Anonymous - Pią 03 Sie, 2012 Temat postu: Jakie ogumienie do roweru EV? Powinniśmy używać opon, które mają środek bieżnika gładki i mogą być pompowane do ciśnienia większego niż 2,5 atmosfery. Im większe ciśnienie w oponie, tym większy zasięg roweru kosztem amortyzacji nierówności. Z doświadczenia: opona napompowana do 2 atm - zasięg 25 km, opona napompowana do 3 atm - zasięg 40 km. 
Anonymous - Pią 03 Sie, 2012 az niechce mi sie wierzyc, ze jest az taka roznica w zasiegu, chyba zaczne bardziej przykladac sie do cisnienia. swoja droga, jezdze zwyklym rowerem i posiadam w nim opony o maksymalnym cisnieniu 4,8bar. i sa to opony z gorej polki, no i niestety z glebokim bierznikiem, ale jak by dobrze poszukal to na pewno sie znajdzie i gladkie, jak widac tak duze cisnienie jest mozliwe do utrzymania w oponie. buckowina - Pią 03 Sie, 2012 polecam opony: http://allegro.pl/opona-k...2512678143.html max. cisnienie 4,2 bar. ale mozna napompowac nawet i do 5 bar, ale to juz trzeba uwazac na stan opony. ps. wczesniejszy post jest moj 
maniakev2 - Pią 03 Sie, 2012 W kolarce na tył zawsze dawałem 6 do 8 atmosfer - jak to kolega mówi rower "sam jedzie". buckowina - Pią 03 Sie, 2012 czy wszystkie opony w kolarzowkach sa w stanie wytrzymywac takie cisnienie? czy tylko tzw. szytki? maniakev2 - Pią 03 Sie, 2012 Tutaj: http://e-bmx.pl/opis/1859...-14-32-630.html piszą o 5 barach. Ja miałem polską oponę i była do 8 bar
buckowina - Pią 03 Sie, 2012 opona fajna, tylko szkoda, ze 27cali. najczestrzy rozmiar to 26 oraz 28 ze wskazaniem na ten pierwszy wymiar. sam szukam opon do roweru na rolke, ktore beda wytrzymywac duze cisnienie ~5 bar. oraz beda mialy gladka gorna czesc bieznika. Nostusek - Pią 03 Sie, 2012 Ja mam w swoim rowerku Semi-slick z tyłu. Dokładnie jest to Kellys Cobra taka jak z linku niżej: http://allegro.pl/opona-k...2514415366.html Na asfalcie bardzo dobrze trzyma - można ją pompować do 4,2 Bara i tyle właśnie ją pompuję. Faktycznie ciśnienie ma znaczenie i to ogromne - więcej ciśnienia to lżejsza jazda ale gorsze tłumienie nierówności. Na suchym asfalcie oponka trzyma rewelacyjnie - dawno nie ganiałem na tak przyczepnej oponie. Dla niedowiarków - te "klocki" na jej środkowej części wcale tak szybko się nie wycierają - zrobiłem na niej już 1500 km i wygląda bardzo dobrze - fakt faktem - nie blokuję koła podczas hamowania bo hamuję dwoma hamulcami jednocześnie. Z minusów - jest głośna - przy jeździe ok 25 km/h i szybciej opona dość głośno buczy. Zbyszek Kopeć - Pią 03 Sie, 2012 Dodam dla precyzji, że każda opona ma napisy, także z określeniem maksymalnego ciśnienia (czasem jednostki fizyczne trzeba sobie przeliczyć - atm, lub psi, lub BAR). Anonymous - Pią 03 Sie, 2012
Dlatego piszę o gładkiej oponie na środku bieżnika. Raz, że "buczy", dwa, że stwarza dodatkowy opór dla napędu. Pawiel - Pią 03 Sie, 2012 W jeździe rowerem elektrycznym (szybciej się jedzie oraz zakłąda się krótsze czasy dotarcia do celu, jesli ktoś eksploatuje pojazd użytkowo) ważna jest pewność i niezawodność. Tutaj elementem stanowiącym łabe ogniwo jest dętka, która czasem złośliwie potrafi się przebić w najbardziej nieoczekiwanym lub nieodpowiednim momencie (np. tak jak mi, na 3 km przed dotarciem do pracy, czyli 30-40min straty, tylne koło, skręcone kluczem, a do tego brak dętki na zmianę i klucza do odkręcenia). Rada na to jest odpowiednio trwała opona, odporna na przebicia. Ja polecam Schwalbe Marathon Plus (MTB). Droga, ale totalnie trwała. Odporna na szkła, pinezki, ostre elementy, itd. Biorąc pod uwagę to, że przebicie czasem się zdarza i dętka potrafi kosztować około 15zł, to po jakimś czasie ten zakup się zwraca z nawiązką. A gdy doliczymy czas, który można uznać jako bezcenny, zakup jest totalnie opłacalny. Anonymous - Pią 03 Sie, 2012 Opisałem w innym temacie sposób naprawy dętki, bez zdejmowania koła. Nie trwa to aż tyle;
maniakev2 - Sob 04 Sie, 2012 Podstawa to wozić ze sobą zestaw naprawczy- ja mam takie zielone pudełeczko "Reparatur Set" w środku masz kilka łatek, klej i papier ścierny jak masz wprawę to w 15minut jedziesz dalej
Anonymous - Sob 04 Sie, 2012 Mam też zestaw naprawczy w sprayu. Wkręca się wentyl, pompuje szuwaks do środka i dętka załatana w minutę Lepsze to, niż pchanie rowerka na feldze
Pawiel - Sob 04 Sie, 2012 Oczywiście macie rację ze sposobami, jakie podajecie. Jednak czasem się zdarza, że aby zrobić coś porządnie, trzeba jednak to koło ściągnąć i detkę obejrzeć z wewnętrznej strony. Mialem taką sytaucję, przebiłem dętkę, wymieniłem i za niedługo przebiłem drugi raz i pote następny. Za każdym razem sprawdziłem oponę palcami od wewnętrznej stronyu, nic tam nie wykrywając. Po długich poszukiwaniach znalazłem, miałem w oponie drucik średnicy 0.5mm i długości około 7mm, który przebijał dętkę za dętką. Od tego czasu bezwzględnie wozę ze sobą komplet: - detka, - łatki, - klucz do ośki, - zestaw lluczy, - i coś tam jeszcze. |
||||||||
