To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Zdjęcia i filmy znalezione w sieci - Co się dzieje jak się odpowiednio nie ubieramy?

maniekrox - Czw 24 Mar, 2016
Temat postu: Co się dzieje jak się odpowiednio nie ubieramy?
Cześć. Już kilka razy przez forum przewinął się temat ubioru, na bajka, ale zauważyłem, że nie ma tendencji do "ubierania się" poza kaskiem (i to najczęściej też niepełnym).

Nasze bajki osiągają prędkości powyżej 50,60,70 km/h, a czasami nawet więcej. Podobne sytuacje mogą zdarzyć się nam, wystarczy trochę piasku na asfalcie, plama oleju itp. Trzeba mieć w świadomości, że mamy dużo węższe opony - także mniej przyczepne od motocyklowych.

Chciałbym więc Wam pokazać jeden filmik jak koleś wyłożył się na moto, przy w miarę normalnej prędkości (60-70~ km/h)

Apeluję o zdrowy rozsądek przy wsiadaniu i serio - warto wydłubać parę złotych na ubiór - lepiej niech schodzi materiał przy szlifie.

Ofc jak ktoś jeździ powoli czyli nie przekracza 25-30 km/h to może czuć się TROCHĘ (ale nie całkiem) bezpieczniejszy.

Jak ktoś ma słabsze nerwy, to może poczuć się nieprzyjemnie.

https://www.youtube.com/watch?v=9dw5Ccsv-XA

Bujakoto - Czw 24 Mar, 2016

O w morde! Tak na suchym asfalcie go polozylo! Nagle.

Blizny do konca zycia! Takie glebokie otarcia strasznie sie goja, jeden wielki strup, wiem cos o tym.

Faktycznie asfalt robi jak tarka, chociaz takie dzinsy by cos pomogly, a tak gola skora o asfalt.

Gosc wstaje i w pierwszej kolejnosci sprawdza motor, szok.

Kurcze, kupuje kask. Bez rekawiczek nigdy nie wsiadam na bajka (odciski), dlugie spodnie i dlugi rekaw i czlowiek powinien byc lepiej chroniony od tego typu urazow.

Mial gosc nerwy, ze dojechal do chaty i zamiast sie opatrzec lub nawet leciec na pogotowie (zastrzyk przeciw tezcowy i bandarzs za free) to postanosil pokazac swoje nowe cialo.

Anonymous - Czw 24 Mar, 2016

Na suchym asfalcie najechał na białą linię w zakręcie. Ta farba i na sucho potrafi być śliska. Coś o tym wiem ;)
maniekrox - Czw 24 Mar, 2016

Niestety jeansy pomagają niewiele;) po metrze są zdarte a możesz jechać po asfalcie kolejne 10. Kask to jest wg mnie podstawa, bez której nawet się nie powinno wsiadać na bajka. Jak ktoś jeździ trochę ostrzej lub/i w terenie to kask pełny np motocrossowy. Jakieś sensowne, które jakkolwiek działają można już dostać od około 200 pln. Niby kieszeń boli, ale to jest nic w porównaniu do ceny życia.

A reszta ubrań? Też trochę się wyda, ale mocno złagodzone są skutki szlifa jak z filmiku, lub właściwie wcale ich nie ma.

Ogólnie jak są sporty wyścigowe na motocyklach to bywa, że taki agent się wyłoży przy bagatela 200-250 km/h, przejedzie 100 czy 200 metrów po asfalcie, wstaje, otrzepuje się i nic mu nie jest! Mowa oczywiście o otarciach, bo jak w coś wleci... No to wiadomo.

Jak ktoś twierdzi, że to nie jest duży problem to proponuję żeby usiadł gołym tyłkiem na chodniku i ktoś go przeciągnął za nogi 5-10 cm. Terapia szokowa:D

Mechano - Czw 24 Mar, 2016

Ja się wyłożyłem na asfalcie w ostatni weekend wakacji :( i do teraz ma blizny na kolanie i łokciu. Strupy były wielkie, nie polecam.
Nauczka, że trzeba się będzie jakoś zabezpieczyć na przyszłość, jedno co mnie trochę odciąga to temperatura wewnątrz całego kasku, niby dla bezpieczeństwa ale przegrzany i zmęczony człowiek popełnia więcej błędów. Trzeba się będzie zastanowić na jakimiś ochraniaczami na nogi albo czymś podobnym, również o zbroi.

Szwagier - Czw 24 Mar, 2016

Miałem kiedyś wypadek na motocyklu: w Warszawie, na trasie Toruńskiej (jechałem z Wawy do Radzymina) drogę zatarasował mi autokar, walnąłem prostopadle w jego bok - kierowca jadący z naprzeciwka postanowił sobie zawrócić przez pas zieleni...
Było dżdżysto, mgliście. Leciałem po asfalcie pewnie kilkanaście metrów (przednie koło poszło w uślizg, motocykl wyjechał spode mnie, a ja znalazłem się na asfalcie). Pamiętam to wrażenie, że lecę (po asfalcie) jak po lodzie. Miałem "ciuchy motocyklowe". Na spodniach tylko rysa na skórze. Jednak nie chciałbym tego zaliczyć w jeansach :roll:

Jeśli będę latem dojeżdżał rowerem do pracy, planuję zakładać kask i być może ochraniacze na kolana (kupiłem wszystko w tamtym roku, ucząc się jazdy na rolkach). Do tego rękawice. Dłonie to pierwsze, co będzie tarło o asfalt przy upadku.

tas - Czw 24 Mar, 2016

4 odpowiedzi w tak ważnym temacie, i...

Pierwsza:
Bujakoto napisał/a:
(...) wiem cos o tym.(...)


Druga:
zeeltom napisał/a:
Coś o tym wiem


Trzecia:
Mechano napisał/a:
(...) nie polecam.


Czwarta:
Szwagier napisał/a:
Miałem kiedyś wypadek na motocyklu


Jak widzicie, wszyscy coś wiecie, ale gorzej jest z dzieleniem się tą wiedzą, trzeba Was ciągnąć za język :P

tomeczekokok - Czw 24 Mar, 2016

To ja apropo małych prędkości...

Było to jakieś kilka tygodni temu... przejażdżka na motocyklu z pasażerką. Jechałem przez osiedle 15 km/h dodałem gazu trochę więcej, nagle obróciło mnie o 180 stopni i jak jechałem tak leżałem. Pasażerkę natomiast wyrzuciło z motocykla i uderzyła głową o asfalt. Dzięki Bogu, że kazałem jej założyć swój kask inaczej nie miała by zębów i nosa... :shock:

Mechano - Czw 24 Mar, 2016

No dobra. Może ktoś polecić komplet ubrań na bajka (sprawdzonych)? Takie że specjalnie nie rujnowało budżetu a rzeczywiście pomogło.
Joachim de Vett - Pią 25 Mar, 2016

:razz: .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group