Zbyszek Kopeć - Sob 06 Kwi, 2013 To wstępne postarzanie artykułów i zmuszanie do wymian (najlepiej aku. z rowerem i z załączoną komórką oraz telewizorem jako dodatek do roweru), to inna sprawa. Prawdą jest, że PRIUS ma dożywotnią gwarancję na swoje aku., czyli nawet 100 lat, tylko tam jest drobny warunek wykonywania ich drogich przeglądów w wyznaczonym serwisie zgodnie z wyzanczonymi terminami itp., czyli to aku opłaci im się wymieniać nawet co roku. wiciu_r - Sob 06 Kwi, 2013 Dlatego też jestem zdania, że dobrą hybrydę może zrobić tylko jakaś niszowa marka, która na początek będzie chciała nasycić rynek swoimi wyrobami. Powinna oferować zasięg na bateriach minimum 50km, a na dalsze trasy wspomagać się 70-80 konnym silnikiem spalinowym ładującym baterię. Wizjonersko upatruję szansy na takowy wyrób w koncernie Renault, czyli niszowa Dacia lub w PSA bo ma reaktywować markę Simca. Po rozmowach z kolegami, którzy kupili Dacię (koncern Renault) wyraźnie widać, że decyzję o zakupie tej marki podjęli ponieważ auta te oferują nadal silniki wolnossące i nie mają poronionego multiplexu czyli auta są bezpieczniejsze bo nie chamsko doładowane, więc nie przejdą nagle z byle powodu w tryb awaryjny, elektrykę łatwo naprawić itp. Sam z tego powodu sprzedałem (serwisowanego) citroena C5, który po 3 latach w zasadzie nigdy do końca sprawny nie był (elektryka) i zakupiłem prostą jak drut Dacie Lodgy. Jakbym za auto takiego kroju w wersji hybrydowej (warunki jak powyżej) miałbym zapłacić 20 tys. drożej to bez wahania się zdecyduję. Myślę, że w warunkach kryzysu i wysokich cen paliw ktoś w końcu zauważy potencjał sprzedaży i zaoferuje takie auto. 50km zasięgu na aku w prostym, pakownym aucie z kilkuletnia gwarancją i rozsądną ceną prawdopodobnie mogłoby zatrząść trochę rynkiem. Wystarczy poczytać recenzje "fachowców" o jakości Dacii i porównać to z rankingami sprzedaży. Zbyszek Kopeć - Sob 06 Kwi, 2013 Piszesz jakby Ci płaciła DACIA albo RENAULT. Opracuj polski wyrób i zachwalaj tylko Polaków. Do tego hybrydy są nadal spalinowcami (przeżytek), już cały świat przechodzi na czyste EV, bo jest 21. wiek i był taki film "Piąty element". r2d2 - Nie 07 Kwi, 2013
No chyba że likwidujemy tylnią kanapę i tam je upakujemy (niestety muszą być nisko, ze względu na zachowanie środka ciężkości auta na rozsądnym poziomie) ew. minusem dodatnim tego rozwiązania będzie możliwość przeniesienia pasażera na środek przedniej kanapy, bo nie będzie drążka zmiany biegów, no i powierzchnia bagażowa z tyłu powinna się przy okazji trochę powiększyć (od linii szyb w górę byłoby już pusto). 3-osobowy dostawczak-hybryda Plug-in, jeszcze tego nie było  , kto wie może to pomysł na zagospodarowanie jeszcze nie odkrytej i niezmotoryzowanej niszy wolnorynkowej.
Pozdro. wiciu_r - Nie 07 Kwi, 2013
A która inna marka pozwoliła sobie cofnąć się w rozwoju? Przez 24 lata jeździłem wyłącznie Citroenami od 2CV do C5, ale twierdzę że od 2004r. te auta się skończyły, podobnie jak VW czy inne wynalazki. Teraz kierowca jest w aucie tylko użytkownikiem systemu, natomiast w swojej Dacii nadal jestem administratorem, jak nacisnę przycisk opuszczania szyby to przełącznik puści prąd na silnik i szyba zjedzie, a w innych gównach w takiej sytuacji najpierw komputer sprawdzi, czy aby taka operacja nie zaszkodzi akumulatorowi, czy deszcz nie napada do środka itp. i dopiero po sprawdzeniu ewentualnie wyda zgodę. W Citroenach C5 do 2004r. (model Mk1) można było takie durne funkcje wyłączyć, po tym okresie już nie. Czemu mi się podoba Dacia? Bo jest to proste pudełko, poza sterownikiem silnika całą resztę można wywalić i przerobić jak się chce, zupełnie jak w starym dobrym FSO 1500 Co do miejsca na hybrydyzację to napęd elektryczny z ewentualnie skrzynią bezstopniową (zdaje się Fiat ma takowe przenoszące do 80KM mocy), a silnik spalinowy wyłącznie jako generator. Miejsce na aku? Np. Citroen Picasso ma w części nadwozia podwójną podłogę z miejscem około 10-12cm. Sądzę, że wygospodarowanie przestrzeni 100x200x15cm nie stanowiłoby wielkiego wyzwania i pomieściłoby spory pakiet Lipo. Żeby sensownie produkować w Polsce to musi to rozpocząć jakiś zagraniczny inwestor bo dostanie zwolnienia z podatków itp. rodzimą produkcję państwo ma w d..., sprawdziłem osobiście. Jeśli chodzi o konstrukcje typowo elektryczne to na początek przydałby się 20 miejscowy bus chodzący wahadłowo np. w śląskich aglomeracjach. Na końcowych stacjach wymiana aku do ładowania, np wysuwane na rolkach, bez problemu można to skonstruować tak, aby wymiana trwała 1 min. Panie Zbyszku, skoro od lat ma Pan wiedzę i przekonanie o słuszności swojej idei to dlaczego nie widzę linii produkcyjnych przekształcających myśl w produkt końcowy? Teoretycznie można wziąć 100mln z unii i zacząć coś robić. Jak pojawi się produkt który powyżej rozważałem to na dzień dobry za podstawową wersję 60tys. kładę od razu. Zbyszek Kopeć - Nie 07 Kwi, 2013 Jak się pojawi już produkt i będzie już kasa, to potem nikomu nowi przyklejani nie będą potrzebni. Tymczasem wszyscy skutecznie zwalczają wszystko co polskie i dobre, bo trzeba gdzieś sprzedać zachodnie. Jak jest gotowe i są już zyski, to chętnych jest ogrom, a tworzyć nie ma komu - tak też było z komórkami i ............... r2d2 - Nie 07 Kwi, 2013
Ogniwa Li-Po montowane w przestrzeni pomiędzy podwójną podłogą - genialne, swoją drogą to chyba najlepsze rozwiązanie na ewakuację (odstrzelenie kabiny 'od reszty' nastąpi niejako z automatu, parę uszkodzonych cel wystarczy) od reszty nadwozia w następstwie jakiegoś poważniejszego odkształcenia blach podwozia na której leży ten pakiet. Wygospodarowanie przestrzeni 200 x 100 x 20cm pozwoliło by zaś na montaż 39kW/h w 560 pakietach NiMH z Priusa, z uwzględnionymi już szczelinami do chłodzenia pomiędzy każdym z nich, co prawda waga całości spora bo 840kg, ale za to nie wybuchną przy wbiciu gwoździa, przegrzaniu czy puknięciuu podwoziem o studzienkę lub większy kamień. No i używane zestawy z jeszcze nominalną pojemnością do kupienia po ok.1000zł/28szt. z gwarancją, swoją drogą ciekawe o wydłuża się żywotność takiego akumulatora przy obciążeniach rzędu 1-2C, skoro ma gwarancję producenta na 15. Być może taka właśnie 'szczęśliwa i spokojniutka emeryturka' pozwala mu przeżyć właściciela pojazdu 
Pozdro. Zbyszek Kopeć - Nie 07 Kwi, 2013 Spokojniej. Jeśli napięcie nominalne aku jest do 84V, to jest zupełnie bezpieczne, przy wyższych napięciach może naawet nastąpić wybuch przez przerwę mostka wewnętrznego i ............, ale w każdym przypadku da się spokojnie wysiąść z auta, bo przy wybuchu spalinowego (benzyny, gaż, oleje), to .................... wiciu_r - Nie 07 Kwi, 2013
Jak to się jakiś czas temu wypowiedział szef VW w kwestii stworzenia konkurencyjnej dla Dacii marki (podobno będzie takowa od 2015r.) - nie jest problemem wyprodukowanie prostego, rodzinnego samochodu w cenie 2-3 tys € itd. Czyli jak rozumiem produkcja samego gotowego nadwozia z układem jezdnym to dla koncernu jakieś 2000 €, pozostałe koszty to silnik i wyposażenie. W tym tez kontekście liczyłem, że sam "budulec" to z 10 000zł, a doposażenie go elektrycznie to te pozostałe 50 000zł i to mówiąc w kontekście podstawowej wersji. Tesla też zaczyna ofertę stosunkowo tanio. Zbyszek Kopeć - Nie 07 Kwi, 2013 Słyszałem w TV na filmie "Rodzina zastępcza", że Szwajcarzy nie robią tanich zegarków i dlatego ludzie muszą kupować drogie zegarki, jeśli chcą mieć szwajcarskie, więc takowe kupują - bo obywatele marzą o drogich zabawkach (nawet jak trują spalinami), a tylko mądrzejsi chcą mieć lepsze i tańsze. Zbyszek Kopeć - Nie 07 Kwi, 2013 Oni chyba milionami sztuk przerabiają PANDY na EV, robią tanio i to masowo głównie dla Polaków i to tą "siecią warsztatów" itd. szczególnie ta mapa w pdf: http://www.greenev.eu/dow...tric%20Cars.pdf I to wykonują miliony sztuk - spółka giełdowa, bo do tego weszli na Giełdę Papierów Wartościowych. http://www.greenev.eu/ Green Technology wzięli pewnie wielką kasę z Unii: http://www.greenev.eu/pl/..._Zarzadu_Gieldy bo inaczej by Niemcy nam wzięli tę naszą kasę. Teraz PANDY zawładną rynek EV, jak kiedyś FIACIKI we Włoszech, albo GARBUSY w Niemczech. tomasz_kombi - Nie 07 Kwi, 2013
highend - Nie 07 Kwi, 2013 tu też mam wkleić? Zbyszku - "wzorowa" spółka, notowana była na NewConnect jako Infinity, potem została wykluczona z giełdy. Nic się nie dzieje bez powodu - musiały jakieś wałki iść.... akurat interesuję się GPW i NewConnect (trochę inwestuję), a tu taki kwiatek.... 6 lipca 2010 Spółka zadebiutowała na rynku NewConnect na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych S.A. pod nazwą Infinity S.A. źródło: http://www.newconnect.inf...rszawie-3355250 ale co się dziwić, jak się takie wałki robi: http://www.parkiet.com/artykul/949973.html 
a na sam koniec wykresik spółki: http://www.bankier.pl/inw...ymbol=GREENTECH i tam jest forum drobnych inwestorów... jak zostali "wydymani" - akcje spadły do 1grosza
wszystko w temacie, jeszcze coś?
Teraz Polska i kolejni cwaniacy od wyciągania kasy (tym razem od drobnych inwestorów).... Zbyszek Kopeć - Nie 07 Kwi, 2013 Do tego napisali na stronie 12, że chcą uskuteczniać praktyki monopolistyczne na EV w innym pdf: http://d.iplsc.com/ebi/32...u-GTSA-2011.pdf a to chyba jest grzechem, do tego nie mają znawców tematu prawidłowych konstrukcji EV, a to świadczy ........... Wniosek - chcą zmuszać do gorszego, ale za to droższego (coś za coś). Spółka jest poważna i jest w GPW. Przecież nie będę rozliczał mojej konkurencji i to robiącej gorsze konstrukcje EV. Ważne, że napisali ilość warsztatów na tej mapie na 2012 rok i sugerują przerabianie miliony sztuk, czyli EV będzie królować też na ulicach RP, nie tylko Niemcy itp.. highend - Nie 07 Kwi, 2013 spółki nie ma na GPW, była na NewConnect tylko i ich wywalili... ja na mojej stronie tez mogę pisać co chcę.... jakas masakra |
||||||||||||||||
