ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tas
Sob 07 Gru, 2013
jednoosobowy pojazd elektryczny do zabawy
Autor Wiadomość
toft 
szef
Pan kierowca


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 1756
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon 12 Lip, 2010   

NIe to że to reklama czy co ale zalookaj na forum.poziome.pl tam jest sporo opisów trajkowych konstrukcji rowerowych... jeśli odciąć pedały to w sumie te info mogą być użyteczne... Silnik da radę jeśli nie liczysz na palenie gumy;)... zawsze można go podmienić... Przekroje trochę małe... tzn jak to pospawasz to pojedziesz ale jak przy 30 wjedziesz w krawężnik to może się urwać... zależy jak obciążysz pojazd... dodatkowym problemem ( przynajmiej dla mnie ) przy sciance 1mm jest spawanie... takie ścianki notorycznie przepalam... przy 1,5 albo lepiej 2 mm jest lepiej... Chyba że jesteś magikiem od spawania gazowego rurek cienkościennych...
Pozdrawiam:)
 
 
arbaql 
młodzik



Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 12 Lip, 2010   

Wszystko spawam migomatem w osłonie gazowej. Kształtowniki 1mm mają jedną podstawową zaletę. Są lekkie. 20 metrów kształtownika to 10-15kg. Spawanie automatem nie jest takie trudne, jak się dobrze ustawi to łączenia wychodzą jak jakieś fabryczne :) Spawarka albo się lepi albo dziurawi, a długą elektrodą ciężko sterować.

Robię trajkę jak w pierwotnym założeniu

Cieszy mnie że w końcu ktoś mnie wsparł w temacie silnika. To motywujące. Jest mocny a kosztował śmiesznie mało, ok 30zł, zrobiłem dziś do niego mocowanie, niestety z każdym duperelem się schodzi.
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 13 Lip, 2010   

to napisze ci żeby cie pocieszyć:
chyba masz akumulatory samochodowe jak tak to pobijesz rekord zasięgu!
zdjęcia jakieś wklej
 
 
tomasz_kombi 
prezes
amator



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 810
Skąd: Zagłębie
Wysłany: Wto 13 Lip, 2010   

mmoto napisał/a:
jak tak to pobijesz rekord zasięgu!


Przypominam, że kolega zakładał wstępnie zasięg nawet (zaledwie) 2km.
Więc czemu nie ????
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 13 Lip, 2010   

ale waga 60 kg to chyba z 60Ah będzie miał
 
 
arbaql 
młodzik



Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 14 Lip, 2010   

Zdjęcia mogę wkleić tylko powiedz czego :) W tej chwili mam tylko komplet wahaczy ze zwrotnicami wszystko na tulejach metalowo gumowych własnego wykonania, dziś może dopiero zacznę formować ramę, ale dopiero jak konstrukcja nabierze formy zrobię jakieś zdjęcia.
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 678
Skąd: Kielce
Wysłany: Śro 14 Lip, 2010   

arbaql napisał/a:
Kształtowniki 1mm mają jedną podstawową zaletę. Są lekkie.
A poza tym same wady wynikające z nikłej wytrzymałości :P
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
arbaql 
młodzik



Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 16 Lip, 2010   

Właśnie przytargałem ze składu kształtownik 30x50x2. Jest bardzo ciężki, więc pojazd będzie miał +10kg ale przemyślałem wasze rady i głupio by było, jakby mi się powyginał. Podłogę zrobię z pięknej czarnej płyty polietylenowej grubość 8mm. jest dość sztywna, nie odkształca się po wygięciu i nie ma mowy o złamaniu lub pęknięciu. Zrobiłem wstępny projekt na papierze i choć wygląda trochę pokracznie, to wydaje mi się że będzie praktyczny i nic lepszego nie wymyślę. Za kilka dni foto. Najbardziej karkołomnym pomysłem jest to że pojazd po zdjęciu kół ma mi się zmieścić do bagażnika w aucie, po rozłożeniu siedzeń z tyłu, żeby go można było zabrać na działkę lub w inne miejsce. Haka nie posiadam, więc przyczepka odpada.
 
 
r2d2 
prezes
Reverse engineer



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 678
Skąd: Kielce
Wysłany: Pią 16 Lip, 2010   

arbaql napisał/a:
Najbardziej karkołomnym pomysłem jest to że pojazd po zdjęciu kół ma mi się zmieścić do bagażnika w aucie, po rozłożeniu siedzeń z tyłu, żeby go można było zabrać na działkę lub w inne miejsce.
To akurat jest najłatwiejsze zadanie, ale radzę pomyśleć o tym _teraz_ i uważniej podobierać profile, sam robiłem podobny pojazd (tyle że odwrotnie) a jako napędu używam latawca komorowego, całość mieści się spokojnie w fiacie punto na tylnej kanapie i to bez składania siedzeń i odkręcania kółek (odkręcanie kółek za każdym razem jest raczej słabym pomysłem bo śruby niezbyt lubią być odkręcane i przykręcane bez końca i z czasem pojawi się w nich niewielki luz na gwincie (wytrze się) i wtedy będą się już same odkręcać w trakcie jazdy, lepiej łączenie dać gdzieś obok żeby ich nie odkręcać), do tej konstrukcji użyłem profili 30x30x2,5 a w punkty łączeń są wspawane (ok. 20 cm [10 wspawane i 10 wystaje) profile 25x25x2, złożyc dokładnie do kupy i powiercić dziury na śruby blokujące, będzie też trzeba dokładnie to oszlifować po spawaniu żeby te końce grubszych profili opierały się na sobie po żłożeniu (obrazowo - po obciążeniu mają próbować rozciągnąć, urwać ten środkowy profil łączący albo ściąć śrubę) ;) Połączenia są blokowane śrubami M8 (tzw drzwiówki - hartowane) z podkładkami sprężystymi inakrętkami motylkowymi, motylki dokręca się kombinerkami (łatwiej złapać niż nakrętkę) albo małą żabką.
Można rozwijać na nim predkości do 40-50 km/h (szybciej nie jechałem) w terenie (łąka, pastwisko, nieużytki) i nic sie nie rozkręcało w trakcie jazdy.
Szkoda że nie chcesz jednak tego skrętnego koła z tyłu bo wtedy wpisując w googlach 'buggy' miałbyś mnóstwo przykladów gotowych konstrukcji, wystarczyłoby obrócić fotel, przeciągnąć sterowanie tylnim kołem do przodu i dorobić sobie napędy do dwóch przednich kół.


Pozdro.
_________________
I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło...
 
 
arbaql 
młodzik



Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 19 Lip, 2010   

Widzę, że dokładnie to sobie przemyślałeś i muszę przyznać że nieźle ci to wyszło. To rzeczywiście dobre i trwałe rozwiązania jeśli chodzi o te łączenia, ja jednak nie miałem w planie dzielenia pojazdu na części. Niektóre elementy mojej konstrukcji są odkręcane w całości, np wahacze, jednak rama będzie stanowiła jedną niepodzielną część. Nie chcę tak zmieniać konstrukcji, żeby z przodu było jedno koło skrętne, bo wtedy pojazd wygląda za bardzo jak motocykl :) A poza tym musiałyby być dzielone również przewody zasilające, sterujące. Wstępną ramę mam wykonaną bez tylnego wahacza. Teraz muszę zająć się mocowaniami fotela, podłogi, akumulatorów, amortyzatorów i sprężyn, układu kierowniczego, deski rozdzielczej, sterowaniem przekładni, zrobić tylny wahacz i przekładnię, położyć instalację elektryczną i zastanowić się nad nieszczęsnymi hamulcami ;) Roboty mam więc sporo ale jestem zadowolony bo rama wyszła perfekcyjnie jeśli chodzi o spasowanie elementów. Hamulec prawdopodobnie będzie tarczowy na tylnym kole, jak okaże się za słaby to pomyślę nad przerobieniem przodu.

Na foto rama, wahacz lewy, ładniejszy spaw :)
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010   

zawieszenie dwu-wachaczowe to mnie zaskoczyłeś, kupa dobrej pracy
 
 
arbaql 
młodzik



Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 22 Lip, 2010   

Zastanawia mnie czy podróżowanie takim pojazdem po drogach publicznych jest legalne, zakładając, że pojazd nie będzie przekraczał 25km/godz. Czy w takim wypadku jest to pojazd wolnobieżny? czy pojazd wyposażony w światła (np oświetlenie rowerowe) z przodu i z tyłu oraz kierunkowskazy, trójkąt ostrzegawczy, chorągiewkę, może jeździć po ulicy, czy potrzebne są jakieś specjalne uprawnienia? Czy wystarczy prawo jazdy kat.B? Czy potrzeba jakieś przeglądy, homologacje, rejestracje, ubezpieczenie OC? Co się dzieje w przypadku zatrzymania przez policję? Zabierają prawo jazdy? Karzą mandatem, zabierają pojazd? W rzeczywistości nie odważyłbym się wyjechać na główne drogi, a jedynie jakieś boczne, o bardzo małym natężeniu ruchu, jednak na takich też można spotkać patrol i nie chciałbym sobie narobić kłopotów
Budowa przez ostatnie dni idzie ociężale, praktycznie nie mam czasu zajrzeć do warsztatu, ale może to i lepiej bo przemyślałem sobie kilka prostych i ciekawych rozwiązań. Coraz poważniej zaczynam myśleć o jakimś dużym silniku typu 500W który byłby odporniejszy na przeciążenia od mojego. Pojazd wyszedł większy i cięższy niż zamierzałem ale za to dużo solidniejszy. Na tyle solidny że udźwignie bez problemu i cztery akumulatory. Jednak zniechęcają mnie ceny silników.
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Pią 23 Lip, 2010   

Jeśli chodzi o przepisy, możesz to podciągnąć pod maszynę wolnobieżną. Wszystko znajdziesz w sieci. Gdy chciałem ubezpieczyć swój skuter, podciągnięto mi go właśnie pod maszynę wolnobieżną ;) Ubezpieczenie za cały rok przy moich zniżkach wychodzi coś kole 60 zł. Jeśli będziesz miał to ubezpieczone i pozostałe warunki zgodne z wymaganiami dla maszyny wolnobieżnej, to policja raczej nie będzie mieć zastrzeżeń. Jedyny problem, to taki, że ubezpieczyciel wymaga jakiegoś numeru ramy itp. Może być numer nabijany przez policję na rowerach, jeśli sobie to u nich zrobisz. U mnie bez problemu wybili numer na moim skuterku, to i pewnie da się to zrobić na trójkołowcu.
 
 
Zbyszek Kopeć 
szef


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 3284
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią 23 Lip, 2010   

Pojazd wolnobieżny wymaga prawojazdy kat. minimum M, a na motorower wystarczy dowód osobisty.
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl
 
 
arbaql 
młodzik



Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 23 Lip, 2010   

Znalazłem informacje że pojazdem wolnobieżnym można jeździć na prawo jazdy kat B. Ubezpieczenie można zawrzeć na okres co najmniej trzech miesięcy, i trzeba to zrobić przed wprowadzeniem pojazdu do ruchu. Ale z tym numerem nadwozia to nie bardzo rozumiem. Mam zabrać pojazd na komendę policji i funkcjonariusz przyjdzie z młotkiem i wystuka numer na ramie? Trochę to dziwne :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group