ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[eAndre]

Witam, zdecydowanie sprawdzam wszelkie możliwe projekty, choćby nawet te wyśmiewane i podobno z bardzo małą sprawnością. Ponieważ udało mi się kupić okazyjnie 2 silniki 100W od chińskich hulajnog postanowiłem zrobić napęd rolkowy. Chciałem, aby napęd można było łatwo przymocować do każdego roweru. I to mi się chyba udało. Miałem dylemat, czy zastosować moletowaną rolkę stalową, czy sięgnąć po kółko z gumy bądź tworzywa. Po kilku próbach wybrałem jednak jako rolkę kółko od deskorolki i po zwężeniu i zmniejszeniu średnicy tak żeby zmieściła się do wcześniej przygotowanego profilu zmontowałem na aluminiowej tuleji która łączy obie osie silników. Całość jest dołączona do zawiasu, który łatwo pozwala ustalić nacisk rolki do opony dodatkowo rolka może się sama wciskać w oponę w zależności od obciążenia. Pierwsze jazdy przyniosły bardzo pozytywne rezultatu. Napęd jest cichy, prędkość około 27 km/h. Z powodu suszy nie miałem gdzie przetestować jak będzie sie zachowywała rolka na mokrym. Podejrzewam, że będzie sie ślizgać. Na suchym jest rewelacyjnie. Osobna sprawa to sterownik, ten który mam ma 1 stopień do dwóch silników, a jest to niewłaściwe rozwiązanie i będę musiał to zmienić. Co do zasięgu to ciężko mi cokolwiek powiedzieć bo testuje to na prowizorycznie podpiętych 4- letnich Yuasah 6Ah. Poniżej przedstawiam zdjęcia zastosowanego rozwiązania napędu rolką. Reszta to prowizorka, którą zmienię asap. Przy okazji pierwszy raz zatrzymała mnie policja, ale głównie sprawdzali mi wydech haha.

Witam, zdecydowanie sprawdzam wszelkie możliwe projekty, choćby nawet te wyśmiewane i podobno z bardzo małą sprawnością. Ponieważ udało mi się kupić okazyjnie 2 silniki 100W od chińskich hulajnog postanowiłem zrobić napęd rolkowy. Chciałem, aby napęd można było łatwo przymocować do każdego roweru. I to mi się chyba udało. Miałem dylemat, czy zastosować moletowaną rolkę stalową, czy sięgnąć po kółko z gumy bądź tworzywa. Po kilku próbach wybrałem jednak jako rolkę kółko od deskorolki i po zwężeniu i zmniejszeniu średnicy tak żeby zmieściła się do wcześniej przygotowanego profilu zmontowałem na aluminiowej tuleji która łączy obie osie silników. Całość jest dołączona do zawiasu, który łatwo pozwala ustalić nacisk rolki do opony dodatkowo rolka może się sama wciskać w oponę w zależności od obciążenia. Pierwsze jazdy przyniosły bardzo pozytywne rezultatu. Napęd jest cichy, prędkość około 27 km/h. Z powodu suszy nie miałem gdzie przetestować jak będzie sie zachowywała rolka na mokrym. Podejrzewam, że będzie sie ślizgać. Na suchym jest rewelacyjnie. Osobna sprawa to sterownik, ten który mam ma 1 stopień do dwóch silników, a jest to niewłaściwe rozwiązanie i będę musiał to zmienić. Co do zasięgu to ciężko mi cokolwiek powiedzieć bo testuje to na prowizorycznie podpiętych 4- letnich Yuasah 6Ah. Poniżej przedstawiam zdjęcia zastosowanego rozwiązania napędu rolką. Reszta to prowizorka, którą zmienię asap. Przy okazji pierwszy raz zatrzymała mnie policja, ale głównie sprawdzali mi wydech haha.

[Marucha79]

Witaj Andrzej, fajnie że jesteś i to z nowym projektem od razu.
Trzeba przyznać że nieźle to wygląda, minimum kombinacji dowolny montaż. Co do rolki to też myślę że lepsza byłaby taka z tworzywa lub gumy, najlepiej z jakigoś taniego i łatwego do zdobycia materiału (np. metalowe sprzęgiełko silników, na którym mocowana byłaby okładzina z grubego węża ogrodowego - sory, o tej porze tylko tyle mogę wymyślić), bo chyba lepiej wymieniać okresowo okładzinę zamiast opony. Dlaczego zdecydowałeś sie na te silniczki, a nie 1 250W, z obawy o wykrzywianie ośki silnika czy po prostu takie miałeś? Ale już widzę te nieograniczone możliwości tuningu - 2x250W, 2x300W ....
Właściwie to do niewyczynowego jeźdżenia powinno być ok, zresztą chyba większość rowerów z galerii na austinev ma przełożenie przez rolkę.

Witaj Andrzej, fajnie że jesteś i to z nowym projektem od razu.
Trzeba przyznać że nieźle to wygląda, minimum kombinacji dowolny montaż. Co do rolki to też myślę że lepsza byłaby taka z tworzywa lub gumy, najlepiej z jakigoś taniego i łatwego do zdobycia materiału (np. metalowe sprzęgiełko silników, na którym mocowana byłaby okładzina z grubego węża ogrodowego - sory, o tej porze tylko tyle mogę wymyślić), bo chyba lepiej wymieniać okresowo okładzinę zamiast opony. Dlaczego zdecydowałeś sie na te silniczki, a nie 1 250W, z obawy o wykrzywianie ośki silnika czy po prostu takie miałeś? Ale już widzę te nieograniczone możliwości tuningu - 2x250W, 2x300W ....
Właściwie to do niewyczynowego jeźdżenia powinno być ok, zresztą chyba większość rowerów z galerii na austinev ma przełożenie przez rolkę.

[eAndre]

Myślałem o silnikach 250W, ale jeden to niewyważona masa z boku więc mocniejsza konstrukcja ale za to łatwiejsze sterowanie, a 2 silniki to z kolei już prawie pewne darcie opony. Ale tak jak pisałem kupiłem okazyjnie 2 nowe silniki 100W, więc wybór był naturalny. Jestem bo skonczyłem kawał porządnej pracy w tzw międzyczasie wywierciłem chyba z 2k otworów 0,7 i zmontowałem kilkanaście modułów do sterowania silnika KL. Więc rolka powstała w ciągu 2 tygodni w wolnych chwilach. A tuningowanie? chyba jak na razie odpuszczę temat - to mnie satysfakcjonuje. Muszę tylko załadować 2 agmy 14aH i w drogę szacuje, że zasięg po wymianie stopnia sterującego na podwójny - 30 do 40 km osiągną bez problemu. Rolka z deskorolki ma fajną właściwość mianowicie jak zlapie poślizg robi się momentalnie gorąca i ciągnie jak by miała klej. Jak na razie na suchym / pomimo bardzo lekkiego nacisku/ - poślizgów nie ma. Acha musiałem zmienic oponę na węższą kupiłem KENDA o szerokości 1,5" ta się mieści pomiędzy silniki. Pomiędzy silnikami a profilem dałem też podkładkę z aluminium (profil działa jak radiator silnika) a w tym dystansie wycięty jest kanał , który umożliwia odprowadzenie wody. W innym przypadku, woda wciskała by się do łożysk silnika. Całość jest prosta, spełnia zadanie poruszania się bez pedałowania (mogę ruszyć od zera, ale to dla silników męczarnia). Koszty minimalne silniki 60, profil 4,5, ceownik z duraluminium z odzysku, kółko od deskorolki 4 zł, kilka śrub, 4 broki, ośka z aluminium wykonana przy pomocy pilnika, ster własnej konstrukcji. No to idę pojeździć.

Myślałem o silnikach 250W, ale jeden to niewyważona masa z boku więc mocniejsza konstrukcja ale za to łatwiejsze sterowanie, a 2 silniki to z kolei już prawie pewne darcie opony. Ale tak jak pisałem kupiłem okazyjnie 2 nowe silniki 100W, więc wybór był naturalny. Jestem bo skonczyłem kawał porządnej pracy w tzw międzyczasie wywierciłem chyba z 2k otworów 0,7 i zmontowałem kilkanaście modułów do sterowania silnika KL. Więc rolka powstała w ciągu 2 tygodni w wolnych chwilach. A tuningowanie? chyba jak na razie odpuszczę temat - to mnie satysfakcjonuje. Muszę tylko załadować 2 agmy 14aH i w drogę szacuje, że zasięg po wymianie stopnia sterującego na podwójny - 30 do 40 km osiągną bez problemu. Rolka z deskorolki ma fajną właściwość mianowicie jak zlapie poślizg robi się momentalnie gorąca i ciągnie jak by miała klej. Jak na razie na suchym / pomimo bardzo lekkiego nacisku/ - poślizgów nie ma. Acha musiałem zmienic oponę na węższą kupiłem KENDA o szerokości 1,5" ta się mieści pomiędzy silniki. Pomiędzy silnikami a profilem dałem też podkładkę z aluminium (profil działa jak radiator silnika) a w tym dystansie wycięty jest kanał , który umożliwia odprowadzenie wody. W innym przypadku, woda wciskała by się do łożysk silnika. Całość jest prosta, spełnia zadanie poruszania się bez pedałowania (mogę ruszyć od zera, ale to dla silników męczarnia). Koszty minimalne silniki 60, profil 4,5, ceownik z duraluminium z odzysku, kółko od deskorolki 4 zł, kilka śrub, 4 broki, ośka z aluminium wykonana przy pomocy pilnika, ster własnej konstrukcji. No to idę pojeździć.

[Arbiter]

Andrzej - super realizacja napędu.
Jak rozumiem jest to układ samodociskający się - tak jak opowiadałes?

Potencjometr z tyłu jako regulacja prędkości?

myśle ze jak wstawisz dobre akumulatory to pojedziesz 30kmh - silniki powinny wejsc na nominalne obroty. Bardzo ładna predkosc to juz jest - i cicho:)

[eAndre]

Adam jak jesteś to zaraz podjadę :)

Adam jak jesteś to zaraz podjadę :)

[Arbiter]

zapraszam Andrzej:)

[Użytkownik]

heh chłopaki ida w zaparte to mzoe ktos mi powie czemu jak wlacze dynamo w rowerze o mocy 3 W to ciezej sie odrazu jedzie ?

to moze ja odpowiem.... dla tego ze 3 watowe dynamo ze wzgledu na swoja mizerna sprawnosc na przekladni ciernej powoduje 30 Watowy opór dla rowerzysty


Wy tak kombinujecie i kombinujecie, ja mam pewna propozycje, moze skoro juz sie tak kombinuje to prosciej bybylo na feldze (obreczy) roweru zalozyc obręcz na koło pasowe ? albo taka wielka zebatke (wieniec) ?

Kolo pasowe wydaje sie lepsze bo mozna w czasie jazdy odlaczyc silnik i zlaaczyc, po prostu silnik byl by odciskany od pasu lub dociskany, przy odcisnietym pasie pasek by sie lekko szural po kołach pasowych przy naciagnieciu silnika za pomoca wajchy nastąpiwo by "zazebienie" sie paska klinowego.

Wieksza sprawnosc takiego napędu mozna by tez uzyskac robiąc rolki 2, te silniki eAndre pionowo postawic z mozliwoscia docisku do obreczy a nie do opony, tam gdzie trze szczotka hamulcowa, sprawnosc takiego ukladu byla by wieksza i kultura pracy lepsza bo obrecz roweru jest stywna i metalowa. Jeden silnik przymocowany do 1 wilełka a drugi silnik do drugiego widełka widelca roweru. Nawet jak obrecz bedzie mokra to bedzie to lepiej dzialac niz opona z rolką, do tego mozna tam zrobic pewne oslony z szczotka czyszczaca obrecz przed rolkami tak by tam sien ie dostawal piasek inny syf.

Pozdrawiam konstruktorów

heh chłopaki ida w zaparte to mzoe ktos mi powie czemu jak wlacze dynamo w rowerze o mocy 3 W to ciezej sie odrazu jedzie ?

to moze ja odpowiem.... dla tego ze 3 watowe dynamo ze wzgledu na swoja mizerna sprawnosc na przekladni ciernej powoduje 30 Watowy opór dla rowerzysty


Wy tak kombinujecie i kombinujecie, ja mam pewna propozycje, moze skoro juz sie tak kombinuje to prosciej bybylo na feldze (obreczy) roweru zalozyc obręcz na koło pasowe ? albo taka wielka zebatke (wieniec) ?

Kolo pasowe wydaje sie lepsze bo mozna w czasie jazdy odlaczyc silnik i zlaaczyc, po prostu silnik byl by odciskany od pasu lub dociskany, przy odcisnietym pasie pasek by sie lekko szural po kołach pasowych przy naciagnieciu silnika za pomoca wajchy nastąpiwo by "zazebienie" sie paska klinowego.

Wieksza sprawnosc takiego napędu mozna by tez uzyskac robiąc rolki 2, te silniki eAndre pionowo postawic z mozliwoscia docisku do obreczy a nie do opony, tam gdzie trze szczotka hamulcowa, sprawnosc takiego ukladu byla by wieksza i kultura pracy lepsza bo obrecz roweru jest stywna i metalowa. Jeden silnik przymocowany do 1 wilełka a drugi silnik do drugiego widełka widelca roweru. Nawet jak obrecz bedzie mokra to bedzie to lepiej dzialac niz opona z rolką, do tego mozna tam zrobic pewne oslony z szczotka czyszczaca obrecz przed rolkami tak by tam sien ie dostawal piasek inny syf.

Pozdrawiam konstruktorów

[eAndre]

DawidR jak koło pasowe jest prostsze to zakładaj i jeździj. Propozycji na forum jest bardzo dużo, ale ja chcę jeździć i to robię. A ze sprawnością dynama to nieprecyzyjny przykład, dlatego że dynamo jest policzone tak, aby przy małej prędkości obrotowej dawało pełną moc. Później to już rzeczywiście para w gwizdek. I jeszcze jedno nawet jak jeźdźę pedałując to ten napęd stawia mn,iejszy opór niż dynamo :) O pionowym postawieniu silników też myślałm ale to bardziej skomplikowane niż myślisz. Pomyśl o średnicy silnika i rolki. Średnica rolki = prędkośc, a opona przeszkadza, szprychy też, chyba, że odwrotnie, ale nie kontrolujesz uslizgów na obręczy np. jeden silnik ciągnie - drugi się ślizga. A docisk do aluminiowej będź stalowej obręczy musi być bardzo duży. Już to przerabiałem. NIe gloryfikuje tego rozwiązania znam jego wady, ale znam również zalety. A zawsze jak w życiu jest coś za coś.

DawidR jak koło pasowe jest prostsze to zakładaj i jeździj. Propozycji na forum jest bardzo dużo, ale ja chcę jeździć i to robię. A ze sprawnością dynama to nieprecyzyjny przykład, dlatego że dynamo jest policzone tak, aby przy małej prędkości obrotowej dawało pełną moc. Później to już rzeczywiście para w gwizdek. I jeszcze jedno nawet jak jeźdźę pedałując to ten napęd stawia mn,iejszy opór niż dynamo :) O pionowym postawieniu silników też myślałm ale to bardziej skomplikowane niż myślisz. Pomyśl o średnicy silnika i rolki. Średnica rolki = prędkośc, a opona przeszkadza, szprychy też, chyba, że odwrotnie, ale nie kontrolujesz uslizgów na obręczy np. jeden silnik ciągnie - drugi się ślizga. A docisk do aluminiowej będź stalowej obręczy musi być bardzo duży. Już to przerabiałem. NIe gloryfikuje tego rozwiązania znam jego wady, ale znam również zalety. A zawsze jak w życiu jest coś za coś.

[Arbiter]

Muszę przyznać, ze na rowerze eAndre jezdzi się świetnie. Jest niesamowicie cichy - w ogole nie słychac napedu. Takie rozwiązanie jest bardzo dobrym pomysłem a jazda daje wiele przyjemnosci.

Myślę, ze przy podłaczeniu silników pod dobre akumulatory uda się uzyskać dobre prędkości i satysfakcjonującą moc

[Użytkownik]

eAndre ja nie chce juz kombinowac wole kupic silnik z ekonapędów, a forum jest wlasnie po to miedzy innymi aby dawac propozycje

Dynamo daje pełna moc przy duzej predkosci obrotowej, przelozenie opona- dynamo to przelozenie rzędu 1:40 przy predkosci żedu 2m/s (1 obrót kola na sek) na dynami sa obroty ok 40 x wieksze czyli trudno tu mowic o malej predkosci

To ze Twoj rower stawia mniejszy opór niz dynamo jest zrozumiale, kólko masz wieksze niz w dynami a co za tym idzie przekladnia ma większa sprawnosc wsadz kolko wielkosci tego dynamowego to wyjda przykre rzeczy ...

Kólko mozna dac pionowo z silnikiem, tylko musi byc wieksze od silnika, napisales ze srednica rolki = prędkosc, to prawda ale srednica rolki to tez moment obrotowy, silniki musza byc pionowo w kierunku kierownicy najlepiej, sciskasz ze soba silniki to powoduje ze rozklad sil na lewa i prawa strone obreczy jest równy i ja tez go nie gloryfikuje ale mowie tylko ze jest taka mozliwosc

Osobiscie nadal uwazam ze najlepsze rozwiązanie to przyspawac wolnobieg jednorzędowy z BMXa do wylnej piasty (tam gdzie zwykle tarcza jest) i do tego wolnobiegu dopiero dawac jakies przekladnie i silnik, da nam to to ze jadac pedalami nie musimy napędzac silnika ani elementó przekladni, rozwiazanie takie daje duze mozliwosci do popisu, jak mi sie nie uda tego silnika z ekonapędów kupic to moze cos pokombinuje, tylko odrazu mowie ze przyspawanie wolnobiegu do piasty to rzecz trudna, najlepiej to zrobic migomatem, zwykła spawarka cięzko chyba zeby dac prąd na minimum i najcienszą elektrode to moze sie uda i naspawywac topik punktowo a nie w jednej dlugiej akcji spawalniczej. Po tem trzeba wszystko pozadnie przesmarowac bo spawanie spowoduje ze olej i smar sie sfajczy w lozyskach.

eAndre ja nie chce juz kombinowac wole kupic silnik z ekonapędów, a forum jest wlasnie po to miedzy innymi aby dawac propozycje

Dynamo daje pełna moc przy duzej predkosci obrotowej, przelozenie opona- dynamo to przelozenie rzędu 1:40 przy predkosci żedu 2m/s (1 obrót kola na sek) na dynami sa obroty ok 40 x wieksze czyli trudno tu mowic o malej predkosci

To ze Twoj rower stawia mniejszy opór niz dynamo jest zrozumiale, kólko masz wieksze niz w dynami a co za tym idzie przekladnia ma większa sprawnosc wsadz kolko wielkosci tego dynamowego to wyjda przykre rzeczy ...

Kólko mozna dac pionowo z silnikiem, tylko musi byc wieksze od silnika, napisales ze srednica rolki = prędkosc, to prawda ale srednica rolki to tez moment obrotowy, silniki musza byc pionowo w kierunku kierownicy najlepiej, sciskasz ze soba silniki to powoduje ze rozklad sil na lewa i prawa strone obreczy jest równy i ja tez go nie gloryfikuje ale mowie tylko ze jest taka mozliwosc

Osobiscie nadal uwazam ze najlepsze rozwiązanie to przyspawac wolnobieg jednorzędowy z BMXa do wylnej piasty (tam gdzie zwykle tarcza jest) i do tego wolnobiegu dopiero dawac jakies przekladnie i silnik, da nam to to ze jadac pedalami nie musimy napędzac silnika ani elementó przekladni, rozwiazanie takie daje duze mozliwosci do popisu, jak mi sie nie uda tego silnika z ekonapędów kupic to moze cos pokombinuje, tylko odrazu mowie ze przyspawanie wolnobiegu do piasty to rzecz trudna, najlepiej to zrobic migomatem, zwykła spawarka cięzko chyba zeby dac prąd na minimum i najcienszą elektrode to moze sie uda i naspawywac topik punktowo a nie w jednej dlugiej akcji spawalniczej. Po tem trzeba wszystko pozadnie przesmarowac bo spawanie spowoduje ze olej i smar sie sfajczy w lozyskach.

[eAndre]

W głowach to mamy rzeczywiście masę pomysłów,ale chodzi o to żeby je realizować. A kupowanie gotowego napędu, to swoista łatwizna stajesz sie zwykłym klientem netto. Jak masz kasę to kupujesz i jeździsz co to za konstruowanie. Tu chodzi o kreatywność. A forum? jak w nazwie: Forum konstruktorów pojazdów elektrycznych. :D

W głowach to mamy rzeczywiście masę pomysłów,ale chodzi o to żeby je realizować. A kupowanie gotowego napędu, to swoista łatwizna stajesz sie zwykłym klientem netto. Jak masz kasę to kupujesz i jeździsz co to za konstruowanie. Tu chodzi o kreatywność. A forum? jak w nazwie: Forum konstruktorów pojazdów elektrycznych. :D

[Użytkownik]

niby tak ale ja mam inne rzeczy do konstruowania i nadrobie w innych urzadzeniach to konstruowanie

niby tak ale ja mam inne rzeczy do konstruowania i nadrobie w innych urzadzeniach to konstruowanie

[eAndre]

[Marucha79]

Jestem już trochę zniecierpliwiony moimi eksperymentami z przekładniami i chyba też pójdę tym tropem. Tylko wykorzystam dwa silniki 250W (bo takie mam) i żeby mi sie moc nie marnowała muszę mieć większe kółko niż od deskorolki. Pomyślałem o kółkach od zwyczajnych hulajnóg (10cm), ale ciekaw jestem jak będzie z przyczepnością i trwałością. Niestety trudno wyczarować kólko 7-8 cm, które byłoby w tym przypadku ideałem. Rolki mają kółka do 7cm, ale tu też wątpliwość jak będzie z przyczepnością.

Jestem już trochę zniecierpliwiony moimi eksperymentami z przekładniami i chyba też pójdę tym tropem. Tylko wykorzystam dwa silniki 250W (bo takie mam) i żeby mi sie moc nie marnowała muszę mieć większe kółko niż od deskorolki. Pomyślałem o kółkach od zwyczajnych hulajnóg (10cm), ale ciekaw jestem jak będzie z przyczepnością i trwałością. Niestety trudno wyczarować kólko 7-8 cm, które byłoby w tym przypadku ideałem. Rolki mają kółka do 7cm, ale tu też wątpliwość jak będzie z przyczepnością.

[eAndre]

Spkojnie przy rolce 7 cm będziesz miał nomnalnie około 34 km/h więc nie jast tak źle zwłaszcza, że masz nadmiar mocy. Jeśli układ będzie stabilnie przymocowany a docisk solidny, opona bez bić to przy wykorzystaniu kontrolera zapanujesz nad tym pojazdem bez problemu. Spalinowce mają po 0,8 KW i tam występuje ślizganie rolki wówczas kiedy podsakuje na wybojach silnik, który jest dociskany tylko własną masą.

Spkojnie przy rolce 7 cm będziesz miał nomnalnie około 34 km/h więc nie jast tak źle zwłaszcza, że masz nadmiar mocy. Jeśli układ będzie stabilnie przymocowany a docisk solidny, opona bez bić to przy wykorzystaniu kontrolera zapanujesz nad tym pojazdem bez problemu. Spalinowce mają po 0,8 KW i tam występuje ślizganie rolki wówczas kiedy podsakuje na wybojach silnik, który jest dociskany tylko własną masą.