc?
Na złomach samochodowych powinno być tego bez liku za psie pieniądze |
|
|
|
|
mikews
początkujący
Dołączył: 11 Lip 2015 Posty: 11 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015
|
|
|
Jestem po kolejnej próbie. Zainstalowałem dwa silniki DC 1000W z dwoma sterownikami od Magmy. Sterowniki delikatnie "podkręciłem" z 20A do 30A. Na silniki założyłem wentylatory.
Podczas próby paralotniarz poleciał nawet dość wysoko (około 150m). Niestety do pomiaru prądów użyłem dwóch oddzielnych bocznikowych, analogowych mierników panelowych po jednym na każdy sterownik. W jednym z nich wytopiła się nóżka i rozłączyła dopływ prądu. Drugi sterownik niestety padł (zwarły się mosfety).
Zabieram się w pierwszej kolejności do przeróbki sterowników. Chcę wymienić mosfety na wyjściach, żeby pociągnęły spokojnie po 100A każdy. Tyle nie pójdzie na silniki ale wolę mieć duży margines bezpieczeństwa. Czy jakiś praktyk może zaproponować konkretne modele?
Mam nadzieję że silniki to przeżyją. Po tej próbie były ciepłe ale nie gorące, więc wentylacja jak na razie się sprawdza. |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015
|
|
|
W sumie, to po co ci sterowniki? Zwykły wyłącznik nie wystarczy? |
|
|
|
|
mikews
początkujący
Dołączył: 11 Lip 2015 Posty: 11 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015
|
|
|
No właśnie zwykły wyłącznik nie może być. Muszę liniowo sterować ciągiem żeby nie spowodować wypadku poprzez przeciągnięcie skrzydła. Szybkie zwijanie nie znaczy szybkie wznoszenie. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|