Anonymous - Pią 19 Wrz, 2014 Jak zdemontujesz pedały w rowerze, to już nie będziesz mógł jeździć? Nawet odpychając się nogami? Bzdurny przepis. Tylko człowiek nie jeżdżący rowerem mógł coś takiego wymyślić. Ogólnie rower ma być napędzany siłą mięśni. Nie ma obowiązku mieć pedałów. A co z wózkami inwalidzkimi napędzanymi korbami w rękach? Dlatego myślę, że prawo co innego, a rzeczywistość, to coś innego 
radwan - Pią 19 Wrz, 2014 Ok ,ale "uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny" ,a ,więc już na początku jest niezgodność o mocy silnika nie wspominając 
Mam nadzieję ,że trafię na równie porządnego policjanta przy rejestracji 
Anonymous - Pią 19 Wrz, 2014 "uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny" Zakładamy pedały gdzieś pod ręką i pod spodem umieszczamy wyłącznik kontrolera
Naciskamy na pedał i uruchamiamy napęd elektryczny
Idiotyczne przepisy powinny być wywalane jak najszybciej do kosza. radwan - Pią 19 Wrz, 2014
Chciałbym widzieć minę ustawodawców widzących sposób interpretacji przepisów przez użytkowników 
Nostusek - Pią 19 Wrz, 2014 "Nacisk na pedały" w dorozumieniu może oznaczać że aby jechać trzeba naciskać na pedały - nie powiedziano jakie one mają być. Zapewne ustawodawcy chodziło o czujnik PAS albo wszelkie jego odmiany. A gdyby tak na ramie roweru zamontować podobne pedały jak w samochodzie ? To też byłby napęd uruchamiany naciskiem na pedał... Czyli Zeeltom w swoim Słoneczniku może mieć napęd na pedał gazu a nie na manetkę - najlepiej gdyby miał dwa - jeden do jazdy w przód a drugi do jazdy w tył... Nacisk jest ? Jest... Pedały są ? Są... więc wymóg spełniony... Anonymous - Pią 19 Wrz, 2014 Można i tak, ale mam wygodę o tyle, że mogę sobie nogi swobodnie spuścić z fotela i, jak w piosence, "giczołami sobie kiwam" w czasie jazdy 
Aczkolwiek można pomyśleć o zrównolegleniu takich manetek i korzystać albo z jednej, albo z drugiej, lub zrobić przełącznik manetek, co by się nie mylić
lkuc18 - Pią 19 Wrz, 2014 Ja ostatnio miałem nieciekawy wypadek na elektryku. Policja oglądała rower. Dialog policjanta i kolegi który odbierał rower (ja nie mogłem bo mnie karetka zabrała, a wypadek był 15 km od domu) wyglądał mniej więcej tak: P: Proszę pokazać rower. K: Proszę. P: A co to za kable? K: To rower elektryczny. P: Aha. Koniec rozmowy. Dodam że w tej chwili mam akumulatory zamocowane w ramie taśmą bo w torbie mi latały za bardzo jak w terenie jeździłem, tek że wszystko było widoczne. Mibars - Sob 20 Wrz, 2014 Niestety ani przepisy nie są precyzyjne (pedał w ręku? Albo jak w samochodzie na sprężynce?), ani życiowe (większość rowerów ma normalny napęd) , rzadko kiedy mają zastosowanie (jest mało elektrycznych rowerów), więc trudno się dziwić, że nikt ich nie przestrzega... MARCIN - Sob 20 Wrz, 2014 Nostusek, niezła akcja . Podoba mi się, że nie wszyscy siedzą cicho podczas, gdy władza szaleje.
Gorzej, jeśli to policjanci pałują. A zdarza się, zdarza. Poza tym policjantów jest tylu, co mrówek w mrowisku; czają się za każdym krzakiem, a w mieście za każdym rogiem. Wystarczy, że rozstawią mniej patroli z radarami i już będzie miał kto ruszać na akcję. Jeśli jest prawo, to powinno dotyczyć każdego. Ew. można zrobić specjalny przepis dla służb, które i tak mają za dużo przywilejów. A najgorszym jest, że mogą nosić broń. Ostatnio była sprawa, jak "awanturnik" postrzelił policjanta z jego własnej broni! Nie jeden też raz policjant postrzelił innego policjanta. Sami dla siebie są zagrożeniem. tas - Sob 20 Wrz, 2014 Polska jako społeczeństwo nie dorosło do 100% wolności. Jak się da jej za dużo, to się ludziom w głowach przewraca No ale w sumie zrezygnujmy z policji, jakim prawem stoją ponad nami 
Poza tym zawsze mnie irytuje, jak na przykład ktoś się naczyta tych głupich TVNów, onetów czy innych popularnych witryn robiących pranie dyńki narodowi i potem z perspektywy wyjątku szumnie rozgłaszanego w "mediach" układa sobie wizje normalności. To nie wyjątki czynią zasady. Pamiętaj, to, że coś jest głośne i szumne w mediach - nigdy nie oznacza, że stanowi ogólną i reprezentacyjną prawdę. masz to przeczytać, masz poczuć zagrożenie, emocje negatywne (są bardziej pamiętliwe), masz wejść i podbić statystykę, jesteś towarem, produktem, nie odbiorcą czy czytelnikiem 
MARCIN - Sob 20 Wrz, 2014 tas, proszę cię, nie pouczaj mnie. Wiem, jak działają media. Taka prawda, że policjanta zabrała karetka. I nie jest to odosobniony przypadek, że sobie zrobił jeden z drugim krzywdę bronią palną. A już najbardziej wkurza mnie, gdy zatrzymują mnie do kontroli - przemądrzałe to strasznie, udaje boga. A ledwo maturę zdało. No paranoja jakaś. Jeszcze chwila i przy kontroli będą zakuwać w kajdanki i kneblować usta, aby nie można było się z nimi nie zgodzić. Kiedyś miałem małe zdarzenie na drodze, zjechałem w miejsce nikomu nie przeszkadzające i zaraz zjawił się policjant - wyczuł kasę. Załatwiłem sprawę ze sprawcą w dwie minuty i już mam odjeżdżać, a policjant jeszcze biegnie z "mikrofonem"... I do tego udaje, że on jest najważniejszy. Niestety, policja zapomina, kto ją opłaca. A wolność to możesz mieć w buszu; w mieście zawsze musisz się komuś podporządkować. tas - Sob 20 Wrz, 2014 Marcin, nie pouczam, tylko staram się uzasadnić, dlaczego mam takie zdanie, a nie inne. MARCIN - Sob 20 Wrz, 2014 tas, nie pierwszy raz się nie zgadzamy. Dałeś ludziom fajny komputerek, ale poglądy masz koszmarne . Wolę zapamiętać Cię, jako tego od Pikacza . Już nic nie mówię . Idę zmienić oponę...
tas - Sob 20 Wrz, 2014 Ależ ty mnie prowokujesz, a ja taki spokojny człowiek jestem
MARCIN - Sob 20 Wrz, 2014 Kogo byś nie zapytał, to każdy powie, że spokojniejszego ode mnie nie zna .
Ogólnie Marciny to rozsądni ludzie  .
|
||||||||||||
