|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Pekajace szprychy |
Autor |
Wiadomość |
daamianr
młodzik
Wiek: 47 Dołączył: 07 Lip 2014 Posty: 50 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015 Pekajace szprychy
|
|
|
Witam,
Moj drugi projekt ebika byl juz na ukonczeniu i kiedy myslalem ze wszystko jest juz gotwe zaczal sie problem. Dziaisj zerwaly mi sie dwie szprychy.
Silnik zostal zapleciony przez sklep rowerowy w UK i szprychy tez przez nich dobrane i naciagniete.
Wydawalo ze szprychy sa luzne ale kiedy zxapytalem pam z serwisu odpowiedzial ze tak ma byc.
Jezdzilem przez 2 tygodnie na kontrolerze 350W tymczasowo i niebylo problemu.
Wczoraj podlaczylem wlasciwy kontroler 1000W i szprychy dwie sie zerwaly.
Dane roweru
- Carrera Ventage 27.5"
-Silnik Rear Wheel 48V 1000W (LCD instrument) KRL014 zamowione z http://www.vpower.hk/product.php?id=383
-Szprychy 203mm 2.3 mm
-Obrecz Mavic 317 36 otworow 27.5"
Prosze doradzcie co powinienem zrobic?
Pozdrawiam
Damian
CameraZOOM-20150723084015507 (1).jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 602 raz(y) 334,3 KB |
|
_________________ Damian |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
Zapleć grubsze szprychy i po problemie. |
|
|
|
|
Pykacz
szef
Pomógł: 16 razy Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 1561
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
Zdecydowanie zaplecenie na 1 krzyż poprawi znacznie sytuację jeśli pękają przy obręczy czyli przy nyplu . |
|
|
|
|
MixhaL
prezes
Pomógł: 3 razy Wiek: 43 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 909 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
Pykacz ma rację, to robili jacyc partacze, silniki zaplata się na 1 krzyż. |
_________________ Cyklon
BOMBER V1, V2, V3
RAIDEN |
|
|
|
|
daamianr
młodzik
Wiek: 47 Dołączył: 07 Lip 2014 Posty: 50 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
Chcialem zeby byly szprychy 3mm ale w sklepie powiedzieli ze maksymalnie moga byc 2.3mm, one sa mocnie i takie tez zalozyli (mocny to jest silnik a nie szprychy).
Czy da sie rozwiercic obrecz tak zeby zalozyc mocniejsze 3mm szprychy?
Jaki moze byc koszt wymiany szprych na 3mm i regulacja na gotowo?
Czy Nexun podja by sie tego?
Z gory dziekuje i pozdrawiam |
_________________ Damian |
|
|
|
|
MixhaL
prezes
Pomógł: 3 razy Wiek: 43 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 909 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
zmień zaplot i Ci nic nie będzie pękać, masz większą felę więc siły tnące działające na szprychy będą zdecydowanie mniejsze niż w kole 26, |
_________________ Cyklon
BOMBER V1, V2, V3
RAIDEN |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
daamianr, nie jest problem ze szprychami, tylko Ty masz problem z zaplotem i późniejszą konserwacją (a raczej jej brakiem).
Jak myślisz, jakie są szprychy w takim czymś?
No dokładnie, 2.3mm i ludzie na 3kw skaczą/dropią na tym po kilka metrów i nic nie pęka.
Zastosuj się do rad doświadczonych kolegów i zrób tak jak mówią.
I pamiętaj, że szprychy w mocnym elektryku są OBSŁUGOWE i masz dbać o ich naciąg poprzez serwis/konserwację.
To nie jest rower analogowy albo miejski 250W, gdzie naciągniesz raz i masz spokój... |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
|
|
|
|
Pavyan
kierownik
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Kwi 2015 Posty: 383 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
Wybaczcie pytanie, w zasadzie pytanie laika "szprychowego" - kąt niektórych szprych w stosunku do obręczy tylnego koła na zdjęciu z pierwszego postu wydaje mi się o wiele za ostry.
Dla mnie wręcz widać skutek działania naprężeń wynikających z tego, iż nypel nie może ustawić się zgodnie z kierunkiem wymuszanym przez szprychę, a "ustawia" i ogranicza go kierunek otworu w obręczy - niektóre szprychy wyraźnie są łukowato wygięte (te o najostrzejszym kącie montażu).
To także dodatkowo może być przyczyną niejakich trudności w okresowym "dokręcaniu" nypli, naprężaniu szprych (dodatkowe, "punktowe" tarcie łba nypla), oprócz tego obawiam się (jak wspomniał Pykacz) że mogą pękać właśnie w okolicy początku gwintu, tam są osłabione - a dokręcanie powoduje nadmierne "przeginanie" szprychy w tym krytycznym miejscu, z powodu ostrego kąta przy obręczy.
W dodatku łeb nypla wewnątrz obręczy odstaje mocno skośnie, może to nie przeszkadza dętce chronionej paskiem gumy, ale jakieś to dla mnie nieładne i "niekonstrukcyjne".
W przednim kole tego nie ma, jest zaplecione prawidłowo (według mnie), kąty szprych przy obręczy nie są nawet w przybliżeniu tak ostre, jak w tylnym.
A na tylne koło i szprychy działają zdecydowanie większe siły.
ED: Błąd, poprawiłem. |
Ostatnio zmieniony przez Pavyan Pią 24 Lip, 2015, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
JerzyZ
Zasłużony dla zlotu EV
Pomógł: 7 razy Dołączył: 16 Lip 2010 Posty: 794 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
Powtarza się stary problem:
Szprychy wychodzą z obręczy prostopadle, więc są nie proste, lecz łukowate. I stale "pracują" - stąd pękanie.
Przy zaplocie na 1 krzyż będą prostsze (o ewentualnym rozwiercaniu otworów w obręczy były już dyskusje na naszym forum) |
|
|
|
|
WojtekErnest
szef
Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Sie 2012 Posty: 3453 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
Tak zrobili, bo nie chcieli skracać szprych ? |
_________________ Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555 |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
Raczej nie mają doświadczenia i podeszli do tematu po rowerowemu i z rowerowymi nawykami, a nie po motocyklowemu. |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
|
|
|
|
Pavyan
kierownik
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Kwi 2015 Posty: 383 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015 Re: Pekajace szprychy
|
|
|
daamianr napisał/a: |
[...] Wydawalo ze szprychy sa luzne ale kiedy zxapytalem pam z serwisu odpowiedzial ze tak ma byc. [...] |
I jest dodatkowa amortyzacja na łukowato (nie)napiętych szprychach, bo tylny widelec sztywny
Niezły serwis, wybitni fachowcy
Mnie to - nawet "rowerowo" - wyjątkowo źle wygląda.
Błąd widać na pierwszy rzut oka, dla każdego z choćby minimalnym pojęciem technicznym.
Ale widać wszędzie wciskają klientom kit (dla zysku, a przy okazji z lenistwa - nie kłóci się), a klienci w statystycznej większości go przyjmują - bo na wszystkim znać się nie sposób. |
|
|
|
|
Pykacz
szef
Pomógł: 16 razy Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 1561
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
Zapewne powiedzieli i zrobili tak dlatego że jakby naciągnęli mocniej to te esy floresy wyszły by jeszcze większe i klient miałby obiekcje przed odbiorem a tak to skasowali o pogonili . No i przejechałbyś znacznie mniej bo od razu pewnie by zaczęły się urywać . Zmień zaplot na 1 krzyż na mocnych szprychach mogą być i 2,3mm i powinno być ok. |
|
|
|
|
Pavyan
kierownik
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Kwi 2015 Posty: 383 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
Pytanie techniczne, pewnie odkryłem Amerykę dawno odkrytą :
Jak tak na to patrzę, to teoretycznie można wymienić te szprychy zupełnie bez rozbrajania koła - przecinać kolejno stare (najlepiej naprzeciw siebie) i wykręcać z nypla, drugi kawałek z główką wyjdzie bez trudności z otworu.
Świeżą szprychę, oczywiście o przynajmniej wstępnie dobranej długości przewlec przez odpowiedni otwór piasty (silnika) i lekko odginając włożyć w otworek nypla - dokręcić nypel.
Osobiście zaznaczyłbym np. czarnym markerem na gwincie "bezpieczny" wymiar, na jaki mogę wkręcić szprychę w nypel; gdyby wchodziła dalej i zagrażała dętce, trzeba by wykręcić i skrócić albo dobrać z gotowych.
Czy tak się robi w praktyce, np. podczas wymiany pojedynczych pękniętych szprych?
Proszę Was, kpijcie ze mnie z umiarem - rowerem jeżdżę od prawie 50-ciu lat, zwierzę ze mnie czysto techniczne - ale, kurna, szprych w życiu nie wymieniałem |
|
|
|
|
Pykacz
szef
Pomógł: 16 razy Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 1561
|
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015
|
|
|
Pavyan napisał/a: | Pytanie techniczne, pewnie odkryłem Amerykę dawno odkrytą :
Jak tak na to patrzę, to teoretycznie można wymienić te szprychy zupełnie bez rozbrajania koła - przecinać kolejno stare (najlepiej naprzeciw siebie) i wykręcać z nypla, drugi kawałek z główką wyjdzie bez trudności z otworu.
Świeżą szprychę, oczywiście o przynajmniej wstępnie dobranej długości przewlec przez odpowiedni otwór piasty (silnika) i lekko odginając włożyć w otworek nypla - dokręcić nypel.
Osobiście zaznaczyłbym np. czarnym markerem na gwincie "bezpieczny" wymiar, na jaki mogę wkręcić szprychę w nypel; gdyby wchodziła dalej i zagrażała dętce, trzeba by wykręcić i skrócić albo dobrać z gotowych.
Czy tak się robi w praktyce, np. podczas wymiany pojedynczych pękniętych szprych?
Proszę Was, kpijcie ze mnie z umiarem - rowerem jeżdżę od prawie 50-ciu lat, zwierzę ze mnie czysto techniczne - ale, kurna, szprych w życiu nie wymieniałem | .
Tak się robi jak pęknie jedna lub kilka . Nie trzeba rozbierać koła ale czasami jak sie ma zaplot na więcej krzyży to żeby daną szprychę wyciągnąć to trzeba jeszcze kilka sąsiednich wyjąć bo się bez pogięcia szprychy inaczej nie obejdzie a potem to ona właśnie może jako pierwsza się zerwać . Ja musiałem raz wyjąć urwana szprychę ale tuż przy silniku . Szast prast i zrobione .
Ciebie czeka wymiana wszystkich na nowe krótsze a do tego centrowanie a to lepiej ,dokładniej się zrobi na gołej obręczy . Po za tym jak się zmienia ilość krzyży to zdaje się też krzyże inaczej wypadają i możesz mieć problem np z włożeniem pompki na wentyl . Ale tak dokładnie to nad tym nie myślałem tak mi tylko na szybko do głowy wpadło jako potencjalne komplikacje . |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|