ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[glebor]

Witam Was. Otóż może mi ktoś pomoże
Mam ładowarkę turnigy reaktor i mam opornicę zewnętrzną policzoną z prawa ohma na 3OHm co przy pakietach po 5P sprawuje się wyśmienicie. Amperaż spada z 7,2A do 5,7A i wykorzystuje w 100% funkcję discharge+.

Potrzebuje coś albo na zasadzie elektronika stabilizująca napięcie - dobierająca automatycznie moc obciążenia, aby na wyjściu z ładowarki było np. 13,5V. (przetwarzała by napięcie aby odprowadzić do opornicy odpowiednią moc) i działoby to zamiast akumulatora kwasowego, do którego przekazywana jest energia. Potrzebuję coś takiego, gdyby ktoś wiedział jak to skonstruować, żeby było to niezawodne i w miarę tanie, chętnie rozważę zakup.

Generalnie narazie zrobiłem patent na zasadzie kilku mosfetów i dzielnika prądu. Jest maszyna, która kontroluje napięcie i wraz ze wzrostem napięcia na bramkach tranzystorów zwiększa bardzo drastycznie napięcie na wyjściu z mosfetów, po czym one przekazują całą moc do opornicy. Działa to w granicy 13-19V i odseparowałem zasilacz dioda jednokierunkową, aby napięcie wyższe niż jest w stanie dać nie spaliło elektroniki w zasilaczu. Jak na razie działa to średnio - bywa, że mosfet poleci, albo ładowarka wywali błąd...

Potrzebuje kogoś z większym doświadczeniem niż ja...

A może ktoś widział coś takiego, albo ładowarkę w niedużych pieniądzach z łatwiejszą metodą rozładowania i testowania ogniw?

Myślałem też o kontroli napięcia w arduino i dołączanie np. kolejnych sekcji rezystorów wraz ze wzrostem napięcia co 0,1V za pomoca przekaźnika. Napięcie na wejście do 5V da się obniżyć i kontrolować chociażby z dzielnika napięcia.

[madejp]

A regulacja napięcia przy pomocy PWM i tych mosfetów nie byłaby lepszym rozwiązaniem?

P.S. Na elektrodzie widziałem kiedyś podobny projekt, gdzie moc była wytracana na mosfetach z radiatorami, ale nie mogę go znaleźć.

[Mechano]

Chodzi o aktywne, regulowane obciążenie? Również EEVBlog zrobił o tym odcinek. Szukajcie pod hasłem "diy dummy load".

[glebor]

No właśnie nie bardzo wiem, jak się do tego zabrać, chętnie bym to komuś zlecił, kto dobrze ogarnia temat i dałby radę coś takiego zrobić, aby działało dobrze. Co prawda widzę, że icharger duo 4010 ma opcję na jednym kanale podpięcia baterii, a w tedy 2 kanał się programuje i podłącza opornicę, zdejmuje się blokadę i można wycisnąć max 48V, które pójdzie w opór. Icharger duo przetworzy sobie automatycznie ilośc wypompowanych amperów z jednego kanału i dobierze napięcie na kanale drugi, aby odpowiednio wytracić moc. 1500zł przy tym co ja robię z ogniwami chyba warto wydać i zapewnić klientom poprawnie działające baterie, tymbardziej, że i tak wezmę na firmę, to wyjdzie 1200zł

W tedy zbuduje sobie porządną opornicę na 1,5KW (300W zapas) , a mosfetów mam całe wiadro (zostały od wywalonych sterowników z silników BLDC) ze 300sztuk na pewno się uzbiera...

W sumie teścik 40A discharge przy 36V to już jest coś...
To już nawet li-po można testować...

Myślałem o budowie pakietów do konwersji pontonów ITP. rzędu kilku KWh i w planach jest jakiś samochodzik, na razie odległych planach, ale powoli się przybliżają...