|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Zmiana ze sterowania napieciowego na prądowe |
Autor |
Wiadomość |
qaz33
szef qaz33
Pomógł: 15 razy Dołączył: 07 Kwi 2014 Posty: 1464 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2014
|
|
|
zeeltom napisał/a: |
Jeśli zewrzesz manetkę w oryginale na stałe? Wtedy masz 100% wypełnienia i pełne napięcie na silniku. Regulujesz tylko prąd do silnika. |
No właśnie nie bo przecież prąd kontrolujesz pośrednio poprzez zmiane napięcia. Absolutnie zgadzam się z tasem że można tak zrobić o ile tylko sterowniki faktycznie są w stanie płynnie regulować tym prądem. Jeśli tak to ciekawi mnie czemu producenci tych kontrolerów od razu tak tego nie robią, wiadomo przecież że sterowanie bezpośrednio mementem jest lepsze.
Dobry przykład na porównanie dwóch metod. Przy jeździe rowerem na samej manetce pod stromą górke z silnikiem mniejszej mocy i przy sterowaniu prędkością, kąt wychylenia manetki wogóle nic nie zmienia bo i tak jedziemy powoli. Skolei przy sterowaniu momentem faktycznie regulujemy prędkość roweru. W ten sposób łatwo sprawdzić jaką się ma metode sterowania. |
|
|
|
|
Adam Wysokiński
szef
Pomógł: 36 razy Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1658 Skąd: Warszawa (okolice)
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2014
|
|
|
Taki sterownik będzie miał (wg. mnie ) wyższość nad normalnym tylko przy niewielkich wychyleniach manetki. Mniejsze będzie szarpanie bo impulsy prądu dawane w uzwojenia będą mniejsze. Tak jak napisane wyżej, nie może być sygnał z manetki liniowy. Było by tak, że żeby jechać np. z prędkością 20km/h manetka musiała by być wychylona z 5% a to da efekt odwrotny ( brak wygody w użytkowaniu). Należy wprowadzić sygnał z manetki po prostu w inne miejsce układu elektronicznego. Pytałem się o schemat ale nie przeróbki tylko o schemat regulatora żeby wiedzieć gdzie się wpinać. Rozrysowywanie schematu z płytki to coś czego już nie robię ( wolny czas warto spędzić inaczej). Może dobrym rozwiązaniem było by dołożenie do regulatora modułu sterującego. Moduł taki byłby kompatybilny ze wszystkimi regulatorami i zmieniał by rodzaj sterowania. |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2014
|
|
|
qaz33 napisał/a: | ... Przy jeździe rowerem na samej manetce pod stromą górke z silnikiem mniejszej mocy i przy sterowaniu prędkością, kąt wychylenia manetki wogóle nic nie zmienia bo i tak jedziemy powoli. Skolei przy sterowaniu momentem faktycznie regulujemy prędkość roweru. ... |
Przecież manetka wychylona do końca daje i tak maksymalny moment, bo wypełnienie jest 100% i prąd na silnik jest tylko ograniczony prądem sterownika.
Co za różnica? I tak nie popłynie większy prąd, niż ograniczony przez sterownik. Moment w obu przypadkach będzie taki sam. Rower nie pojedzie i tak szybciej.
Adam Wysokiński napisał/a: | ... Pytałem się o schemat ale nie przeróbki tylko o schemat regulatora żeby wiedzieć gdzie się wpinać... |
A gdzie się chcesz wpinać, by regulować prąd silnika? Chyba logiczne, że w zasilanie, skoro tranzystory wykonawcze będą robiły za przekaźniki? A jak chcesz regulować prąd? Pozostaje tylko tranzystor mocy, bo jak inaczej? I ten tranzystor powinien być wpięty w szereg z zasilaniem silnika. Jego rezystancja wewnętrzna przejścia będzie regulowała prąd silnika. Inaczej tego sobie nie wyobrażam. |
|
|
|
|
Adam Wysokiński
szef
Pomógł: 36 razy Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1658 Skąd: Warszawa (okolice)
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2014
|
|
|
To raczej chodzi o umowne sterowanie prądem. Po prostu sterowanie pwm jest sterowane prądem przy każdej jego wartości, poczynając od zera. Normalnie ograniczenie prądowe zabezpiecza tylko silnik i fety. |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2014
|
|
|
Zeeltom -- w przypadku skrajnym - jadąc na pełen gaz oba sterowniki się nie różnią zachowaniem.. Tak samo jak jedziesz po płaskim jak stół odcinku non stop z taką samą prędkością. W takich warunkach takie sterowanie jest nie potrzebne. Myślę też, że dlatego nie ma go w prostych sterownikach bo one najczęściej nie są wykorzystywane w sytuacjach uzasadniających.
W każdych innych sytuacjach nie ma porównania nawet co do jakości jazdy.
Dają takie sterowanie w drogich sterownikach bo drogi sterownik = mocny sterownik = na pewno będzie widać różnicę gołym okiem = opłaca się to dać i sprzedać drożej. Marketing i tyle. |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
|
|
|
|
gienek333
szef
Pomógł: 25 razy Wiek: 55 Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 1338 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 17 Paź, 2014
|
|
|
Tzw "moc" to podejrzewam chodzi o moment wytwarzany przez silnik i w tym przypadku (silnik PM), F=BIL. W tym przypadku możemy zmieniać tylko I. Prąd w silniku sterowanym PWM ma charakter "piły". Po włączeniu tranzystora, pojawia się napięcie, ale prąd narasta od zera i sterownik tzw. sterowany prądowo porówna go z zadaną wartością i po jej osiągnięciu zamknie tranzystor. W przypadku sterowników "rowerowych" sterownik podaje impulsy prądowe i sprawdza wartość skuteczną napięcia na silniku (silnik się kręci to napięcie na nim rośnie) to wzrasta wypełnienie impulsu. Jeżeli silnik stoi, to sterownik nie poda 100% prądu, bo by spłonął. Prąd silnika (jego wartość skuteczna) jest różna od prądu z baterii (prawie zrównują się przy max. prędkości). |
_________________ Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu. |
|
|
|
|
KrzysiekEV
stażysta KrzysiekEV
Pomógł: 14 razy Wiek: 48 Dołączył: 23 Kwi 2013 Posty: 148 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 18 Paź, 2014
|
|
|
Tutaj ktoś rozrysował schemat popularnych sterowników KUxx :
http://www.avdweb.nl/sola...controller.html
Wygląda że z bocznika R46 leci prawie bezpośrednio na procek .
Trzeba zrobić na wzmacniaczu operacyjnym wzmocnienie sygnału
z bocznika , regulacje. Może coś podobnego jak w Pikaczu jest?
Tylko czy używając wejścia ograniczającego max prąd da się nim
płynnie regulować przy zablokowanej manetce ma max ?
Tutaj jest przykład regulacji-stabilizacji prądu na wzmacniaczu
operacyjnym sterowanej napięciem .
http://www.daycounter.com...ent-Servo.phtml
Tylko trzeba wzmocnić sygnał z bocznika do max 5V żeby mozna bylo sterować z manetki.
Albo dać dzielnik napięcia , bo układ stara się zrównać napięcie wejściowe z napięciem na boczniku.
Ja bym ograniczenie max prądu zostawił w spokoju , niech jest jakieś zabezpieczenie.
Najbezpieczniej sterować sygnałem wejściowym manetki ktury będzie podążał za sygnałem z bocznika i stabilizował prąd ustawiony manetką.
Wtedy łatwo każdy sterownik przerobić na stabilizacje prądu. Wystarczy sygnał z bocznika wyciągnąć ze sterownika lub
z dodatkowego bocznika i wpiąć sie między sygnał manetki a sterownik.
Niedługo będe tymczasowy sterownik KU montował to pokombinuje z regulacją prądu. |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 18 Paź, 2014
|
|
|
Ale tu nie chodzi o stabilizację prądu, tylko o sterowanie wartością tego prądu, która ma być różna w zależności od położenia manetki.
Czy się mylę?
Jeśli chcecie sterować prądem wykorzystując istniejący bocznik, który podaje napięcie wzorcowe na kontroler, a ten ogranicza prądy tranzystorów wykonawczych, to dla mnie nielogiczne jest negowanie regulacji prądu wszystkich tranzystorów jednym FET-em od strony masy. Nawet jeśli któryś tranzystor będzie otwarty, bo silnik stoi a tranzystor na dole będzie zatkany, to prąd nie popłynie, bo nie będzie napięcia na silniku i żadna cewka się nie spali.
Chodzi mi o coś takiego:
gdzie tranzystor dolny jest w miejscu bocznika, a ścieżka idąca z bocznika do elektroniki jest przecięta (zwarta do masy, w celu działania układu).
Oczywiście stare wejście manetki jest zwarte do plusa by dawać 100% wypełnienia. |
|
|
|
|
Pykacz
szef
Pomógł: 16 razy Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 1561
|
Wysłany: Sob 18 Paź, 2014
|
|
|
tas napisał/a: |
W każdych innych sytuacjach nie ma porównania nawet co do jakości jazdy.
|
A mógłbyś konkretnie wyłuszczyć te znaczące różnice ? Bo nadal nie wiem czy się zdecydować na przesiadkę (nie wiem czy mi te plusy będą na tyle znaczące że będzie uzasadniony w moim przypadku taki wydatek ) . |
|
|
|
|
Adam Wysokiński
szef
Pomógł: 36 razy Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1658 Skąd: Warszawa (okolice)
|
Wysłany: Sob 18 Paź, 2014
|
|
|
zeeltom, sterowanie odbywa sie normalnie. Nie ma żadnych dodatkowych elementów. Po prostu sygnałem zwrotnym (sygnał sprzężenia zwrotnego) jest wartość prądu płynącego przez bocznik. Normalnie regulator nic nie robi z tą informacją, poza stanem gdzie prąd osiągnie wartość max. Steruje zwyczajnie pwm i silnik dostaje potężne impulsy. Przy sterowaniu prądowym pwm przy małych wartościach wychylenia manetki jest ograniczany i i płynie mniejszy prąd. Sterowanie jest tymi samymi tranzystorami.
KrzysiekEV, ten schemat oglądałem. W tym przypadku jest dość trudno dlatego myślałem właśnie o dodatkowym module sterującym. |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Sob 18 Paź, 2014
|
|
|
Pykacz, tak z pobieżnych testów mi wychodzi oszczędność na poziomie około 15%* na energii w terenie i na trasie o mocno zróżnicowanym profilu. A nie muszę mówić, że to jest sporo. oczywiście rower nie zużywa mniej energii na km ale:
- nie szarpie, nie rwie
- nie ma szpilek mocy
- mogę robić płynne podjazdy, płynne przyśpieszenie, doskonale się czuje rower bo widzisz dokładnie po wychyleniu manetki ile "siły" masz w zanadrzu do dyspozycji, a której nie musisz wykorzystać by jechać w danych warunkach.
- jak chcę przeznaczać np 300W (zgaduję, 5Nm na przykład) na wspomaganie to tyle ustawiam, a nie "na oko" jak jest w klasycznym rozwiązaniu ciągłe machanie, redukowanie/zwiększanie mocy na podjazdach/zjazdach pod względem korygowania aktualnej prędkości. Zużywam tyle energii nie zależnie od podjazdu, niezależnie od prędkości, od obciążenia, od terenu, w którym jadę. A nie tak jak jest klasycznie, że nie da się utrzymać w terenie zamierzonego poboru bo wystarczy kępka trawy/korzeń/mulda i moc niezależnie od twojego planu skacze do 1kw albo i lepiej i to zupełnie nie potrzebnie bo na cholerę mi nie planowana energia jak jestem w połowie podjazdu, z którym doskonale sobie radzę bez tej dodatkowej "pomocy".
Uważam, że taka manetka jest fajna, po przyzwyczajeniu się to takiego sterowania i przeskoczeniu z przyzwyczajenia sterowania prędkością na sterowanie momentem obrotowym wszystko jest intuicyjne. Ale też jestem świadomy, że na asfalt czy w rowerze 500W to zalety będą zdecydowanie mniejsze niż w szeroko pojętym terenie czy (kilku)kilowatowym bajku.
Jeśli taka funkcja mogłaby być dostępna małym kosztem, bez przeróbek znaczących sterownika to warto o to powalczyć. Stąd ten temat.
* Tak naprawdę oszczędność w zużyciu energii na wspomnianej trasie jest znacznie większa, ale sterownik, na którym pobieżnie testowałem tą funkcję sterowania prądowego miał sinusa oraz FOC i dodatkowe oszczędności energii raczej trzeba złożyć na barki tych dwóch funkcji. Dokładniejsze testy są w planach.
Edit: Już nie wspomnę o takich możliwościach jak proste ustawianie dowolnej mocy sterownika bez prymitywnego nadlewania rezystorów pomiarowych.
Można też mieć przycisk na kierownicy "TURBO" podnoszący chwilowo moc rumaka do np 150% w sytuacji wymagającej tego. |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
|
|
|
|
jaca622
początkujący jaca622
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Wrz 2014 Posty: 40 Skąd: Police
|
Wysłany: Sob 18 Paź, 2014
|
|
|
tak czytam i zliczam , Masakra . Ale ebike tez wyjdzie masakryczny |
|
|
|
|
MixhaL
prezes
Pomógł: 3 razy Wiek: 43 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 909 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Pon 20 Paź, 2014
|
|
|
tas napisał/a: | czywiście rower nie zużywa mniej energii na km ale:
- nie szarpie, nie rwie
- nie ma szpilek mocy
- mogę robić płynne podjazdy, płynne przyśpieszenie, doskonale się czuje rower |
tas napisał/a: | wystarczy kępka trawy/korzeń/mulda i moc niezależnie od twojego planu skacze do 1kw albo i lepiej |
tas napisał/a: | Już nie wspomnę o takich możliwościach jak proste ustawianie dowolnej mocy sterownika bez prymitywnego nadlewania rezystorów pomiarowych. |
Takie rzeczy są dostępne dla posiadaczy CA3, niektóre funkcje ma też sterownik który posiadam od Lyen-a.
Fakt faktem na CA3 nie zablokujemy i nie utrzymamy stałęgo natężenia podczas jazdy gdy np trafimy na kępkę trawy ale jako że nie ma pików mocy jazda jest bardzo płynna i nie szarpie. |
|
|
|
|
s_ice
młodzik
Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2013 Posty: 89 Skąd: Gorlice
|
Wysłany: Wto 21 Paź, 2014
|
|
|
Kiedyś próbowałem zrobić sterownik do silników krokowych i trochę się na czytałem o ograniczeniach prądu w sterownikach coś tam jeszcze pamiętam ale nie wiele . Nie wiem jak jest w tych rowerowych ,ale nie jest to raczej robione przez zmianę rezystancji wewnętrznej tranzystorów ( duże straty ,tranzystory się grzeją) , tylko przez tak zwany chopper. Jeśli prąd osiąga maksymalną zadaną wartość to chopper rozłącza z określoną częstotliwością tranzystory sterujące.Ograniczenie prądu było robione na tak zwanych chopper'ach.
Sterowanie o którym piszecie wygląda mi na sterowanie mocą.
Pikacz pewnie by sobie z tym poradził tylko odczyty pobieranej mocy muszą być częste.
Pikacz odczytywał by pozycję manetki i tak regulował napięciem wyjściowym (trzeba by jakiś DAC zrobić) aby odczyty mocy były bliskie tym jakie chcemy uzyskać.
Np. Pikacz odczytuje wychylenie manetki do połowy czyli np.500W
Na wyjściu zwiększa wartość napięcia do uzyskania żądanej mocy. Jeśli zacznie się stroma górka gdzie przy zwykłym sterowaniu moc by wzrosła tak w tym wypadku pikacz odczytał by ,że moc wzrasta i odpowiednio zmniejszył napięcie na wyjściu.
Nie wiem czy by coś takiego dobrze działało ze wzgledu na czas reakcji procesora na odczyt prądu. Trzeba by sprawdzić ilość pomiarów ADC procesora na sekunde.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
tas
szef tas
Pomógł: 154 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 6169 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Wto 21 Paź, 2014
|
|
|
MixhaL, s_ice, nieee, to co opisujecie to tylko marna regulacja mocy poprzez regulację napięcia, zupełnie co innego niz omawiane w tym temacie rozwiązanie.
Ono niczego nie stabilizuje, reguluje wszystko kosztem prędkości.
A to jest zaledwie substytut rozwiązania omawianego wcześniej. Zostawmy może połowiczne rozwiązania i skupmy się na tym docelowym.
Przeglądem kilka modeli sterowników i co ciekawe, w połowie rezystor pomiarowy przez dzielnik jest podłączony bezpośrednio do procka Udało mi się spisać wartości napięcia dla kilku wartości prądu, to się pobawię symulowaniem. Niestety liniowość jest, więc pozostaje kwestią otwartą jak to logarytmować bez potrzeby dodawania procka. |
_________________ Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG |
Ostatnio zmieniony przez tas Wto 21 Paź, 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|