To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Tematy elektryczne - Napięcie i prąd vs. prędkość i moment

fazi - Wto 10 Gru, 2013
Temat postu: Napięcie i prąd vs. prędkość i moment
Super, ale jak ze sprawnością silników? jak to w praktyce wygląda czy jest duża różnica?


Edycja by Tas:
Tematyka sprawności, momentu, prądu i napięcia wydzielona z tematu:
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=2192

Anonymous - Wto 10 Gru, 2013

Sprawność się nie zmieni. Silnik pobierze większy prąd ze sterownika. Tylko baterie szybciej siądą.
fazi - Wto 10 Gru, 2013

Dziękuję Zeeltom, jeszcze chciałbym się dowiedzieć czy ta różnica 100W jest bardzo odczuwalna? nigdy nie jeździłem na mocniejszym niż 250w
Anonymous - Wto 10 Gru, 2013

Zmieniłem kiedyś silnik 250W na 350W bez zmiany kontrolera. Czuło się trochę większą moc. Nie sprawdzałem odwrotnie, czyli wymiany kontrolera, ale jeśli sterownik da większy prąd, to powinno się czuć przynajmniej większe przyspieszenie. Prędkość raczej się nie zmieni, może minimalnie.
Nostusek - Wto 10 Gru, 2013

Ja zrobiłem odwrotnie do Zeeltoma czyli mając uprzednio kontroler YK40 (podobno 350W - w praktyce 24V/30A po lekkim tuningu) oraz silnik 250W podmieniłem na silnik 500W. Różnica diametralna - moment rozruchowy jest zdecydowanie większy, pobór mocy się nie zmienił i wynosi tyle co uprzednio (w szczycie widziałem prąd z akumulatorów do 29A) a komfort jazdy nieporównywalnie większy...
Szymek - Wto 10 Gru, 2013

Nostusek napisał/a:
Ja zrobiłem odwrotnie do Zeeltoma...

Z Twojego postu wynika, że zrobiłeś to samo co Zeeltom - podmieniłeś silnik na mocniejszy, przy tym samym sterowniku.

Nostusek - Wto 10 Gru, 2013

sorki - się zakałapućkałem..... dzięki za zwrócenie uwagi...
tas - Wto 10 Gru, 2013

Koledzy, ale perpetum mobilum nie ma, czornej magyji też :twisted: , więc dobrze by było mniej obytym w temacie wyjaśnić skąd się wzięła ta odczuwalna różnica w mocy silnika skoro prąd i moc wyjściowe ze sterownika nie uległy zmianie :cool:
Szymek - Wto 10 Gru, 2013

Większy prąd to większe straty na silniku o słabszym uzwojeniu i być może też o słabszym polu magnetycznym, więc więcej ciepełka się wytwarza?
Nic lepszego mi nie przychodzi do głowy :???:
edit: Coś jak przester na głośnikach pędzonych zbyt mocnym wzmacniaczem. Prądu pobierają tyle samo, lecz zamiast decybeli mamy charczenie i grzejnik z cewki.

Nostusek - Wto 10 Gru, 2013

tas napisał/a:
Dobrze by było też wyjaśnić z czego wynikała odczuwalnie większa moc skoro sterownik pozostał ten sam...
Więc jeśli możecie zdradźcie odpowiedź - jeśli prąd pozostał ten sam, a zwiększył się moment obrotowy... to co się zmniejszyło w zamian na nowym silniku?


Silnik się zmienił Panie MAgister na mocniejszy a zmalały straty w ciepło. Dla porównania silniki z magmy MY1016 różnią się od silników My1020 zdecydowanie długością przez co pole magnetyczne magnesów działa na zdecydowanie dłuższy wirnik przez co moment obrotowy jest większy...

tas - Wto 10 Gru, 2013

No ale oba silniki mają taką samą sprawność (~82%), w obu ten sam odsetek energii jest marnowany na siły inne niż mechaniczne, czyli wspomniane grzanie. Zważywszy, że prąd 30A jest raczej niewielki by cokolwiek w środku grzać znacząco.
Czy ja to rozumuję nieprawidłowo?

Szymek - Wto 10 Gru, 2013

tas napisał/a:
No ale oba silniki mają taką samą sprawność (~82%), w obu ten sam odsetek energii jest marnowany na siły inne niż mechaniczne, czyli wspomniane grzanie.
Czy w powyższym jest jakaś nieprawdziwość? :)

Masz rację, tylko należy dodać, że te straty są dla mocy(prądu) nominalnej. Przy większych prądach są większe straty(mniejsza sprawność) i w drugą stronę.
Edit;
Silnik 250W pod sterownikiem 250W ma sprawność "x" kiedy pobiera 250W, czyli jak już jest rozpędzony(i jesli ma odpowiednie warunki), natomiast podczas rozpędzania może pobierać większe prądy, w zależności od sterownika, i jego sprawność może być niższa.

tas - Wto 10 Gru, 2013

Ojj, jakieś nieścisłości nam się tutaj wkradają :)
Przecież silnik 250W nie pracował przeciążony tylko na swoich parametrach znamionowych :P

Nostusek - Wto 10 Gru, 2013

Nie ma ale Ci mówię - dłuższy odcinek odziaływania pola magnetycznego wirnika na pole stojana i stąd moment - druga sprawa to to że silnik 250W osiąga max moc przy niższym prądzie niż 500W.

Kiedyś pewna osoba zajmująca się elektrowrzecionami w obrabiarkach mi tłumaczyła iż długi silnik elektrowrzeciona będzie miał dużo większy moment obrotowy niż silnik o identycznej mocy ale o mniejszej długości. I w sumie to logiczne. Jeśli strumień magnetyczny A zadziała na przewodnik z prądem B o długości X to w wyniku uzyskamy określoną siłę F. Jeśli identyczny strumień A podamy na identyczny strumień B ale przewodnik B będzie mieć długość 2X to można obliczyć sobie siłę... Chwytasz conieco ?

Porównaj sobie to tak - załóż do auta o mocy 100 KM na oś napędzaną opony o szerokości 10 cm a załóż o identycznej średnicy ale o szerokości 35 cm i zacznij się rozpędzać - gdzie wykorzystasz efektywniej przyczepność żeby jak najszybciej się rozpędzić ? To samo tu - poprostu strumienie magnetyczne przenikać się będą na dłuższej powierzchni przez co wypchną się silniej i powstanie większy moment

Szymek - Wto 10 Gru, 2013

Tak samo jest w silnikach spalinowych. Mamy moc w KM dla "x" obrotów i mamy "Nm".
Jak braknie Nm to nie uzyskamy mocy, więc w tirach i ciężkich sprzętach bardziej nadają się silniki diesel, bo benzyniak musiałby mieć większą pojemność i moc by sprostać zadaniu.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group