qaz33 - Wto 26 Sty, 2016 Tylko ze ja nie rozumiem jak wy mozecie smigac po gorach na samej manetce bez PAS, mi by sie znudzilo chyba po godzinie. Jak juz sie w rower wlozylo taka kase to wydatek w CA albo jakis inny polski wynalazek+ pozadny potencjometr lub lewa manetke do regulacji mocy wspomagania nie wydaje sie byc taki duzy a frajda wg mnie duzo wieksza. Pytanie do tasa: Jak to jest z tymi nawojami silnika? Tez mam silnik robiony na zamowienie w tej samej dokladnie obudwie tylko ze robiony w innej chinskiej firmie i producent zarzekal sie ze maks co w niego wejdzie to 11x8 (8 turns) to jakim cudem tutaj mamy 17x7? Przeciez to o 25% wiecej drutu. NC robi silniki z drutu 0.5mm ale moze to nie jest standart i nie mozna tego przeliczac w sposob jaki to do tej pory robimy? bloodyopel - Wto 26 Sty, 2016
 serio? To ja nie wyobrażałbym sobie jazdy po górach właśnie z PASem, manetka to imho najlepsze rozwiązanie w terenie
qaz33 - Wto 26 Sty, 2016 No to jestesmy z innej planety, ja mam dokladnie na odwrot. Przeciez to sama nuda, boli cie reka a do tego przy czestych wstrzasach co chwila ci sie predkosc zmienia. Chyba ze mowimy o malych pagorkach ale te rowery to przeciez nie pod to sa robione EDIT Z plusow jeszcze mozna dodac wieksza kontrole nad rowerem, lepszy komfort psychiczny i wieksza odczuwalnosc predkosci co tez sie przeklda na bezpieczenstwo. Manetka najlepsza w teren? W zyciu. Tylko do ruszania chyba ze ma sie czujnik momentu w pedalach to wtedy wogole jej nie potrzeba tas - Wto 26 Sty, 2016 W mojej opinii z PAS (ten taki najpopularniejszy) rower jedzie sam niezależnie od nas i naszej siły pedałowania. Zależy tylko od mielenia nogami w powietrzu. Nie jest to ani intuicyjne ani naturalne. Manetką jest na odwrót. Ja pedałuję, ja nadaję tempo, a to silnik mnie goni i tow stopniu idealnie dopasowanym do tego gdzie jadę i po czym. Mogę pedałować z idealnie takim samym obciążeniem przez całą trasę niezależnie gdzie i po czym jadę. PAS tego nie zapewnia, bo on dodaje stałą wartość do nóg. W tym Bysiowym 17x7 jest też drut 0.5. Na filmiku z przeciąganiem przewodów na YT jest pokazany od środka, ogólnie to sama miedź. qaz33 - Wto 26 Sty, 2016 Ok, bede usial zmierzyc u siebie. Co do PAS to tez jest kwestia ustawien. Sam sobie dobierasz przy jakich predkosciach "mielenia" ma dawac jaki moment (prad) i dodatkowo masz mozliwosc tego plynnej regulacji albo potencjometrem albo druga manetka  Jak sie nie sprobuje to moze ciezko to se wyobrazic ale jakosc jazdy naprawde jest fajna. Tylko ze nie mowie tu o takim PAS w sterowniku co steruje predkoscia i ma ledwie 3 tryby mocy bo tutaj to moze faktycznie byc mocno do kitu (nie wiem, nie probowalem)
tumich - Wto 26 Sty, 2016 PAS w midach drivach (Bosch/Yamaha) działa wybornie. Głównie zw na czujnik momentu. Chociaż w tych fabrycznych, lepszych ebajkach z silnikami w piaście też już montują. Nie miałem jednak okazji sprawdzić. Te najtańsze sterowniki PAS można kupić za 2$ więc nie ma co liczyć na cuda 
tkoko - Wto 26 Sty, 2016
To nie jest do końca prawda. Mam najtańszego PAS'a (5 magnesów) + sterownik KU65 i jego wspomaganie jest zależne zarówno od prędkości obrotowej koła jak i prędkości kręcenia korbą. Jeżeli nie kręcę odpowiednio szybko korbą nie mam wspomagania w ogóle. Samo wspomaganie jest "skokowe" i przy największej prędkości jest to "na oko" z 6-8 biegów (poziomów mocy). A działa to tak że do około 20-30% max prędkości silnik w ogóle nie wspomaga, następnie w miarę wzrostu obrotów korby "wskakują' coraz wyższe biegi i tak aż do osiągnięcia max prędkości wspomagania (w moim wypadku 30-35km/godz zależne od napięcia baterii). Po osiągnięciu tej prędkości dalsza jazda jest już bez wspomagania, chyba ze zmniejszę prędkość lub obroty korby. Podobnie wygląda jazda w górach. Jeżeli odpowiednio szybko nie pokręcę korbą (na odpowiednim przełożeniu) nie będę miał wspomagania. Warunkiem poprawnej pracy PAS'a jest zestrojenie go z przełożeniami przerzutek tak by swobodnie dobierać odpowiednie wspomaganie silnika do swoich potrzeb. Szwagier - Wto 26 Sty, 2016 Czyli jest zapotrzebowanie na jakiś kontroler PAS wpinany między manetkę a sterownik, mający mapy prędkości koła, prędkości pedałowania i coś jeszcze (obciążenie w postaci prądu pobieranego przez silnik?) i na podstawie tych parametrów dający odpowiedni sygnał do sterownika. Działało by to z każdym sterownikiem. Chyba jest do zrobienia 
qaz33 - Śro 27 Sty, 2016 No przeciez takie rzeczy juz sa. Mozna tez oczywiscie zrobic swoj wlasny ale kto by mial czas aby sie w to bawic
Czujniki momentu sa naprawde super ale ciezko je zaadoptowac do customow bo te maja dluzszy niestandartowy support. Jakby komus sie udalo to niech sie koniecznie tym pochwali. Chodzi o to ze silnik wspomaga cie z momentem proporcjonalnym do sily jaka wkladasz w pedalowanie, super sprawa ale to rozwiazanie ktore wczesniej opisalem i tak jest caly czas lepsze do jazdy w terenie niz zwykla manetka tas - Śro 27 Sty, 2016 taka forma wspomagania konkretnie na czujniku nacisku to faktycznie wydaje się optymalnym rozwiązaniem. Chętnie bym sie przejechał i obadał. Szwagier - Śro 27 Sty, 2016
Co masz na myśli? Cycle Analyst..? EDIT: przekopuję właśnie internet i z funkcją pomiaru momentu na korbie znalazłem tylko Cycle Analyst V3. Ogólnie super fajny sterownik, ale 130$ za CA3 + 145$ za suport z tensometrem, to już sporo. 300$ do tego cła i VAT... 
Za 40$ można kupić sam wzmacniacz do tensometru, współpracujący z CA3, tylko jak i gdzie zamocować tensometr..? I o to znalazłem sposób  :
"The other method involves using the Cycle Analyst, but needs you to build a chain idler for the top chain of the bike, then attach a strain gauge to the arm the idler is mounted to, and program the CA to work off it's input range. This works because as you push on the peddle, you cause more tension on the top chain, which presses harder on the idler. the strain gauge can sense how much pressure is on the chain, and interpret that as how much pressure is on the peddle. Cheaper to make, but it might take a while to build and then tune it to work well" Jakieś inne rozwiązania niż CA3..? bloodyopel - Śro 27 Sty, 2016 qaz33, są mierniki mocy w korbie (z komunikacją np ANT+ lub BT) więc tu niestandardowy support nie byłby problemem  a faktycznie taki sposób PASu byłby arcyciekawy do potestowania
Anonymous - Śro 27 Sty, 2016 E... albo się pedałuje, albo się jedzie na manetce. Ktoś chce pedałować, to zwykły rower wystarczy. A PAS w terenie? Albo moc pod ręką, albo prowadzę rower. Takie jest moje zdanie
qaz33 - Śro 27 Sty, 2016 Zeltom tez tak kiedys myslalem dopoki nie sprobowalem. Domyslam sie ze nie jezdziles po duzych kamieniach customem powyzej 5kW mocy? To juz nie rowerek do przejechania przez miasto, ciezko jest taka moc utrzymac reka i jej nie zmieniac jak chcesz wykorzystywac pelen zakres mocy. Oczywiscie ze mozna sie bawic w regulacje logarytmiczne itd ale to i tak nie sprawdza sie tak dobrze jak wlasnie dobry PAS. Ustawiasz sobie manetka moc wspomagania i nie musisz tego ciagle trzymac reka. bloodyopel Gdzie mozna znalezc taki czujnik momentu na BT? Ja mam wlasnie ten na kabel wraz z supportem od kanadyjczyka ale okazal sie nierozbieralny. Jedyna mozliwosc to przedluzenie tej osi po bokach ale to juz by moglo byc zbyt gietkie. Szwagier tak, CA wersja 3-cia, chociaz ktos kiedys wspominal ze nasz polski EV komputer podobno tez to potrafi bloodyopel - Śro 27 Sty, 2016 qaz33, nie siedzę w tym jakoś bardzo, wiem po prostu że są mierniki mocy dla kolarzy, ale pewnie dałoby się to dostosować jako PAS. Ba, jako ciekawostka, znalazłem nawet pedały z pomiarem mocy
Hasło dla google "pomiar mocy korba". Nie przestrasz się tylko cen
|
||||||||||||
