jatko - Nie 22 Lis, 2009 Temat postu: Sprzęgło Nurtuje mnie ostatnio sprawa sprzęgła. A gdyby tak zachować oryginalne sprzęgło? Tylko jak? Jakieś pomysły? Wiem, że swobodnie można zmieniać biegi bez, ale jakoś nie wyobrażam sobie wysłania żony na zakupy bez ... Anonymous - Nie 22 Lis, 2009 jeśli chcesz się sam przy tym dłubać to możesz zrobić po partyzancku -> znaczy uciąć ścianę silnika 
jeśli to nie wchodzi w grę, to musisz zastanowić się nad łożyskowaniem koła zamachowego! (musi zostać, żeby sprzęgło działało...) pytanie czy chcesz dodawać do masy wirnika bułgara 10-kilowe koło zamachowe... Zbyszek Kopeć - Nie 22 Lis, 2009 Jeśljest wielu użytkowników, to zostawia się najlepiej oryginalne sprzęgło (z odcięciem ściany). Można wstawić sprzęgło elektromechaniczne (też są różne). DruhRafal - Pon 23 Lis, 2009
Sprzęgło cierne jest przydatne gdy np masz gdzieś na napędzie koło zamachowe, a przy starcie chcesz uzyskać większy moment obrotowy. Innymi słowy rozpędzasz koło, magazynujesz energię kinetyczna na start, zwalniasz sprzęgło i masz więcej momentu, niż da CI sam silnik. Stary numer w motocyklach. Widziałem coś takiego także przy EV, bo niektóre rozwiązania mają problem z prądem przy zerowych obrotach. Nie wiem, pewnie brak jakichś czujników, szczególów nie znam. Zbyszek Kopeć - Pon 23 Lis, 2009 Wyżej podany sposób jest na szybkie zniszczenie spzęgła. Sprzęgło tradycyjne samochodowe jest potrzebne kierowcy, który nie umie przełączać biegów bez sprzęgła. DruhRafal - Pon 23 Lis, 2009
Panie Zbyszku, z całym szacunkiem, myli się Pan w obu zdaniach. Gdy jeździ Pan samochodem spalinowym, to w jakim celu dodaje Pan gazu przed puszczeniem sprzęgła? A inna sprawa, w skrzyni manualnej jak się przełącza biegi NIE UŻYWAJĄC sprzęgła? Zbyszek Kopeć - Pon 23 Lis, 2009 Ja wiem co piszę. Autami spalinowymi oprócz swoich jeździłem jako kierowca zawodowy i oprócz wiedzy mam dużo doświadczenia w tym temacie, a i lat troszkę mam. Czasem takie dodanie prądu przed puszczeniem ułatwia podjechanie pod krawęnik, ale to jest prosta droga do szybkiego zniszczenia sprzęgła. Anonymous - Pon 23 Lis, 2009 Panie Druhu, z całym szacunkiem, ale jednak myślę że Pan Zbyszek ma trochę więcej doświadczenia w tej dziedzinie 
1. naturalnie sprzęgło cierne od dodawania gazu bezpośrednio przed puszczeniem pedału się zużywa! gazu dodaje się w trakcie, a nie przed, jeśli się chce długo jeździć na jednej tarczy 
2. można zmieniać biegi w skrzyni manualnej nie używając sprzęgła.. nowoczesne (od połowy ub. wieku) skrzynie mają skomplikowany system zębatek dostosowujących prędkości wałów. Trzeba umieć - ja nie próbowałem, ale widziałem jak kolega w spalinowym zmieniał, przy różnych prędkościach na różnych biegach. w elektrycznym bez obciążenia (koła w górze) biegi wskakują jednym palcem, przy sterowaniu stycznikiem nie miałem z tym problemów. Na ulicy trochę ciężej wchodzą, ale nie jest to jakoś wyjątkowo trudne.. Anonymous - Pon 23 Lis, 2009
Przy ruszaniu??? Bo chyba o to chodzi? Fakt, że można ruszyć z jedynki bez dodawania gazu, ale spróbuj tak się bawić na skrzyżowaniu, to usłyszysz to i owo od innych kierowców.
Ja też to potrafię, to nie sztuka, trzeba trochę wprawy. Przydawało się w maluchu, jak zerwała się linka sprzęgła. Ruszałem wtedy z rozrusznika na jedynce i potem biegi w górę i dół bez sprzęgła. Ale po co się męczyć, skoro są wspomniane mechanizmy synchronizujące? DruhRafal - Pon 23 Lis, 2009 Panowie, nikt nie neguje faktu, że sprzęgło się zużywa. Sprzęgło cierne, jak sama nazwa wskazuje trze, więc podlega zużyciu, bardziej, lub mniej, w zależnosci od stylu jazdy. Ale jest integralną częścią każdego napędu i zostało właśnie po to stworzone w pojazdach, aby było używane. Rozumiem, że w przypadku silnika elektrycznego sprawa wygląda inaczej (pewnie dlatego, że mamy do czynienia z różnymi obrotami), ale zasada jest taka sama. Poza tym o jakim zużyciu i jakich przebiegach mówimy? Zakładam, że sprzęgło w EV żyje dłuzej, choćby przez to, że nie ma przełączania biegów. A tutaj przykład sprzęgła w gokarcie EV: http://www.youtube.com/watch?v=vwODx028_Jw Chociaż akurat w tym wypadku sprzęgło jest używane, bo ich kontroler nie daje rady"rozbujać" wszystkiego od zera. A co do zmiany biegów bez sprzęgła. To wszystko zależy od skrzyni biegów. Są skrzynie np w motocyklach (sam mam taką w Suzuki Bandit), gdzie można redukować biegi bez wciskania sprzęgła. Ale po kilku takich próbach (nawet na odpowiednio dobranych obrotach, aby różnice i chwilowe napięcia byly jak najmniejsze) jest szansa, że skrzynia się rozleci. Dochodzi do tego sprawa synchronizatorów skrzyni biegów, bądź ich braku (jak właśnie w przypadku większości motocykli). Większość nowoczesnych samochodow nie pozwala na zmianę biegu bez wciśniętego sprzęgła (albo zezwala, ale z przyłożeniem bardzo dużej siły do dźwigni lub pedału skrzyni biegów), a na kursach na prawo jazdy podobno uczą, aby jeździć częściej na półsprzęgle, wisieć "pod górkę" na sprzęgle i inne tego typu rzeczy. Mnie to nie potrzebne, jeżdżę od kilkunastu lat różnymi pojazdami i jeszcze nie zdarzyło się, abym w którymkolwiek z nich zniszczył, lub uszkodził sprzęgło. Ba! nie wymieniałem jeszcze tarczy sprzęgła w żadnym z pojazdów, a każdym z nich kręciłem ponad 100 tys. Więc podsumowując: w moim przekonaniu sprzęgło to świetna sprawa, gdy silnik ma większą bezwładność i przed startem (np spod świateł) chce się zmagazynować trochę więcej momentu obrotowego w postaci po prostu inercji koła zamachowego, albo silnika samego w sobie. Zużycie sprzęgła przy samym tylko starcie będzie minimalne, chociaż Pan Zbyszek rzeczywiście miał rację, wspominając po podjeździe pod krawężnik. Przyznaję, kiedyś pod krawężnikiem przypaliłem sprzęgło, aż poczułem delikatną spaleniznę. Anonymous - Pon 23 Lis, 2009 co do ev: nie, nie chodzi o obroty, chodzi o małą masę wirujących elementów - obroty są podobne 4-6k. W ev (zależy jakim, ale mówimy o PRZERABIANYM samochodzie osobowym) zazwyczaj jest zmiana biegów. Wynika to z łatwości przeróbki z wykorzystaniem istniejącego przełożenia.. Jedyna różnica to ruszanie oczywiście i to, że cały czas najlepiej jeździć na najwyższych obrotach, sprawność silnika. co do motoru to ja zmieniam na nieutwardzonym biegi bez sprzęgła zarówno w górę jak i w dół i nie ma problemu... prędzej zębatka pójdzie niż coś w skrzyni z tego co widzę po ludziach Zbyszek Kopeć - Pon 23 Lis, 2009 W aucie EV silnik spokojnie startuje na 1 biegu bez półsprzęgła. Sprzęgło przydaje sę jedynie, gdy jest wielu kierowców, a zanim oni się nauczą przełączać biegi bez sprzęgła, to ich bezmyślność zniszczy skrzynię. Anonymous - Pon 23 Lis, 2009 Nie każdy kierowca wyczuje zrównanie się obrotów zębów. Do tego potrzeba praktyki, więc po co usuwać sprzęgło? Żeby utrudnić jazdę innemu kierowcy? Nie każdy potrafi zmienić biegi bez sprzęgła. Chyba, że ktoś potrafi i robi auto dla jednego kierowcy, to wtedy ma sens usuwanie sprzęgła. Zresztą w przypadku awarii, gdy silnik dostanie full napięcia sprzęgło może się bardzo przydać. Anonymous - Śro 25 Lis, 2009 rozwiązanie problemu jest, pod względem idei, proste : synchronizacja elektroniczna, co zwłaszcza w połączeniu z sekwencyjną zmianą biegów radykalnie zwiększyłoby komfort sterowania. Mechanizm sekwencyjny budujemy właśnie w pracowni a synchronizacja el. to dla elektryków rzecz banalna, nieprawdaż ? Anonymous - Czw 26 Lis, 2009 Jasne, banalne
ten pospawany z kątowników model waży pewnie ze 2 tony nie?
|
||||||||||||||
